Skocz do zawartości

[1500-2000zł] Solidne MTB


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich chętnych do pomocy w wyborze roweru : )

 

Przymierzam się do tego od dłuższego czasu, początkowo doradzano mi model unibike evolution 2011, jednak przez tą zimę pojeździłem sobie trochę po błocie i śniegu no i co było chyba oczywiste - przekonałem się osobiście o tych największych wadach hamulców v-brake. W związku z tym mam takie pytanie - czy w przedziale podanym w temacie (2tys. to absolutny max, wolałbym się skłonić ku 1.5tys) znajdzie się jakiś rower z dobrymi hamulcami tarczowymi?

Jak nie da rady - prosiłbym o jakieś modele które mieszczą się w cenie, są solidne, sprawdzone i można je osobiście przetestować w jakimś sklepie w warszawie, gdyż raczej nie wyobrażam sobie kupna roweru bez uprzedniego zrobienia rundki wokół sklepu lub chociażby rzucenia na niego okiem w "realu" : )

 

Odnośnie mnie - jeżdżę dużo po ścieżkach rowerowych, lesie, polnych drogach. Bez żadnych skoków (no, prócz tych z i na krawężnik :) czy innych ewolucji, po prostu jeżdżę. Amortyzator min. 100mm.

~185cm wzrostu, 85kg - nie wiem czy na tym etapie to potrzebne, ale lepiej za dużo podać niż by miało jakiejś informacji zabraknąć.

 

Z góry dziękuję za odpowiedzi : )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tej meridzie zupełnie nie pasuje mi geometria - jest chyba zbyt "trialowa", nie wiem jak to się określa. Poza tym osprzęt - przerzutki chyba mogłby być ciut lepsze. Styl jazdy mam raczej zrywny i ostry, więc elementy napędu są tu chyba szczególnie ważne.

Co myślicie o tym: http://www.rowerzysta.pl/mtb/rower-gorski-unibike-evolution-2012.html i tym: http://www.mudserwis.com/kross-2011-level-a4-p-1394.html ?

Prosiłbym o więcej propozycji : )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tej cenie nie dostaniesz dobrych tarczówek, bo ceny takich zaczynają się w 1/3 Twojego budżetu. I w większości warunków pobiją je dobrej klasy vki. Dodatkowo tarcza w rowerze za 2-2,5k oznacza, że reszta podzespołów jest na poziomie roweru za 1200zł. Jak w powyższym trailu, gdzie wstawiono lipny amor i napęd klasy Altus. W tej cenie to wielkie nieporozumienie.

 

Podejdź do sklepu Armar na Broniewskiego 7, sprawdź Centuriona Backfire 300 i 500. Może trafisz na wyprzedaż (300 w Gdańsku są obecnie za 1699, 500 idzie odstać za 2299). Jeden to pełne Alivio, drugi pełne Deore (plus przerzutka tylna klasę wyżej - odpowiednio Deore/SLX). Mówiąc pełne mam na myśli nie tylko przerzutki, ale - przede wszystkim - suport, piasty, korby, manetki. Czyli elementy, które się pomija, gdyż nie rzucają się w oczy. Do tego dobre obręcze Alexrimsa, szprychy DT, akcesoria Procrafta. Ramy robione są w fabryce Meridy, która jest udziałowcem Centuriona. 500 ma amor z blokada na kierownicy i mocowanie pod tarcze, więc jak dozbierasz, będzie mógł wstawić sobie coś na przód (w sumie tarcza z tyłu jest dużo mniej potrzebna).

 

Nie znałem tej marki do czasy, gdy 2 lata temu, szukajac roweru dla dziewczyny, trafiłem do jej dilera. Jako że jest to sklep, który odwiedzam często, od tych 2 lat porównuję sobie Centuriony z innymi modelami dostępnymi w sklepach i muszę stwierdzić, że są to obecnie najbardziej wyważone konstrukcje dostępne na rynku. Może droższe od Unibike'a, ale też oferują innej klasy osprzęt. Dobra rama, dobre koła, dobry - równy - napęd.

 

Naprawdę mocno polecam. Warto nawet się skredytować i dołożyć kilka stówek, bo na takim sprzęcie długo i bezproblemowo będziesz śmigać. Tylko spiesz się, bo wiosna idzie, promocję w marcu się przeważnie kończą :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne jest, że dobre v'ki hamują lepiej niż lipne tarczówki. Co jednak gdy w grę wejdzie głębokie błoto czy inne ciekawe nawierzchnie? Chyba lepiej mieć słabe hamowanie tarczówkami niż v'ki które po zapchaniu nie hamują wcale a po zamoczeniu piszczą w niebogłosy. Chyba, że po prostu jak dotąd miałem zbyt słabe v'ki i stąd takie moje wrażenie :>

 

Backfire 500 wygląda naprawdę w porządku. Jakby dało radę go dorwać za te ~2200-300 to było by super. I jak mówisz że jest możliwość późniejszego wyposażenia rower w tarcze, to niejako problem v'ek tymczasowo odpada - w końcu przecież dozbieram : ) W tym tygodniu postaram się poodwiedzać trochę sklepów i może trafić na jakąś ciekawą promocję.

Tylko spiesz się, bo wiosna idzie, promocję w marcu się przeważnie kończą

No właśnie mam zamiar się pospieszyć i zdążyć przed sezonowym boomem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem, może lvl a2, a3, a4, a6 z przeceny, może jakiś unibike czy merida. Ale tak gdybać sobie mogę we własnym zakresie - a tu wolałbym uzykać opinię od osób które o rowerach wiedzą o stokroć więcej niż ja : )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mik - mam porównanie jak działają moje Juicy 7 w stanie wskazującym na serwis, a v'ki Deore ze zwykłymi klockami Accenta. Niestety v'ki biją tarcze na głowę. Nie ma absolutnie większych problemów z wodą czy błotem (poza szybszym zużywaniem okładzin i obręczy - ale cena klocków do v'ek jest kilkukrotnie niższa od klocków do tarczy). Tarcze piszczą mi niemiłosiernie od samej wilgoci (jazda w śniegu).

Dobre vki mają naprawdę dużą siłę hamowania i nie najgorszą modulację, a ich serwis w każdych warunkach sprowadza się do imbusa 6 i 2minut zabawy. Zalety tarczy zaczynają być widoczne na mocnych, szybkich zjazdach, szczególnie w gorszych warunkach, gdzie trzeba dohamować (cały czas jadac w dół) z 30-40km/h przed zakrętem i nie zjarać okładzin. Vki mogą mieć z tym problem. Ale za tą zdolnością idzie dodatkowa waga, droższe okładziny i bardziej wymagający serwis (same origni i tłoczki do klamki mogą kosztować więcej niż V'ki Deore). Pytanie ile razy będziesz zaliczał górskie zjazdy w deszczu.

 

Tektro w 500 to dobre hamulce, przejdź się do sklepu, przejedź kawałek. Jeśli masz możliwość dołożyć, brałbym ten model. Przy właściwym serwisie, wystarczy na ładne kilka tysięcy kilometrów przed wymianą napędu, bez jakiejkolwiek potrzeby rozbudowy. Jedyne co można w nim zrobić, to wymiana amora na powietrzny i hamulców na tarcze jeśli cię kiedyś najdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, skutecznie mnie przekonaliście aby przy aktualnym budżecie dać sobie spokój z tarczami ; ) Po prostu v'ki testowałem już w wielu warunkach (łącznie ze wspomnianym górskim zjeździe w deszczu czy też głębokim kopnym śniegu :) i mimo mej wielkiej miłości do prostoty ich budowy myślałem że może da radę przesiąść się "poziom wyżej".

 

W takim razie - jaki model jest jeszcze godny uwagi, gdyby się okazało że wspomniany Backfire 500 nie zmieści mi się w budżecie bądź zdarzy się jakiś inny losowy wypadek? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciut lepszy - czyli co konkretnie? Pod jakim względem Kross wygrywa?

 

Poza tym - jak wypada na tle reszty Unibike Flite 2011? Szczególnie podoba mi się w nim blokada amortyzatora na kierownicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten Kross ma ramę 16", gorszą od meridy przerzutkę z tyłu i tarczówki...

"chyba" podziękuję.

 

Mógłby wypowiedzieć się ktoś kto odpowie na moje pytania zamiast zarzucać mnie Krossami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...