Dziś prawie 25 km z Wołkowyi przez Bereźnicę, Myczków, Polańczyk do Wołkowyi, 501up, podjazdy po kilka kilometrów.
Wysłane z mojego Orange Neva 80 przy użyciu Tapatalka
A to nie są okulary Arctica (arctica.pl)? Ja mam podobną wadę wzroku i nawet na szeroki szuter bym się nie odważył jechać w zwykłych soczewkach bez korekcji, dlatego planuję zrobić sobie porządne korekcyjne z adapterami u optyka, koszt oprawek 250 plus szkła.
Wysłane z mojego Orange Neva 80 przy użyciu Tapatalka
@lederfox34 - co masz na myśli mówiąc że te okulary nadają się również dla osób z wadą wzroku? Jak nie masz soczewek dopasowanych do wady to raczej zwykłe okulary nie będą wystarczające.
Wysłane z mojego LG-M320 przy użyciu Tapatalka
Najpierw bieszczadzkie Drezyny Kolejowe w Uhercach Mineralnych, 14 km, a wieczorem 20 km z Wołkowyi do Polańczyka na cypel i z powrotem, podjazdy od strony Polańczyka dają w dupę.
Wysłane z mojego Orange Neva 80 przy użyciu Tapatalka
Dziś po tygodniu przerwy 16 km po bieszczadzkich wzniesieniach koło Wołkowyi, nawet niezła forma.
Wysłane z mojego Orange Neva 80 przy użyciu Tapatalka
Dziś rano 1,20 km w dół do sklepu (bez hebli 50km/h na grubych oponach) a później tyle samo pod górę tylko 5x wolniej. Wieczorem powtórka wydłużona o 1 km w obie strony. Podjazdy trwają tu w nieskończoność.
Wysłane z mojego Orange Neva 80 przy użyciu Tapatalka
Dziś wpadło 49 km, roboczo do pracy i z pracy a później wieczorem krótka rundka nad Wisłą. Dotarł też trykot z Ali firmy Racmmer, bardzo fajny, przewiewny, nic nie waży i ma świetny wzór. Mam 182 wzrostu, zamówiłem XL i pasuje w sam raz.
Wysłane z mojego Orange Neva 80 przy użyciu Tapatalka
W zimie było oblodzone, jak złapałem barierkę to o mało nie wpadłem do wody bo gwoździe puściły, teraz w sumie można zaryzykować.
Wysłane z mojego Orange Neva 80 przy użyciu Tapatalka
70 km na trasie Wilga-Góra Kalwaria-Warszawa, warunki mieszane, trochę asfaltu, trochę szutru, długi singiel wałem, cały czas #wmordewind, ale tempo fajne, średnia 24.
Wysłane z mojego Orange Neva 80 przy użyciu Tapatalka
Dzień rozpocząłem od treningu na czarnej MTB w Wawrze, 30 km, średnia 18 z hakiem. Same korzenie i piach.
Wysłane z mojego Orange Neva 80 przy użyciu Tapatalka
A zakończyłem regeneracją z rodziną na dystansie 25 km.
Wysłane z mojego Orange Neva 80 przy użyciu Tapatalka
Wczoraj roboczo do pracy i z pracy a późnym wieczorem pętla Kopernika, niestety nie dojechana, pary nie starczyło na 10 kółek. Wcześniej serwis przerzutek.
Wysłane z mojego Orange Neva 80 przy użyciu Tapatalka
A ja trochę z innej beczki - szukam kasku do MTB, bo niestety w orzechu ktory mam nie da sie jezdzic zeby glowa nie wygladala jak spod prysznica. Poczytalem troche o kaskach i caly czas sie zastanawiam czy warto dolozyc troche wiecej i wybrac model z systemem MIPS. Startuje co jakis czas w maratonach wiec byloby to w pewnym sensie uzasadnione, aczkolwiek tez nie chcialbym pojsc z torbami, a wiadomo ze kaski z MIPSem sa drozsze. Z zakresu cenowego jaki bylbym w stanie ogarnac, jedynym w zasadzie tego typu kaskiem jest Giro Revel MIPS, wyceniony w promocjach na mniej wiecej 220 zlotych. Pytanie czy ten model z dodatkowa ochrona glowy (mozgu) ma sens czy lepiej kupic w tej cenie inny model, lepszy do MTB ale np pozbawiony MIPS'a. Co sadzicie?