Skocz do zawartości

BeMe

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    15
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Dodatkowe informacje

  • Imię
    Sebo
  • Skąd
    The G City

Ostatnie wizyty

212 wyświetleń profilu

Osiągnięcia użytkownika BeMe

Świeżak

Świeżak (1/13)

  • Dedicated Rzadka
  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Reaktywny
  • Conversation Starter

Ostatnio zdobyte

7

Reputacja

  1. Przyznam szczerze, że jestem oprócz samej zmiany zaskoczony samym faktem zmiany przepisów. Jeszcze dzisiaj rano broniłbym swojej racji do upadłego i aż strach pomyśleć co z tymi którzy nie mają jakichkolwiek uprawnień do kierowania. Aż już zaczynałem widzieć poprawę u kierowców i rowerzystów.... u pieszych niestety nie. Ja też nigdy nie egzekwuję pierwszeństwa za cenę połamanej miednicy ale już widzę oczyma wyobraźni jak na skrzyżowaniu ja i kierowca stoimy albo niektórych ścigających się kto będzie pierwszy na przejeździe, chore.
  2. Panie, Panowie chciałbym wiedzieć co o Tym myślicie: Wielka zmiana dla rowerzystów i kierowców. Resort zrobił to po cichu. Pytam też w związku z tym, że kiedyś miałem przyjemność przeprowadzić dyskusję z kierowcą, który celowo kilkukrotnie chciał się ze mną spotkać na przejeździe. Swoje zachowanie tłumaczył tym, że ja też mam uważać (gdyby tak nie było to lot przez maskę byłby co najmniej dwa razy) oraz że pierwszeństwo zależy od tego kto w kogo wjedzie. Jak ja w niego to znaczy, że on miał pierwszeństwo a jak on we mnie to znaczy, że to ja je miałem. Dla mnie jakaś bzdura, wolałbym żeby już było jasno i prosto albo ja na rowerze mam pierwszeństwo albo ja w samochodzie je mam. A co jak spotkamy się dokładnie na winklu?
  3. Coś mi wiadomo w temacie ale regionu bym o to nie obwiniał A mnie denerwuje jak nasi współplemieńcy, pobratymcy jeżdżą w nocy na migającym stroboskopie. Panowie może mi to ktoś wytłumaczyć? W dzień rozumiem ale w nocy?
  4. Szeroki chodnik, szeroka DDR, nie oddzielona od chodnika ale w innym kolorze i dobrze oznaczona. Pani idzie środkiem DDR, z daleka dzwonię, jestem bliżej drę japę 'DZYŃ! DZYŃ" ;-) Zero reakcji, podjeżdżam, pytam czemu tak środkiem DDR jak jest taki fajny chodniczek? Odpowiedź: ja mogę tędy chodzić jak tam ma Pan dużo miejsca! Tłumaczę na spokojnie, że DDR, chodnik, piesi, rowerzyści, przepisy, bezpieczeństwo, połamane miednice itd. Odjeżdżam ale zerkam do tyłu, żadnej refleksji i zmiany... Zawróciłem, pytam, czemu nie przejdzie Pani na chodnik? Bo ja mogę, bo ja chcę, nikt mi tutaj nie będzie tutaj i w ogóle i w szczególe cham, prostak, pijak, złodziej i pedelasta! Łapki mi odpadły, szklane oko wypadło, nawet spinka w łańcuchu popuściła. Powiedziałem coś o śladowej ilości zwojów, lekturze przepisów i pojechałem. Nie wyprzedzam i nie omijam chodnikiem odkąd raz jeden to robiąc Pan pieszy zdecydował nagle zmienić kierunek i cudem nie zmasakrowałem go na chodniku. Inna Pani swego czasu ujęła mnie odpowiedzią na pytanie czemu nie chodnikiem a DDR aż się uśmiechnąłem i nie pozostało mi nic innego jak się z nią zgodzić. Proszę pana bo kapie mi z drzew na głowę i niszczy fryzurę ;-) Chodnik był faktycznie pod drzewami a chwilę wcześniej przestało padać. Uznałem jej rację, nie było wyboru ;-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...