Skocz do zawartości

Xzc

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    203
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Xzc

  1. A czy napęd srama działa jakoś zauważalnie lepiej niż shimano. Fabrycznie miałem zamontowanego SX, który działał kompletnie tragicznie ale liczyłem się z tym, natomiast spotkałem się z opiniami, że wyższe grupy począwszy od GX w górę działają bardzo dobrze, ze względu, że cena XT była niższa niż GX wymieniłem napęd na XT natomiast spodziewałem się od grupy, która jest prawie najwyższa zdecydowanie lepszego działania, nie mam tutaj nawet na myśli stan obecny gdzie ten napęd sporo przeszedł ale już od nowości nie zachwycał kultura pracy, nie wiem może miałem jakiś wadliwy egzemplarz, ale moja stara Ultegra R8000, której używam od 4 lat działa o wiele sprawniej. Generalnie rower wykorzystuje głownie do zjazdów, tak więc ryzyko uszkodzenia przerzutki jest spore, stąd też nie chce jakoś przesadnie inwestować w tego typu element, zastanawia mnie jednak skoro przerzutke xt jestem w stanie kupić za niecałe 300 zł a x01 koło 1k zł to czy ona jest rzeczywiście zauważalnie lepsza aniżeli XT ?
  2. Witam, Po 2 latach używania manetki XT wraz z przerzutka XT 8100 nastał czas jej wymiany, ze względu na potężny luz, który pojawił się na niej powodujący okropne strzelanie oraz spadanie łańcucha co jakiś czas, naturalnie wydaje się, żeby kolejny raz wybrać te samą przerzutkę do tej manetki aby stworzyć homogeniczny układ, natomiast zacząłem się zastanawiać czy nie lepiej połączyć ją z jakaś inna przerzutką np x01 ? Czy takie rozwiązanie będzie kompatybilne i czy kultura pracy srama była by lepsza aniżeli shimano, mimo, że jest to prawie najwyższa grupa nigdy nie byłem do końca zadowolony z pracy tej przerzutki, co innego manetka, która w moim odczuciu jest świetnia i nie chciał bym się jej pozbywać. Może macie jakieś inne propozycje i lepiej poszukać czegoś bardziej egzotycznego niż ograniczać się tylko do produktów dwóch najpopularniejszych producentów ?
  3. Jako posiadacz trochę większego trance X, a równocześnie przy zakupie mocno rozważający model, który Ty posiadasz mogę po 2 latach bardzo intensywnego użytkowania podpowiedzieć kilka rzeczy. Akurat jeżdżę typowo w górach więc ten dodatkowy skok w wersji X jest jak najbardziej na plus i najchętniej obecnie wymienił bym go na reigna. Jednak zaczynając od początkuj brałem go z uwagi na możliwości na podjazdach i dlatego model z mniejszym skokiem wydawał mi się bardziej sensowny i rzeczywiście, trance podjeżdza naprawdę ok, oczywiście jeśli do tego dołożymy odpowiednią nogę natomiast ma też on solidny potencjał zjazdowy i zdecydowanie w tym kierunku przeszedłem, z fabrycznego zestawu została mi tylko rama i przednie koło, całą resztę w między czasie wymieniłem i z doświadczenia podpowiem, że warto na początku założyć sobie błotnik na przednie koło, aby zniwelować syf dostający się do wnętrza amortyzatora mogący powodować wycieranie goleni. Kolejna sprawa to sztyca, której działanie jest dosyć losowe, tz. pierwszy raz kartridż padł mi po 2 miesiącach, a następny wytrzymał prawie 1,5 roku, co nie zmienia faktu, że w międzyczasie sztyca dostała potężnego luzu bocznego a także wytarła się anoda, powodując bardzo toporne działanie przy opuszczaniu i podnoszeniu, dlatego też została wymieniona na długiego on upa, nie wiem na ile zakładasz jazdę w mocno technicznym i nastromionym terenie, ale długa sztyca w tym wypadku 240 robi naprawdę różnice. Działanie zawieszenia jest jak najbardziej ok, sam damper robi dobre wrażenie, lecz może ono bardzo mocno się zmienić jeśli zmienisz go na coś lepszego. Z roweru uniwersalnego zrobiłem mocno skoncentrowany zestaw na zjazd, tj. damper spręzynowy, opony assegai + dhr2 (dające praktycznie nieskończoną trakcję) mam świadomość, że posiadasz model z mniejszym skokiem, natomiast gianty są znane z tego, że odczuwalny skok dzięki dobrze zestrojonemu zawieszeniu jest większy niż to co można wyczytać w katalogach (mówimy o odczuwalnym, nie twierdze, że ugina się bardziej) Hamulce, według mnie jak najbardziej do wymiany, chociaż wymiana samych klamek na krótkie z servo robi już róźnice nie wspominając o zaciskach np magurze MT5. Przy regularnym serwisie nic nie sprawia więszych problemów a sama rama nie mając łatwo też nigdy mnie nie zawiodła, nabywając w międzyczasie jedynie paru odprysków. Tak więc wydaje mi się, że baza jest dosyć uniwersalna i zakłądając założenie lżejszych komponentów można było by uzyskać rower, który świetnie sprawdzał by się w efektywnym pedałowaniu, ale wiadomo, każdy woli co innego i jak dla mnie obecna konfiguracją jest o wiele lepsza niż to co oferował na początku mimo upośledzenia go ze zdolności sprawnego podjeżdżania.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...