Skocz do zawartości

marvelo

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    3 293
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Ostatnia wygrana marvelo w dniu 4 Września 2024

Użytkownicy przyznają marvelo punkty reputacji!

2 obserwujących

Dodatkowe informacje

  • Skąd
    Krasnystaw

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia użytkownika marvelo

Emeryt

Emeryt (13/13)

  • Conversation Starter
  • Automat Rzadka
  • Collaborator
  • Pierwszy post
  • Bardzo popularny Rzadka

Ostatnio zdobyte

1,4tys.

Reputacja

  1. Tak mi się skojarzyło:
  2. Przecież te zębatki wyglądają prawie jak nowe. Chyba nie widziałeś nigdy zużytych. Nawet takie jak poniżej bez problemu przenoszą napęd.
  3. Asfrantation Woogie(cover)/TOKYO GROOVE JYOSHI Louane - Les Étoiles
  4. Tak się zwykle kończy pogoń za nowoczesnością. I po co Ci to było? Miałeś dobry napęd o szerokim zakresie przełożeń, tani w eksploatacji i przy poprawnym sposobie używania bezproblemowy, to się zachciało nowości. Po to rower miał trzy zębatki na korbie by można było jechać i szybko, i wolno, a dodatkowo mieć ciasno stopniowane biegi (np. z kasetą 11-28). Napęd 1x to zawsze jakiś kompromis.
  5. Kluczowe zdania z wypowiedzi brata: "Jedziemy jeden za drugim" "Nagle wyprzedza mnie biały samochód" "Nagle hamuje" "Nie jestem a stanie ściągnąć rąk z kierownicy na hamulec" "Siostra musiała być troszeczkę od lewej z mojego koła" "Nie miała szans zobaczyć nawet, że coś jedzie" Ani ford, ani tajemnicze białe auto (jeśli faktycznie tam było) nie wzięły się na drodze znikąd. One tam były wcześniej i rowerzyści powinni byli mieć świadomość ich istnienia i tego, co ewentualnie zamierzają lub mogą zrobić. Jeśli chcesz przeżyć na drodze, musisz mieć oczy dookoła głowy, przewidywać, nasłuchiwać. Nic nie stało się nagle. Jeśli to białe auto wyprzedzało na trzeciego (na to mi wygląda), to już zawczasu kolarz powinien brać pod uwagę, że może zajechać mu drogę by się zmieścić przed fordem i mieć palce na hamulcach. Zbyt długo jeżdżę po szosach by nie wiedzieć, że będąc odpowiednio czujnym da się zminimalizować wiele błędów kierowców (jeśli one faktycznie były), a czasem wręcz uratować swoje życie. Ale jeśli ktoś woli łatwość jazdy na kole, świadomie skracając sobie czas na reakcję i ograniczając widoczność, a zamiast na drogę patrzy na garminy, pulsometry czy inne bzdety, musi się liczyć z konsekwencjami.
  6. Jeśli ktoś jedzie po drodze publicznej "na kole", widzi przed sobą tylko tyłek poprzedzającego kolarza, a pozycja jego dłoni nie umożliwia natychmiastowego dostępu do klamek hamulców to musi się liczyć z tym, że nie będzie w stanie w porę i odpowiednio zareagować w razie niebezpieczeństwa na drodze. A taki obraz sytuacji wynika ze słów brata ofiary dziewczyny. Jazda w grupie, zwłaszcza z wykorzystaniem draftingu (czyli z naruszeniem zasady o zachowaniu bezpiecznego odstępu od pojazdu poprzedzającego) jest zawsze bardziej ryzykowna niż samotne treningi. Podobnie wszelkie pozycje aero, leżaki itp. Kropka.
  7. Bębenek pod kasety 7-rzędowe jest węższy, a te starsze mają jeszcze gwint na zewnątrz (nawet, gdy mają też wewnątrz) i nie akceptują zębatek 11t.
  8. Jesteś kolejną ofiarą wadliwego projektu klamkomanetek Campagnolo z mechanizmem Escape.
  9. Do tego typu suportów stosuje się taki klucz: KLUCZ DO SUPORTU KINEX THUN FAG BB021 BITUL - narzędzia rowerowe Jeśli chodzi tylko o demontaż i nie zależy nam na starym suporcie można też spróbować jakąś "żabą" - mnie się to kiedyś udało. Generalnie, takie spurty mocowane plastikowymi miskami są raczej dla lekkich osób. Jeśli ktoś jeździł długo na poluzowanym to miski się rozkalibrowały w środku (wytarły i ugniotły) i nawet po mocnym dokręceniu może być luz. Ja polecam suport na miskach metalowych (przynajmniej prawej). Całkiem przyzwoite robi np. Neco. Niektóre mają dodatkowe uszczelnienie w misce w postaci gumowanej blaszki. Gwint u Ciebie jest angielski, wystarczy tylko dobrać długość osi. Neco 920 - Suporty rowerowe i wkłady - Allegro.pl
  10. David Hicken - Galahad Andromeda - Lucas Imbiriba
  11. Pocieszę Cię. Ja też miałem swoje pierwsze złamanie dopiero w wieku 45 lat, a dość szybko się zregenerowałem (osteogenon brałem i chyba to działa). Złamanie było przez powierzchnię stawową, konkretnie głowa kości promieniowej (czyli łokieć), ale na szczęście bez przemieszczenia. Gips miałem tylko przez 9 dni. Opisywałem wszystko tutaj: Dzisiaj już praktycznie żadnych dolegliwości nie odczuwam, a zakres ruchu mam pełny.
  12. Możesz zdradzić co to za sztyca? W którym miejscu pękło (możesz zrobić zdjęcie)?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...