Skocz do zawartości

[korba] Zakładanie korby na kwadrat


galeriak

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Właśnie zakładałem korbę i ramię po raz pierwszy w życiu. Z tego powodu prosiłbym was o radę.

 

Po pierwsze czy wystarczy dokręcić korbę mocno tak by została dociśnięta siłą śruby czy trzeba używać młotka lub jakiejś innej metody nasuwania?

 

Po drugie czy montując na suporcie na kwadrat muszę trafić w odpowiednie ułożenie czy wszystko jedno w jaki sposób trafię na kwadrat. Próbowałem różnych ustawień ale wydawało mi się, że kwadrat był rzeczywiście kwadratem:)

 

Po założeniu i silnym dociśnięciu ramię po lewej stronie jest jakieś dwa milimetry mniej nasunięte niż wcześniej. Po prawej stronie tez wydaje mi się, że nie dolega tak jak powinno chociaż tego akurat nie mierzyłem więc nie mogę zweryfikować. Co radzicie?

Napisano

Tez tak kiedyś miałem

wystarczyło że zrobiłem jakiś 1 km i korba się poluzowała wtedy ją dokręciłem i teraz wszystko gra nie odkręca sie ani nie ma luzów. nie dobijaj jej żadnym młotkiem a ni niczym innym. a apropo czy jest to równy kwadrat to raczej tak i jest to chyba obojętne.

Napisano

Jak zamierzasz odkręcić korbę po to aby ją wymienić, to nie zapomnij o wyczyszczeniu i nasmarowaniu łożysk, jeżeli masz taką możliwość :)

Napisano

Wystarczy dociągnąć śrubami do oporu ale z czuciem, następnie po ok 20 km sprawdź dokręcenie czy śruby nie popuściły, niezależnie czy popuściły czy nie ja bym jeszcze sprawdził po ok 50 km od pierwszego montażu, jak po takim czasie się nie poluzowała śruba powinno być ok.

Kwadrat jest z każdej strony taki sam :)

Co do trzeciego pytania to zmieniałeś może pakiet na inny ? Czy po prostu ściągnąłeś korbę i zakładałeś na nowo na starych częściach ? Po czym wnosisz, że korba jest mniej nasunięta.

Napisano

Przejedź się i dokręć jak radził przedmówca. Raczej nie dobijaj bo porysujesz albo otłuczesz chyba ze masz gumowy młotek ale to i tak delikatnie. Kwadrat to kwadrat zupełnie obojętnie jak założysz korbę, ważne żeby ramiona tworzyły kąt 180 stopni no chyba, że lubisz inaczej :laugh:

Napisano

Młotkowania nie polecam. Łożyska nie lubią takich uderzeń :)

 

Korbę zarzucić, dokręcić, pojeździć trochę i dociągnąć raz jeszcze i powinno być ok. Co do zakładania korby to wystarczy, że lewa i prawa będą naprzeciw siebie ;]

Napisano

Nie zapomnij o warstwie smaru w miejscu styku ramienia z osią - czyli na kwadracie, bez niego korba się zapiecze i prawdopodobnie już jej bezinwazyjnie nie zdejmiesz :D

  • 4 tygodnie później...
Napisano

Witam,

Mam podobną sprawę, zakładałem nową korbę i też mam wrażenie,że powinna być bliżej ramy. Moje obawy pogarsza też to, że zakupiłem nową korbę i po założeniu jej nie mogę zmieniać przerzutek z przodu. Na manetce mam przerzutkę 1-łańcuch obciera o przekładnię (czy jak się to nazywa), jak zmieniam na 2 to już nie obciera,ale jak dam na 3 to ciągle nie mogę przerzucić łańcucha na drugą zębatkę. Zmiana położenia jest wciąż za mała, mimo że jest 3 przerzutka(na manetce) to łańcuch ciągle jest na pierwszej zębatce. W związku z tym co mogę zrobić abym znów mógł zmieniać przerzutki? Czy źle założyłem korbę, czy złą korbę kupiłem? Czy po prostu jest za mało dokręcona?

Proszę o odpowiedzi.

Napisano

Jeżeliby zachował linię łańcucha, nie powinien mieć takich problemów. Jak dla mnie, zła długośc wałka.

jakiego wałka?....

 

nie zmieniałem suportu. po prostu kupiłem korbę (poszedłem do hurtowni,dałem sprzedawcy korbę , on poszedł poszukać ,wrócił z nową. ramię korby ma taką długość jak starej korby.) i założyłem na stary suport. jak nakładałem to dopchnąłem ręką ile mogłem, młotkiem nie waliłem, potem założyłem śrubę i ją mocna zakręciłem, do oporu. jechać jeździ,ale nie zmieni przerzutki z przodu.

Napisano

Zrób tak: Uwolnij całkiem linkę. Popatrz z góry, czy najmniejsza zębatka znajduje się dokładnie, w środku prowadnika przerzutki. Jeżeli nie, kręć śrubką oznaczoną literą "L", aż prowadnik znajdzie się centralnie nad najmniejszą zębatką. Jeśli się nie uda, wykręcisz całkiem śrubę regulacyjną, a mimo to, przerzutka nie jest w takim położeniu, jak napisałem wcześniej, to znaczy, że masz za długą oś suportu i musisz go wymienić. Jeśli natomiast, ustawisz prowadnik, to znaczy, że oś jest odpowiednia i pozostanie Ci wyregulować górne położenie prowadnika.

Odegnij palcem przerzutkę, aż znajdzie się nad największą tarczą. Jeśli nie dochodzi, kręć śrubą regulacyjną oznaczoną literą "H", aż duża tarcza znajdzie się po środku prowadnika. Może być sytuacja, że prowadnik wyjdzie poza największą tarczę, to wtedy śrubą "H" kręć, aż ta ograniczy nadmierny wychył i nie pozwoli na spadanie łańcucha podczas jazdy.

Jeśli ustawisz krańcowe położenia odpowiednio, to właściwie masz już wyregulowaną przerzutkę. Pozostanie tylko założyć linkę i odpowiednio ją naciągnąć. Ustaw manetkę w położeniu 1, spuść przerzutkę na najmniejszą tarczę i dokręć linkę, lekko ją tylko naprężając. Wcześniej śrubę baryłkową na końcu pancerza wkręć do połowy, aby mieć możliwość korekcji naciągu linki.

I cała filozofia. Jeśli masz odpowiednią oś, to wszystko powinno hulać.

Napisano

rzuciłem okiem i nowa korba ma zębatki o średnicach mniejszych niż tamta ,którą zdjąłem. to ma jakieś znaczenie czy nie sugerować się tym?

Napisano

Czyli rozumiem, że kupiłeś korbę o innej ilości zębów ? A to juz ma zasadnicze znaczenie w działaniu przerzutki przedniej. Policz zęby w starej i nowej. Ewentualnie jak wiesz jaki typ miałeś i jaki kupiłeś. Napisz jaki rower, MTB czy cross/trekking. Jaki typ przedniej przerzutki. jeżeli zmienia się korbe na inną ilość zębów, to zmienia sie również długość łańcucha i położenie przerzutki przedniej, oraz całą regulację od nowa. Swoją drogą jak idę do sklepu i mówię "Pan mi da to samo co pokazuję" to mam dostać "to samo" lub odpowiednik - cóż, taki poziom sprzedawców w wielu sklepach.

Napisano

To, co wielu nazywa niepoprawnie osią suportu jest w rzeczywistości wałkiem. Ot po prostu.

 

Czyli kupiłeś de facto inną korbę, dodatkowo o innej ilości zębów. A suport został stary. W takim razie nie dziw się, że przerzutka nie chce działać. Inny model korby to w wielu przypadkach także zmiana suportu na taki, by miał odpowiednią długość. Inna ilość zębów oznacza regulację przerzutki, prowadnik musi znajdować się na odpowiedniej wysokości.

Napisano

myślałem ,że jak inna ilość zębów to po prostu mi przerzutka tylna (ten wózek: http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Przerzutka_rowerowa-opis.jpg&filetimestamp=20100911160853 ) zmieni położenie. bo jak inna ilość zębów to łańcuch albo ściągnie ją do przodu albo do tyłu....

policzę te zęby i popatrzę. na dzień dzisiejszy rowerem (jest to MTB) można jechać ale tylko na 1 przerzutce (1 zębatce).

co do długości wałka suportu- poprzednia korba była na nim zamocowana i wszystko grało.

generalnie tyle wiedziałem o korbach,że są 3 rozmiarów L,M,S ,a te oznaczają długość ramienia. nie wiedziałem,że różna ilość zębów może mieć znaczenie czy da się przerzucać czy nie. wygląda to jakby korba była zbyt daleko od ramy. Chyba, że w różnych korbach jest różna odległość między kolejnymi zębatkami???...może tak być?... czy spróbować jeszcze dokręcać korbę?

Napisano

Umiesz czytać ze zrozumieniem?

 

To może inaczej. Suport na kwadrat opisują dwie wartości: szerokość mufy oraz długość wałka. Pierwszy wymiar zależy od ramy, drugi od korby. A nowej korby nie interesuje to, że stara dobrze działała na suporcie o takiej, a nie innej długości wałka.

 

Prowadnik przedniej przerzutki ma znajdować się 2-3mm nad największą tarczą. Dlatego inna ilość zębów = inna wysokość obejmy. Łańcuch nie może być za krótki, bo tylna przerzutka tego nie ogarnie, możesz ją uszkodzić, nie może być też za długi, bo będzie wisiał. Im więcej zębów na tarczach, tym dłuższy łańcuch jest Ci potrzebny. I vice versa. Zmieniając korbę musisz o tym pamiętać.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...