Rowery XC (czyli to czego stoi najwięcej jak idziesz do byle sklepu) nie są przeznaczone do skoków. Pokrzywienie koła to najmniejszy problem - całkiem często pękają tylne widełki albo rura podsiodłowa, skrajnie może dość do złamania którejś z głównych rur ew. oderwania się główki. Zwróć też uwagę, że na rowerze XC środek ciężkości jest usytuowany centralnie nawet z przesunięciem na przednią oś. Słabo się to kontroluje podczas lądowania. Owszem jak zdarzy ci się pokonać 40-50cm hopkę nic się nie powinno stać. Do solidnego targania w terenie żeby było po taniości jedynie jakieś sztywne ścieżkowce/enduro (tych z kolei w sklepie stacjonarnym możesz nie uświadczyć). Nie próbuj nawet kupować fulla za 2-3k chyba, że masz polisę na życie. Hamulce hydrauliczne w rowerze xc w przedziale cenowym do 3k to standard. Przy czym hample shimano podupadły mocno na jakości i nawet tak chwalone swego czasu SLXy M675 to dzisiaj loteria (poza tym do 3k raczej żaden rower nie będzie miał slxów). Tektro uchodzą za mniej problematyczne.
Coś co mogłoby spełnić twoje oczekiwania to np.: http://rowerowy.com/sklep/rowery/enduro-allmountain/prod/dartmoor-primal-27