Dokumosa

W FOXach po założeniu zielonych SKFów jest odczuwalnie lepiej i czuje się to od pierwszego wejścia na rower. Natomiast zmiany w tłumiku czy nowe smarowidło faktycznie będzie raczej trudnowyczuwalne.

Zapewne wszystko będzie się dało wszczepić do obecnych modeli. Chętnie sam przygarnę kurzówki SKFa do swojego stadka RSów i może przerobię jednego Yarka na Lyrika już z chrgr 2.1.

W zaciskach m6000 i wszystkich MT nie używa się już strzykawki. To jest odpowietrzanie prawdziwie jednokierunkowe. Patrz manual od strony 23: https://si.shimano.com/pdfs/dm/DM-MBBR001-03-POL.pdf

Masz jakiegoś dziwoląga bo po fotach wygląda na charger 2 a takich w 2017 roku nie było.

IMHO SID z chargerem to model RLC i WC. SID RL to były tylko OEM z MC. Amortyzator był kupiony razem z rowerem ew. golas w szarym kartonie?

@uzurpator Zdecydowanie o to pierwsze. @MikeDozer nrx-s lub nrx-e ew. budżetowo raidon ze skokiem obniżonym do 80mm (mniej się chyba nie da).

Przede wszystkim zwróć uwagę, że plusowe opony (2,8 - 3,2") średnicą dorównują 29. Szeroki kapcior to możliwe znacznie mniejsze ciśnienie i większa przyczepność oraz amortyzacja nierówności z tym związana. Z minusów dyzo większa masa na obwodzie koła co wpływa na dynamikę oraz zżerają więcej energii (opory toczenia) więc o jakiejś dłuższej jeździe.po asfalcie z prędkościami 30kmh+ można zapomnieć. Zakładając typową oponę 27,5 obniżysz o jakiś 1cm suport co samo w sobie złe nie jest (środek ciężkości się teoretycznie obniży) ale trzeba sobie przypomnieć ile razy przydzwoniło się gdzieś korbą w kamień czy korzeń bo 5mm za długie ramiona miała... Stracisz nieco na trakcji i dużo na komforcie. Przy takich szerokościach dynamika nadal będzie zmulona. Na dużym kole dalsza degradacja komfortu związana ze zmniejszającą się szerokością można już szukać lekkich opon o szerokości 2,2 więc będzie się to lepiej zbierać. No i ciśnienia "asfaltowe" już można pompować.

Jest to z całą pewnością model 2017.

W S/N jest zakodowany rok modelowy. Adaptery do boost można stosować i nie jest to zalecane

Stery ZS44/ZS56 https://www.aliexpress.com/item/Merca-44-56mm-Taper-Bowl-Mountain-Bike-Cone-Tube-28-6-Tube-Fork-Inlaid-Bearing/32959100381.html?spm=a2g0s.9042311.0.0.1c004c4dbIsz1W Bardzo przyzwoite stery (uwaga są też w rozmiarze ZS44/ZS55). Jakość wykonania na poziomie sterów dostępnych w PL w cenie 150-200zł. W pokrywce górnej i w bieżni widelca mię kkie uszczelnienia. Dolna bieżnia z dołożonym adapterem dla możliwości montażu na rurach sterowych 1 1/8 lub 1,5". Stalowa śruba kasująca luz. Kolejne stery ZS44/ZS56 https://www.aliexpress.com/item/MTB-Bike-Road-Bicycle-Headset-44mm-56mm-CNC-1-1-8-1-1-2-1-5/32952713486.html?spm=a2g0s.9042311.0.0.1c004c4dbIsz1W W tym przypadku jakość obróbki CNC na bardzo wysokim poziomie jak wyżej natomiast bieżnia widelca bez żadnego uszczelnienia, pokrywka górna niby ma uszczelkę ale cholernie twardą. Alu śruba kasująca luz. Chywty silikonowe https://www.aliexpress.com/item/operate-grips-Straight-Ergonomic-MTB-mountain-bike-bicycle-High-Density-foam-handlebar-Sponge-Grips-Can/32416516971.html?spm=a2g0s.9042311.0.0.27424c4dloLeAl Jakość wykonania na wysokim poziomie. Jak widać na fotach jest to plastikowa rurka oblana miękką pianką silikonową (nie za miękką ale nie tak twardą jak np. ESI). Generalnie przyjemne to w chwycie.

No i czy obydwa tłoczki pracują w zacisku.

Bo tak piszą osoby, które wiele rodziców różnej maści miało w rękach.

Co rozumiesz przez "muszę naprawiać" i co to za napęd.

I jeszcze napisz co masz za tarcze (model) ew. fotę wrzuć.

W przypadki XM1501 29" nie zejdziesz wiele poniżej 1700g. Najwęższe z obecnie produkowanych (25mm) ważą w okolicy 1650g. I spokojnie wytrzymają 110kg.

Ja bym sobie papier ścierny darował bo w miejscach przeszlifowanych do gołego metalu pojawi się już prawdziwa ruda.

Taka rdza to nie problem a jedynie nalot. Nic się nie przejmuj, przetrzyj to szmatką nasączona jakimś odtłuszczaczem i tyle.

W wiggle rzucili monitou mattoc pro 27,5+/29 120mm za 248EUR oraz rs yari 29 boost 170mm w podobnej cenie.

Trochę grubsza sprawa przy zmianie ramy na Horneta/Primala. Koszty to: - rama (800zł), - piasta tył (w przypadku primala boost) + przeplot (400-700zł), - przejście na napęd 1x (do żadnej z tych ram nie założy się przedniej zmieniarki), w primalu dodatkowo korba boost (w ch.. zł), - wideł o skoku 130-150mm (w hornecie nawet 160) (1400-3000zł), - stery (60-200zł) - piasta przód (oś 15 + ew. boost) + przeplot (200-400zł), - mostek (geo wymusza zastosowanie krótkiego), sztyca, pewnie kierownica (do ścieżkowca jednak musi być te 700mm min.) (150-300zł), - może nie starczyć przewodów hamucowych. Za 1500 można kupić jako taki wideł tylko (widziałem gdzieś wyprzedaż manitou mattoc comp 27,5 140mm po 290EUR) ew. jakiegoś AIONa.

Mój brat miał serwis elektronarzędzi. Nie ma co co porównywać zielonego i niebieskiego bo to zupełnie inne silniki, łożyska, materiał (również obudowy) a nawet kable zasilające (alu z miedzią vs miedź). Wielu panów Wiesiów (polecam serial) stosuje najtańsze gówno i się jara jakie zaj...ste. W warunkach budowlanych albo nie da sobie rady wcale albo pada po tygodniu (warunki budowlane przy remontowych to jak ciężkie DH do gravela).

Przy 25 się po prostu łamie

Poza tym w czym to przeszkadza? Przeciez na takiej blokadzie i tak nie pompujesz amora podczas podjazdów czy ostrego kręcenia na prostej.

No to w takim razie odszczekuję co powiedziałem i jednoczesnie stwierdzam, że niebieski bosch się zdewaluował

Markety budowlane mają pełną ofertę elektronarzędzi ale tu mowa o dyskontach spożywczych, które ostatnimi laty urosły wręcz do rangi delikatesów. W lidlu niebieskiego boscha nie uświadczysz, czasami jest jakieś gówienko zielone.