Skocz do zawartości

Polassar

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    9
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Polassar

  1. Hej, rower właśnie wrócił z serwisu - hamulce sprawne i działają elegancko. Będę je teraz docierał ale już obecnie stwierdzam, że siła i modulacja są naprawdę zacne. Co zostało zrobione: - przedni układ został ponownie zalany (oryginalnym płynem Magura Royal Blood rzecz jasna) - tylny został odpowietrzony Rozmawiałem z panem z serwisu, generalnie taka jest specyfika Magur, że mają bardzo mały skok tłoczków i ustawienie ich standardowo (za pomocą zacisku klamki) lub na oko bez żadnych narzędzi jest bardzo trudne. Oni wspomogli się czymś takim: Disc Brake Caliper Alignment Tool (lub podobnym, nie wiem) które ustawia klocki w odpowiedniej pozycji względem tarczy. Zamówiłem sobie to dziś na Allegro. Na razie nie ale jak coś to dam znać. Temat można zamknąć. Dziękuję wszystkim za pomoc i chęci. Pozdro!
  2. Jedna nowa tarcza Magury, druga to 160 Sram Centerline ale jest idealnie prosta więc nie ona powoduje problem. Moje poprzednie hamulce to Sram Level z tarczą 180 Sram Centerline (przód) i Sram Level T z tarczą 160 Sram Centerline (tył). Hebelki bardzo przyjemne ale nie nadają się do wyczynowej jazdy - do street/trial i podobnych celów są niestety za słabe, "puszczają" przy dużych obciążeniach i mają mizerną modulację. Z chęcią opiszę swoje wrażenia po jeździe z Magurami. Koszt zestawu to 405 zł bez tarczy czyli 810 zł Magury + 96 zł tarcza Magura Storm. Można kupić taniej bo widziałem zestaw 2x Magura Mt5 + 2x tarcza 180 Magura Storm za 799 zł.
  3. Po obu. Po prostu prześwit jest zbyt mały między klockami więc ieśli w ogóle jest jakaś szansa na ustawienie tego ustrojstwa to chyba tylko z pomocą mikroskopu elektronowego . Naszła mnie taka refleksja, że oba przewody są tak długie, że i tak je trzeba dociąć, a więc i zalać ponownie hamulce... - może więc tu jest pies pogrzebany. Ktoś "mądry" doszedł do wniosku, że skoro i tak będzie je trzeba ponownie zalać to nie ma sensu ich odpowiednio ustawiać (?). W poniedziałek jadę na serwis na docięcie kabli więc niech się bawią. Trochę szkoda kasy ale zanim to zwrócę i dostanę przelew (o ile w ogóle) to miną tygodnie.
  4. Gdy rozepchnę tłoczki z włożonymi klockami i założę na tarczę to klamka za pierwszym razem wpada do końca. Po kilku przyciśnięciach tłoczki chowają się do połowy i klamka nabiera sztywności - czy dużej/małej, ciężko powiedzieć, pierwszy raz mam Magurę. W każdym razie klamka od tej pory dochodzi do mniej więcej połowy, jest w miarę sztywna a klocki ocierają o tarczę. OK. Jutro dalej powalczę. Tak. Przyszły do mnie 2 identyczne zestawy. Ok, rozumiem więc, że nie jest to normalny stan rzeczy. Czy mam czas i cierpliwość się z tym bawić? Czas się znajdzie, wolałbym jednak wykorzystać go na jazdę
  5. Możliwe. Przewertowałem net i jest też coś takiego jak "Sticky pistons" czyli tłoczki które nie chowają się do końca z różnych względów - najczęściej zabrudzenia ale dotyczy to też nowych hamulców stąd Magura wstawiła na swoją stronę film pt. "Mobilising pistons": Video Sprawdzałem, niestety nie pomogło. Tak czy siak sprzedali ten zestaw jako "zalany i odpowietrzony" czyli gotowy do montażu, a oba hamulce nie działają odpowiednio więc tak czy siak czekają mnie dodatkowe koszta na serwis lub zestaw do odpowietrzania + olej. Ech...
  6. mały UPDATE. Napisałem do sklepu w którym zakupiłem hamulce i otrzymałem taką odpowiedź: Tak też zrobiłem, wypłynęła kropla-dwie oleju, śrubkę zakręciłem. Przy pierwszym wciśnięciu klamki tłoczki zostają w swojej pierwotnej, "fabrycznej" pozycji i znowu obcierają o tarczę. Próbowałem kilkukrotnie powtórzyć cały proces, efekt ten sam. Krótko mówiąc wygląda to tak jakby tłoczki po zwolnieniu klamki nie chciały chować się do końca co skutkuje zbyt małą przestrzenią między klockami, a więc tarciem o tarcze. Ktoś ma jakiś pomysł oprócz ponownego zalania hamulca?
  7. Hamulce zamówiłem w bikecenter.pl, są ewidentnie nowe, oba mają długi przewód więc nie były skracane. Przyszły z włożonymi blokadami, instrukcją i dodatkami w fabrycznie zgrzanej folii, nie bawiłem się nimi przed montażem. Spróbuję rozepchnąć tłoczki czymś plastikowym, jeśli nie pomoże to chyba czeka mnie serwis. Dzięki za pomoc.
  8. Cześć, Zamówiłem 2 nowe hamulce Magura MT5 (już zalane i odpowietrzone) , przy montażu szybko okazało się, że jest problem gdyż bez względu na to jakbym nie gimnastykował się z ułożeniem zacisku na adapterze to klocki trą o tarczę. Hamulec ustawiałem zgodnie ze sztuką czyli trzymając za klamkę z poluzowanymi śrubami adaptera (przód). Mój zestaw to: Widelec: Rock Shox Pike DJ (standard PM) Tarcza: Tarcza hamulcowa MAGURA STORM HC 180mm 6 śrub IS Adapter: Shimano - PM/PM 180mm SM-MA-F180P/P Generalnie gołym okiem widać i czuć, że zacisk nawet w stanie spoczynku wchodzi na tarcze z lekkim oporem, tak jakby tłoczki po jednej ze stron były za bardzo wysunięte. Nie udało mi się nawet zdjąć tych magnetycznych klocków gdyż ewidentnie jest za mało wolnej przestrzeni aby te zagięte blaszki mogły przejść przez szczellinę. Probowałem ze swoją starą tarczą Avid Centerline UCI 180 ale efekt ten sam. Czym to może być spowodowane? Zbyt dużą ilością oleju? Zapowietrzeniem? W drugim hamulcu widzę, że jest ta sama historia więc nawet nie próbowałem go zakładać. Nadmienię, że założenie swojego poprzedniego hebla Sram Level ST trwało tylko chwilę i odbyło się bez żadnego problemu. Z góry dziękuję za pomoc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...