Skocz do zawartości

[pogadajmy] Co dziś zepsułeś w rowerze


Plastyk

Rekomendowane odpowiedzi

może nie dokładnie dziś ale ostatnio kiedy wymieniałem opony zauważyłem luz na ramie... kiedy chciałem "naprawić" uwaliła sie śruba mocująca schowaną w środku tuleję... a teraz najlepsze.. ostatnie kilka dni latam w wolnych chwilach po sklepach i pytam - oczywiście nigdzie takich nie ma

post-160076-0-06108800-1358184681_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Rower zimowy:

 

Zatarta śruba/tuleja przy mocowaniu przerzutki tylnej LX RD M580, przerzutka do wymiany.

Zatarte pancerze tylnej przerzutki + linka do wymiany.

 

Na wiosnę zmieniam koło przednie i pedały spd, kompletnie zajechane części....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

No ja...Jest się czym pochwalić w końcu...a raczej niestety :(

coś chrobotało w napędzie, ja cały zajarany, że łancuch trze o przerzutkę przednią , wyregulowałem ją - tarcie nadal.Patrzę a tu nie ma jednego ząbka w korbie(kompletnie ścięty, musiałem gdzieś mocniej depnąć i odleciał)...Prawe ramię korby do wymiany :D

Objechana śruba od przedniej przerzutki...Pęknięta gumka(jak to brzmi)od lampki rowerowej(ta która mocuje ją na mostku).

PS.W sumie z tą korbą nie dziwne bo to tylko Shimano M191 a poza tym już 4 rok jej leciał :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jakim cudem, ale zepsułem lewą klamkomanetkę w szosówce, chyba zerwała się linka... :(
Rano do tego zajrzę, bo teraz nie było to możliwe gdyz stało się to późnym wieczorem.
po prostu działa tak, jakby w ogóle nie była do niej linka podłączona ;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając z pracy po ok 500m postanowiłem sprawić skąd dochodzą irytujące trzaski z okolic siodełka. Zatrzymałem się, odkręciłem zacisk podsiodłowy, sprawdziłem ramę... cała, na szczęście żadnych pęknięć. Natomiast zacisk podsiodłowy był trochę w syfie, więc wyczyściłem go z grubsza. W tym momencie przyszła mi do głowy niepokojąca myśl, że jeśli coś zaraz rozpieprzę to będę wracał do domu komunikacją miejską (ale kurna, co można rozpieprzyć przy czyszczeniu zacisku? pomyślałem.. ). No więc wsadziłem zacisk na swoje miejsce, ustawiam odpowiednią wysokość sztycy, biorę klucz ampulowy, kręcę... no może jeszcze trochę przykręcę, bo mi się sztyca obsunie, pomyślałem..... i trahhhh śruba zacisku pękła w połowie i elementy zacisku poleciały gdzieś w błoto.... Super czyli jednak moje przeczucia co do komunikacji miejskiej okazały się prorocze...

 

Po godzinie tułania się zbior-komem na szczęście znalazłem jakiś sklep rowerowy, kupiłem zacisk i wróciłem do domu ufff....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Odbyłem około 6 km z ciężkim ładunkiem - konstrukcji stalowej z prętu żebrowanego - 8 ... niestety i na ramieniu i nieco opierałem o kierownik podłożyłem szmatkę ale otarcia hampli i nieco chwytów są... no i na ramieniu dłoni, przedramieniu... ale dowiozłem, a musiało koło 30 kg ważyć i było dość długie... po za tym na wypadzie do McDonalda żona ułamał mi znowu przednie światełko, już przyklejone... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj przy rowerowym postawiłem sobie kulturalnie rower no i go zapiąłem. Kiedy wyszedłem ze sklepu trochę się zdziwiłem, ponieważ rower stał w ciut innym miejscu niż go postawiłem. Odpiąłem i zacząłem jechać. I co ? Jakiś pier****ty frajer wygiął mi praktycznie nową tarcze ashima (tylną). Niestety jest tak powyginana że nie da się jej wycetrować. I  50 zł poszło się... no... I weź tu postaw gdzieś rower, bezpiecznie -,-

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...