Skocz do zawartości

marcusling

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    360
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez marcusling

  1. 6 godzin temu, Tyfon79 napisał:

    Można go lubić i nie lubić czy dywagować nad skarpetkami ale gość lata tymi gravelami i tak jak się powinno i tam gdzie się powinno. Pod Krakowem niestety jedyną okazję przynajmniej ja mam na zobaczenie w wielu miejscach gravela to z jego relacji z wypadów. 

    Lata bo nagania do zakupów tego czy owego. I z tego żyje. W każdym odcinku w innych okularkach lub kurteczce. I zawsze odpowie w komentarzu jaki to model. Normalny człowiek jeździ sobie rowerem takim czy owakim - to jego prywatna sprawa. Nie będzie przecież nagrywał swoich opowiadań w stylu jaka to trasa, jak zimno lub ciepło itd. Jeździ gravelem to jeździ tam gdzie się gravelem jeździ - chyba to nie wielka jakaś filozofia lub wiekowe osiągnięcie. 

  2. W jednym rowerze w tamtym roku miałem koła rovala karbonowe mtb z piastami 370 i szprychami dt jakimiś podstawowymi - koła ważyły 1950 g plus do tego dałem po 50 g mleka do dętek bo na nich jeździłem. W tym roku w tych kołach zostały wymienione piasty i szprychy i obecnie koła ważą 1400 g i jeżdżę bez dętek - różnica ponad 600 g - nic nie odczuwam.

    W drugim rowerze miałem w tamtym roku koła karbonowe no limited o wadze 1260 g - w tym roku zamieniłem jej na koła karbonowe dt swiss o wadze 1560 g - jeździ mi się jakoś lepiej na kołach cięższych ale może dlatego, ze dt swiss mają szerokość wewnętrzną 30 mm.

    Jeszcze wcześniej w jednym z wymienionych rowerów miałem koła aluminiowe i nie czuję żadnej różnicy pomiędzy aluminium a karbonem. Wszystko to pierdu pierdu - aby wydawać coraz to więcej pieniędzy i tyle. A bo karbon to a bo karbon tamto.

  3. Takie same teorie i gadanie można znaleźć na forum bron.pl odnośnie czyszczenia wiadomo czego. Co użytkownik to coraz to lepsze sposoby i środki. Stron nawet więcej. Warunki bardzo korozyjne dla lufy i jedni czyszczą po każdym użytkowaniu a drudzy raz na kilka miesięcy. Tym czy tamtym. A najlepiej zachować umiar i zdrowy rozsądek. Tak w przypadku broni jak i łańcucha. 

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

    • +1 pomógł 1
  4. Powiedziano mi tak: po modyfikacji to się nie ma prawa zdarzyć ale jak rower długo stoi ( mój stał od października 2020 do kwietnia 2021 ) to może być coś nie tak z jakimś łożyskiem w zawieszeniu lub podczas użytkowania i mycia do łożyska dostała się woda i nie jest ono w stanie poprawnym - w rezultacie na damper działają siły skręcające powodujące wycieranie zbytnie uszczelki co w efekcie końcowym powoduje możliwość zapowietrzenia. Nieprawidłowej pracy łożyska się nie wyczuje lub inaczej nieprawidłowej pracy zawieszenia się nie wyczuje - mówią dalej. Trzeba sprawdzić damper a najlepiej cały rower ( jego zawieszenie ). 

    Czyli najlepiej jakbym do nich wysłał cały rower a wtedy w pierwszej kolejności sprawdzą damper jego uszczelnienie a potem zawieszenie. 

    Tutaj z mojej strony żadne gadanie, że rower jest użytkowany w suchych ładnych warunkach, myty poprawnie bez żadnych ciśnień, przechowywany w suchych warunkach zimą, że przebieg podczas ostatnich dwóch miesięcy to może 500-600 km ( bo mam drugi rower i więcej jeżdżę drugim finalnie ), że podczas jazdy nie było żadnych uderzeń, nie ma hałasów, pisków i innych dziwnych rzeczy nie mają żadnego sensu - muszą to zobaczyć i koniec. 

    • +1 pomógł 1
  5. 45 minut temu, chudzinki napisał:

    No i elegancko.

    Konkretna, pożyteczna i bardzo cenna odpowiedź w tym wątku. Założyciel wie teraz już wszystko. 

    43 minuty temu, Dave99 napisał:

    Co elegancko? Że teraz muszę extra zapłacić 700 zł za badassbox 4? Nie rozumiem cię.

    Czyli to nie jest takie proste? A jak to jest zrobione w USA gdzie jest wyższa prędkość wspomagania?

  6. @Tyfon79 I nie moja - ja nie zmierzam kupić elektryka bo na razie - za ciężkie, za mały zasięg i mało HT a w Szczecinie nie potrzebuje czegoś takiego jak Levo. Jak zasięg będzie z 250 km na baterii, waga do 15 kg i będzie to HT to może bym kupił.

    Ja nie mam pojęcie czy Spec najlepszy czy nie - piszę, ze trzeba brać pod uwagę silnik, baterię i serwis - a nie hamulce i napęd bo to naprawdę mało kosztuje w stosunku do tego pierwszego. Sam byś nie kupił w Krakowie wysyłkowo jakiegoś elektryka przez sklep internetowy w Niemczech - kupiłbyś? Ja nie. Bo co zrobiłbym w razie reklamacji? No co? 

    Niech założyciel tematu czyta forum niemieckie bo tam jest pewnie dużo użytkowników tych rowerów - obu marek. Na tym forum kto ma Levo a kto ma Convay? No kto? 

    A i jeszcze kupić elektryka i jeździć do 25 km/h?. I tu trzeba konkretów w obydwu markach , jak i za ile można to odblokować itd. 

  7. 6 godzin temu, Q_u napisał:

    Jakiś tam osprzęt nie ma znaczenia.

    Przy rowerach elektrycznych ja bym kupował w miarę najtańszy model - bo ten osprzęt szybko się zużywa

    Jak ktoś ma 25 tys na taki rower to może sobie w Specu wymienić osprzęt i koła za 10 tys

     

    Przestań już głupoty wypisywać chłopie. Czytać się tego nie da.

     

    Pierdzielisz farmazony jak poprzednio. Jak jeździłeś i masz obydwa rowery to podpowiedz założycielowi tematu co i z czym się je w obu rowerach.

    4 godziny temu, Tyfon79 napisał:

    Przede wszystkim kwota około 25 tys już zaczyna być taką  normalną kwotą za dobrego elektryka jak powiedzmy kilka lat temu za jakiegoś zwykłego AM/enduro w kwocie około 10 tys. Trudno zatem według mnie podchodzić tak do tematu, że kup byle co potem się wymieni. To są jednak potem kolosalne koszty. Tak się można bawić w przypadku drobnicy a nie praktycznie całego roweru poza ramą. Bo w tym Specu tylko rama i pewnie silnik trzyma poziom. Cała reszta z drogimi rzeczami jak amor, koła jest bardzo średnia by nie napisać słaba. Zużyje się XT? Jak chodzi o kasetę to sobie wsadzi Deorkę i tyle. Raczej przerzutka, manetki się nie zużywają. Podobnie jak hamulce klasy XT. 

    Silnik i bateria to kolosalne koszty a nie kaseta, łańcuch i hamulce. I tu trzeba wiedziec jak to pracuje i na co można liczyć, jakie są plusy i minusy. Kolega 

    Ta druga marka gdzie jest sprzedawana? - w jakim mieście w Polsce - skąd jest założyciel tematu? - z Niemiec - to chyba by się nie pytał na polskim forum tylko na niemieckim gdzie posiadaczy jest bardzo wielu - a jak z Polski to gdzie będzie ten rower serwisował ? to chyba też jest ważne. Kolega @Dave99 pisze ciekawe rzeczy o silnikach brose i bosch i to jest jakaś informacja a nie nx i hamulce. 

  8. Jakiś tam osprzęt nie ma znaczenia. Tu najważniejszy jest silnik i bateria. Jak ktoś ma 25 tys na taki rower to może sobie w Specu wymienić osprzęt i koła za 10 tys po jakimś czasie i będzie ok. Jak to jeździ - to jest ważne, jak głośny jest silnik, jakie ma opory bez wspomagania i wiele innych rzeczy - jakby pytający pojeździł tymi dwoma rowerami to mógłby mieć inne zdanie niż osoby, które patrzą na osprzęt. W pewnym sensie taki NX jest zupełnie dobry do tego roweru bo jak go szlag trafi to można go tanio wymienić. XT kosztuje chyba drożej. A rower z takim momentem zniszczy każdy łańcuch i kasetę bardzo szybko. Jaka gwarancja na baterię jaki koszt baterii - jakby była do wymiany - to jedna wielka niewiadoma na razie. Trzeba by było popytać sprzedawców. Takie tam hamulce srama i nx to ma tutaj najmniejsze znaczenie. A XT - szybko się zużyje po załóżmy 3 tys km - co kolega zrobi - zamówi sobie nowy - jak? - jak nigdzie nie ma. I jak nie będzie przez najbliższy rok lub dwa lata to co?

    Przy rowerach elektrycznych ja bym kupował w miarę najtańszy model - bo ten osprzęt szybko się zużywa - za to silnik elektryczny i baterię - najlepszą z możliwych na rynku - bo to jest naprawdę ważne na kilka ładnych lat. Tutaj najlepiej poczytać jakieś fora zagraniczne na temat tych rowerów i ich usterkowości. 

  9. @piter614 Jeżeli damper jest w oryginalnej konfiguracji to rekomendujemy wymianę zestawu bladera na tłoczek ifp w cenie 150zł (nasz zestaw) lub 500zł (Andreani). Bez tej zmiany na serwis nie jest udzielana gwarancja ze względu na wadliwą budowę dampera (zapowietrzanie się w wyniku powstawania podciśnienia w układzie przez blader zatykający port oleju).

    Tak mi powiedziano w Wichu przed wymianą. Nigdy nie szukałem rysunku bo i po co. Zapewnili, że po wymianie będzie ok. 

  10. W dniu 24.12.2020 o 10:25, Ador napisał:

    Mój Brain także się zapowietrzył. Nie bawiłem się w reklamację i skorzystałem z autorskiego zestawu  Wichu Workshop ( do wyboru miałem także zestaw  Andreani ) jak na razie odpukać wszystko jest w porządku a i kultura pracy Braina poprawiła się znacznie.

    Mój brain również się zapowietrzył sam z siebie po kilku miesiącach stania roweru. I również skorzystałem z autorskiego zestawu Wichu. I jakież było moje zdziwienie wczoraj, że sytuacja się powtarza - już po modyfikacji w Wichu. Bujanie jak na koniu. Czyli co? Zestaw nie zdał egzaminu - zamierzam w poniedziałek pogadać z Wichu bo zgłupiałem. Dodam, że między modyfikacją a wczorajszym felerem minęło jakieś osiem miesięcy ( modyfikacja listopad 2020 ) ale na rowerze jeździłem tylko dwa miesiące od początku maja do teraz. 

  11. 24 minuty temu, Tyfon79 napisał:

    Wydaje mi się poprawnie składam zdania ale jak wnioskujesz, że na koniec dnia każdy u nas ma tak samo i tym samym wypełnione żołądki to już trudno. Że ludzie mają forsy w brud to widać jak się tylko otworzy okno. Widzę co czasem jest wypakowywane i z czego na "singlowych" parkingach. Takie mam obserwacje. Na pewno to nie są ludzie przeciętnie zarabiający.  

    W tych miejscach takie rowery są wypakowywane dosyć często. Z aut leasingowanych zazwyczaj. Natomiast jeżdźąc po Szczecinie i w okolicach bardzo rzadko spotykam karbonowe ht czy fulle z xtr/xx1. Raz na pół roku dosłownie.

    Jak ludzie mają forsy w brud to i ty i ja i wszyscy tu piszący mają też? Jacy ludzie mają forsy w brud? Mihau_ ma? Q_u ma? wkg ma? 

  12. @Q_uGUS cytujesz, ja dopiero teraz zauważyłem. Kurier Warszawski podczas okupacji też podawał jakieś dane. Chyba jakiś urzędasów to dotyczy i ma się nijak do zdecydowanej większości ludzi, których dochodów nie ma nawet jak za bardzo ocenić czy wzrosły czy zmalały. Ich źródło dochodu jest zmienne, nie statystyczne, podlega wielu wahaniom , zależy od wielu rzeczy itd. Owszem może da się jakoś ocenić to co dostaje urzędas taki czy owy i nic poza tym. Ale u niego czy się stoi czy się leży to zawsze ma to samo na miesiąc. 

  13. https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-górskie/rowery-xc/supercaliber/supercaliber-9-8-gx/p/33176/

    i

    https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-górskie/rowery-xc/supercaliber/supercaliber-9-8-gx/p/35147/?colorCode=yellowvisibility_pinkdark

    Rok czasu zmiana hamulców z xt na level tlm ( co większości się nie będzie podobać ) a cena 5,5 tys w górę.

    4 lata powiadasz? Nikt ci nic takiego nie znajdzie bo np supercalibra nie było 4 lata temu a jakby był w 2018 to może by kosztował 17 tys i te 40% byłoby rzeczywiste.

    I żadnego innego - po 4 latach rower jest inny - już każdej marki, bo inny napęd, bo koła lepsze itd. Ten przykład to przykład wybitny. Te same komponenty i gejowski kolor a cena w górę 5,5 tys.

     

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...