Skocz do zawartości

forscher

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    359
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    16

Zawartość dodana przez forscher

  1. bo pamiętajcie o jesienno-zimowych promocjach na nowe (i stare) modele rowerów
  2. bo.. uwielbiam podziwiac Chorwacje z perspektywy dwóch kółek... oby do lipca...
  3. bo - na rozgrzewkę - wspomnienie wjazdu na Sveti Jure https://www.youtube.com/watch?v=VQ5oy_4gaqU
  4. siedzę na planami wyprawy... ja niemal co wieczór..
  5. bo https://tatracyclingevents.com/rajd-dolina-dunajca fajny jest
  6. bo rowery są i małe i duże szczególnie w Austrii
  7. bo.... ...stawiam świat na głowie do góry nogami, na odwrót i wspak bawię się słowami...
  8. bo... mieszkam w wysokiej wieży otoczonej fosą... (a także) mam parasol, który chroni mnie przed nocą....
  9. brez omejitev (keine Greznen vel Žádné Hranice)
  10. wczoraj mialem rozkminę czy wybrac wyprawe z Salzburga do Rzymu czy z Slazburga przez Dolomity, Wenecję, Bolonię Ancone i promem do Saplitu i Trogitu... Wtybrałem tą druga opcje... Szczególy poniżej
  11. bo... to się nazywa AUTOSTRADA DO KRAKOWA!
  12. nic mnie nie wkurzyło... jestem niezwykle spokojnym człowiekiem nawet na kolejne pogodowo spaprany weekend patrzę z uśmiechem kur..... ka
  13. bo Alpy są jak magnez
  14. Rowerem przez 5 krain – Austria 🇦🇹, Włochy 🇮🇹, San Marino 🇸🇲, Włochy 🇮🇹, Chorwacja 🇭🇷 Czerwiec 2026 – Twoja legendarna podróż czeka! Czujesz, że Twój rower i namiot są gotowe na coś więcej niż weekend? Że w duszy gra Ci melodia wolności? Ruszaj z nami! Czeka Cię intensywna, 10-dniowa, 1000-kilometrowa epopeja bikepackingowa. Opuścimy zgiełk, by odnaleźć prawdziwą przygodę w sercu Europy – pełną widoków, smaków i historii. 🌍 CO CZYNI TĘ TRASĘ WYJĄTKOWĄ? 🏔 START W ALPEJSKIM MAJESTACIE Wyruszamy z Salzburga, by zanurzyć się w błękicie alpejskich szczytów. Z pomocą kilku logistycznych manewrów dotrzemy w serce Dolomitów (Auronzo di Cadore) – tam zaczyna się test charakteru. 🇮🇹 KULTURA, ZWIEDZANIE I WIELKIE ZWYCIĘSTWA To nie tylko jazda – to podróż przez historię i emocje. Zatrzymamy się, by odkrywać miejsca z duszą: Ferrarę, miasto rowerów i renesansowych murów, oraz Wenecję, do której dotrzemy promem przez lagunę z rowerami! Nie zabraknie też chwil na eksplorację małych, zapomnianych miasteczek, których nie znajdziesz w przewodnikach. Zwieńczeniem włoskiego etapu będzie wspinaczka do San Marino – małego państwa z wielkim charakterem i widokiem na całe Apeniny. 🌅 ADRIATYCKI FINAŁ Nocny rejs z Ankony to teleport do raju – budzimy się w Chorwacji! Split, Trogir i wreszcie Hvar – wyspa słońca, lawendy i wolności. Tu kończy się trasa, ale zaczyna legenda. 🚴‍♂️ NASZ STYL: INTENSYWNA PRZYGODA I DOBRA ENERGIA Duch walki: Trasa długa, momentami surowa – ale każda kropla potu to czysta satysfakcja. Wspólna niezależność: Bikepacking to wolność. Twój namiot, Twoja kuchnia, Twój rytm – ale razem tworzymy ekipę, która się wspiera i nie traci humoru. Energia i ciekawość świata: Nie tylko kręcimy kilometry. Szukamy smaków, historii i chwil, które zostają w pamięci. Od górskich przełęczy po brukowane uliczki włoskich miast – każdy dzień to podróż przez emocje i kulturę. Jeśli czytając to czujesz przyspieszone tętno, masz sprzęt bikepackingowy i czerwiec 2026 jest Twój – napisz do mnie!
  15. bo wszystkie P-Ule to fajne dziołchy
  16. bo wydra tez by chciała na dwóch kólkach...
  17. bo... prawie jak Malediwy (Jaworzno)
  18. bo https://www.youtube.com/watch?v=-prqFZ79uKQ&list=RD-prqFZ79uKQ&start_radio=1
  19. bo pan ze Słoweni spotkany na jednym z campingów w Austrii tym pojazdem zwiedził pół Europy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...