graveloiksctrailowka

Nie wiem jaką masz długość widełek, ale jeśli jest to 430mm, możesz skrócić tak by wyszło łącznie 108 link'sów https://www.omnicalculator.com/sports/chain-length

Wygląda ok, pewnie jakbyś jeszcze skrócił to łańcuch dalej by latał jak trzeba.

ciekawe co jesli by skrócić amor coil.. po prostu przecinając sprężynę... jak dobijał to tokeny by pomogły, jeszcze nie można zapomnieć o tłumieniu kompresji W każdym razie mam nadzieję że cena za takie coś spadnie.. jak dla mnie nie ma w tym nic co by usprawiedliwiało taką cenę. Z drugiej strony, jeśli ktoś jeździ po bardzo wyboistych drogach, to czy nie lepiej byłoby postawić na opony mające conajmniej 2.2 szerokości? Kiedyś miałem triban rc 500, według producenta max w tym rowerze to 700x36. W praktyce spokojnie weszło 700x40. Obwód koła 2200, szerokość 40. Myślę że gdybym zastosował koło 27.5 to 2.2 powinno wskoczyć. Nie mniej, pod względem komfortu, 26x2.2 z amorkiem dużo lepsze. Ale na żwirowe drogi spokojnie dawało to radę.

Być może coś bym kombinował z amorkiem pod koło 26, nawet nie wiem dlaczego liczą sobie takie pieniądze za te amorki gravelowe. Przecież to ma całe 30mm skoku. Przykładowo gdyby skrócić takiego xc30 26 air do 80mm, od piasty do korony będzie 455mm. Ten gravelovy przy skoku 40mm ma 435mm. Rockshox skrócony do 60mm będzie identyczny. Jeszcze można pomyśleć o RS Paragon

Patrząc po oporach tocznych, lateks ociera się o możliwości tubeless. Takie tpu będzie trochę gorsze. Za to zdaje się że takie cudo będzie trzymało ciśnienie najlepiej. Jak opory toczne podobne to zdaje się że komfort czy trakcja też się zmieniają. Widziałem jakiś test w którym to tpu okazało się najwytrzymalsze na dobicie. No i jakąś zaletą może też być bezobsługowość oraz długowieczność, plastik się nie starzeje jak guma.

Polecam smar finish line ceramic wet, napęd bardzo czysty pomimo ciężkich warunków. Kaseta pozostaje czysta, łańcuch wystarczy wytrzeć kawałkiem papieru. Regularnie jeżdżę po błocie etc. więc lekko nie jest. Na zimę już w ogóle. jeden z niewielu smarów które działają. Te wszystkie shimano wet czy finish line zielony strasznie brudzą napęd. Ceramiczny smar z nasa nawet w takich warunkach nie brudzi. Jedyne co to podczas ekstremum błotnego czy śniegowego co każdą jazdę trzeba przesmarować. Przy normalnej jeździe starcza na ok na 150km. Nawet jak łańcuch jest suchy w dotyku to widać że ta powłoka ceramiczna jest i zapewnia poślizg. Kiedyś używałem shimano ptfe, w sumie był ok, ale po kupnie tego finish line stwierdziłem że to będzie mój smar całoroczny, w sezon ciepły także można spotkać błoto w lasach. Co myślę o zwykłych smarach? Raczej tylko na asfalt czy ddr. Shimano wet zbierał strasznie dużo syfu mimo jazdy tylko po asfalcie czy lekkim terenie... za to w czystych warunkach długo się utrzymuje. Dodam jeszcze że smaruję "ubogo". Tyle co plamka na palec i rozsmarowywuje po łańcuchu. Większa ilość tylko się zmarnuje. Na początek sezonu kupiłem butelkę 120ml. Po zrobieniu niemal 3000km spokojnie 2/3 zawartości zostało.

Tu trzeba porównać ten sam model opony, jak 2.6 to maxxis dhr a 2.25 to racing ralph to się nie dziwię. Owoedzmy np. że zestawimy ze sobą conti cross king albo mezcale, trzeba też uwzględnić nieco lżejsze przełożenia dla szerszej gumy.

Nie wiem czy na podjazdy po kamieniach nie byłyby najlepsze gumy 27.5 x 2.6 / 2.8. Podjazd na szyndzielnie po kamieniach dużo przyjemniejszy niż na szerokości 2.2.

Tak samo myślę że spokojnie będzie można kombinować z łańcuchem 11 na kasecie 12, może nawet łańcuch 10.

Ja od siebie napiszę, że mam wrażenie że łańcuch 8s lepiej działa od łańcucha 9s na kasecie 9s.

No niestety... co producent to inaczej widzi rozmiar 29x2.25... Na przykładzie conti.. ponoć race king 2.2 jest szerszy niż cross king 2.3.... za to ultra sport iii ponoć trochę większe niż powinny być Niestety wątpię by były szybsze od grzmotów Pewnie dalej bym jeździł na race king BC ale niesty conti nie robi takich w szerszym size

No ja myślę że 28mm wew + 29x2.35 powinno się dogadać, z tym klockiem w sumie racja, kiedyś jechałem na rockrider xc100 co miał 30mm wewnętrznej + opony 2.1 i jechało to trochę dziwnie... z drugiej strony szeroka opona na wąskiej obręczy za mocno pracuje swoim szczytem... Zresztą dartmoor zrobił primala 29 na obręczach 28mm z seryjnymi oponami 29x2.4

No jak już pisałem, chyba najlepsze co możesz zrobić to wymienić 26 na 22 no i założyć kasetę 11-36, sam mam teraz dziurę 21-15-18 i zbyt przyjemne to to nie jest.. w zasadzie równie dobrze mógłbyś założyć 11-48 10s Dlaczego robią kasetę z taką dziurą.. nie wiem

A faktycznie używasz tego 26 - 42? Szkoda że nie masz korby 22 - 36 na przykład albo 24 - 38, wtedy można by było założyć 11-36.. no i nie było by tej dziury 21-18-15 Może starczy zamienić 26 na 22t, 22 - 36 jest nieco lżejsze niż 26 - 42, czyli finalnie nie dość że nie ma dziury, to jeszcze najlżejszy dostępny bieg nieco krótszy niż obecnie.

Napisz szczegółowo jakie tryby masz z przodu a jakie z tyłu.

Nie ma tam podjazdów, ja bym wręcz pomyślał o 1x10. Na tył powiedzmy 11-36, na przód zębatka według upodobań. Przewaga taka że będziesz jechał na owalu. Nie wiem czy jeździsz w łomocie, ale NW trzymie łańcuch, zwykła zębatka nie.

Opony pójdą do nowego roweru na obręczach o wnętrzu 28mm.

Ile zrobiłeś na komplecie? Rower i tak będzie używany tylko w sezonie, na błoto i śnieg będzie stary. Szok ale thunder jest szybszy niż np ultra sport iii, opona szosowa. W zimówce będą conti trail king, może jeszcze coś agresywniejszego poleci. Na śniegu jest ok, o ile nie jest go za dużo (grubo). Wtedy jedzie się jak na slicku. No mud king byłby overkill ale coś w stylu magic marry? Choć i tak, tk jest ok, wyjechały w zimę na szyndzielnię.

Wiem, jak ktoś przyzwyczajony to tak może być. Ja już mam mtb który ma kierownice nieco niżej niż siodełko. Jednak jak widać, taki zabieg bardzo upodabnia primala do zawodniczych xc hardtail.

Witam, jakie macie doświadczenia z tymi oponami? Zdaje się że to najlepszy wybór dla roweru do wszystkiego. Na teraz jeżdżę na race king 26x2.2 pure grip. Opony będą w rozmiarze 29x2.35. Wątpię by brakowało mi na nich przyczepności. No ale jakie wy macie doświadczenia z tym modelem?

Bez przesady, to by był problem gdybym założył sztywny widelec z szosy, skrócenie o 3cm amorka zamienia primala 29 w hardtaila xc race No i problem też w tym, że znaczna część ram do xc ma np kąt amorka 69.5, nie wiem krótki reach etc

Ale czy da się tak jeździć? Zdaje się że uszkodziłoby to amor

Popatrz na https://www.bike-stats.de/en/ taki mod zrobi z primala 29 maszynę o geometrii wyścigowych xc ht.

Co racja to racja Primal w wersji 29 z amorkiem 100mm to już w ogóle jak race hardtail. Jako że szybkich opon 27.5 x 2.6 / 2.8 nie ma zbyt wiele to chyba lepsze będą koła 29, gdzie do wyboru mam race kingi, furious fredy czy inne racing ralphy. Oczywiście z czerwonym paskiem. Nie ma to jak przyspieszenia na końcu zakrętu niczym jak w f16. Porównanie custom primal 29 z typowym ścigaczem to jakbym porównał gsxr 1000 z suzuki hayabusa. Sportowo ale stabilniej i pewniej, nieco ciężej się prowadzi.

popatrz się na cyferki, hardtail o wyścigowej geo kosztuje mase kasy, ważniejszy charakter roweru niż masa. Dartmoor hornet waży ok 14.5kg, primal 1kg mniej, ile waży typowe xc za powiedzmy rozsądną cenę? Góra 2 kg mniej, czy mnie taka różnica zbawi? Największa różnica jest na podjazdach, rower 2kg lżejszy będzie minimalnie szybszy pod górkę. Mój obecny mtb jak dobrze pamiętam waży 13.5kg. Jakie zastosuję hample nie wiem, być może mechanik tył, hydraulik z przodu. W ex szosie miałem mechaniki, nie narzekałem. na pewno na plus łatwość napraw i regulacji. Chyba best of best są dwutłoczkowe mechaniki. raczej bym napisał śmieciowe suntory, xcm30 po roku zapadł się o pare cm. Najtańszy rockshox przeżył wielokrotny łomot i wszystko co z nim trzeba zrobić to przeserwisować. Serio, jak ktoś np chce wymienić sztywny na amor, to bardzo polecam dopłacić. Jak dobrze pamiętam, już za 500 można to dostać. W każdym razie dobrze wiedzieć że do ramy primala mogę spokojnie założyć amor do xc a do horneta amor od xc full s. Chyba że kupię cały rower, wtedy się pobawi w skracanie.