Skocz do zawartości

Tyfon79

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 462
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Tyfon79

  1. Za to ciągłe wyzywanie od patałachów powinieneś dostać bana na jakiś czas. Są jakieś granice. Przy okazji takie trasy robi się "na nogach" przy opuszczonej sztycy wiec gdzie chcesz tą dvpę podnosić? Narobiłeś już tu takiego smrodu względem swojej osoby, że wywietrzenie tego potrwa wieki. Jedyne czego mogę ci życzyć to poszerz horyzonty, skombinuj jakiegoś fulla, pojedz w góry i wyciągnij wnioski zamiast pierniczyć głupoty. Wiem jednak, że tego nie zrobisz wiec to trucie tutaj to już jednostka chorobowa jest. Chorym trzeba współczuć albo ignorować jak prowokują i ponowie panowie dajcie se siana z dyskusją z tym osobnikiem.
  2. Nie bo jak ktoś ogrania więcej tym więcej wyciska ze sprzętu. Zadałeś sobie trud wsłuchania się z czego się cieszy Michał Topór jakie miał opony i czy miał wkładki czy nie? Tu masz pierwsze półtorej minuty bo mi się przypomniało czym jest obręcz z gvwnolitu czyli e13. Takiemu śmieciowi ani 32 dobre szprychy z wkładką nie pomogą ani inne czary mary. Opona też śmieciuch. Żadne też zakichane zapadki i inne paści tylko Ratchet;
  3. W enduro raczej ma się kłopoty z obręczami i tutaj żadne nawet "najlepsze" nie dadzą rady jak obręcz gest z gvwnolitu. Gvwnolit nie jest kompatybilny z tą dyscypliną i nie da rady nawet żadna wkłada. I oto się rozeszło czyli ktoś kupuje lekkie rzeczy bo jemu stykają a potem mamy podśmiechujki z jazdy innych czy coś wykorzystują czy nie. Polecam mędrkom bo już nawet na południe nie trzeba jechać, relację z Świętokszyskich zawodów na Jeleniowskich Ściechach. Pojechać na obręczy, potem dętka, mleko, wkładka, pobawić się z ciśnieniami bo to jest nauka w praktyce a nie oglądanie jakiś materiałów z planktonowymi wyświetleniami. Wybije się szybciutko z głowy jakieś tematy o finezji jazdy i co kto umie a co nie.
  4. Spokojnie 3 sezony ci kaseta wytrzyma o ile nie więcej. Im więcej jest zębów czy to na kasecie czy korbie a co za tym idzie dłuższe opasanie łańcucha tym jest "dlugowieczniej". Nic lepiej tutaj nie uzyskasz na zadnym napędzie 2x.
  5. Wstawianie tutaj jako jakąkolwiek próbę poglądową jazdy kogoś takiego jak Łukasik jest co najmniej dziwne. Nie ten sprzęt, nie te możliwości i w ogóle nic nie jest po drodze.
  6. Poleciła osoba do lasu i ok ale ty jak piszesz chatę masz w górach i trochę warzysz. Nie należysz do tych co okazjonalnie pakują elektryka do auta i tyle. To ma być coś przede wszystkim wytrzymałego i tutaj ten Canyon Spectral to taka wyjściowa dobra propozycja. Też nie jest idealnie ale to już niebo a ziemia w porównaniu z tym Tero.
  7. Mało problemów jest na chodnikach...jakby kto sądził, że nie może być gorzej w kwestii prądu na szlakach i części debili, którzy mają siano zamiast mózgu. Zwalczać puki nie złoży jaj i się nie rozmnoży;
  8. Pisałem ci byś szajsu nie kupował bo zaliczysz wtopę. Ten Spec bo na silnikach się nie znam technicznie i pod względem jakości jazdy to taki rower do płaskopolskiego lasu dla emeryta. Serio w takie coś chcesz się pakować? Kijowy zawias, damper, amor, geo, gvwniane koła do tego te ich debilne pomysły na 28 szprych. To znaczy nie debilne tylko oni nie potrafią zrobić dobrych kół dla ciężkiej osoby pod 28 otworów.
  9. Niebieski z Mogielicy to w sumie szeroka droga poza z 300 metrami górnego odcinka, którym relatywnie jedzie się wolno. Nie ma tu gdzie przetestować kół i nie ma też czego nie ogarniać. Można to zrobić jak już w drugą stronę na początku szybszego żółtego względnie nawet sąsiedni zielony.
  10. Na tym, że jest bardzo trudno to ustawić plus przy bardzo mocnym hamowaniu potrafią wibrować. Ponoć lipa to dedykowany do nich set tarcz, które też mało nie kosztują.
  11. Standardowe to wiesz żadna atrakcja. Miała być nowość za kupę kasy z super działaniem a jest lipa. Jak ktoś lubi być dymany to każdy argument jest słaby.
  12. Dobry elektryk jak mieszkasz w górach kosztuje. Nie wydasz od razu to wydasz potem plus kłopoty no chyba, że jazda ma być całkowicie emerycka. Zdecydowanie propozycja druga.
  13. Magura chce być kozacka przez wygląd i takie tam bzdety wymyślane nie wiem w jakim celu. Jak ktoś już ma przykładowo w sprzęcie gdzie trochę się glebi i rozwalił na byle czym klamkę lub ona sama się zrypała to logiczne, że ratuje się klamką od Shimano. Tym bardziej, że to działa i efekt jest "długowieczny". Gorszy syf jest w takim badziewiu za ogromną kasę typu MT7pro gdzie jakiś idiota wymyślił sobie w tej durnej laboratoryjnej główce, że do 4 tłoków trzeba aż 4 klocków. I co tu teraz począć jak zrypany jest w sumie cały produkt. Może to komuś chodzi, może dobrał jakieś odpowiednie tarcze ale masa ludzi to wywala to z rowerów.
  14. Niech se gada sam ze sobą i wkleja te bzdety. Ten temat to dla mnie takie siedlisko głupoty, że nie pamiętam kiedy ostatnio coś podobnego czytałem. Takie całkowite pójście pod prąd i nie z trendami u nas tylko globalnie. Wszak w niektórych kręgach i taki Łukasik może być uznany za zwykłego naszego raczej "lokalnego" patałacha
  15. Nic nie możemy pomóc bo nie wiemy jaki masz napęd. Jak kaseta z tyłu ma 46 zębów to powiedzmy, że może być trudniej. Jest więcej to na żadnym napędzie 2x nie będzie lepiej akurat jak idzie o podjazdy. Trza trenować kondychę bo innego wyjścia brak. Oczywiście na napędzie 2x bywa bardziej Uniwersalnie jak idzie i zejście z największej koronki na kasecie ale by to stwierdzić musimy wiedzieć jakie mas stopniowanie na napędzie.
  16. Nie szydzimy tylko ty ich wplątujesz w coś co wygląda obecnie nieco inaczej. A w sumie to jest tak jak z tą sprzeczką w Komandosach z Nawarony gdzie jeden mówi do drugiego, że wysadzenie mostu to pestka bo tak mu powiedzieli najlepsi Amerykańscy inżynierowie. Na to ten dalej swoje bo on jest ekspertem od rozwalania mostów a nie ich budowy. Czujesz aluzję? My jesteśmy ekspertami od rozwalania kół a nie ich budowy. Od lat najlepszy set to mix 350-ki najlepiej z najmniejszym Ratchet, Sapimy Race albo Strongi, mosiężne nyple, obręcze typu ZTR MK3/EX3 albo oczywiście DT 560-ki lub nowsze 541. Względnie jakieś systemówki DT. Taki przepis dla nas Kowalskich, którzy nie mają czasu na bycie testerem i mają dość pozamiatanej jazdy przez kombinowanie i szukanie gramów na kołach. Testy kół do ostrej jazdy najlepiej wypadają jak na koło oczywiście z oponą a nie jakiś bzdety, że bez leci od góry coś co imituje je%$cie w kamień. Tak się testuje miedzy innymi obręcze. Nie rozciąga szprych bo to nikogo nie obchodzi tylko jak już zgniata. Dlatego nie 16 szprych bo różnica między 28 a 32 jest mała. Tak samo jak miedzy 36 a 32. Nie znam i nie widziałem do łomotu dobrego setu kół na choćby 24 szprychach jak robi Mavic. To znaczy widziałem rozwalone doszczętnie po miesiącu jazdy. Koleś kupił dla beki jako zimówki ale potestował normalnie i dramat. Twierdzenie też, że jak wkładkę wsadzisz do byle szajsu i to będzie załatwiać temat jest już żałosne. Serio nie podnoś już nam tutaj ciśnienia jakimiś nie powiązanymi z tematem filmami i nie udawaj eksperta bo widać jak byk, że cosik się naoglądasz a potem klepiesz w klawiaturę. Ja i nie tylko mamy jakieś po pierwsze przejścia z kołami, lata doświadczeń, sprawdzone rozwiązania tutaj z nad Wisły a nie anglojęzycznych filmików. To moja ostatnia polemika z tobą bo szkoda prądu.
  17. Słuchaj temat nie dotyczył elektryków. Wrzuciłem luźną kwestię jakiegoś tam potencjalnego zakazu do tego w konkretnych miejscach i sam zacząłeś temat. Nie tylko ja widzę, że strasznie jesteście przewrażliwieni na swoim punkcie jak ktoś wchodzi w polemikę. Już ci mówię, że właśnie przez takie podejście parkowi was nie lubią. Ja jak mnie namierzą to przynajmniej udaję napalonego przygłupa i jeszcze w dupsko im włażę. A od Was słyszą dość często to, że analogi czasem puszczacie i takie tam a nawet niektóre światłe głowy próbują uciekać. No puszczają analogi czasem i to jest ich decyzja. Mnie też jakiś czas temu razem ze Słowakiem puścili choćby granią od Kralovej bo w danym czasie byliśmy jedynymi "profesjonalnie" zachowującymi, wyglądającymi się osobami i analogowi do tego. Wcześniej spotkałem ich na podjeżdzie i pogadaliśmy w tym o kłopotach od czasu uruchomienia na dole wypożyczalni. Cały dzień spędziłem na grani bo wracałem ta samą drogą i z całej masy elektryków żaden się nie przecisnął. Inną dwójkę Słowaków na analogach też puścili. Dwa lata temu w Pieninach też patrol mnie puścił. Pytałem czy gdybym miał prąd to też i jako, że solo też dało by radę. Trafiłem też na staż przyrody jak kończyłem zjazd z Pilska przez Mechy i jeden mówi do mnie, że "ty jedziesz solo a tu wasi organizują grupowe zawody z puszczaniem jeszcze dronów na polance przy skałkach". Jeszcze reklama na YT. Teksty w stylu takie mamy czasy nie bardzo do nich trafiają. Na razie elektryki traktują jako niższy kaliber ale wychodzą powoli na jełopów kiedy zatrzymują skiturowców a rowery sobie śmigają. Ja naprawdę bardzo zobojętniałem na elektryki a Tobie czy innym spoko ludziom naprawdę życzę jak najlepiej tylko nie ma co się obruszać na inne poglądy w danej sprawie i problemy, które nie są z dvpy wzięte tylko realnego życia właśnie z rozmowy twarzą w twarz. Te problemy wcale nie tworzy całe środowisko na elektrykach tylko pewna cześć. To samo dotyczy analogów bo zakazy i schodki w Gorcach to weszły daleko przed e-bikami i też problem dotyczył specyficznej grupy.
  18. @marvelo pierwsze zdanie w zasadzie kończy temat bo jesteś kompletnym po pierwsze ignorantem a po drugie laikiem co wyszło w drugiej części. Ja mam tylko mleko bo jara mnie trudny i bardzo trudny teren ale nie jarają mnie prędkości. Kolegę @Rumcajsa zapewne dodatkowo jaja prędkość a tutaj przy obecnych możliwościach rowerów bez wkładki jest ciężej. Zresztą wkopałeś się z tymi samochodziarskimi analogiami bo jednak na 4 łapach auto jedzie pewniej, szybciej a to samo dotyczy czy to enduro czy DH. Naprawdę przestań błaznować bo to już się niesmaczne robi. Zaryzykuję tezę, że zawodniczo to chyba prawie wszystkie jak to ująłeś patałachy korzystają z wkładek. Nic nie poradzisz, że nie mieszczą się w granicach i zapewne nie oglądali tych twoich miszczów od naciągania szprych.
  19. Jasne, że im mniejsze ciśnienie tym lepiej a manią może być co najwyżej schodzenie na 1 bar lub mniej. Posądzam, że większość w dyscyplinie o której mowa ma gdzieś okolice 1,5 bara z niewielkimi odchyleniami miedzy 1,3 do 1,7 bara. Ja mam bliżej tej wyższej wartości ale ja z plecakiem i to nie lekkim to ponad 90 kg. No to, że nie wiesz to wiem nie tylko chyba ja. Zrozum wreszcie, że poza laboratorium, jazdą w stylu jak na filmie zdarzają się %$cia w coś typu korzeń, skała, wielki kamerdolec a tutaj nie ma zmiłuj. Te mądre głowy co to je tu wklejasz nie mają już tutaj czego szukać. Czasem się nie udaje i tylko chodzi oto by było tego jak najmniej. Dlatego ktoś wymyślił ogólnie zasadę "więcej mięsa" wszędzie gdzie się tylko da. Jestem w stanie uwierzyć, że ta zasada może być naginana pod bardzo lekkie osoby z doskonałą techniką. Z kolei my to klepiemy na zwykłym forum a nie zrzeszeniu zawodników gdzie koleś dostanie jak coś nowe koła a przy wtopie zejdzie w pół godziny do auta. Ja takiego komfortu nie mam.
  20. Nie widzę sensu na drugie koła przy tak nikłej jak na razie jeździe w górach. Może poczekaj na tą Kasinę i dopiero potem coś decyduj. Gdybyś jeżdził więcej to owszem a tak to się baw w przekładkę opon bo wyjdzie lepiej pod każdym względem.
  21. Dostał 5 stów i chyba tyle samo po dymie na kanale Terenwizja. Ja mały żuczek jestem ale tam przejechało się po kanale i nie tylko kupa osób. Jego morda i tych panienek jest znana w rejonach Bielskich lasów czy okolic Jeleśni. No co to jest 5 stów? Więcej nie dostanie bo nie ma podstaw. Rezerwaty tysiak a tylko parkowi mogą skierować sprawę do sądu na max 5 tys. Nie ma mocnych jak widzisz a film z rejonu szlaku przy skałkach na Magurce Radziechowskiej czyli wszystko wokół to LP. Prywatny las to plankton tutaj.
  22. Śmieć zgłaszany przeze mnie i na Zamkową w Suchej do LP i policję i nadal w tym naszym bantustanie robi swoje. Doszło nowe czyli mycie auta w potoku... Na dziś chyba pójdę siedzieć gdybym miał okazję na spotkanie. Może trzeba obić gębę to zrobi się większy dym bo normalnie jak widać nic się nie wskóra w tym kraju.
  23. Odnoszę wrażenie, że dyskutujecie obaj panowie o innej dyscyplinie niż przynajmniej ja. Przy 65 kg prawie 2 bary to jest beton. Wartość zupełnie nieakceptowalna. Nawet na dętkach miałem mniej. Co kto lubi wiec nie będę tutaj polemizował na ten temat. 12 kg wagi roweru to też jakiś absurd zupełnie niespotykany nawet w lekkich trailówkach. Nawet gdyby to się to zupełnie nie nadaje do niczego gdzie trzeba lecieć piecem po szlaku i ma się wagę "słuszną" lub taką "samą+" dorosłego chłopa. Tak ogólnie co do długowieczności kół to może w xc. Moje jeden komplet swego czasu miały już ubytki na szprychach (jak by ktoś brzeszczotem do metalu ostro pocierał) od obijania się kamieni, były uszkodzone też szprychy czyli powyginane albo od znowu kamieni albo mielenia patyków. A ja wcale ostro nie jeżdzę więc jak mają inni. Po co to wstawiać jakieś dyrdymały interentowych kaznodziei gdzie więcej jest pitolenia niż jazdy?
  24. Ja mam 4 rowery w tym nawet 26er i w dowolnym bucie a mam ich 3 pary mogę nimi rotować jak chce. W sensie jednym i drugim. Jak pisałem jedyne co ustawiam skrupulatnie by odwzorować to jak mam nowe buty. Wtedy przykręcam bloki w możliwie max miejscu jak w innych trzewikach. Reszta nie ma znaczenia. Gdybyś jechał z kolegą i ty 29er a on 27,5er przykładowo i nagle się zamieniacie rowerami to nie ma to znaczenia. Ustawiasz siodło wpinasz się i jazda. Problem byś miał potencjalnie gdybyście zamienili się butami.
  25. Problem tylko taki, że dziś nawet na enduro jedzie się luks. Niech zainteresowany oceni co to znaczy wymagająca jazda po górach. Jak to mają być uklepane szlaki dość szybka jazda pod górę z tylko trudniejszymi epizodami to jasne, że i Neuron styknie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...