Skocz do zawartości

girek

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    236
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez girek

  1. Ja też, Romet Pelikan się nazywał jeżeli dobrze pamiętam
  2. Jako, że zadałem tytułowe pytanie to pozwolę odpowiedzieć sam sobie po 2 latach użytkowania 1x: a) W starym trekingu przerobionym na na napęd 38 x 7 przełożeń - super! do jazdy po mieście i wokół komina w zupełności wystarczy, rower jest lekki i prosty. b) w HT do jazdy rekreacyjnej głównie po górach i górkach - dla mnie bez różnicy z dwoma tarczami. I tak dobrze i tak super. Jedyny minus (?) widzę taki, że bardzo długie odcinki podjeżdżam na największej zębatce 51 (albo sąsiedniej) z bardzo dużym przekosem bo przednia tarcza jest przesunięta w kierunku małych koronek. Ale czy to ma wpływ na zużycie napędu? No i na największym blacie przerzutka jest mocno wyciągnięta w dół, łatwiej zahaczyć o coś niż przy koronce 32 np. c) Do jazdy z sakwami i długich wycieczek - w Eskerze 5.0 z napędem 1x Apex (przełożenie było chyba 1) ewidentnie brakowało przełożeń na górkach, bez sensu do jazdy z sakwami. Teraz do tego celu mam przerobionego crossa z napędem 22/36 x 8 i jest idealnie. Nie ma górki, na którą nie wjadę z bagażem a dla celów turystycznych i tak nie jeździ się szybciej niż 30 km/h. Ogromny plus jest też taki, że po podjeździe na górkę jestem zdyszany ale nie mam stanu przedzawałowego a to ważne w rekreacji. Czyli dla tych celów dla amatora jak ja zdecydowanie rekomendowałbym 2 x
  3. Dzisiaj o tym rozmawiałem z Żoną jadąc samochodem i widząc nową ścieżkę wybudowaną wzdłuż ruchliwej drogi, na istniejącym rowie odwadniającym, za bardzo grube pieniądze (pod DDR jest położona kanalizacja deszczowa, to robi koszt). Na prawo i lewo hektary pól rolniczych, można budować lotnisko na tym. No więc ruch na drodze jest naprawdę duży a droga prosta więc kierowcy sypią. Na tej drodze znajoma straciła życie bo siatki z zakupami ściągnęły ją pod ciężarówkę. Jest duże ryzyko, że na tej nieoddzielonej DDR stałoby się podobnie. Z drugiej strony głupi manewr kierowcy i przejedzie po tobie bo oddziela nas 10 cm krawężnika. Jak w spokoju jechać takim DDR z mniejszymi dziećmi albo puszczać je do szkoły?? Tymczasem kilka kilometrów dalej, nowa ścieżka poprowadzona po polach, ZA rowem odwadniającym, dużo taniej i dużo bezpieczniej bo dalej od jezdni (screen poniżej). Uwierzcie mi, że jakość jazdy nie do porównania. W terenie zabudowanym nie ma to znaczenia ale przy drogach gdzie jeżdżą stówką i więcej to jest mega różnica.
  4. @bzyk69 gdzie kupowałeś rower? zaciekawił mnie Silex ale wolałbym kupić w jakimś sklepie stacjonarnym, który doradzi to i owo a jesteśmy z tej samej okolicy...
  5. Zdecydowana większość tych osób jest wynajmowanych przez agencje pracy - jak narzędzia. Często oznacza to zero stabilizacji, najniższa płaca, żadnych benefitów, często śpią wynajmowanych norach po kilka osób co te osoby akceptują bo i tak zarabiają więcej niż u siebie. Nie ściąga się fachowców, których brakuje w Polsce tylko ludzio-narzędzia do obniżania kosztów i ryzyka. Pytanie czy o to nam chodzi i jak to wpływa na sytuację polskich pracowników oraz polskich firm próbujących produkować własne, markowe produkty. Jakieś 20 lat temu pracowałem na produkcji w fabryce dużego koncernu i wyglądało to tak, że nasi koledzy z Niemiec, którzy robili podobne rzeczy co my i mieli wydajność 0,8 naszej otrzymywali 5 x większe wynagrodzenie plus zakaz nadgodzin jeżeli związki się nie zgodzą plus ogromna ochrona przed zwolnieniami grupowymi, itd. Później do fabryki trafili Polacy z agencji pracy - to były początki tych instytucji. I od razu zakończyła się rozmowa o podwyżkach albo lepszych warunkach bo na Twoje miejsce zawsze mogli przyjąć tymczasowego. To, że przy okazji spadała jakość i BHP mało kogoś obchodziło bo w polskich montowniach często rządzą "project managerzy" i dyrektorzy finansowi, dla których nieraz ważniejsze jest wykazanie się wskaźnikami na bieżący okres niż długoletnie prosperity koncernu a tym bardziej prosperity jakichś "fizoli".
  6. Nowe, duże osuwisko jest już na zakręcie przed 33, również wcześniej, droga wzdłuż jeziora (nad 33) wpadła do wody.
  7. Jeżeli się nie mylę to tam przed Laskami faktycznie było bagno na kilkudziesięciu metrach. Kłopot w tym, że mam takie niezbyt mądre postanowienie żeby zaliczyć wszystkie szlaki i trasy z województwa śląskiego (albo zahaczające o śląskie) więc siłą rzeczy trafiam na takie rzeczy. Najwięcej piasku to było poniżej Bukowna, tam to po prostu mini pustynia. Ale mi się to bardzo podobało a średniej nie muszę wykręcać, to jest czysta przygoda, zapach sosen, widoczki i te sprawy....
  8. @chudzinki jechałem nim jeszcze w zeszłym roku, teraz chciałem przejechać jak poniżej ale między 33 i 34 już się nie przebiłem, tzn. może bym i jakoś przelazł ale bałem się tam sam chodzić ze świadomością, że ziemia może mnie pochłonąć i nikt się nawet nie dowie objeżdżałem na północ w kierunku Klasztoru.
  9. Jeździłem tam ostatnio tydzień temu, chociaż po prawdzie w dużej mierze jechałem szlakami pieszymi. Weź pod uwagę, że pomiędzy Hutkami, Bolesławiem i Olkuszem jest teren zapadliskowy i obejmuje to fragment tego niebieskiego szlaku od Olkusza do Hutek. Do tego stopnia, że tam gdzie jechałem rok temu jest obecnie pierdzielne zapadlisko a trzech dużych jezior (piękne BTW) w rejonie Hutek nie było jeszcze 1.5 roku temu. No ale to nie jest jakiś mega ogromny teren więc po prostu można go objechać.
  10. @Galvatron w sensie "porysować" czy "zniszczyć"?
  11. Przerzutka działa, przynajmniej na stojaku, jeszcze raz dzięki za pomoc!
  12. @raven82 dzięki za odzew. Myślisz, że tak ja załączonych fotkach będzie OK?
  13. Chciałbym zamontować w jednym z rowerów 2rzędowego altusa Top Swing, którego kupiłem już jakiś czas temu, coś takiego https://allegro.pl/oferta/przerzutka-przednia-shimano-fd-m2020-2x9s-17499543113 Rower ma zewnętrzne prowadzenie linek i do tej pory linka do 3rzędowej przerzutki była prowadzona od dołu rury podsiodłowej. No i przyznam, że nie mam 100% pewności jak podłączyć linkę do samej przerzutki. Nie znalazłem też żadnego manuala ani instrukcji. Widzę śrubę, do której należy przykręcić linkę ale nie jestem pewien jak ma iść wcześniej. Czy może ktoś z forumowiczów ma taki model w rowerze i mógłby przy jakiejś okazji pyknąć fotkę jak to u niego wygląda?
  14. Jest trochę zamieszania w sprawie "jaki rower na długie dystanse" bo długie dystanse to mogą być z jednej strony wyścigi, szybka jazda z punktu A do punktu B albo czelendże w stylu "w jeden dzień do Budapesztu" a z drugiej strony to może być jazda z sakwami z prędkością 20 km/h z nastawieniem na uważne rozglądanie się po okolicy i korzystanie z ciekawych szlaków terenowych. W rezultacie ten sam dystans można zrobić w 5 albo 10 godzin a to ma przełożenie na tyłek i ręce.
  15. Na rowerze obskoczyliśmy większość Litwy ale poza oficjalnymi trasami rowerowymi. Tam są równiny i jak trafiliśmy 2 dni silnego wiatru w czoło to były najgorsze 2 dni ever, lepiej od razu zmieniać trasę. Nad morzem trasy rowerowe są generalnie OK, polecam zarezerwować czas na Mierzeję Kurońską (puste, piękne plaże) i Kłajpedę. Na Litwie (poza wybrzeżem) bardzo dużo dróg, wliczając to drogi publiczne, to okropny, ostry szuter. W dodatku ten szuter jest często ubity przez ciągniki w kształt gąsienicy czołgowej (takie minichopki) i jak masz czymś takim jechać kilkadziesiąt kilometrów to jazda traci wszelką przyjemność. Podjeżdżaliśmy litewskimi kolejami żeby przeskoczyć z rejonu do rejonu. Ja mam taki patent, że rowery biorę na bagażnik rowerowy, który później chowam do bagażnika mojej Octavii Combi. Auto sobie stoi na jakimś publicznym parkingu w dużym mieście a ja mogę robić objazd przez tydzień albo więcej. Estonię zwiedzałem samochodem ale chyba mam podobne odczucia - Tallin, fajne wybrzeże i w środku kraju pierdzielna łąka z szutrowymi drogami
  16. Rower został sprzedany 😭Proszę o usunięcie tematu.
  17. Opis w poniższym ogłoszeniu. Rozsądne kontr-oferty na pewno wezmę pod uwagę https://www.olx.pl/d/997931816/?bs=olx_pro_listing
  18. Ale dla zorganizowanych zawodów robią wyjątki. Normalnie jest zakaz.
  19. Mam zamiar przejechać się w maju w rejonie Śnieżnika, nigdy tam nie byłem. Wiem, że sam szczyt jest zamknięty dla rowerów ale z mapy wynika, że kilkaset metrów od niego przebiega szlak rowerowy. Ponieważ wizja przejechania w okolicy szczytu bez możliwości zaliczenia go strasznie mi się nie podoba mam pytanie do znających teren - co sądzicie o wejściu na szczyt z rowerem "pod ręką", takie coś jest dozwolone? Ktoś będzie się czepiał?
  20. Nie jestem jakiś super światowcem ale w tych miastach Niemiec i Danii, które zwiedzałem (w tym rowerem), wliczając w to rowerową stolicę Europy czyli Kopenhagę, ludzie dojeżdżali do pracy / sklepów głównie analogowymi "szrotami" tzn. były to proste, często stare ale w 100% działające rowery. W Kopenhadze większość rowerów nie była przypinana bo ze względu na ilość dojeżdżających np. na dworzec nie było ich gdzie przypiąć. Stawiam tezę, że to nie akumulator ale ścieżki / pasy rowerowe oraz zmiana mentalności mogą przenieść ludzi z samochodu na rower. Natomiast najlepszym rozwiązaniem jest rozwinięta komunikacja publiczna bo możesz jej używać niezależnie od tego czy pada, jest zimno albo wieje w czoło 50 km/h. BTW: nie wiem jakie dopłaty dają we Francji ale mają tragiczny deficyt budżetowy i z każdym kwartałem jest gorzej więc nie wiem czy to jest przykład do naśladowania.
  21. Zabudowa siedliskowa to budynek mieszkalny + budynki gospodarcze służące do obsługi gospodarstwa rolnego. Muszą być minimum dwa budynki + działające gospodarstwo rolne. To na zdjęciu nie jest zabudową siedliskową i dopuszczałbym również taką możliwość, że po prostu jest nielegalne. Jakieś dwa lata temu na własne oczy widziałem jak inwestor likwidował kilka podobnych domków po donosie i kontroli PINBu.
  22. @Mihau_ nie oceniając w ogóle tego przypadku, chciałem wyjaśnić, że mówimy o dwóch różnych sprawach: a) Po pierwsze, musisz mieć określone przeznaczenie nieruchomości w planie miejscowym (np. przeznaczenie - zabudowa jednorodzinna, przeznaczenie - lasy, przeznaczenie - działalność rolna bez możliwości zabudowy, itd.) lub jeżeli nie ma planu miejscowego przeznaczenie określone w warunkach zabudowy, których prawie na 100% nie mógł otrzymać w tym miejscu. Przeznaczenie nieruchomości to pierwszy etap, który określa, co można na działce budować. b) Kolejny etap to uzyskanie pozwolenia na budowę, które musi być zgodne z przeznaczeniem. Dla niektórych inwestycji (np. budynek gospodarczy poniżej 35 m2) nie potrzeba pozwolenia na budowę ale ZAWSZE budowa musi być dopuszczona przez plan miejscowy lub warunki zabudowy (punkt a powyżej). Wiele osób wtopiło w ten sposób, że kupili tanio działki w górach myśląc, że wszędzie mogą stawiać małe domki. To tak nie działa, całe szczęście można dodać.
  23. Następny może być Woom https://www.bankier.pl/wiadomosc/Producent-rowerow-Woom-oglosil-upadlosc-Zagrozona-fabryka-w-Polsce-8886293.html
  24. W zeszłym roku wypożyczyłem w Decu w Mikołowie gravela, żeby zobaczyć jak się jeździ z barankiem. Łańcuch był tak masakrycznie suchy, że aż zardzewiały. Jak po 20 kilometrach nie wytrzymałem hałasu z napędu i kupiłem w rowerowym dobry smar to nagle wrażenie jakbym się przesiadł na elektryka. Kierownica była tak luźna, że przesuwała się na dziurach i ustawiona chyba z 10 stopni w górę, pewnie wcześniejszy użytkownik próbował kosmicznych ustawień i tak zostało, całe szczęście miałem jakieś kluczyki przy sobie. Brak nawet najtańszego koszyka na bidon, miałem swój to przykręciłem. Reszta jakoś tam działała ale wrażenie robiło to raczej smutne. Przy zwrocie nikt nawet nie sprawdził roweru. Ja i tak się cieszę, że mogłem w ogóle gdzieś wypożyczyć baranka i nikomu nie zgłaszałem pretensji ale dziwię się marce, bo takimi zachowaniami robią sobie antyreklamę swoich produktów. A zakładam, że taki był główny cel wypożyczalni tj. żeby wypróbować produkt bo przecież wielkiego biznesu na wypożyczaniu na pewno nie zrobią.
  25. @Xzc robiłeś standardowe testy na boreliozę typu IGG albo IGM czy jakieś specjalistyczne badania to wykryły? Tak pytam bo mnie kleszcze upierdzieliły kilkanaście razy w ostatnich dwóch latach
×
×
  • Dodaj nową pozycję...