marcusling
-
Liczba zawartości
360 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Odpowiedzi dodane przez marcusling
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 7
-
-
To samo Niemcy lub ktokolwiek inny może powiedzieć o naszym języku.
-
@Tyfon79Niech robi co mu się podoba, oczywiście.
-
6 godzin temu, Tyfon79 napisał:
Można go lubić i nie lubić czy dywagować nad skarpetkami ale gość lata tymi gravelami i tak jak się powinno i tam gdzie się powinno. Pod Krakowem niestety jedyną okazję przynajmniej ja mam na zobaczenie w wielu miejscach gravela to z jego relacji z wypadów.
Lata bo nagania do zakupów tego czy owego. I z tego żyje. W każdym odcinku w innych okularkach lub kurteczce. I zawsze odpowie w komentarzu jaki to model. Normalny człowiek jeździ sobie rowerem takim czy owakim - to jego prywatna sprawa. Nie będzie przecież nagrywał swoich opowiadań w stylu jaka to trasa, jak zimno lub ciepło itd. Jeździ gravelem to jeździ tam gdzie się gravelem jeździ - chyba to nie wielka jakaś filozofia lub wiekowe osiągnięcie.
-
Zapytajcie się Janka z pewnego kanału na youtube. On wyjaśni co i jak z tymi gravelami a również jakie skarpetki nosi się jeżdżąc gravelem.
-
-
Zawieszenie jest ok. Perfekt. Zostało sprawdzone.
-
W jednym rowerze w tamtym roku miałem koła rovala karbonowe mtb z piastami 370 i szprychami dt jakimiś podstawowymi - koła ważyły 1950 g plus do tego dałem po 50 g mleka do dętek bo na nich jeździłem. W tym roku w tych kołach zostały wymienione piasty i szprychy i obecnie koła ważą 1400 g i jeżdżę bez dętek - różnica ponad 600 g - nic nie odczuwam.
W drugim rowerze miałem w tamtym roku koła karbonowe no limited o wadze 1260 g - w tym roku zamieniłem jej na koła karbonowe dt swiss o wadze 1560 g - jeździ mi się jakoś lepiej na kołach cięższych ale może dlatego, ze dt swiss mają szerokość wewnętrzną 30 mm.
Jeszcze wcześniej w jednym z wymienionych rowerów miałem koła aluminiowe i nie czuję żadnej różnicy pomiędzy aluminium a karbonem. Wszystko to pierdu pierdu - aby wydawać coraz to więcej pieniędzy i tyle. A bo karbon to a bo karbon tamto.
-
Takie same teorie i gadanie można znaleźć na forum bron.pl odnośnie czyszczenia wiadomo czego. Co użytkownik to coraz to lepsze sposoby i środki. Stron nawet więcej. Warunki bardzo korozyjne dla lufy i jedni czyszczą po każdym użytkowaniu a drudzy raz na kilka miesięcy. Tym czy tamtym. A najlepiej zachować umiar i zdrowy rozsądek. Tak w przypadku broni jak i łańcucha.
- 1
-
Dla wszystkich, którzy komplikują sobie życie dziesiątkami teorii na temat mycia łańcucha, poszukiwaniem rozlicznych środków do mycia i smarowania - zróbcie bardzo prostą rzecz. Po każdej jeździe nowy łańcuch - 100% pewności czystego łańcucha. Podobnie można zrobić ze skarpetkami i t-shirtami. Na raz i do kosza.🤪
-
Powiedziano mi tak: po modyfikacji to się nie ma prawa zdarzyć ale jak rower długo stoi ( mój stał od października 2020 do kwietnia 2021 ) to może być coś nie tak z jakimś łożyskiem w zawieszeniu lub podczas użytkowania i mycia do łożyska dostała się woda i nie jest ono w stanie poprawnym - w rezultacie na damper działają siły skręcające powodujące wycieranie zbytnie uszczelki co w efekcie końcowym powoduje możliwość zapowietrzenia. Nieprawidłowej pracy łożyska się nie wyczuje lub inaczej nieprawidłowej pracy zawieszenia się nie wyczuje - mówią dalej. Trzeba sprawdzić damper a najlepiej cały rower ( jego zawieszenie ).
Czyli najlepiej jakbym do nich wysłał cały rower a wtedy w pierwszej kolejności sprawdzą damper jego uszczelnienie a potem zawieszenie.
Tutaj z mojej strony żadne gadanie, że rower jest użytkowany w suchych ładnych warunkach, myty poprawnie bez żadnych ciśnień, przechowywany w suchych warunkach zimą, że przebieg podczas ostatnich dwóch miesięcy to może 500-600 km ( bo mam drugi rower i więcej jeżdżę drugim finalnie ), że podczas jazdy nie było żadnych uderzeń, nie ma hałasów, pisków i innych dziwnych rzeczy nie mają żadnego sensu - muszą to zobaczyć i koniec.
- 1
-
45 minut temu, chudzinki napisał:
No i elegancko.
Konkretna, pożyteczna i bardzo cenna odpowiedź w tym wątku. Założyciel wie teraz już wszystko.
43 minuty temu, Dave99 napisał:Co elegancko? Że teraz muszę extra zapłacić 700 zł za badassbox 4? Nie rozumiem cię.
Czyli to nie jest takie proste? A jak to jest zrobione w USA gdzie jest wyższa prędkość wspomagania?
-
@Tyfon79 I nie moja - ja nie zmierzam kupić elektryka bo na razie - za ciężkie, za mały zasięg i mało HT a w Szczecinie nie potrzebuje czegoś takiego jak Levo. Jak zasięg będzie z 250 km na baterii, waga do 15 kg i będzie to HT to może bym kupił.
Ja nie mam pojęcie czy Spec najlepszy czy nie - piszę, ze trzeba brać pod uwagę silnik, baterię i serwis - a nie hamulce i napęd bo to naprawdę mało kosztuje w stosunku do tego pierwszego. Sam byś nie kupił w Krakowie wysyłkowo jakiegoś elektryka przez sklep internetowy w Niemczech - kupiłbyś? Ja nie. Bo co zrobiłbym w razie reklamacji? No co?
Niech założyciel tematu czyta forum niemieckie bo tam jest pewnie dużo użytkowników tych rowerów - obu marek. Na tym forum kto ma Levo a kto ma Convay? No kto?
A i jeszcze kupić elektryka i jeździć do 25 km/h?. I tu trzeba konkretów w obydwu markach , jak i za ile można to odblokować itd.
-
6 godzin temu, Q_u napisał:
Jakiś tam osprzęt nie ma znaczenia.
Przy rowerach elektrycznych ja bym kupował w miarę najtańszy model - bo ten osprzęt szybko się zużywa
Jak ktoś ma 25 tys na taki rower to może sobie w Specu wymienić osprzęt i koła za 10 tys
Przestań już głupoty wypisywać chłopie. Czytać się tego nie da.
Pierdzielisz farmazony jak poprzednio. Jak jeździłeś i masz obydwa rowery to podpowiedz założycielowi tematu co i z czym się je w obu rowerach.
4 godziny temu, Tyfon79 napisał:Przede wszystkim kwota około 25 tys już zaczyna być taką normalną kwotą za dobrego elektryka jak powiedzmy kilka lat temu za jakiegoś zwykłego AM/enduro w kwocie około 10 tys. Trudno zatem według mnie podchodzić tak do tematu, że kup byle co potem się wymieni. To są jednak potem kolosalne koszty. Tak się można bawić w przypadku drobnicy a nie praktycznie całego roweru poza ramą. Bo w tym Specu tylko rama i pewnie silnik trzyma poziom. Cała reszta z drogimi rzeczami jak amor, koła jest bardzo średnia by nie napisać słaba. Zużyje się XT? Jak chodzi o kasetę to sobie wsadzi Deorkę i tyle. Raczej przerzutka, manetki się nie zużywają. Podobnie jak hamulce klasy XT.
Silnik i bateria to kolosalne koszty a nie kaseta, łańcuch i hamulce. I tu trzeba wiedziec jak to pracuje i na co można liczyć, jakie są plusy i minusy. Kolega
Ta druga marka gdzie jest sprzedawana? - w jakim mieście w Polsce - skąd jest założyciel tematu? - z Niemiec - to chyba by się nie pytał na polskim forum tylko na niemieckim gdzie posiadaczy jest bardzo wielu - a jak z Polski to gdzie będzie ten rower serwisował ? to chyba też jest ważne. Kolega @Dave99 pisze ciekawe rzeczy o silnikach brose i bosch i to jest jakaś informacja a nie nx i hamulce.
-
Jakiś tam osprzęt nie ma znaczenia. Tu najważniejszy jest silnik i bateria. Jak ktoś ma 25 tys na taki rower to może sobie w Specu wymienić osprzęt i koła za 10 tys po jakimś czasie i będzie ok. Jak to jeździ - to jest ważne, jak głośny jest silnik, jakie ma opory bez wspomagania i wiele innych rzeczy - jakby pytający pojeździł tymi dwoma rowerami to mógłby mieć inne zdanie niż osoby, które patrzą na osprzęt. W pewnym sensie taki NX jest zupełnie dobry do tego roweru bo jak go szlag trafi to można go tanio wymienić. XT kosztuje chyba drożej. A rower z takim momentem zniszczy każdy łańcuch i kasetę bardzo szybko. Jaka gwarancja na baterię jaki koszt baterii - jakby była do wymiany - to jedna wielka niewiadoma na razie. Trzeba by było popytać sprzedawców. Takie tam hamulce srama i nx to ma tutaj najmniejsze znaczenie. A XT - szybko się zużyje po załóżmy 3 tys km - co kolega zrobi - zamówi sobie nowy - jak? - jak nigdzie nie ma. I jak nie będzie przez najbliższy rok lub dwa lata to co?
Przy rowerach elektrycznych ja bym kupował w miarę najtańszy model - bo ten osprzęt szybko się zużywa - za to silnik elektryczny i baterię - najlepszą z możliwych na rynku - bo to jest naprawdę ważne na kilka ładnych lat. Tutaj najlepiej poczytać jakieś fora zagraniczne na temat tych rowerów i ich usterkowości.
-
Przede wszystkim musiałbyś poznać zdanie osób, które tym jeździły i je mają - bo jazda testowa to za mało. To jest chyba najważniejsze. A takich osób tutaj jak na lekarstwo albo w ogóle nie ma.
-
@piter614 Jeżeli damper jest w oryginalnej konfiguracji to rekomendujemy wymianę zestawu bladera na tłoczek ifp w cenie 150zł (nasz zestaw) lub 500zł (Andreani). Bez tej zmiany na serwis nie jest udzielana gwarancja ze względu na wadliwą budowę dampera (zapowietrzanie się w wyniku powstawania podciśnienia w układzie przez blader zatykający port oleju).
Tak mi powiedziano w Wichu przed wymianą. Nigdy nie szukałem rysunku bo i po co. Zapewnili, że po wymianie będzie ok.
-
W dniu 24.12.2020 o 10:25, Ador napisał:
Mój Brain także się zapowietrzył. Nie bawiłem się w reklamację i skorzystałem z autorskiego zestawu Wichu Workshop ( do wyboru miałem także zestaw Andreani ) jak na razie odpukać wszystko jest w porządku a i kultura pracy Braina poprawiła się znacznie.
Mój brain również się zapowietrzył sam z siebie po kilku miesiącach stania roweru. I również skorzystałem z autorskiego zestawu Wichu. I jakież było moje zdziwienie wczoraj, że sytuacja się powtarza - już po modyfikacji w Wichu. Bujanie jak na koniu. Czyli co? Zestaw nie zdał egzaminu - zamierzam w poniedziałek pogadać z Wichu bo zgłupiałem. Dodam, że między modyfikacją a wczorajszym felerem minęło jakieś osiem miesięcy ( modyfikacja listopad 2020 ) ale na rowerze jeździłem tylko dwa miesiące od początku maja do teraz.
-
cyklomania.pl - negatywna Przestali akceptować płatność za pobraniem. Tylko przelew przed wysyłką. Nieładnie. A tyle u nich kupiłem.
-
Z tego co piszesz bogactwo aż się wylewa w sprzęcie rowerowym. Nie dla mnie jest dziadostwo sprzętowe i tym ludzie jeżdżą w większości. Tak jak porsche to przeważający model auta na polskich drogach a skoda to kompletna nisza. Akurat jest odwrotnie.
-
24 minuty temu, Tyfon79 napisał:
Wydaje mi się poprawnie składam zdania ale jak wnioskujesz, że na koniec dnia każdy u nas ma tak samo i tym samym wypełnione żołądki to już trudno. Że ludzie mają forsy w brud to widać jak się tylko otworzy okno. Widzę co czasem jest wypakowywane i z czego na "singlowych" parkingach. Takie mam obserwacje. Na pewno to nie są ludzie przeciętnie zarabiający.
W tych miejscach takie rowery są wypakowywane dosyć często. Z aut leasingowanych zazwyczaj. Natomiast jeżdźąc po Szczecinie i w okolicach bardzo rzadko spotykam karbonowe ht czy fulle z xtr/xx1. Raz na pół roku dosłownie.
Jak ludzie mają forsy w brud to i ty i ja i wszyscy tu piszący mają też? Jacy ludzie mają forsy w brud? Mihau_ ma? Q_u ma? wkg ma?
-
Zejdź na ziemię i zacznij wierzyć GUSowi. Już zaczynam. Już wierzę.
-
@Q_uGUS cytujesz, ja dopiero teraz zauważyłem. Kurier Warszawski podczas okupacji też podawał jakieś dane. Chyba jakiś urzędasów to dotyczy i ma się nijak do zdecydowanej większości ludzi, których dochodów nie ma nawet jak za bardzo ocenić czy wzrosły czy zmalały. Ich źródło dochodu jest zmienne, nie statystyczne, podlega wielu wahaniom , zależy od wielu rzeczy itd. Owszem może da się jakoś ocenić to co dostaje urzędas taki czy owy i nic poza tym. Ale u niego czy się stoi czy się leży to zawsze ma to samo na miesiąc.
-
Bo nie ma czegoś takiego jak taki sam rower co go klepią tak samo przez cztery lata. Bzdury jakieś piszesz.
Jak porównasz epica compa z 2018 roku ( był aluminium ) a teraz jest rama karbon. Cena przeszło razy dwa ale inna rama. Bo aluminium już nie robią. I tak dalej i tak dalej.
- 1
-
i
Rok czasu zmiana hamulców z xt na level tlm ( co większości się nie będzie podobać ) a cena 5,5 tys w górę.
4 lata powiadasz? Nikt ci nic takiego nie znajdzie bo np supercalibra nie było 4 lata temu a jakby był w 2018 to może by kosztował 17 tys i te 40% byłoby rzeczywiste.
I żadnego innego - po 4 latach rower jest inny - już każdej marki, bo inny napęd, bo koła lepsze itd. Ten przykład to przykład wybitny. Te same komponenty i gejowski kolor a cena w górę 5,5 tys.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 7
[Rynek] Aktualne ceny rowerów wyglądają na jakiś żart
w Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Napisano
Różnica jak masz jak porównać z deore czy czymś innym. Jak nie masz to szybko ten xtr powszednieje. Dla mnie przerzuca poprawnie jedynie i nie wyobrażam sobie, ze można jeszcze gorzej. A przecież wyżej od xtr już nic nie wymyślili. XX1 lepiej mi pracuje - manetka. XTR strzela i jest bardziej toporna. Manetka xx1 chodzi ciszej i lżej. Wolę ją.