Miro1970
Użytkownik-
Liczba zawartości
516 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez Miro1970
-
[Przeróbka] Marin Kentfield - jako rower wycieczkowy, turystyczny
Miro1970 odpowiedział Miro1970 → na temat → Miejskie i trekkingowe
Przesadziłem znacznie z tym wzrostem wartości 5x. Tyle jednak nie. Rozstaw kół wynosi 111.3, nie 110 cm. Dziś test na leśnych drogach. Jest ok. Opony tłumią dość dobrze przy ciśnieniu 2.5 i 2.7 bara. nie jest to różnica jakaś wielka w porównaniu do 40 mm, ale udczuwalna. No i większa szerokość (realnie o ok. 6 mm - bo te tufo 40 mm mam na obręczy wąskiej 19 mm) daje znacznie lepszą trakcję na nierównym podłożu. Przy tym również na szutrach/ubitych leśnych drogach nie oczuwam wzrostu oporów toczenia. Parę zdjęć, jeszcze bez mocowań kuferka, lampki itd. 5 koszyków - dwa przednie na małe sakwy, (litr z haczykiem pojemności każda) dwa na bidony, jeden na pojemnik z narzędziami i łańcuchem. Jak będzie pierwsza dłuższa wycieczka - to zrobię jeszcze zdjęcie z pełnym, że tak powiem, załadunkiem. kufrem, sakwami. Widzę, że przeoczyłem jedną naklejkę na obręczy przy odklejaniu. Nie wiem, czemu ostatnie fotki mi się obróciły... -
Bez słowa "być" w tych dwóch zdaniach. Przepraszam, ale już nie trawię tego okropnego błędu językowego, który już się upowszechnił dzięki YT itd. "Gravel natomiast wydaje się idealny". Po co to "być"? To jest XIX-wieczny germanizm, który się dosłownie sklonował, za sprawą telewizji i mediów społecznościowych.
-
[Odchudzanie] odchudzanie trekkinga/ turystyka z głową ?
Miro1970 odpowiedział przemorski → na temat → Mania lekkości
@przemorski- ocywiście😁 Ja zdecydowałem się na kasetę lżejszą o jakiejś 50 gramów i droższą o 100 zł. Mówiąc serio - dasz 1000 zł i rower lżejszy o 200 gramów. Ziarnko do ziarnka, aż zbierze się miarka - i zupełnie inaczej się jeździ i ładuje na bgażnik. -
[Przeróbka] Marin Kentfield - jako rower wycieczkowy, turystyczny
Miro1970 odpowiedział Miro1970 → na temat → Miejskie i trekkingowe
@Meliur- obawiam się, że wzrosła pięciokrotnie... Co do hamulców, to mnie się te mechaniczne tarcze nie bardzo podobają. Może to jakoś jeszcze ustawię, jak pisałem. W każdym razie obręczówki w moim drugim rowerze hamują bez porównania lepiej - i pod względem modulacji, i hamowania - jak się to po ślasku mówi - na szlag (czyli natychmiastowo, do zablokowania w moment). Zgadzam się co do wyprzedzenia widelca - ta rama ma uniwersalną geometrię. Mimo wszystko spróbuj kiedyś z mostkiem 60 - będzie znaczna poprawa -
Przeczytałem z rozbawieniem cały ten wątek. Myślę, że masz osobowość cokolwiek, jakby to rzec, paranoidalną. Współczuję ludziom z Deca.😐
-
[Przeróbka] Marin Kentfield - jako rower wycieczkowy, turystyczny
Miro1970 odpowiedział Miro1970 → na temat → Miejskie i trekkingowe
Dziś odebrałem rower z serwisu. Przerzutka ustawiona. Tylny hamulec OK. Z przedniego nie jestem zadowolony, sam go jeszcze podreguluję, bo już chyba wiem, w czym tkwi problem. W każdym razie rower jest praktycznie gotowy, pomijając ten nieszczęsny hamulec. Zanim porobię zdjęcia, to jeszcze muszę zamontować koszyki, stopkę, uchwyty na nawigację, lampkę i kuferek. Specyfikacja ostatecznie, w miarę obłędnego naciągania budżetu, wyszła taka, bez wnikania w szczegółowe oznaczenia modeli: * Rama, widelec, kierownica, dzwonek, zacisk sztycy, podkładki i kapsel sterów - pierwotne Marina. * Hamulce zaciski - mechaniczne Avid MTM super (light). * Klamki - Avid Dial 7. * Tarcze - Shimano XT z radiatorami - 160 mm. * Wszystkie linki i pancerze - Jagwire. * Korba - SLX M7100. * Tarcza korby - Garbaruk custom 38T, ofsset 6 mm. * Suport - MT800. * Manetka - XT M8100. * Przerzutka - XT M8100. * Kaseta - XT M8100 - 10-51. *Łańcuch - XT M8100 + SLX M7100 (na zmianę, ciekawe, czy odczuję różnicę). * Obręcze DT GR531 - 24 mm. * Szprychy - Sapim Race. * Dętki - Continental Light. (Może będzie mleko). * Opony - Tufo Thundero 44 mm. * Piasty - Novatec D791SB i Shimano MT500. * Sztyca - amortyzowana Cane Creek eeSilk - skok 35 mm. * Siodło - SQlab 602 Ergolux. * Pedały - XLC superlight platformowe z magnezu. * Stery - Accent jakieś tam Pro - zewnętrzne. * Chwyty - Dartmoor Maze (tymczasowo - bo będą SQlab). * Mostek - KLS. Waga - 11.8 kg, po wymianie chwytów będzie 50 gramów więcej, a jeśli dodam jeszcze rogi SQlab - to wzrośnie do 11.95 - chociaż zasadniczo rogów, ani pedałów nie nie wlicza do wagi. Bez pedałów, rogów i z chwytami SQlab wyniesie ok. 11.6 kg. Koszty - masakryczne (bo jeszcze dochodzi składanie kół i dwukrotna pomoc serwisu oraz kilka drogich narzędzi) - miałbym za to przyzwoitego karbonowego gravela myślę albo mega wypasionego aluminowego. Tak więc przestrzegam przed samodzielnych składaniem, bo to droga nad przepaść☺️ Zrobiłem dziś na nim jakieś 25 km testowej jazdy. Geometria - fantastyczna dla mnie. Przed kupnem tego roweru drobiazgowo, co do milimetra i połówki stopnia wyliczyłem wszystkie kąty i odległości w odniesieniu do moich 2 obecnych rowerów - i się nie pomyliłem, uwzględniając dłuższy mostek i większy offset sztycy. Czuję się na nim jak w garniturze uszytym na miarę, dosłownie. I to jest słodka pigułka, która neutralizuje gorycz osi QR i absurdalnie archaicznych mocowań zacisków hamulcowych. Rower jest jednocześnie stabilny i wystarczająco zwinny. Jest długi bardzo, bo rozstaw 110, kąt główki wypośrodkowane 70, BB Drop 70, a mostek po wymianie z nerwowego 45 mm na 60 mm - wszystko to jakoś się zrównoważyło i dobrze się prowadzi w zróżnicowanym terenie, choć nie wykluczam w przyszłości mostka 65-70 mm. Piasta MT500 cyka jak zagarek pradziadka (irytująco głośno) i ma klasyczny mechanizm zapadkowy, który "łapie" z dużym poślizgiem. Czuję, że za rok, dwa, ja i tak to koło przeplotę i wyląduje tam DT 350... Hamulce - jak je całkiem ogarnę i się dotrą - to być może dorównają obręczowym Deore - to mi wystarczy zupełnie. Oby tak było... Niepotrzebnie kupowałem takie drogie tarcze, ale tu chodziło o wagę i estetykę - bo ich kształt i kolor radiatorów pasuje do wyglądu widelca. Wiem, dziecinne... Opony - nie czuję większych oporów toczenia niż w ich wersji 40 mm, którą mam w crossie. Wg testów mają opory toczenia większe o parę procent, bodajże 3. Nieodczuwalne. Same opony są rewelacyjne, dobrze je już znam. 44 amortyzują odczuwalnie lepiej niż 40. Może kiedyś założę jakieś 48 mm, jeśli te okażą się za mało elestyczne na leśnych drogach, ale wątpię. Napęd - absolutna bajka. Nigdy dotąd nie miałem "w ręku" XT. Dobrze też obliczyłem przełożenia - 38T jest idealnie, nawet traktując dwa skrajne biegi jako dodatkowe, takie ekstremalne - to na biegach 2-11 - objadę cały pagórkowaty G. Śląsk na przykład - z odpowiadającymi mi prędkościami. 38x45 jest wystarczająco miękkie na większość "nizinnych" podjazdów, a 38x12 daje przy kadencji 90 i oponach 44 prędność prawie 37/h. Więcej w tego typu rowerze nie trzeba. Dziury między biegami są spore (w tym jedna na granicy akceptowalności), ale w żadnym razie nie tragiczne - do turystyki znacznie lepsze jest 3xxx, które miałem daaawno temu, ale dla mnie plusy 1xxx przeważają nad minusami. Linia łańcucha na customowej zębatce Garbaruka - BDB. Siodełko - spasowało mi bardzo dobrze, jak żadne poprzednie w życiu. Ale jest ciężkie, cóż... Sztyca eeSilk działa fantastycznie. Przy mojej dość mocno wyprostowanej pozycji amortyzacja kręgosłupa jest ważniejsza niż amortyzacja rąk - tak sobie to teoretycznie założyłem - i po jeździe testowej widzę, że to była słuszna teza. A rower ze sztywnym widelcem dużo lepiej się prowadzi po asfaltach, szutrach itd. Podsumowując: mój poprzedni składak na Mosso był mocno taki sobie. Ten jest bardzo udany. Mam nadzieję, że w praniu nie wyjdą jakieś cuda i mam wycieczkowca/turystyka już do emerytury hehe. Jeździ się na nim super - w tzw. właściwościach jezdnych nie ma praktycznie nic wspólnego ze swoją oryginalną wersją (przepaść), poza trochę cudacznym (ale proporcjonalnym i przyjemnym) i archaicznym wyglądem. 😊 Idę przekręcać koszyki itd. -
Rzeczywiście, jeszcze niedawno nie było - i nawet mają te modele chwytów i rogów, które chcę - i jeszcze w moim rozmiarze... ale tylko stacjonarnie - nie pojadę z Rybnika do Warszawy po nie😟
-
@KSikorski- jak zobaczyłem reklamę SQlab - to krótkie profilowane zewnętrzne dałem do wewnątrz - było jako tako. Teraz mam właśnie m-wave - da się redukować, może dlatego, że mam drobne dłonie z długimi palcami, ale fakt - jest trudno. Jesienią będę miał SQlab - w Polsce już w zasadzie niedostępne, a jak już - to chore ceny. Kuzynka z Niemiec mi kupi. Ponoć mają najlepszą ergonomię. Któryś kolega z forum pisał, że wewnętrzne Accenta też są niezłe. Dużo pewnie zależy od dłoni czy ewentualnego gięcia kierownicy.
-
Odpowiednie rogi wewnętrzne dają dobry i pewny dostęp do klamek oraz utrudniony (ale jednak) do manetek. Zmieniają też ułożenie przedramion i trochę ramion na bardziej naturalne, zwężają pozycję, troszkę ją przy tym pochylając i dają odpocząć dłoniom i nadgarstkom. Dla mnie, po latach prób z różnymi ułożeniami i modelami rogów zewnętrznych, okazały się strzałem w dziesiątkę - realna zmiana chwytu na wielogodzinnych wycieczkach z prostą kierownicą. Pewnie bardzo daleko temu do zmian pozycji na baranku, ale jest to świetna sprawa, coś całkiem innego niż rogi zewnętrzne, które jeszcze bardziej rozszarzają pozycję na prostej kierze, potęgując w zasadzie wymuszone przez nią nienaturalne ułożenie ramion.
-
[zakupy cz5] co kupiłeś ostatnio z części rowerowych
Miro1970 odpowiedział Puklus → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Miałem takie same odczucia po zamontowaniu wewnętrznych profilowanych rogów M-Wave. Też dają dostęp do klamek. A parę lat kombinowałem z kilkoma modelami rogów zewnętrznych i to nigdy nie było to. Miałem takie samo odczucia po zamontowaniu profilowanych rogów wewnętrznych M-Wave. Przez parę lat kombinowałem z różnymi rogami zewnętrznymi, ale to nigdy nie było to. -
[zakupy cz5] co kupiłeś ostatnio z części rowerowych
Miro1970 odpowiedział Puklus → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Siodełko SQlab Ergolux 602. Najlepsze siodło, jakie miałem w życiu. Odnalazłem swojego świętego Gralla.😁 Wybrałem się na próbną przejażdżkę, parę km w zamiarze - a dwie godziny nie mogłem się odkleić od roweru. Zrobiłem precyzyjne pomiary wg zaleceń producenta, żeby dobrać rozmiar, ale na wszelki wypadek wziąłem dwa rozmiary (szyny oklejając taśmą itd, bo to jednak droga rzecz). No i się okazało, że idealnie gra ten rozmiar, który wskazały pomiary. Świetna rzecz. Mam problem techniczny i nie umiem dodać zdjęć. -
[Przeróbka] Marin Kentfield - jako rower wycieczkowy, turystyczny
Miro1970 odpowiedział Miro1970 → na temat → Miejskie i trekkingowe
Ale w co nie warto inwestować? W przeróbki? Zależy jak spojrzeć. Ja go w sumie nie przerabiałem, tylko zbudowałem praktycznie nowy rower, co kosztowało krocie. Jak jest różnica w jeździe okaże się za parę dni, jak będzie ten hamulec i przerzutka ustawiona. Wtedy napiszę, na ile się zmieniła jazda i jakie elementy ją ewentualnie poprawiły. -
[Odchudzanie] odchudzanie trekkinga/ turystyka z głową ?
Miro1970 odpowiedział przemorski → na temat → Mania lekkości
Wielkie dzięki, nie umiałem znaleźć tak lekkiej stopki, kupiłem Accenta, 168 ze śrubą, bez dodatkowej płytki, która i tak nic nie daje. Stopka nieregulowana, ale wygląda na solidną. Tylko śrubę musiałbym znaleźć inną, bo producent dał jakąś nienormalnie długą. Tak myślę teraz, czy nie odesłać i nie kupić tej 125 g... Zawsze to 40 g - mega dużo hehe, bo rower, który poskładałem waży z pedałami, bez mocowań, ok. 11.75 kg, masakra...🤪 W obecnych 2 rowerach mam te same hamulce, w dobrym ustawieniu i z dobrymi klockami (mam inny klocek na przodzie, inny z tyłu) hamują super - małym palcem w sekundę zablokuję każde koło w normalnej jeździe, a modulacja też ok. W nowo składanym rowerze mam już tarczówki mechaniczne z mega lekkimi bdb tarczami, same zaciski też lekkie - niestety mała waga tarcz kosztuje bardzo dużo, a i tak cały zestaw cieższy od v-ek o ponad 200 g. Tego się nie przeskoczy. To masz podobny napęd co ja w obecnym podstawowym rowerze. Mam kasetę SLX 11-42, korbę SLX, przerzutkę też SLX (polecam, bo pracuje super, lepiej niż Deore M5120), tylko manetkę mam właśnie Deore M6000 - kupiłem omyłkowo i już została. Jak mówisz, że manetka SLX lepsza, to może zmienię po zimie. -
Ale przecież regulacja wysokości, odległości i poziomu siodła to podstawa ustawienia pod siebie każdego typu roweru, a w szosie to już chyba szczególnie. Jak tego się nie nauczysz, to nigdy nie poznasz, jak bardzo różna jest jazda na ustawionym pod siebie rowerem od ustawionego w sklepie na oko. Po ustawieniu siodła, wręcz na milimetry, ustawisz, często z wieloma korektami, mostek, podkładki, kąt kierownicy. Kolejny, ewentualny, etap to wymiana mostka czy kierownicy. Warto - będzie inna jazda pod względem efektywności i reakcji ciała.
-
[Przeróbka] Marin Kentfield - jako rower wycieczkowy, turystyczny
Miro1970 odpowiedział Miro1970 → na temat → Miejskie i trekkingowe
Rower praktycznie gotowy. Założenie opon Tufo 44 na obręcze to była mordęga - ponad 2 godziny, spuchnięte ręce, połamane łyżki, myślałem, że zniszczę obręcze, wspomagałem się różnymi "sposobami", żeby jednak nie zniszczyć. Nie wiem, kto to projektuje, bo te opony są super, ale ich zakładanie odbiera mi chęć pozostania przy tej marce. Już kilka razy w rozmiarze 40 w ostatnich dwóch sezonach zakładałem - zawsze było ciężko, ale teraz to już myślałem, że albo ja polgnę, albo koła. Jak wreszcie wskoczły to w minutę, bez żadnych Ludwików czy wody idealnie się ułożyły na obręczach 24 mm.☺️ Za to poległem z przednim hamulcem. Już było ok, ale po montażu linek okazało się, że nie jest ok. Po przedpołudniu spędzonym na walce z duchami zawiozłem rower do serwisu. Tam podumaliśmy z mechanikiem, po czym stwierdził, że na bank coś wymyśli - rower będzie za dwa, trzy dni do odbioru. Jak hamulec zostanie ustawiony do pionu - to zostanie mi założenie koszyków, uchwytów na lampkę i GPS - i koło weekendu zrobię zdjęcia i pojadę go testować. Zważyłem ramę z widelcem - niecałe 3.800 ze sterami, hakiem, śrubami 8 insertów, przelotkami i adapterami hamulców. Czyli gołe ok. 3.600, z czego widelec ok. 1.600... Marna sprawa... Cały rower z pedałami ok. 11.75 kg, bez stopki, koszyków i uchwytów. Za to z amortyzowaną sztycą, 64 szprychami, dętkami (na razie) i piekielnie ciężką tylną piastą (którą wymusił niestety ożenek nowoczesnego napędu z archaiczną ramą). Czyli jest niedobrze, ale nie tragicznie. -
[zakupy cz5] co kupiłeś ostatnio z części rowerowych
Miro1970 odpowiedział Puklus → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Sztyca Cane Creek eeSilk - 35 mm. Działa i wygląda BDB i lżejsza niż w opisie. Wymiana elestomeru, a konkretnie wyjęcie i włożenie sworznia/osi odbiera radość z zakupu. -
[rama] Jaka rama pod wzrost, krok i miasto
Miro1970 odpowiedział danielko → na temat → Miejskie i trekkingowe
Geometria Mosso w ogóle nie jest odkrywcza, jedynie z trudem akceptowalna w kontekście zerowego rynku dobrych ram rowerowych mtb/cross. Te ramy Mosso dostępne w Polsce są już archaiczne geometryczne i stare, oni zrobili kilka lepszych ram w późniejszych latach - ale to prze Ali jedynie. To też nie są cuda, ale geo i rozwiązanie techniczne mają już zgodne z obecnymi standardami. Co do rozbierania gotowego roweru, żeby pozyskać ramę - to tak właśnie zrobiłem, kupując Marina Kentfielda za 2 tys. z okładem. Wcale nie wyszło taniej, tylko chyba jeszcze drożej... Bo pozyskałem z niego tylko ramę, stalowy widelec, kierownicę, sztycę, zacisk sztycy, mostek, podkładki i dzwonek hehe. Na upartego akceptowalne było też siodełko. Siodło, sztycę, mostek też wymieniłem z powodu dopasowania pozycji. Cała reszta, razem ze sterami poszła do pudła, może ktoś kupi za 200-300 zł. Więc rama (o archaicznych standardach, ale z pewnych powodów mi bardzo pasująca) wyszła znaaacznie ponad 1000 zł. Bardzo droga zabawa. Chyba że modyfikujemy w ograniczonym, rozsądnym zakresie. -
[rama] Jaka rama pod wzrost, krok i miasto
Miro1970 odpowiedział danielko → na temat → Miejskie i trekkingowe
Jeśli przekrok masz rzeczywiście 76, to masz długi tułów - więc szukaj rowerów ze stosunkowa długą rurą główną - rozmiar ok. 19 i rura w granicach 60 cm efektywnie. Zmierz sobie tez długość ramion na wszelki wypadek. Ale to nie jest proste - idealny wybór rozmiaru i gemetrii, trzeba dobrze zrozumieć zależności kątów itd. Zwłaszcza jak się ma nietypowe proporcje. Dużo prościej przyswoić sobie podstawy, potem przymierzać, po czym modyfkiować mostkiem, kierownicą. Podstawa - to wybrać taki model, żeby się udało prawidłowo ustawić siodełko na wysokość i odległość od kierownicy tak, żeby oś pedałów była dobrze ustawiona wobec stóp. Są poradniki na ten temat w necie. A reszta to modyfikacje mostka i kierownicy - jeśli oczywiście rozmiar i ogólna geometria jest ok. Ramy Mosso są dobre, tylko nie mają dobrej prasy, są na przykład lepsze technologicznie niż ramy Marina czy polskiej znanej maki na U, wiem, bo znam. Ale jeśli składać na Mosso MTB - to na takiej, co kosztuje ponad 1600 - bo mają taperowane główki, sztywne osie, lepsze mocowania hamulców i są lekkie. Ale składanie to jest masakrycznie droga zabawa - wyjdzie Cię ok. 2 razy drożej niż gotowiec tej samej klasy. Ja sam składam, bo mam fanaberię mieć dokładnie taki rower, jaki sobie wymyśliłem i pod moją nietypową sylwetkę - lecz można przy tym zbankrutować i traci się mnóstwo czasu na zdobywanie wiedzy, części i robotę. Chyba, że ma się już pół piwnicy części, narzędzi itd. -
[2000-5000zł] Do pracy 20-30km dziennie
Miro1970 odpowiedział AdventureTime → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Można zmienić zębatkę. -
[Przeróbka] Marin Kentfield - jako rower wycieczkowy, turystyczny
Miro1970 odpowiedział Miro1970 → na temat → Miejskie i trekkingowe
Koła gotowe, stery nabite. Wszyskie części kupione, zostanę bankrutem, bo komponenty dwa levele wyższe, niż ta toporna rama, czyli działam niezgodnie z podstawową regułą, która mówi, że rama to grunt... Rower od soboty na stojaku, pot się leje w upale i problem za problemem. Mufa suportu jednak ok, równiutko 68 - łożyska wkręcone. Przyszła tarcza od Garbaruka, customowa, dobraliśmy taki offset, by zgrać boostową korbę z nieboostową ramą z uwzględnieniem najczęściej używanych biegów. Lekka paranoja🙃 Problem 1 - zacisk hamulca BB7 S jest za blisko rurki trójkąta, tarcza za głęboko wchodzi w zacisk - kombinowanie z podkładkami, co na dodatek zmienia kąt położenia zacisku. Problem 2 - uchwyt klocka hamulcowego haczy o pająk tarczy, przycięcie tego uchwytu - problemy z włożeniem klocka do zacisku. Kilka godzin kombinowania, we wszystkich kierunkach milimetr/milimetry manewru, pilniki i inne cuda w robocie - i wreszcie tylny hamulec ustawiony BDB, z przednim jeszcze jutro się trochę pozmagam. Problem 3 - przednie szprychy ocierają z prawej strony o wewnętrzną stronę widelca, który jest bardzo pękaty. Dorobienie cienkiej podkładki, żeby przesunąć koło w lewo na osi, delikatnie, by zacisk bezpiecznie trzymał, ponacinanie tej podkładki, żeby mocno złapały ją ząbki zacisku koła. To minimalne przesunięcie koła dodatkowo utrudniło ustawienie zacisku hamulca. W sumie masakra, takich problemów się nie spodziewałem. Jutro będę ogarniał ten przedni hamulec. Jak się uda, to z górki - założenie linek + kosmetyka typu sztyca, pedały itd. PS. Jak to mi się jakoś uda skonfigurować, to będzie wielka satysfakcja. Ławiej i duuużo taniej kupić gotowca, ale taki składak ma jakby coś w rodzaju "duszy"🙂 -
[przywrócenie wagi] Triban RC120 przytył, szukam lżejszych akcesoriów
Miro1970 odpowiedział munioman → na temat → Mania lekkości
Czemu kupiłeś rower w sumie szosowy, kiedy w zasadzie traktujesz go jak trekkinga? Kanapowe siodło, bagażnik, stopka, wysoki i efektywnie mega krótki mostek itd. Wg mnie zamiast urywania gramów lepiej gruntownie przeanalizować zgodność koncepcji roweru ze stylem jazdy i pod tym kątem modyfikować. -
[Odchudzanie] odchudzanie trekkinga/ turystyka z głową ?
Miro1970 odpowiedział przemorski → na temat → Mania lekkości
Wg mnie waga super. I zrobione z głową i niedrogo. Warto dla samego wnoszenia i uciechy. Rama pewnie jest lekka i pewnie obręcze. Ile masz szprych w kołach? Co to za stopka tak leciutka? I ciekawi mnie, jakie tam masz hamulce? -
[2000-5000zł] Do pracy 20-30km dziennie
Miro1970 odpowiedział AdventureTime → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
@Greg1 - racja, trochę przesadziłem. Jeśli głównie miasto z przyzwoitymi w miarę drogami z domieszką "terenu" - to w miarę szybkie opony ok. 36 mm. Ja aktualnie mam Tufo Thundero 40 i jeżdzę 60% asfalty (często drugo- i trzecio-rzędne), 40% żwiry czy leśne drogi, często marne. Na tych asfaltach te opony jeszcze nie zamulają za bardzo, da się sprawnie jeździć, na tych leśnych drogach i zniszczonych asfaltach przy nawet spokojnej jeździe to trochę za mało, choć Thundero są bardzo elastyczne. Niedługo będę miał na próbę Thundero 44 mm - sam jestem ciekaw, ile stracę na asfaltach, a ile zyskam w "terenie" - czy to będzie lepszy kompromis niż 40 mm. -
[2000-5000zł] Do pracy 20-30km dziennie
Miro1970 odpowiedział AdventureTime → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Rower typu Cube Nulane zupełnie do tego nie pasuje. Ja bym postawił na wygodnego crossa albo elektryka o komfortowej pozycji. Bardzo wskazane opony ponad 40, biegi w pieście i uniwersalne, stabilne mocowanie pełnych błotników. -
[Przeróbka] Marin Kentfield - jako rower wycieczkowy, turystyczny
Miro1970 odpowiedział Miro1970 → na temat → Miejskie i trekkingowe
Chyba masz słuszne podejście. Przyjaciólce zamontowałem 1.5 roku temu Deore 1x10, dużo w sumie jeździmy i chodzi perfekt. Ja mam od tego samego z grubsza czasu SLX 1x11, ale w zwyczajnym jeżdżeniu oba napędy sprawdzają się tak samo dobrze, Deore tylko nieco głośniej i ciut toporniej działa. Przy tym ja już musiałem solidnie regulować, ona wcale - ale ja jednak dwa razy więcej jeżdżę.
