Skocz do zawartości

[Wycieczki] Wrocław zgłoś sie


piotrekpasti

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Zuszki w tym tygodniu mam mase "zajec pozalekcyjnych" wiec nie dam rady popoludniami.. weekend tez odpada.. tak wiec do zobaczenia w nastepnym tygodniu :)

raczej za dwa tygodnie bo w ten łikend mnie nie ma będę śmigał po Krakowie, planuje Ojców zaliczyć:) i może warto organizować tą drugą grupę trekingowo-rekreacyjną może sam bym się do niej podpiął:D

Napisano

Jak chociaz jedna osoba potwierdzi ze sie zjawi to tez jestem na bank.

Grupa rekreacyjna na razie tylko gada i chyba sam bede musial forme zlapac zeby z wami posmigac weekendami.

 

A co do jutrzejszej trasy to chodza mi po glowie pewne modyfikacje coby przejazdzka byla przyjemniejsza i ciekawsza krajobrazowo, ale to przed wyjazdem sie podziele.

Napisano

To organizujecie jutro jakiś wypad? Bo mógłbym być chętny :icon_mrgreen:

 

to zapraszam o 16:30 na al wiśniowa pod wieżę ciśnień chyba że Kolega ma inną propozycję miejsca spotu

Napisano

Może być wieża ciśnień - a jak wygląda planowana trasa?

 

mnie wsio jedno:) po weekendowych 250km wisi mi gdzie pojedziemy;] kolega mixhead coś kombinuje - Jego Pytaj

Napisano

Ja się piszę na czwartek jak by ktoś miał ochotę, bo póki co czasu nie ma. Jaki dystans planujecie na jutro, może uda mi się zebrać.

Napisano

Ja się piszę na czwartek jak by ktoś miał ochotę, bo póki co czasu nie ma. Jaki dystans planujecie na jutro, może uda mi się zebrać.

 

czemu każdy się o to pyta?? jak będzie ktoś miał dość może zawrócić, myślę że w granicach 20-40km ciężko stwierdzić:) zobaczysz na koniec ile ci licznik wskazał:)

Napisano

Ja napisze jak kolega Thrawn'ik... Będę to będę, jak nie, też dobrze :) Coś w ten deseń :)

Odnośnie trasy to się ustali na miejscu. Dystans? - odpowiedni :)

Napisano

Nie nie nie;P Panowie, nie chodzi o Wasze towarzystwko, no skąd, ale po prostu wiem jak potraficie poszaleć, jakie tempo narzucić, ostrą trasę...nie czuję się na siłach, zwłaszcza, że w tym roku jeszcze sie dobrze nie rozruszałam z powodów wielu;P i nie chcę być maruderą;P Ale tak szczerze, to zadałam pytanie o grupę jeżdżących kobiet tak wogóle aby się zorientować czy jest u nas we Wro takie towarzystwo otwarte na nowych. Czasem miło dołączyć się i mieć stałą ekipę do jazdy po pracy. No ale z tego co widzę, a raczej nie widzę, chyba nie ma damskich grup, albo nie wchodzą na ten temat...;)A Wam życzę udanego dziś wypadu...i może na którąś jazde dołączę:devil:

Napisano

Co tu sie musialo kiedys dziac ze ludzie tacy zesrani :P Zabiliscie kogos na trasie czy jak :devil:

własnie nie wiem wtf ponoć jakieś legendy krążą:devil: a zabijamy sami siebie dobrą zabawą w towarzystwie innych cyklistów, ja osobiście mam dość już jeździć samotnie przez jakieś 1,5roku i wolę porządnie w dupę dostać niż śmigać samemu :D

Nie nie nie;P Panowie, nie chodzi o Wasze towarzystwko, no skąd, ale po prostu wiem jak potraficie poszaleć, jakie tempo narzucić, ostrą trasę...nie czuję się na siłach, zwłaszcza, że w tym roku jeszcze sie dobrze nie rozruszałam z powodów wielu;P i nie chcę być maruderą;P

w towarzystwie kobiet pewnie nie było by ostrego tempa;) po za tym można się zawsze zmęczyć jadać na ustawkę i ew po niej :P

Napisano

Co tu sie musialo kiedys dziac ze ludzie tacy zesrani :P Zabiliscie kogos na trasie czy jak :)

 

Mysle, ze koledzy oceniani sa po wygladzie:

- firmowe ciuchy

- 90% a moze i nawet 100% w SPD

- rowery ublocone, co swiadczy o tym, ze bagna im nie straszne:)

- predkosc w okolicach 30m/h

 

I Ty sie dziwisz, ze ludzie boja?:)

Napisano

Nie nie nie;P Panowie, nie chodzi o Wasze towarzystwko, no skąd, ale po prostu wiem jak potraficie poszaleć, jakie tempo narzucić, ostrą trasę...nie czuję się na siłach, zwłaszcza, że w tym roku jeszcze sie dobrze nie rozruszałam z powodów wielu;P i nie chcę być maruderą;P Ale tak szczerze, to zadałam pytanie o grupę jeżdżących kobiet tak wogóle aby się zorientować czy jest u nas we Wro takie towarzystwo otwarte na nowych. Czasem miło dołączyć się i mieć stałą ekipę do jazdy po pracy. No ale z tego co widzę, a raczej nie widzę, chyba nie ma damskich grup, albo nie wchodzą na ten temat...;)A Wam życzę udanego dziś wypadu...i może na którąś jazde dołączę:)

 

Asia, ile masz lat? :)

Moja żona (po 30-stce) poszukuje damskiego towarzystwa rowerowego we Wrocławiu (jeździ MTB, tempa się nie boi). Nie możemy razem jeździć, bo mamy małe dziecko, więc pozostaje jazda na zmianę. :>

Napisano

po za tym można się zawsze zmęczyć jadać na ustawkę i ew po niej :)

 

To jest bardzo dobry pomysl.

Mozemy sie spotkac na trasie, gdzie juz grupa poscigowa:) bedzie wykonczona i jazda 20km/h nie bedzie Was meczyc:)

Napisano

To jest bardzo dobry pomysl.

Mozemy sie spotkac na trasie, gdzie juz grupa poscigowa:) bedzie wykonczona i jazda 20km/h nie bedzie Was meczyc:)

maciejos zbieraj ekipę:) możemy się znów ustawić pod citroenem tam gdzie kiedyś:P obiecuję że będzie wolniej niż poprzednio;) możesz ew tylko ze mną pod wieże ciśnień uderzyć poznać ekipę z forum;] Szparek jeśli się pojawi też nie będzie popierniczał bo ma żebro rozpier....nie wiem jak reszta ekipy która ma się stawić no chyba że zaśpią:) a ciuchy a'la progi mogą być mylące tak samo jak brak takich ciuchów, ja jestem niejako zmuszony do wentylowanych ciuszków bo mam ciut za szybką przemianę materii;] a że rowery w błocie to tylko z lenistwa :) pozdro

ps moim zdaniem jednak im większa ekipa tym lepiej:thumbsup:

Napisano

Asia, ile masz lat? :)

Moja żona (po 30-stce) poszukuje damskiego towarzystwa rowerowego we Wrocławiu (jeździ MTB, tempa się nie boi). Nie możemy razem jeździć, bo mamy małe dziecko, więc pozostaje jazda na zmianę. :>

 

Lat idealnie 30:)

Napisano

Zabiliscie kogos na trasie czy jak :)

To to nie, ale nie ma ustawki bez gleby :P, taka mała tradycja się tworzy.

 

Niektorzy nawet jezdza na sztywnym widelcu :)

To akurat na szosę jak znalazł.

 

Co robimy w czwartek, tradycyjnie pod wieżą?

Napisano

To to nie, ale nie ma ustawki bez gleby :P, taka mała tradycja się tworzy.

Co robimy w czwartek, tradycyjnie pod wieżą?

tiaaa ostatnio znów dołożyłem się do tradycji :)

a czw jak najbardziej tradycyjnie;] w pt odpadam

za to teraz mnie strzela bo słoneczko pikne a trza siedzieć na dupie w robocie f u c k - jedyny plus jest taki że z nudów rower wyczyściłem i czekam na możliwość jego wybrudzenia znów :)6l4vivs6nm099em1xi.jpg

Napisano

Myślę, że rozwiązanie problemu "tempa, które zabija" jest tylko jedno:

 

W którąś sobotę/niedzielę robimy ustawkę...

Na niej z założenia tempo nie większe niż powiedzmy 15km/h...

Teren płaski, bez przewyższeń...

I zobaczycie, że chętni się znajdą...

 

 

PS

 

Mozna dolozyc dodatkowy warunek: zadnych "rowerowych markowych" ciuchów,a rowery lśniące i nawoskowane...

Napisano

Myślę, że rozwiązanie problemu "tempa, które zabija" jest tylko jedno:

 

W którąś sobotę/niedzielę robimy ustawkę...

Na niej z założenia tempo nie większe niż powiedzmy 15km/h...

Teren płaski, bez przewyższeń...

I zobaczycie, że chętni się znajdą...

 

 

PS

 

Mozna dolozyc dodatkowy warunek: zadnych "rowerowych markowych" ciuchów,a rowery lśniące i nawoskowane...

to trzeba jeszcze dystans zaplanować:D no i jakiś cel podróży

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...