michalr75

Bez jaj, az takiej wiedzy nie wymagam, zaznaczylem tylko ze przy ofercie ktora podales wysylka do PL kosztuje dodatkowo 2$. Jak Ty kupowales to musiala byc jakas promocja czy cos. Kupilem wczoraj u innego sprzedawcy za 26 z wysylka za free, wiec jest git. Mam nadzieje ze sie sprawdza, jak nie to bekniesz za slaba rekomendacje

Nie wiem, ja widzę że za przesyłkę do Polski 2$.

@rambolbambola z ktorej dokladnie aukcji i jaki typ, silikonowy czy pianka? jak wybieralem piankowe to nie bylo innej formy wysylki niz ta za 2$.

Ciekawe jakim cudem 20 pln skoro gripy wraz z przesylka (2$) kosztuja prawie 8$. Te obejmy sa na jakas srube?

te wszystkie multitoole sa tak niewygodne ze az zeby bola, tylko do doraznego uzycia, ale wlasnie o to w nich chidzi Chyba nikt takich narzedzi nie uzywa do kompleksowego serwisu.

@TheJWTo prawda, ale faktem tez jest, że znam takich co jechali z 4-go i dojechali ze strata do lidera na poziomie 5 minut, co dawało awans do 1-go sektora. A tak jak wszyscy jechali po zywym lodzie i tez z tego co wiem zaliczali gleby Wiec jakby nie patrzeć to dla chcącego nie ma rzeczy niemozliwych Jak wspomniałem sporo oblodzonych fragmentów dało sie objechać bokiem, a tam gdzie sie nie dało to przy odrobinie ostrożności też dało radę przejechać. Jeśli ludzie na lodzie machaja rowerami na lewo i prawo to nie dziwne że zaliczaja upadki, jednakże nie winiłbym tutaj w żadnym razie ORG'a za braki techniczne zawodników Zresztą o umiejętnościach technicznych zawodników niech świadcza pełne wyniki zawodów, ci co pospadali o kilka sektorów to raczej do techników nie należą Osobiście uważam że nie mam nogi, ale trasę przejechałem bez gleby, z kilkoma kontrolowanymi uślizgami, grunt to zachować koncentrację i nie szarżować

@KrissDeValnorTak po prawdzie to wiekszość tych lodowych jęzorów dało sie objechać bokiem, tylko trzeba bylo mocno ograniczyc prędkość, zwłaszcza w dalszych sektorach które nie są tak mocne technicznie jak dwa pierwsze. Ogólnie regulamin każdych tego typu zawodów mówi że startuje się na własną odpowiedzialność. Jak ktoś się nie czuje na siłach to może albo nie startować albo zrezygnować w trakcie, jak zobaczy jakie są realne warunki na trasie. A miec pretensje do ORG'a że na wyścigu zimowym, na mrozie, na trasie występują oblodzenia to jakby w lecie się czepiać że podczas deszczowego dnia na trasie jest błoto (a takie głosy krytyczne często się słyszy, co mając na uwadze że są to zawody terenowe, jest dość komiczne)

@KrissDeValnorNie sadze, uczestnicy tych zawodow jada na wlasna odpowiedzialnosc i akceptuja ryzyko. A ze nie wszyscy umieja trzymac rownowage na lodzie albo padac w sposob kontrolowany to juz inna para kaloszy. To tak jakby pociagac do odpowiedzialnosci organizatorow dajmy na to zawodow zjazdowych w narciarstwie alpejskim za to ze ktos nie byl na tyle przygotowany technicznie ze sie na zawodach polamal W sobote pojechalem do biura zawodow walem w kierunku Jablonnej to jak sie kostka skonczyla i zaczal teren bylo 100% oblodzenia, wywinalem tam glebe na czystym lodzie, na szczescie bedac mentalnie przygotowanym, wiec wszystko dzialo sie jak w zwolnionym tempie. Na czystym lodzie minimalny nawet przechyl powoduje uslizg i jedyna opcja to przejechac jednym szybkim ruchem na wprost jak sie nie da ominac. To byl taki przedsmak tego co sie pozniej dzialo na Mazovii.

@TheJW Też byłem, ale że za tydzień jadę na narty to jechałem bardzo asekuracyjnie. Wiem że kilka osób się połamało, co chwila słyszałem bądź widziałem jakąś glebę, było bardzo niebezpiecznie. W której jechałeś kategorii, nie widzę w wynikach żeby któraś się kończyła na 28, najbliżej jest FM2, ostatni był 27-my.

@Kemusi no to w moim przypadku szybciutko się uwinęli, był tracking, 4 dni i opona była u mnie, nawet dostałem zdjęcie paczki przygotowanej do wysyłki. Nie mam im nic do zarzucenia, no może poza dość mizernym opisem przedmiotu.

@lewocz Wszystko się zgadza. Mi było obojętne czy to drut czy nie bo założenie było takie że opona ląduje od razu na obręczy. Na zapas mam zwijane opony, zresztą jako amator jeżdżę na dętkach więc raczej dętkę zawsze mam w zapasie a nie opony. Co do mieszanek to faktycznie ponoć są różnice, ale ja aż tak bardzo nie wnikam. Ma się trzymać terenu i tyle. Poprzednio miałem Michelin Wild'nGrip ale tył się rozlazł po całym sezonie katowania, więc padła decyzja że następna do testu będzie osławiona Vittoria. Michelin był zwijany, jest świetny w trudnym terenie, liczę że GATO będzie jeszcze lepsza, mimo że obie opony do najlżejszych się nie zaliczają a dodatkowo są dość toporne na asfalcie.

Jak patrzyłem na używki to nic nie było ciekawego a potrzebuję tym w zimie trochę się pościgać. Rozmiar, jak wspomniałem, 2.1.

@Kemusi dla mnie 100 czy 200g różnicy nie ma znaczenia. Kupiłem drutową, w ogóle historia była o tyle ciekawa że wszędzie ta opona jest relatywnie droga, z przesyłką wychodzi zwykle koło 150 PLN. Udało mi się znaleźć ostatnią sztukę w sklepie BikeInn, który reputację ma taką sobie. Ale że płatność była przez PayPal z ochroną to zaryzykowałem, opona kosztowała 90 z hakiem z przesyłką. Na stronie nie było dokładnego opisu czy to zwijka czy drut, przyszedł drut, założyłem i będę testował w terenie jej legendarną przyczepność w trudnych warunkach. Dodam jeszcze że to wersja 650b, 2.1.

A to ma jakieś większe znaczenie?

@TheJWZnalazłem artykuł na necie jak to sie robi z tymi rantami, nastepnym razem sprawdzę czy działa @WazaTu nie chodzi o równe założenie tylko o załozenie w ogóle Jak nie idzie wepchnąć opony na obręcz to i detergent nie pomoże Żeby nie było zupełnie off, to dzisiaj planuję kolejny spinning

@TheJWJa to robię zawsze tak że najpierw wkładam jedną stronę i tu nie było problemów, później dętka lekko podpompowana i druga strona. Przy tych obręczach wepchnięcie drugiego rantu to niezły challenge, najpierw sie męczyłem wcześniej z Maxxisem a teraz z GATO. Chyba że jakąś inną technikę trzeba stosować, np najpierw dętka w oponę a poźniej całość pchać na obręcz.

Oponę Vittoria GATO ostatnio kupiłem.

W piatek doszła nowa opona więc wczoraj próbowałem ja założyć. Droga przez mękę, w obrecze Spline strasznie ciezko opony wchodzą, trzeba sie namęczyc albo jakieś triki stosować których nie znam. Na rowerze siedziałem ostatnio w piatek - na treningu spinningowym

A jak wyłączysz elektrykę (o ile się da)?

Rower mimo że jest fajny wizualnie nie jest dla mnie, wolę klasyczne konstrukcje jednak Sprawdziłem też ceny, za taką kasę to już porządny rower poniżej 10kg da się kupić a nie klocka 35kg Zastanawia mnie po co się kupuje takie rowery, serio, są elektryki które ważą połowę tego Twojego, może nie mają wypasionego dizajnu, ale przynajmniej da się na nich jako tako pojechać bez wspomagania. A tutaj żeby to ruszyć z miejsca to chyba trzeba mieć kopyto konia Jedyne co mi przychodzi na myśl to lansik na miejskim deptaku albo jakieś kolekcjonertwo

No niby twórca twierdzi że to rower pod każdy wzrost, dopasowywany indywidualnie, zdjęcia natomiast pokazują że sylwetka z optymalnym dopasowaniem ma niewiele wspólnego. Chciałbym zobaczyć jak to wygląda dopasowane do konkretnego jeźdźca.

Jazda generalnie wygląda na taką z kolanami pod brodą: https://www.wroclaw.pl/biznes/rower-elektryczny-hornet-custom-mike

Jakies malowanie będziesz mu robił? Siodełko bym widział węższe do tych cienkich rurek ramy

Ten watek to chyba jakas reklama Rower designerski bez dwoch zdan, mi sie podoba sama forma.

Brubeck Snow Force z merino 42 pln, wiec jak mam wybierac miedzy 35+ od Chinczyka a 42 od Brubecka to nawet sie nie zastanawiam.