Skocz do zawartości

[Trekking z Elementami Frirajdu] Wielkokiszkowa ostrzejsza jazda


IvanMTB

Rekomendowane odpowiedzi

Fajnie, zazdroszczę :)

 

Ja się w sobotę i niedzielę wytłukłem na wokółwrocławskich bezdrożach i doszedłem do przekonania, że single są super, ale jednak twardy wideł na różne takie kamieniste rzeczy jest jednak niełatwy (a już na tarkach w ogóle masakra). Chyba się postarzałem, bo na przełomie stuleci nie odbierałem tego tak negatywnie :)

 

 

2012-05-27%252019.01.41.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Hej Olgierd :)

No cóż, mu Dinozaury musimy uważać na wapniejący system korzenny :)

Na szybko Ci proponuję (sam to przerabiałem przechodząc na 69er) - rączki gąbkowe WCS lub inne, duże koło z przodu i (ewentualnie) kiera z zawartością węgla - a bezdroża zaczną przypominać Nowe Polskie Autostrady :)

No i wideł przy okazji zmień na jakiś "subtelniejszy" :)

pozdROWER

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olgierd - tak się nie robi ;)

 

Aloha do Krajana oraz reszty raz jeszcze. :thumbsup:

 

Uprawiam kwiaty na balkonie a rowerem jeżdźę po lesie, piachu i asfalcie, czyli cross z elementami jazdy miejskiej. Ma być fun, uśmiech, radocha. Wyniki odbieram tylko z laboratorium.

Mam nadzieję, że mnie ta krótka informacja nie zdyskredytuje w waszych 29' oczach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Powiem szczerze że bardzo brakowało mi takiego wątku na forum 29er. Wszędzie ściganci i ściganci :icon_wink:

 

Jak pisze suave

" ... rowerem jeżdźę po lesie, piachu ... Ma być fun, uśmiech, radocha. Wyniki odbieram tylko z laboratorium." :icon_wink:

 

IvanMTB czyżbyś w "poprzednim życiu" był przynajmniej sentymentalnie związany z 3miastem bo nieco tęsknie wspominasz wspaniałe tereny TPK ?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

 

IvanMTB czyżbyś w "poprzednim życiu" był przynajmniej sentymentalnie związany z 3miastem bo nieco tęsknie wspominasz wspaniałe tereny TPK ?

 

 

Gdynianin z urodzenia, od 9 lat na mniej lub bardziej permanentnej emigracji. TPK to poprostu Perla w Koronie Pomorza. Klif, Dolina Radosci, Dolina Ewy, okolice Wielkiej Gwiazdy, czarny i czerwony szlak do Wejherowa... Ale sie rozmazalem...

 

Szacunek...

I.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem szczerze że bardzo brakowało mi takiego wątku na forum 29er. Wszędzie ściganci i ściganci :icon_wink:

 

A bo tu taki zakątek Ludzi Bez Ambicji jakby :)

 

A tego ściganctwa się namnożyło, bo ludziska gazety o rowerach czytają, a tam zwykle z recenzji wychodzi, że jak rower nie nadaje się co najmniej na maraton, to słabizna. Skądinąd dotyczy to chyba większości tego rodzaju "fascynacji" -- w motoryzacyjnych też liczą konie i niutonometry, chociaż, powiedzmy szczerze, w codziennym ruchu trudno tego wszystkiego sensownie użyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A bo tu taki zakątek Ludzi Bez Ambicji jakby :)

 

 

:) Zakatek ludzi pozytywnie wyluzowanych, nastawionych na niecodzienne wrazenia estetyczne tudziez podziwiajacych piekno krajobrazu podczas niespiesznych eskapad rowerowych...

 

p.s.: Olgierd, co za rower kombinujesz? ;)

 

p.s.2: suave: szczecinskie pozdro!

 

POZDRo-:ver

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to widzę że do właściwego zakątka trafiłem :002:

 

Zakątek Ludzi Bez Ambicji będę obserwował uważnie i jak będę miał coś konstruktywnego do dodania to swoje trzy grosze dorzucę.

 

Ivan - eeehhh (to taka onomatopeja dla głębokiego westchnięcia) słusznie prawisz. Ja mam tak ze 100 m i jestem w lesie. A w te miejsca które wymieniłeś to można jeździć i jeździć i się nie znudzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Klaniam,

 

No a ja sobie na Witominie mieszkalem przez wiekszosc czasu - pominawszy 8 lat w Srodmiesciu Gdyni - takze do lasu mialem 10 krokow :)

 

Zakatek Ludzi Bez Ambicji... Chyba az poprosze moja Bialke jak wroci z wakacji dentystycznych w Kraju-Raju o spreparowanie logosa adekwatnego...

 

Szacunek...

I.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czerwony szlak do Wejherowa

A widziałeś w zmienionej wersji (dodali kilka górek do przepchnięcia), czy już nie było okazji przejechać?

 

Ja się ścigam przeważnie bez ambicji (ostatnio nie chce mi się nawet błotników i nóżki ściągać ;) ). Jedynie w jazdach na orientację się staram. Bardziej ciągnie mnie do jazdy na przełaj niż do zdobywania pucharów. Można by powiedzieć, że turystyczne XC z elementami enduro :pirate:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • Mod Team

kolejny raz (do znudzenia) napiszę "tylko pozazdrościć",

właśnie mi przypomniałeś, że to najdłuższy dzień mija/minął.

Czyli tzw "noc kupały" mamy? hehe

(ślęcząc nadal nad projektem w biurze zupełnie inaczej to brzmi, gorzej)

 

Te koszulki.. czy Tworzycie jakiś klub czy to "pracodawca" tak o Was dba? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

hehe

Mówisz o płaceniu? Ja czasem mam ochotę znajomym "dopłacić" byleby tylko udało się wytargać wspólnie na rower. Ile na stronie Godiva jest osób na zdjęciu? Bo u nas 3 było by ciężko zgrać w czasie :)

Z drugiej strony - takiej ilości narodu jak u Was jakoś nie wyobrażam sobie w terenie (choć pewnie się da).

Toż to Stado Wielkokopytnych! Pewnie ziemia drży gdy się zbliżacie do wiosek hehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swego czasu, jak jeszcze bywało się w takich miejscach

 

1193296832_gal_plf_merdeglace.jpg

 

 

spotkanych po drodze Brytoli poznawało się po wszechobecnym kolorach odzieży: navy lub -- w wersji light" -- blue (najczęściej Berghaus, ewentualnie Rab). Widzę, że wiele się nie zmieniło ;-)

 

Aha, i gwizdki. Pamiętam, że oni za chiny ludowe nie poszliby w góry bez gwizdków. Wówczas mnie to zadziwiało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

hehe

Mówisz o płaceniu? Ja czasem mam ochotę znajomym "dopłacić" byleby tylko udało się wytargać wspólnie na rower. Ile na stronie Godiva jest osób na zdjęciu? Bo u nas 3 było by ciężko zgrać w czasie :)

Z drugiej strony - takiej ilości narodu jak u Was jakoś nie wyobrażam sobie w terenie (choć pewnie się da).

Toż to Stado Wielkokopytnych! Pewnie ziemia drży gdy się zbliżacie do wiosek hehe

 

Klaniam,

 

Na Kupale bylo nas 11 sztuk. Wszyscy z podobnym wyternowaniem, takze nie bylo jakiegos dlugiego czekania na podjazdach. 43 kilo w 2h45min to mysle dobry wynik w terenie z ostrymi podazdami i kamlotami.

Najtlumniejsza jazdeczka na jakiej bylem to Calver we 22 czy 23 sztuki. Bylo bardziej socjalnie i wiecej czekania oraz dyskusji ozyciuismierci ale dalimy rade.

 

A co do organizowania sie. Mamy latwiej. 80% ludnosci mieszka w tym samy miescie a reszta w promieniu 15 mil...

 

Szacunek...

I.

 

PS

Olgierd chyba cus mialo byc ale sie nie zaladowalo...

Gwizdek jest OK. Sam mam taki przy plecaku. Wkomponowany zgrabnie w klamre pasa piersiowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...