Skocz do zawartości

Blue

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 853
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Blue

  1. Lol faktycznie, ale bym gafę zrobił jakbym to kupił . Przeglądanie netu z rana mi nie służy .
  2. @schwinn, a masz aplikator klasyczny dziubek, czy psikadełko? Bo z tego co widzę na aukcji mają to samo z psikadełkami. http://allegro.pl/fenwicks-plyn-ochronny-do-roweru-100-ml-i6892255565.html
  3. Blue

    [2018] Giant

    No niestety tak to trochę wygląda, trend jest ku 29", maluchy w tym ja pozostaną z problemem, albo się przyzwyczają, reszta się przerzuci na 29". W XC nawet konusy jeżdża na 29".
  4. Blue

    [2018] Giant

    Jest, wystarczy spojrzeć w ich ofertę, do tego na ang stronie mają opisy promujące rozmiar 27,5, chyba że coś się zmieniło.
  5. Tak się zastanawiam, po co go myłeś jak jest tak czysty? Wiem, że fenwicks zaleca, ale jednak po tym co widać nie ma chyba większego sensu taki zabieg, ciekawi mnie co sie będzie działo jakbyś standardowo wbrew zaleceniom dosmarowywał i przecierał szmatką bez czyszczenia. Po Twoim tescie skłaniam się do niego, sqirta chyba sobie na ten moment odpuszczę. Chyba, że fota słabo oddaje i jednak sam łańcuch był brudny. I jak rozumiem po tym dystansie już napęd zaczął być słyszalny?
  6. Blue

    [2018] Giant

    ? Co z nim nie tak? Planowałem kupić Anthema 2(mam 170 wzrostu, więc i raczej 27,5 i nawet dla mnie chyba 29tki w PL by nie było, bo w części modeli w ogóle S na stronie nie listują, widać za mały rynek konusów ) jak mi nie przejdzie do końca sezonu pomysł - choć pewnie przejdzie, bo skoro 95% czasu jeżdżę na szosie to jakoś wątpię żebym znalazł czas na górala(mój ~10 letni Giant XTC się kurzy). Z tego co widzę z roku na rok skręcają te rowery coraz bardziej w stronę trailowych, teraz kolejne 10mm skoku z przodu więcej, co mi się nawet podoba, bo coś ostrzej i wygodniej niż w typowym starym XC bym chciał, ale styl jazdy jaki prezentują na Trance to dla mnie jednak za dużo mimo, że mieszkam w Beskidach, więc jest gdzie szaleć.
  7. Fajny test tego oleju, kończy mi się Rohloff, to może bym spróbował. Rohloff wypadał najlepiej z tego wszsytkiego co miałem wcześniej, na FL czerwonym po 50 km zaczynało się słyszenie łańcucha, ale fakt był czysty, po FL zielonym łańcuch był tak usyfiony że głowa mała, ale starczał na dłużej. Rohloff wystarczał na dłużej niż zielony i nie syfił aż tak łańcucha, jeszcze parę innych przetestowałem ale też bez sensownych rezultatów i zostałem przy Rohloffie, ale napęd zawsze miałem trochę uwalony. Jak wytrzymuje faktycznie 200km bez szeleszczenia to jest dla mnie ok, choć wiadomo faktycznego tarcia nie mamy jak zmierzyć. BTW łańcuch Rohloffa 8rz mam w szosie jeszcze po poprzednim właścicielu, ze mną przejechał powyżej 7k mocno forsowany, bo na twardych biegach(miałem najmniej 39x24 i na tym jeździłem po górach, bo głupi nie sprawdziłem jaką kasetę przyjmie przerzutka z krótkim wózkiem żeby sobie ulżyć , zajechałem sobie częściowo przez to prawe kolano :/, głopota straszna z mojej strony ) i nadal przymiar nie wpada nawet 0,75.... choć najlżejsze zębatki w tej kasecie już przeskakiwały, niby powinienem wymienić przy zmianie kasety, ale chyba nie ma sensu, na nowej śmiga jak trzeba, przymiar pokazuje, że luz, a kaseta 8s kosztuje grosze. BTW ktoś używał oleju Squirt? Na forum szosowców sporo osób bardzo happy z niego .
  8. Blue

    [ szosa ] Kącik szosowy

    Czołem Mam małe pytanko. W szosie mam wiekowe hample RX100 i do tego klamkomanetki z tej samej grupy. I teraz pytanko, generalnie hample hamują słabo, praktycznie nie jestem w stanie zblokować koła przy moich 78kg wagi. I teraz pytanie czy kombinować z podmianą klocków, albo czy same hample coś dadzą - ponoć np nowa tiagra ma o 30% zwiększoną siłę hamowania względem poprzednika(a względem moich wiekowych może i sporo więcej ), ale może to się wiąże tez częściowo z przemodelowaną przez lata konstrukcją klamkomanetek? Czy to raczej nie ma wpływu? Co byście radzili? Klocki niby tanie, kiedyś się zedrze, to mogę zaryzykować wzięcie jakichś miękkich... ale jeżeli hample zapewnią mi bezpieczeństwo, to te 200zł nie wygląda jakoś strasznie, bo obecnie się pewnie na tym nie czuję przy szybszych zjazdach . Druga sprawa, podmieniam korbę na compacta 50x34, z tyłu mam kasetę 11-28(a chętnie bym tam nawet założył jeszcze coś lżejszego, bo kondycja już nie ta, a górki u mnie spore- wyjeżdżam z domu na dzień dobry na jakieś 8% a za moment skacze do 20% ) i moja przerzutka 105 z krótkim wózkiem raz, że ma już przekroczony o 1 ząb kasetę(ale chodzi dość przyzwoicie na tym) i pojemność chyba o 2T, to jeszcze teraz po zmianie korby dostanie kolejnego strzała o kolejne 2 zęby na pojemności i pewnie sobie już nie poradzi z tym za dobrze. Będzie to chodziło sensownie jak z tyłu założę jakiś długi wózek z MTB? Przynajmniej chwilowo, bo mi się pląta jakaś stara acera i alivio, gdzie mógłbym spokojnie nawet kasetę 30T założyć teoretycznie. Zastanawiałem się nad wymianą całości na Tiagrę 4700, ale jakoś no nie wiem... nie mam przekonania do takiej rewolucji w tym staruszku .
  9. Witaj w Polsce, gdzie jest jeden dystrybutor ktory nie ma konkurencji i robi sobie co mu sie podoba :/. Alternatywa jest taka ze nie kupujesz produktow ktorych sa dystrybutorem.
  10. Reszt zawsze można sprzedać//zostawić na gorsze czasy//wrzucić do drugiego roweru//zutylizowac//zrobic sobie korale etc...
  11. Świadomy klient przez takie praktyki zniechęca się do sprzedawcy, jak dla mnie to jest idiotyczny zabieg antymarketingowy.
  12. Goldbloom sam bys cos takiego zrobił? Weź przestań, ja dlatego np. nie kupiłem kół mavicka bo w razie awarii trzeba odesłać do harfy, już widziałem sytuacje jak naprawa jednej szprychy w crossmaxach kosztowała kilka stów... "bo inne szprychy też były przepracowane". Więc wiesz...
  13. No co ty Bizon... tarczówki chesz kupić? Przecież to dzwoni, ciężkie jest i w ogóle niepotrzebne (Pamiętasz wycieczkę Leskowiec-Kocierz? )
  14. Koszyk bardzo lekki, świetnie trzyma bidony isostar[tylko takich używam]. Jednak nie ma róży bez kolców, materiał bidonu jest okropnie miękki. Jak tylko koszyki dostałem poleciałem do piwnicy zamontować, miałem bardzo słabe światło, dokręcałem więc na "czucie", koszyk w ogóle nie stawiał oporu przy wkręcaniu śruby! Więc zjechałem sobie otwór powiększając go o średnice łebka od śrub. Skończyło się tak że musiałem zamontować podkładki pod śruby i przykręcić jeszcze raz , tym razem za widoku. Powinny być sprzedawane z jakimś specjalnym ostrzeżeniem, bo nawet podawanie siły dokecenia nie pomoże...już większy opór stawi jakaś gorsza śrubka w gwincie niż ten koszyk. Tym niemniej polecam, w zestawie z bidonkami isostara . Koszyki mam już ok 3 lat i sprawują się naprawdę ok. PS mam ten model koszyka http://www.bike-sport.de/specialized_bottle_cage/cage_rib_pro.jpg
  15. Szczerze mówiąc aż się boję jak patrzę na te wasze ciśnienia. Waże 73 km, śmigam w beskidach, na 110/100 uważam że jest taka wartość jest ok, ale ostatnio ustawiłem 90/80 i jak dla mnie to już lekka przesada, jasne, jest fajnie miękko, ale sag jest przesadny, na mocnym nachyleniu zjazdu zostaje bardzo mało skoku. Fakt amortyzator pracuje całym skokiem minus te 1,5-2cm zabezpieczenia przed dobiciem, tyle że to jest ustawienie chyba na szutrówki a nie w sensowny teren...(Reba team 85mm model.... 2005-6 nie pamietam dokladnie).
  16. Amoniak i jak tam te strokery? Dają radę po takim czasie? Co konkretnie w nich nawala skoro sa podobno takie awaryjne?
  17. Zinn w książce poleca odtłuszczacz cytrusowy, który całkowicie nie wysusza łańcucha i jest ekologiczny(i tez robi shake w słoiku xD). Przy tym można go zmieniać do powtórnego użycia dokładnie tak samo jak ektrakcyjną- musi sie odstać w pojemniku. Pytanie czy ktoś czegoś takiego używa i gdzie to dostac? ;].
  18. Ja mam pytanko odnośnie twojego siodła, czy śmigałeś już na nim? Chodzi mi o szerokość, sam mam Speca Avatar w szer 143 i jeżeli to ma być rower do startów(chyba że nie ), to jednak zdecydowałbym się na wersję 130. Dlaczego? Dyskomfort tyłka raz najakiś czas na starcie się zniesie, a powiększona szerokośc powoduje problemy z wychodzeniem za siodło i powrotem na zjazdach, co mnie osobiście troche denerwuje bo wcześniej miałem 130stke i było dużo wygodniej i bezpieczniej w tych sytuacjach.
  19. http://dominik.magma-net.pl/mod/ tu masz możliwość porównania tej sigmy z bocialarką .
  20. Życzę Ci tylko żeby to Ufo u Ciebie chwile pośmigały, bo chyba najwięcej połamanych w normalnej pracy obręczy na necie które widziąłem to były UFO ;]. I to nawet śmiesznie wzdłóż obręczy.
  21. Co do suportu sprobuj, nie masz znajomego ktory ma narzedzia i sciagnie ci korby, odkreci suport i nasmaruje gwinty smarem gratifowym? Bo może strzelać na gwincie . Ew. jeszcze można sprawdzić pedały też na gwintach. Czasem nie trzeba suportu wymieniać żeby zniwelować strzelanie . Nawet jakbyś chciał sam kupić narzędzia to ci taniej wyjdzie a i przyda się na przyszłość jak masz takie chore ceny w serwisie.
  22. Dodam jeszcze, że kupowanie siodła tak szerokiego to błąd jeżeli myśli się o zabawie w ciężkim terenie. Utrudnione wystawianie tyłka za siodło i powrótu może spowodować więcej szkód niż mniejsza wygoda ze względu na szerokość. Na szose i tam gdzie tyłka za siodło wystawiac nie trzeba polecam. Siodło przejechało ze mna nie wiele, bo dużo śmigałem na kolarce a i sezon przerwy w rowerowaniu niestety miałem. Ma ok 2 000 km, farba mocno starta, widać przecierające się nitki przy gąbkach żelowych. Nie jestem już aż tak hurra entuzjastą jak na początku .
  23. Pozwole sobie skopiowac moje doświadczenia z innego tematu, bo ten bardziej pasuje pod tego posta: Miałem spore przeprawy z olejami do łańcucha. 1. Smar grafitowy(nie pytajcie... w serwisie gdzie kupowałem rower(gianta z ktorego zostało mi tylne koło i pancerze xD świetne są) tego używali... n/c). Ogólnie - wystrzegać sie, chyba że macie parcie na szybkie zajechanie napędu. 2. FL zielony. Fajny smarek, trzyma ponad setke km, ale łańcuch zawsze mialem taki upier... od niego mimo wycierania szmatą. Babranie się co chwilę w czysczenie łańcucha? Dzięki, to nie dla mnie. Jak nie było błota/deszczu na trasie to ma być gotowy po przetarciu. 3. FL czerwony. Syfu nie łapie, na suche warunki i krótkie wycieczki tylko... po 50 km już napęd zaczyna być słyszalny... jeźlić na trase ze smarem? No way! Do tego lekki deszczyk i już go nie ma. 4. WL Epic. Troche lepszy od FL czerwonego jak idzie o długość trasy, nawet mógłbym go polecić. 5. Rohloff, czysty łańcuch, syf sie za bardzo nie lepi, jedno smarowanie wystarcza na ponad 200 km spokojnie. Wybór dla mnie oczywisty. Szkoda że musiałem przejść przez tyle różnych olejów żeby dojść do tego ;]... a wszystko przez tą cenę[łańcuchy rohloffa też polecam, jak kogoś stać - super sprawa, bez porównania do tanich rozwiązań]. Jeszcze ofc pojawiły się jakieś smary w sprayu, ale te rozwiązania zupełnie mnie nie przekonują, penetrują fajnie, ale podobna penetracje łańcucha zapewnią też FC red i WL Epic. Za to do linek, suportu[mój ledwo zipie, bo go załatwiłem na Family cup-ie ... trzeszczy jak się mocniej depnie, ale szkoda mi kasy na nowy skoro "działa xD"] etc zdecydowanie lepiej się sprawują.
  24. wpadłem po linka z Twojej sygnaturki

    pozdrawiam

×
×
  • Dodaj nową pozycję...