Skocz do zawartości

Marinbiker

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    365
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Zawartość dodana przez Marinbiker

  1. @ernorator gratuluję. Z Tourneya byłoby taniej, ale nie ma gwarancji na życiowe zmiany...
  2. Po przygodzie w lesie z przeskakującym łańcuchem, utracie lekkich biegów i braku możliwości korekty naciągu linki, dorobiłem baryłkę regulacyjną do Deore RD-M592, bom się już wk.....ł, tzn. zirytował. Pomysł na baryłkę Jagwire miałem od razu po zakupie zmieniarki Jednak bez baryłki napęd działał więcej niż precyzyjnie, więc zostawiłem tę robotę na później (ponad rok 😁) Drobnych regulacji i korekt można było dokonać dzięki baryłce na pancerzu, tuż za klamkomanetką. Do czasu... Coś się porobiło nie halo i nagle w środku lasu straciłem lekkie biegi, łańcuch zaczął przeskakiwać a korekty jedyną baryłką nie dawały rezultatów. Wróciłem na tym, co dało się na kasecie wrzucić i od razu przerobiłem baryłkę Jagwire na pasującą do gniazda Deorki. Nadmienię, że za pomocą pilnika iglaka z posypką diamentową. Wiem, wiem... Według sztuki powinienem założyć podłużną baryłkę na pancerz przed przerzutką i za nią wpuścić kawałek pancerza do gniazda... Tyle, że zabrakłoby mi linki, bo po wymianie Sory na Deore, linkę ciachnąłem szczypcami bocznymi 😉. A żem niecierpliwy i nowej linki nie miałem na wymianę, to skończyło się na dopasowaniu na wcisk baryły Jagwire. Zadowolonym, bo działa jakby fabryka montowała 😜 To takie druciarstwo piwniczne... P.S. Zapomniałem dodać, że rower to gravel a nie MTB, gdzie baryłki występują nagminnie na kierownictwie 😉
  3. Bo w lesie wciąż dominuje kolor zielony (i czarny, i biały, i niebieski)
  4. Wymieniłem korbę i platformy w Unibajku i... zaciski QR w Marinie. DT Swiss RWS są trochę jak sztywne osie, mega wygodne 😉
  5. Takie tam drobiazgi. QR do Marina a niebieskie platformy do Unibajka.
  6. Spotkałem po drodze taki wynalazek... I obrazki z piwnicy...
  7. Bo dzień coraz krótszy
  8. @Jendrass Zarzuciłeś mi wprowadzanie w błąd. To żaden błąd, bo stwierdziłem, że MOŻE BYĆ KŁOPOT, a nie że będzie. Nie zmienia to faktu, że Deore RD-M592 wciąż jest przerzutką 9S, a zrozumiałem, że nie jest. Peace.
  9. @Jendrass kolego jaki błąd? Mam tę przerzutkę w gravelu i wiem co zakładałem. Pierwszy lepszy sklep z google: https://www.universalcycles.com/shopping/product_details.php?id=102041
  10. Deore RD-592 to zmieniarka na 9 rzędów i może być kłopot z ciągiem linki przy 8S. Ja bym nic nie zmieniał i jeździł, aż coś się rozkraczy. Wtedy szukać i ewentualnie modernizować podczas koniecznej wymiany. Płynniejszą i szybszą zmianę biegów możesz uzyskać dzięki precyzyjniejszej regulacji napędu i poprawie techniki.
  11. Bo w lesie jeszcze pełnia lata
  12. Bo wczoraj jeżdżone, miejsko - wieczorowo...
  13. Bo dziewiczy rejs Unibajka na pojedynczej korbie MTB
  14. Soboty serwisowej ciąg dalszy... Tym razem na warsztacie Marin. Chciałem zlikwidować niewielki (moim zdaniem) luz na bębenku. W tym celu wyjmuje się jedną z podkładek pod bieżnią tego "cykadła". Kupiłem klucz, zaparłem się i... Widać na zdjęciu. Nadmienię, że odkręcałem tę szajbkę we właściwym kierunku, czyli zgodnie z kierunkiem wskazówek zegara. Już teraz wiem, że trzeba zastosować patent Pana Majstra @Sobek82 ze śrubą do bieżni sterów, żeby przytrzymać klucz z ząbkami na miejscu wyżłobień. Szpilka budowlana potrzebna, albo coś podobnego. Nie mam... Nawiasem mówiąc, nie wiem co palił projektant tego rozwiązania... Bębenka nie ruszyłem, a imbus 11mm nie pasuje do odkręcenia całego mechanizmu. Trzeba to zrobić hexem 12mm od drugiej strony. Nie mam... Koło leży, weekend w domu... 😁
  15. Odważna konwersja napędu w Unibike Flash 😁. Łańcuch już kwalifikował się do wymiany, więc pomyślałem, że przy okazji zmienię coś więcej. Jestem zwolennikiem napędów 1x w rowerach, dlatego przednia, trzyrzędowa kotwica, 48T/38T/28T, wyleciała z crossa bez sentymentu. Potrzebowałem tylko suportu HTII w wersji Mountain z podkładkami (jest jeszcze standard Road dla muf w ramach szosowych i w moim gravelu, a różnią się średnicą gwintu), bo korbę MTB miałem z AliExpress, z blatem 40T. I tak zwykle z przodu korzystałem z zębatki 38T, wachlując tylną zmieniarką... Było 3x7 a teraz jest 1x7. Do jazdy po płaskim, do pracy i po bułki w zupełności wystarczy. Przekosy łańcucha mam w... serdecznym poważaniu 😎. Wymiana raz na sezon, to żaden koszt. Włącznie z wolnobiegiem oczywista. Zadowolonym 😉
  16. Garmin Varia w mieście, zwłaszcza w Wawie, to karkołomny pomysł, bo licznik (radar łączymy z licznikiem 😉) będzie piszczał co chwilę, sygnalizując wszystko, co się zbliża. Mam tę wersję bez lampki i używam poza miastem, kiedy wjeżdżam na dłuższy odcinek z ruchem samochodowym. Lepszym i tańszym rozwiązaniem w jeździe miejskiej jest zwykłe lusterko. Koledzy wyżej mają rację.
  17. Bo trafiłem wczoraj na sielski zachód...
  18. Bo wieczorową porą...
  19. Kolejna modyfikacja kokpitu Unibajka. Powrót do pierwotnego pomysłu na umiejscowienie profilowanych rogów. Myślę, że to final version. Znalazłem kompromis po dość długim kombinowaniu z ustawieniem kątów i odległości od manetek. Ostatecznie skróciłem gripy o 1 cm każdy. Dostęp do małych manetek biegów wciąż nie jest komfortowy, bo rogi przeszkadzają w dosięgnięciu i pchnięciu w stronę kiery. Muszę cyrkowo wyginać wskazujący palec 😁. Rekompensatą za tę niedogodność jest odciążający dłonie dodatkowy chwyt, podobny do tego z baranka.
  20. Taka była moja pierwsza myśl racjonalizatorska i z takim zamiarem kupiłem te dwie pierdoły 😁. Dłonie mam wtedy mniej więcej w takim samym położeniu, jak na baranku w gravelu (chodzi o szerokość). Po zamontowaniu i ustawieniu satysfakcjonującego kąta na kierownicy, pojawił się kłopot z dosięgnięciem palcem wskazującym małej manetki zmiany biegów, tak z lewej, jak i prawej strony, bo rogi wbijały mi się w kostki palców. Być może zbyt szybko się zniechęciłem i w try miga przemodelowałem ten układ, zamiast poszukać kompromisu. Sytuacja jest jednak otwarta i wciąż do skonfigurowania, przecież nie przyspawałem tych rogów na stałe 😉. Jutro spróbuję jeszcze raz.
  21. Zrobiłem rewolucję na kokpicie Unibajka. Odkręciłem gripy Ergona i wstawiłem KLS. Kolorystycznie pasują bardziej... Druga rzecz to rogi... Wiem, wiem, są założone odwrotnie. Kiedy dojechały, zdziwiłem się, że są takie małe, jakby dla dzieci. Zdecydowanie pasują profilowo i zgodnie z oznaczeniem na końce kiery, bo nijak nie mogłem ich uchwycić po montażu zgodnie z oznaczeniem tam, gdzie chciałem je mieć. A chciałem je mieć bliżej mostu. Powód zamontowania dodatkowej opcji chwytu jest prosty: kiedy kupowałem gripy Ergona to zamiast posłuchać rady producenta i wziąć mniejsze (do jazdy w rękawiczkach), to ja chciałem być mądrzejszy od telewizora i nabyłem rozmiar LARGE. Okazałem się jednak głupszy niż gumofilc. Jazda z gripami ERGON GP1 LARGE i w rękawiczkach, powodowała ucisk nerwu pośrodkowego lewej dłoni i cierpnięcie tejże już po kilku, kilkunastu kilometrach. Prawa dłoń cierpiała jakby mniej... Najprawdopodobniej moja lewa ręka jest jakaś nie "tra la la" w porównaniu z prawą... Lubię jeździć w rękawiczkach, poza tym przy glebie, właśnie rękawiczki jako pierwsze zbierają szlify... Musiała upłynąć spora ilość wiślanej wody, żebym to jakoś pozbierał do kupy i spróbował zaradzić. Stąd dodatkowy chwyt na prostym kierowniku 😉 Wracając do sedna - chińskie poroże chwyta mi się najwygodniej w takim ustawieniu jak na zdjęciu - "po przeciwpołożnej". Dodam, że chwytam w rękawiczkach z dość miękkim wypełnieniem wnętrza (na gravela zakładam rękawiczki bez żadnych pianek i żeli). Łapiąc za te rogi, mam odczucie jakbym opierał się na lemondce, albo ściskał wąski kierownik do jazdy torowej 😎 Gripy KLS są wyprofilowane, powiedziałbym, nienachalnie. Tyle ile potrzeba. Pierwsze kilometry napawają optymizmem - nie czuję ucisku na wnętrza dłoni jak przy Ergonach a zmiana chwytu na rogi, daje mięśniom odpoczynek. Cytując klasyków: trza jeździć i obserwować 🚴‍♂️ Pozdrowerowo! P.S. Siodełko Bontragera zostaje
  22. Tu napisałeś, że źle wkręciłeś pedały i to dwa razy. Oprócz przedłużaczy osi pedałów, wkręcanych w ramiona korby, nie znam przypadku szlifowania gwintów i stosowania jakiejś tulei, żeby przykręcić pedały. Po prostu zerwałeś gwint kręcąc kluczem, nie wiedząc w którą stronę i próbujesz zrzucić winę na serwis. Kończąc, radzę do Marina FC zastosować dwa blaty 40T/30T, wykorzystując najmniejszą zębatkę z trzyblatu, albo jeden 40T. Jeśli nie jeździsz w góry i się nie ścigasz, to w zupełności wystarczy. Zresztą ściganie się Marinem FC to trochę masochizm. I porównałbym długość ramion korby.
  23. Kupiłeś dwublatową korbę i chcesz dokręcić trzy zębatki, bo się zgubiłem? To po co pytasz o dwublat w pierwszym poście? Swoją drogą, trzeba być "niezłym majstrem", żeby przykręcać pedały odwrotnie i "na siłę". Serwis zrobił, co mógł, żeby naprawić budżetowo to, co spaprałeś, dorabiając nagwintowaną tuleję. Ja nigdy bym się nie zdecydował na takie druciarstwo, zwłaszcza, że to newralgiczna część napędu. Nie życzę awarii w środku lasu. P.S. Mam Marina i wymieniłem w nim korbę na jednoblatową GRX. Działa wyśmienicie. P.S. 2 Z objawów, które opisujesz, może być jeszcze kłopot z suportem.
  24. Nowe siodło do crossa. Z premedytacją zawinszowałem sobie 1 cm szersze, niż wynika to z pomiarów. Przejechane testowo 10 km, więc na razie nie mam zdania. Przecena jest w sprint-rowery.pl to wziąłem. Jak się sprawdzi, to kupię drugie do gravela.
  25. Bo liście już żółkną...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...