Skocz do zawartości

[zawody] Powerade Suzuki MTB Marathon 2012


Jarek516

Rekomendowane odpowiedzi

  • 5 tygodni później...

Zaraz napiszecie że rzucam się na głeboką wodę, ale pływać potrafię więc co mi szkodzi:)

 

Rok 2012 będzie moim pierwszym sezonem w Mtb maratonie, w zeszłym roku byłem tylko w Krakowie na dystansie mini (4 miejsce m2) oraz przejeździłem prawie całego Grabka na dyst. mega.

 

Czas sprawdzić osobiście , opinie innych zawodników o trudnościach tego cyklu, mam nadziję że podołam .

W BM na zjazdach puszczało się hamulce i pędziło w dół z ogromną prędkością, raczej rzadko coś mogło nas zaskoczyć bo prawie zawsze byo szeroko.

 

A jak to jest u Golonki? Czy po szybkich zajazdach bywają trudne technicznie odcinki do których mogą być problemy z wyhamwaniem??

 

 

Lubię sowoje żeby i nie chcę ich stracić już 15 kwietnia:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

asp891 Powerade nie jest taki straszny :)

najtrudniejsze odcinki spotykałem na ŚLR. tam to są dzikie góry. brak wydeptanych szlaków. ścieżki są wąskie, rozmyte przez spływającą wodę. pełne kamieni i wycelowanych w rowerzystę gałęzi.

poziom tras nie jest tak równy jak u GG. zdarzają się łatwiutkie Pińczowy i Sandomierze ale są i Nowe Słupie.

Powerade jest wymagające kondycyjnie bo górki solidniejsze ale o zęby raczej nie ma się co obawiać :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powerade jest wymagające kondycyjnie bo górki solidniejsze ale o zęby raczej nie ma się co obawiać :thumbsup:

 

sa trudne odcinki (single po korzeniach, wielkich kamulcach etc) ale generalnie opinie trudnych miejsc maja stale miejscowki i zjazd ich jest sam w sobie nobilitacja (koncowka istebnej, gora parkowa w niestety nieobecnej juz krynicy, łąka w miedzygorzu itp) - generalnie nie ma tez miejsc ze 10km leci sie po szerokim szutrze w dol, raczej zjazdy sa 'polamane' jakimis singlami, przecinkami itp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Mini ma być nad Wartą i właśnie kierunek na Oborniki. Tereny świetne, trasa świetna, interwałowa. W km wychodzi mało, bo raptem ok. 38km, ale... moim zdaniem ten kto pojedzie Mini to zostanie zaskoczony skalą trudności.

 

Mega/Giga po Puszczy Zielonka z obowiązkowym zaliczeniem Dziewiczej Góry, która na być prędzej bo jazda będzie w odwrotną stronę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mini ma być nad Wartą i właśnie kierunek na Oborniki. Tereny świetne, trasa świetna, interwałowa. W km wychodzi mało, bo raptem ok. 38km, ale... moim zdaniem ten kto pojedzie Mini to zostanie zaskoczony skalą trudności.

 

tzn ?:) czego możemy się spodziewać. To będzie mój pierwszy udział w Murowanej i nie wiem czy jechać mini czy mega

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak po puszczy zielonce to raczej tylko dużo piachu. Rejony dziewiczej góry to raczej płaskie ścieżki po piasku lub ubitych gruntach bez większych wzniesień. No może za wyjątkiem Dziewiczej gdzie są z 2-3 dość mocne ale krótkie podjazdy i zjazdy.

A co do trasy na oborniki to powiem szczerze że raz byłem i jakoś mnie nie zaskoczyła trasa choć wiadomo nie zwiedziłem okolic i pewnie jakieś niespodzianki się tam znajdą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No co zrobić trzeba będzie dać radę ;) najwyżej jakaś przerwa na bufecie bo widać że ich trochę będzie. Przy odwrotnym kierunku jazdy chciałoby się powiedzieć że przynajmniej Dziewicza będzie na początku gdzie sił jeszcze dużo ale przy zmianie trasy to też ponad połowa dystansu już wypada.

A swoją drogą na 7 km jest jakiś ostry pagórek co to jest z miejsce? bo jakoś tak nie kojarzę?

Jak on się ma do Dziewiczej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...