Skocz do zawartości

[Kierownica?] Coś trzeszczy


lukik223

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam.

Od około tygodnia jestem posiadaczem roweru Romet Orkan 2.0. Części jak kierownica czy przednie koło składałem sam. Jeździłem przez jakiś czas i 0 zarzutów.

Problem polega na tym, że z czasem pojawiać się zaczeło takie trzeszczenie w kierownicy (wydaje mi się, że ten dźwięk odchodzi od tego miejsca gdzie jest przymocowana, środek na samej górze). Może to tylko gdybania, ale wydaje mi się, że zaczeło pojawiać się w momencie gdy zaczałem profilować, np. poluzowanie tej części, która może skrzypieć po to by zmienić ustawienie czy ustawienie kąta kierownicy i jej wyprostowanie. Dżwięk ten występował sporadycznie, wręcz nie mogłem określić od czego zależal i gdzie on występował. Dzisiaj to trzeszczenie było na tyle głośne, że potrafiłem stwierdzić, że to jest tak jak by z tego właśnie miejsca. Oczywiście możliwe, że się mylę.

Ogółem tak jak napisałem wydaje mi się, że to trzeszczy w tym miejscu gdzie kierownica jest przymocowana i jest to spowodowanie jakimś luzem czy coś ale próbowałem już odkręcać, ustawiać równo i dalej. Trzeszczenie pojawia się tylko gdy naciskam na LEWĄ stronę kierownicy, więc i tu by się zgadzało.

Mieliście taki proble? pomóżcie.

Gość voytec
Napisano

Odkręć śruby mocujące kierownicę i skręć wszystko na nowo na smarze (posmaruj wszystkie śrubki smarem i wtedy wkręć). Tylko porządnie.

Napisano

Odkręć śruby mocujące kierownicę i skręć wszystko na nowo na smarze (posmaruj wszystkie śrubki smarem i wtedy wkręć). Tylko porządnie.

 

Zapomniałem napisać o tym, że dzisiaj aby uniknąć jeszcze dosyć małego trzeszczenia chciałem dokrećić mocniej te śrubki i wtedy te nakrętki się zgieły i nadawały się do wyrzucenia, jeździłem bez nich. Jutro pojadę kupić te nakrętki i zrobie jak mówisz (mogę użyc wd 40?). Tych śrubek nie mogę zbyt mocno dokręcić, tak?

Tak odrazu napiszę, że to nie wina tych nakrętek czy coś bo to trzeszczenie się zaczeło pojawiać jak pisałem wcześniej tylko było mniejsze.

 

Uważam że problem jest rozwiązany. Odkręciłem miejsce gdzie ustawia się kąt kierownicy i ku mojemu zdziwieniu było ono tak mocno zakręcone, że ledwo je odkręciłem. Po poluzowaniu już zauważyłem że trzeszczenia praktycznie nie ma ale jednak coś słychać. Po wybraniu znowu kąta (tego samego) zauważyłem że kierownice i tak da się minimalnie odchylić tzn. że nie tylko 50 czy 60 stopni a np 61, 62 (z tym że wtedy nie wskakuje jak powinno), więc ustawiłem dobrze no i nie trzeszczy.

Dzięki za pomoc, a gdy problem powróci to napiszę ;p.

Gość voytec
Napisano
mogę użyc wd 40?

Nie polecam. Możesz użyć za to zwykłego smaru do łożysk (np. ŁT-43).

  • Mod Team
Napisano

Ja bym smaru nie dawał bo tylko syf złapie niepotrzebnie, umyć wyszorować, osuszyć i złożyć. Jak nie będzie paprochów, nie będzie trzeszczeć. Chyba ze już gniazdo sie wyrobiło to już po zawodach. Trzeszczeć i strzelać może sterówka w widelcu.

Napisano

Ja bym smaru nie dawał bo tylko syf złapie niepotrzebnie, umyć wyszorować, osuszyć i złożyć. Jak nie będzie paprochów, nie będzie trzeszczeć. Chyba ze już gniazdo sie wyrobiło to już po zawodach. Trzeszczeć i strzelać może sterówka w widelcu.

 

Ten dźwięk jest z tego miejsca gdzie odkręca się, żeby ustawić kąt nachylenia (chyba mostek). Teraz pojawia się tylko przy dużym nacisku na kierownice, a przeważnie znika na jakieś kilkadziesiąt kilometrów po odkręceniu i zakręceniu. Co zrobić żeby pozbyć się na zawsze?

Napisano

Taka uroda regulowanych mostków że trzeszczą. Nic z tym nie zrobisz. Jak kiedys taki mialem w starym rowerze probowalem roznych patentow typu podkladanie tam roznych paierkow, materialow, gum, itd, itd... Trzeszczenie bylo i koniec. Sprawe zalatwila wymiana mostka na normalny :)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...