Mam taki (70mm) od 2kkm, i nic się nie dzieje. Dobrze wykonane, obrobione. Wielu pewnie uspokoiłaby cena raz, albo trzy razy wyższa.
Spoko, tak sobie myślę, że da się kupić wyroby tej tajwańskiej firmy znacznie drożej, z innym brandem.
Jam to, polecał.
Dodatkowo idealnie do niego pasuje plastikowa redukcja na suport XT. Jedyny minus, to ostre krawędzie, ale lekka owijka z taśmy izolacyjnej załatwiła sprawę.
Raczej nie. Kupiłem równolegle brandowane i te powyższe. Są spore różnice, w wadze, wyglądzie i twardości pianki.
Brandowane wyglądają lepiej, ale były ponad 10 zł droższe (czyli 100%, zasadniczo):
https://pl.aliexpress.com/item/32830464064.html?spm=a2g0s.9042311.0.0.27425c0frH3vtV
Nie wiem jeszcze jak będą się sprawować w użyciu.
To udostępniam widok:
https://pl.aliexpress.com/item/32962511479.html?spm=a2g0s.9042311.0.0.27425c0fUJRURf
A na 11.11 będą po 11.52 zł.
Mam je już ok. 2kkm. Kupiłem na próbę i dają radę, pomimo, że to żaden cud i dobrze jest je, co 1kkm, lekko obrócić na osi.
Cena do VAT to 470 zł. Jeżeli już nieszczęście takie padnie, to trzeba doliczyć jakieś 100 zł podatku i 30-40 zł kosztów. Ja kupiłem takie za 386 zł. Cena dobra, bo zestaw goły, zalany, tylko hample i przewody. Przyszło bez bólu i jestem do przodu.
Bo zdobywcom pasma Wzgórz Kochłowickich należy się szacun!
To takie pagóreczki po prawej stronie autostrady A4, na wysokości Rudy Śląskiej i Chorzowa. Jedyny nazwany pagór, to Apostolska Góra - 311 metrów. Ten na zdjęciu jest bezimienny, ma 338 (335) metrów i jest najwyższy w paśmie.
Kupiłem trzy klucze do konusów od Bitula (za pośrednictwem Allegro). Wyszło po 17 zł za klucz. Klucze przyszły szybko i takie jak zamówiłem.
Ale jestem nieco rozczarowany, bo to są kawałki metalu, ot tak, wycięte z blachy i kiepsko obrobione (albo i w ogóle nie) z nasztancowanym rozmiarem. I za takie coś życzą sobie po 17 zł (z najtańszym transportem)? Ja tylko mam nadzieję, że ta blacha rzeczywiście jest jakoś utwardzana.
Za 17 zł można kupić porządny klucz płaski w markecie budowlanym, a to wcale nie jest tanie miejsce.
Aha, to tak może być. Tylko ja nic z lajkry nie mam, a i tak mnie pozdrawiają (po dokonaniu inspekcji wzrokowej). Może to na skutek mania kasku i "warzywniaków"?
No i, rowerek też dopasiony (nie mylić z wypasiony).
Korby, a może w klejnoty? Czy się dobrze układają w lajkrze? Ale, nawet jak nie narcyz, to mamy jeszcze licznik, wysyłanie "osiągnięć" na stravę, komórka i rozmowa z Halinką, oglądanie mapy w navi, itp, itd.
Z psami, tak jak z ludźmi, różnie bywa. Są psy które są psychiczne (być może od właściciela) i z takim to nigdy nie wiadomo. Przy dobrym układzie, za jednym razem, można mieć kłopot i z psem i z jego "panem".