Skocz do zawartości

[MountainBike] - test 29er


Marrek

Rekomendowane odpowiedzi

W końcu ta niemiecka gazeta też zaczyna doceniać 29 ;)

Jak ktoś zna niemiecki to polecam artykuł, jak nie pozostają obrazki :) i słownik.

http://www.mountainbike-magazin.de/test/bikes/mountainbike-test-sieben-all-mountain-29er-von-2-500-bis-3-000-euro.620947.2.htm?odckampagne=42er_test_bikes_2012_29erallmountain_mb0312

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak widze niemieckie media + rower cuba, to nawet czytac nie musze :)

 

Jest też Specialized a tego to chyba lubisz :).

 

Jednak rzeczywiście w recenzji Cuba nie wymienili wad. :)

To chyba to samo z Czechami, którzy chwalą Authora.

Tylko my ciągle czepiamy się Krossa i innych polskich producentów.

Edytowane przez Marrek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko my ciągle czepiamy się Krossa i innych polskich producentów.

Dopóki nie wynika to z zawiści, jest to zdrowa oznaka.

Ja tam bardzo cieszę się, że mamy Krossa.

Niemcy bardzo wspierają swój przemysł. Kiedyś widziałem odcinek Galileo o produkcji kasków rowerowych, z którego płynął jasny przekaz: jeśli chcesz być bezpieczny kup kask wyprodukowany w Niemczech czy innym kraju UE, bo nie ma gwarancji, że inne spełniają surowe europejskie normy. Tylko napisu "program zawiera lokowanie niemieckiego produktu" mi brakowało.

Przytoczony test wyjawia wprost, że wszystkie rowery są "very well", a tylko Cube jest "outstanding", choć tak właściwie to nie wiadomo czemu (BTW, polecam google translator ger->ang - nie trza niemieckiego znać).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szkoda tylko, ze efekt pozniej jest taki, ze polacy nakrecaja rynek niemiecki i to jeszcze rowerami typu cube czy merida, ktore pozostawiaja wiele do zyczenia...to samo z samochodami, ktore nie umywaja sie np. do japonskich

 

to chyba troche wynika z kompleksu polaczka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od kiedy Merida jest niemiecka? Zawsze myślałem że tajwańska...

 

Merida HQ

P.O. Box 56 Yuanlin Taiwan R.O.C.

 

Kompleks polaczka każe kupować niemieckie. Ale w rowerówce to przede wszystkim każdy chce błyszczeć rowerem, a Cuby są malowane na błyskotki. Zamożniejsi i lepiej obeznani mogą snobować się markami amerykańskimi czy innymi niszowymi. Inna sprawa, że stosunek cena jakość Cube ma często bardzo dobry...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szkoda tylko, ze efekt pozniej jest taki, ze polacy nakrecaja rynek niemiecki i to jeszcze rowerami typu cube czy merida, ktore pozostawiaja wiele do zyczenia...to samo z samochodami, ktore nie umywaja sie np. do japonskich

 

to chyba troche wynika z kompleksu polaczka

 

Po ang. jakoś czytelniej

http://preview.tinyurl.com/blzddgq

 

Czy z tekstu wynika coś więcej niż że 29 jest dobre w XC jak masz twardą d...albo mało kasy na fulsusa?

A do AM wzwyż to jednak lepiej mieć coś zwrotniejszego?

 

Daj spokój z "polaczkami"... :sick: ...nieświeży stereotyp i tyle.

A samochody...korea właśnie dogoniła japońców...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem kilka japońców i kilka niemieckich. Miały wady i zalety. Do jeżdżenia na codzien vw vs avensis. Avensis to nie jest samochód, tylko kanapa stworzona przez księgowego. VW jest prawdziwym samochodem, daje przyjemność z jazdy. Brat ma Avensis, ja passata. Robimy podobne przebiegi. Żadne z tych aut nie jest awaryjne. Nie sądzę, żeby kompleksy mną kierowały, bo kupiłem niemiecki samochód, a nie japończyka. Miałem też Pajero i Patrola GR II. Więcej stały w warsztacie, niż nimi jeździłem. Już nigdy nie kupię Japończyka.

 

A co do Cube, to jest dobry dla lubiących wygodę i ludzi, którzy w wyniku operacji mieli skrócone ręce o 20cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

VW jest prawdziwym samochodem, daje przyjemność z jazdy

 

LOL - jako były użytkownik służbowego B5 w tzw" tedeiku" stwierdzam, że jesteś w głębokim błędzie, a przyjemność z jazdy żadna. Może ci się z BMW pokrzaczyło, tu owszem frajda jest ale płacisz słooono i w dodatku bezawaryjnie też nie jest. Ja nigdy nie kupę niemieckiego auta z prostej przyczyny - nie będę utrzymywał wybujałego systemu socjalnego Niemców.

 

Co do rowerów, podzielam już napisane " Cube malowane jak błyskotki" co do reszty nie wiem nie jeździłem.

 

Koreańskim konstrukcjom b. daleko do japońskich aut

Edytowane przez rebel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...