Skocz do zawartości

zate

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    34
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia użytkownika zate

Odkrywca

Odkrywca (3/13)

  • Dedicated Rzadka
  • Collaborator
  • Reaktywny
  • Pierwszy post
  • Od miesiąca

Ostatnio zdobyte

6

Reputacja

  1. Właśnie w tych konfiguracjach sprzedażowych od rometa czy na 8 rzędach, czy na 9, jest zawsze 11 - 28. Natomiast w sensie przy dziesięciu rzędach jest 11-34, co jest ciekawszą konfiguracją. Hollowtech jest ten sam. Takie sobie tarcze vs. 10 rzędów w tym budżecie? Ja brak 10 rzędów odczuwam, więc wolę 10 rzędów (emilia/romagna) niż takie se tarcze w feltsie. A jak mam iść w clarisa, to szczękowe będą prostsze i tańsze w utrzymaniu (huragan 2). I tak nikt nie założy do niego karbonowych kół. A zwykłe metalowe obręcze na szczękach na zwykłym deszczu działają.
  2. Bardzo ładne zdanie. Jak ktoś ma tarczowy fetysz w tym miejscu, to polecam jako najbardziej skrajny przykład pooglądać Toma Peadcocka, gdy wpada w kontrolowane poślizgi i z nich wychodzi, a potem zastanowić się, czy ja, tzn. wy, czy też ktoś kto kupuje rower tak zamierza śmigać, zwłaszcza gdy kupuje rower za 3k maks. P.S. Owszem bogatemu nikt nie zabroni. Ale ja ani nie jestem Peadcockiem, ani nie jestem bogaty.
  3. Jeżdżę na huraganie 2 z clarisem - jest ZNACZNIE lepiej niż oczekiwałem kupując go rok temu. Po robocie chętnie wsiadam na pętelkę 2-3h, a jak mam wolną sobotę to przy 4h i więcej też jest cały czas fajnie. Konfiguracja kasety w sorze (huragan 3) nic nie daje w stosunku do 2 z clarisem, a huragany 2 2023 i 2024 są poniżej 2000PLN w chwili obecnej. Przymierzałem huragana 4 - rama mi bardziej pasowała niż huragana 2. W tamtym okresie cena za 4 była znacznie wyższa niż obecnie. Tarcze na kablach są takie sobie i regularnie słucham o "docieraniu hamulców", "piskach", itp. - to nie są moje wrażenia, tylko innych. Czy dyskusja o geometrii ramy w rowerach poniżej 3k, i że gdzieś tam jest pół centymetra więcej, a tu centymetr mniej ma sens? Generalnie one ani nie są za bardzo racing, ani za bardzo endurance. Powyżej 8k zwracałbym uwagę na takie rzeczy. Ale za 3k? Jaką zaletę ma huragan 2 za 1999PLN? Masz już coś bardziej szosowego, możesz na tym śmigać i zastanawiać się, co Ci się w szosówkach podoba, za co możesz i chcesz zapłacić większe pieniądze, a za co nie. Jakbym w tym roku miał kupować najtańszą szosę, to leciałbym w sensę z tiagrą za 3k. Oczywiście najpierw bym ją zobaczył i na niej usiadł. Dopiero potem, bym za nią zapłacił. Bez macania nie kupuję, nawet jeśli jest promocja.
  4. Widzę, że korba w altus to 3x6, 3x7 i 3x8 (np. FC-M311). Natomiast acera i alivio to 3x9 (np. FC-T3010, FC-MT210) Jeżeli chodzi o obecny układ 3x7 (48/38/28 xh 14/16/18/20/22/24/28) raczej nie byłem w sytuacji, gdy aż tak bardzo mi czegoś brakowało. Podkreślam: aż tak bardzo. Chyba najbliżej jestem altusa. Pytanie, czy acera i alivio dadzą mi coś więcej niż tournay i altus. One wszystkie są w kwadracie, który, kehem, w tej mojej wersji tournaja jest dość dzielny. Hollowteka bym bankowo zauważył, ale przy całości kosztów to przesada. IMO dywagacje claris (są konfiguracje 3x8) z "turystycznymi" manetkami, czy deore raczej odpuszczamy. Od początku roku śmigam na oponach Vittoria Randonneur 111.344.B4.37.111TG 700 x 38C. Po wymianie z prążkowanych jest różnica. Znacznie dłuższe dystanse zaczęły być na nich całkiem dynamiczne (dominuje asfalt i ścieżki przepalonych dotacji). W zeszłą sobotę przejechałem na tym w obecnej konfiguracji i stanie ponad 200km. Ani razu nie włączył mi się tryb "nigdy więcej". @StrayRider,dzięki za hinty z kołami - podobają mi się. I wracając do głównego wątku: szukam istotnych różnic między: - altusem z https://allegro.pl/oferta/kolo-rowerowe-tyl-alexrims-en24-28-29-622x19-novatec-nt-f362-kaseta-v-brake-17402085095 - a acerą z https://allegro.pl/oferta/kolo-rowerowe-tyl-alexrims-en24-28-29-622x19-novatec-nt-f362-kaseta-v-brake-17402085095
  5. Witajcie! Coraz częściej na kandsie stv700 zdarzają mi się wycieczki powyżej 5h, na których nie oszczędzam się. stv700 to najtańszy możliwy kros na tournaju ze sztywnym widelcem. Rama bez uginacza bardzo mi odpowiada. Zastanawiam się, czy coś mogę w tym rowerze poprawić. Nieco szybsze (może ciut węższe?) koła na lepszych piastach? A jeśli tak, to jak dobierać koła, by pasowały pod nieco wyższe grupy, które mają rożne ilości koronek? pozdro, zt
  6. @Kacperxyz chce kupić szosę za 2,5k. Pomyliłeś wątki @Mihau_.
  7. Kupiłeś rower za 2,5K. Dokupujesz do niego nie jakiś element hamulców - tłoczek, uszczelkę, albo jakąś podkładkę, których jest trochę rodzajów, i się nie mylisz. Nie mylisz też płynu do hamulców, bo też jest więcej rodzajów (w jakimś wątku odnotowałem nawet dyskusję o zgodności dot 3.1 z 5). Nic z tych rzeczy. Ty kupujesz rower szosowy i kupujesz do niego najbardziej niektórą oponę 28c za 50PLN właśnie po to, byś nie mógł jej założyć i mógł nabić posta. Masz prawo. Powodzenia! Strade Bianche to nie mój poziom. Krajowe dziurawe drogi i 25c zupełnie stykają. Mi. Ty rób, co chcesz. P.S.622/14 anyone?
  8. @Greg1 mówisz, że od 1927 ludzie nie potrafili założyć kół i im zawsze biły po hamulcach? No dobra, nie wiem kiedy dokładnie użyto tego w kołach rowerowych, ale... https://bikerecyclery.com/1950s-campagnolo-gnutti-rear-quick-release-skewer-dogbone-frankenstein-1940s-1950s-flat-blade-exc/ Czyli niech będzie, że od lat 40-stych ubiegłego wieku koła waliły wszystkim po hamulcach aż do czasu przeniesienia tarcz, które np. świetnie się sprawdzały w motocyklach, do rowerów. Tak, trzymajmy się tego, że to ja tu wypisuję bzdury. Również i Tobie nie odmawiam prawa do jazdy na grawelowych oponach w szosówce. Osie QR po prostu nie wytrzymają przeciążeń, które które generują tarcze. I nie przeszkadza mi, że uznajesz to za bzdurę. I rzeczywiście tarcze wymagają większej precyzji przy zakładaniu koła. Tak, też tydzień temu zmieniałem dętkę na trasie w nieco przyjemniejszej temperaturze. Zgadnij, ile imbusów musiałem wieźć ze sobą tylko dlatego, że chciałem nakręcić parę (-dziesiąt) kilometrów.
  9. 1300 PLN Kands STV 700 model 2023 Na modelu 2013 najeździłem 8k przez 4 lata na płaskim. Później odświeżyłem go na model 2022, na którym mam nakręcone 4,5k w terenie zróżnicowanym. Po 3,5k suport (podszedł lekko rdzą) i tylna przerzutka (pogiąłem ją przy podjeździe w upale) były do wymiany. Rower prosty w budowie i do ogarnięcia samemu. W serwisie nie będą zdzierać, bo nie ma na czym. Zamiana opon na szybsze wyraźnie przyspieszyła ten rower.
  10. Rozmiarówka huraganów jest dziwna. Jeżeli masz ok. 180 cm wzrostu i będziesz miał jakiś sklep w pobliżu (huragany są dość popularne w sieci prorowery), to dla świętego spokoju przymierz w sklepie ramę 56cm. W Huraganie 2 2023 najsłabszymi rzeczami jakie mam są łańcuch i miękkie rawki (obręcze), ale da się z tym żyć - przy całości ceny nie mam co marudzić. P. S. Jak nie jesteś fanatykiem, to hamulce szczękowe i osie qr są bardzie wdzięczne na trasie, jak będziesz zmieniał pękniętą dętkę. A to masz w tej używce.
  11. Sztywne osie to konieczność wymuszona przez użycie tarcz. To nie jest dodatkowa zaleta, to konsekwencja.
  12. Żeby jeździć na rowerze należy wiedzieć, jak są zbudowane w samochodzie kierunkowskazy i układ hamulcowy - też w samochodzie. Bez tego rowerem jeździć nie można. A to, że w rowerach są dwa rodzaje płynu, to już zupełna oczywistość. Proste to i logiczne. No i najważniejsze - tanie.
  13. No przecież nie zakazuję Ci jeździć na oponach gravelowych w szosówce. @zekker, obaj się zgadzamy, że rozwiązanie jest bardziej złożone. Ale nie zgadzamy się, że wyłącznie pod pewnymi względami - dla mnie to zmiana totalna. Kilka dni temu nie wiedziałem, że istnieje płyn DOT, tak żeby było jeszcze "wygodniej". Szeroka opona i większe prędkości na zjazdach? Ok, to jest argument. Tak samo ciekawym argumentem jest, że tarcze więcej wybaczają kołom i w ogóle pozwalają myśleć o sensownym używaniu włókien węglowych, czy innych kompozytów. Indywidualną oceną zostaje czy warto w ogóle i czy warto dopłacić. Oczywiście mam świadomość, że producenci i sprzedawcy ograniczają mi wybór. No i odbiją sobie na mniejszej dostępności ram nie mówiąc o kompletnych rowerach na rimach. Co do tarcz na linkę, jak kupowałem najtańszą możliwą szosówkę i mając wątpliwości, co do wyższych kosztów, to w pięciu różnych sklepach pięciu różnych sprzedawców twierdziło, że przy szosówkach - w łagodnej wersji - tarcze na linki nie są dobre, a w skrajnej, że to po prostu skam. Kazali mi się trzymać: albo obniżam koszty wszystkiego i idę w szczęki, albo podnoszę zauważalnie koszty i idę w hydraulikę. Wierzę im.
  14. Shimano R55C - 39PLN plus jeden imbus. Słownie: jeden imbus. I bez zdejmowania koła. Owszem, rawki się wycierają, ale w jakim tempie? Zaryzykuję, że szybciej wymienię koła niezależnie od zużycia wynikającego z używania hamulców szczękowych. Centrowanie kół, to koszt stały, a nie dodatkowy wynikający ze zmiany rodzaju hamulców. Na tarczach też się nie śmiga na pokrzywionych kołach. Do drobiazgów baryłka wystarczy. Większy zakres prac przy naciąganiu, a może wymianie linek, przy centrowaniu koła jest do ogarnięcia. Poza centrowaniem, w/w jestem w stanie ogarnąć sam z tym, co już mam. Uprzejmie proszę to przebić. Żeby nie było. Bezdyskusyjnie tarcze - i to na szosówce, i dla mnie - są (będą) lepsze, jeżeli kiedyś dorobię się kół na włóknach węglowych. Ale to jedynie możliwość. Obiektywnie: - ilość sprzętu i złożoność całego rozwiązania w przypadku tarcz i hydrauliki jest większa, - koszty i nakład pracy, nawet jeśli to nie jest skrajny przypadek, który podał @lis50, za co jestem mu wdzięczny, istnieje i nie da się mu zaprzeczyć, - da się z tym żyć, choć rozumiem, że obrona punktu widzenia osoby ponoszącej dodatkowe koszty, czasem przeradza się w fanatyzm - taka nasza natura i za te komentarze też dziękuję. Co do mojego wyboru: - jak znajdę możliwość ściągnięcia w miarę nowej ramy rim, na którą mnie będzie stać (a widziałem, że jest taka szansa), to pewnie ją wybiorę, nawet za cenę gorszego osprzętu (podając skrajny przykład: jestem pod ogromnym wrażeniem taniego i "tandetnego" clarisa, ale to inna dyskusja), - jak się nie uda, to kilka polygonów na tarczach mi się podobało. Będę z tym żyć, nie tracąc odniesienia, że jest ciekawsze - produkcyjnie i utrzymaniowo tańsze, prostsze i niegorsze - rozwiązanie.
  15. Idź do ortopedy. Serio.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...