Skocz do zawartości

[Gleba]przez plamę oleju.


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Całkiem nieźle sobie dawałem bo z górki Książęca w Warszawie

Zapaliło się czerwone, to przy szpitalu, ja po hamulcach. No i gleba :confused: Nie hamował bym gdyby nie policja która sobie przy szpitalu stała

Policjant i wypisał mi mandacik + 6 punktów karnych :icon_mrgreen: a ja go nie przyjąłem :002::icon_mrgreen:

Bo gleby by nie było gdyby nie plama oleju

Sfotografowana później przez policjanta i prze ze mnie

Policjant przyznał że zbyt pochopnie wypisał ale już trudno. Pójdzie do sądu grodzkiego i zarządca drogi będzie pociągnięty do odpowiedzialności :icon_mrgreen:

Troszku obszlifowane kolano i łokieć

BTW

I taka ciekawostka policja nie miała apteczki... :blink:. i na moje pytanie dlaczego ja w samochodzie muszę mieć apteczkę a oni nie :wacko: to policjant nie umiał mi odpowiedzieć i w ciągu kilku minut usłyszałem ze 4 różne wersje :icon_mrgreen:

:002:

.

Napisano

Jeśli nie jesteś kierowcą taxi to apteczki w samochodzie nie musisz posiadać (Nie ma przepisu nakładającego taki obowiązek). Jednak dla własnego bezpieczeństwa i swoich bliskich dobrze jednak apteczkę wozić.

Napisano

Ale za co policjant chciał Cię ukarać mandatem? Bo sytuacja jest trochę dziwna.

Też nie bardzo wiem za co.

Patrząc na punkty może to być mandat za spowodowanie kolizji, ale.. sam ze sobą? Czy może z asfaltem?

Napisano

Też nie bardzo wiem za co.

Patrząc na punkty może to być mandat za spowodowanie kolizji, ale.. sam ze sobą? Czy może z asfaltem?

Mandat za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym.

 

 

Wstałem poobcierany Policjant podszedł zapytał czy mam prawko wziął i wypisał.

Ja mu pokazałem plamę. (jakiś samochód znaczył teren)

No i mu głupio się zrobiło. Według niego wyglądało to tak jakbym chciał przelecieć na czerwonym tylko ich zobaczyłem i dałem po hamplach.

Napisano

Źle trafiłeś z panami policjantami, niestety ;/. Nie widzę tu Twojej winy, a przez nieuwagę policjanta robi się niepotrzebne zamieszanie. Ale przynajmniej przyznał się do błędu i w sądzie grodzkim masz murowaną wygraną. Jak to mówią - trzeba szukać pozytywów ;)

 

Powodzenia! ;)

Napisano

Odbyło się posiedzenie sądu grodzkiego w mojej sprawie, per procura :blink:

nikt mnie nie powiadomił nawet.

W orzeczeniu winę za moją glebę ponosi ZDM i od niego mogę się domagać odszkodowania za straty w odzieniu :icon_mrgreen:

to taka łyżka miodu w beczce dziegciu :wacko:

ZDM akurat nie ma ubezpieczenia i mogę dochodzić swoich praw na drodze procesu cywilnego - to taka uwaga od pani z biura ZDM :blink:

Gdyby jakiś samochód wpadł w dziurę i urwnął sobie coś lub jakiś biker ucierpiał by z powodu złego stanu nawierzchni :huh: to piszcie panie na Berdyczów :(

  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie później...
Napisano

Ja bym złożył skargę na piśmie do komendanta policji. Funkcjonariusz najpierw wypisuje mandat, a dopiero później bada okoliczności zajścia i zaczyna myśleć? Trochę nie ta kolejność.

  • 4 tygodnie później...
Napisano

Też raz miałem przygodę z plamą oleju tylko tyle gorzej, że było to na rondzie na wewnętrznym pasie w centrum w godzinach wieczornych (było ciemno). Jechałem ze 25km/h i nagle poczułem, że tylne koło mi ucieka jednak z policją nie miałem wtedy nic wspólnego ponieważ jak szybko upadłem tak szybko się pozbierałem poza rozdartymi spodniami i siniakiem na kolanie (1 miesiąc) nic poważnego mi się nie stało :teehee:

Napisano
Odbyło się posiedzenie sądu grodzkiego w mojej sprawie, per procura :blink: nikt mnie nie powiadomił nawet.

To normalne działanie w przypadku nieprzyjęcia mandatu. Pierwsza rozprawa nie jest jawna i sąd działa na podstawie przedstawionych przez policję protokołów. Potem po otrzymaniu orzeczenia można się odwołać i wtedy już tradycyjnie z wysłuchaniem stron itp.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...