clavdivs

Można już wystawić. Gravel to rower który kupuje się raczej na sezon niż na urlop. Ci co chcą kupić, pewnie już się rozglądają by wystartować z rowerem w marcu. Nadal panuje powszechna opinia że rowerów nie będzie. Ja uważam, że ludzie zaczynają się bać wysokich rachunków i drożyzny popyt może okazać się dużo mniejszy niż przedstawiają to sklepy. Zastosuj starą technikę marketingową 6900 wygląda lepiej niż 7000.

Niepoważne oferty należy ignorować, to wszystko. To nie jest powód by oddawać coś za darmo. Oddawanie sprzętu za pół darmo po znajomych tez nie jest dobrą praktyką. Obdarowany potrafi strzelić focha za rozregulowaną przerzutkę, a faktu że dostał rower za psie pieniądze nie zauważa.

W teorii tak. W praktyce życie pozwala na wykorzystanie 2 typów rowerów, reszta się kurzy i będą nie wykorzystane bo zabraknie doświadczenia jazdy na nich. Rama która wrzuciłeś wygląda dobrze. Jestem w stanie uwierzyć że Chińczycy potrafią zrobić dobrze ramę sztywną, to z rama full może być jedna niewiadoma. Nawet Kross miał pewne kłopoty z pierwszymi modelami.

Skom ma rację. Ci co nie znają się w technice rowerowej wolą kupić nowe, bo nowe i nie chcą się bawić w eksperta. Nawet jeśli wydaje się to nieracjonalne. Ci co się znają, szukają okazji bo się znają, a nie roweru troszkę tańszego od nowego. 7k to bardzo optymistyczne, próbować można.

Tez tak myślę, żeby iść w XC. Mając więcej niż jeden rower i tak specjalizujemy się w jednym typie. Moje zdanie jest takie, że jeżdżąc dobrze na gravelu niekoniecznie będziesz dobry w innych dziedzinach. Trail czy enduro będzie raczej armatą do strzelania w wróble. Koszty też zapewne inne. Sam bym zaczął od HT, koszty mniejsze. Wyrobić sobie opinię, żeby się nie okazało że rower będzie tylko zbierał kurz. Ramę full możesz kupić, jak zatrybi i przerzucić graty.

Napisz w sprawie suportu do producenta. Jak planujesz napęd 1rzedowy, korba jednorzędowa to proste urządzenie, Chińczycy też mają swoje modele. Nie musisz trzymać się korby Shimano.

Rondo Ruut St

Od każdej reguły zdarzają się wyjątki. Tak samo nie należy myśleć że jak rower ma stalową ramę to już nie nadaje się do ostrzejszej jazdy. Jak autorowi zależy na rowerze z stalową ramą, poważnie bym się zastanowił nad tą rama, dosć lekki zestaw, ma już sztywną oś i FM czyli najnowsze standardy i do tego nie wygórowana cena 2000.

Istniej cos takiego jak gravel pod wyscigi? Wg mnie nie. Gravel do bardziej ostrzejszej jazdy, to głownie ustawienie i parę gratów w specyfikacji. To czy to będzie to stal czy alu nie ma znaczenia. Stal nie jest miękka, świadczy o tym brak stosowania wymiennego haka. Ronin z ogłoszenia Olx to raczej nie jest wóz drabiniasty, do dalekiej turystyki. Widać że rama nosi ślady użytkowania i to że właściciel zdecydował się na oklejenie widelca naklejkami, dla mnie to troszkę wygląda odpustowo.

Domane ma mocowanie pod FM, nie podejda.

Test jest dobry, bo pokazuje że dla osób którzy nie biorą udziału w treningach i rywalizacji sportowej, lekkie koła to przerost formy nad treścią.

Odpowiedz masz w zapodanym filmiku. Było tam porównanie zestawu kół 1500g i 1950g w podobnych warunkach tych samych oponach i z pomiarem mocy. Różnica w przejdzie 23min i średniej 27km/h różnice wynosiły raptem 2-3 sekundy. Czy żona odczuje mniejszą wagę? To też można łatwo sprawdzić, nalej do bidonu 500ml wody, wystarczy zrobić test z bidonem i bez. Potem spytać żonę o zdanie i zapytać czy jest chętna do tej różnicy dopłacić 1500zł. Tak szczerze mówiąc wymienił bym koła, tylko w przypadku gdy pojawia się kłopoty techniczne z tymi co są obecnie.

Wniosek jest jeden, jak nie jesteś turbo gosciem na rowerze i urwane sekundy faktycznie cos wniosą na twoją jazdę. To dla zwykłego zjadacza chleba, gorszy dzień w pracy będzie miał większy wpływ, niż lekkie koła.

Abdesign Jak odpada Aspre to też trzeba odrzucić, Revolta od gianta, gravele Canyona, Treka, Rondo, kellys, Marin Gestalt, w części Nicasio też aut. Niewiele mu zostaje. Przy jego parametrach wszelkie poprawki z mostkiem i jego wysokością będą nie uniknione. Mamy do czynienia z rowerem alu, daje duży margines na wszelkie ustawienia, bo dwie podkładki nie mają wpływu na wytrzymałość rury sterowej, jak jest w przypadku karbonu. Mihau Na forum nie używa się zwrotu per "Gosciu" To ze rama ma główkę ramy 3cm niżej nie oznacza że kierownica o tyle będzie, bo są podkładki i wysokość mostka, ale chyba to wiesz?

Dlaczego merida z 554 i mostkiem 80 jest ok, a Aspre z 550 i 80 to maszyna nie do ogarnięcia? Wysokość główki 150 mm dla rozmiaru M to też nie jest niewielka wartość, niektóre gravele mają mniej, a to porównywalna wartość do przykładowego Nicasio, Gestalta,

Jest, ale jeśli szukamy gravela z pozioma 52cm i wysokością główki ramy w okolicach 17cm, .......... to nie znajdzie :).

Dla mnie brakuje informacji na jakiej podstawie stwierdzasz, że Aspre jest nie odpowiedni. jaki parametr dyskwalifikuje? Przejrzałem geometrie kilku popularnych modeli graveli i Aspre nie jest szczególnie wyróżniającym się gravelem. Taki Checkpoint od Treka lub Grail od Canyona mają bardziej agresywną pozycje.

Z czego wynikają te wymiary, czym się sugerowałeś? Znów brak konkretów, brak konkretnych przykładów modeli, doświadczeń itp. W Treku Checkpoint 80mm mostek fabrycznie. Rower uważany za wygodny gravel.

Nie użytkowałem, ale gogle mówi że taki adapter jest możliwy do zastosowania. Na początku rozebrał bym widelec i sprawdził jakie są stery. Jakiej marki zastosujesz sztywny wideł? Jak ma karbonowa rurę sterową to miał bym obawy, z aluminiową już nie.

Tyfon79 chyba za dużo emocji. Kross marketingowo promuje się w XC i oferta na 2022 jest ...... niezła. Karbon, reba, przyzwoity napęd i wszystko za 7,5 tyś, jeszcze parę innych modeli ciekawych by się znalazło. Wycofanie się z rynku szosówek też mnie nie dziwi. Uważam że ten rynek stal się toksyczny, jest wielkie podniecenie schowanymi kabelkami lub bez a za wszystko płacisz jak za platynę. Zblazowana zachodnia Europa to kupi, w Polsce już mniej.

Wypadlo by, zaczerpnąć informacji czy osoba o niskim wzroście, która jeździ ambitnie zechciała by przejść na mniejsze koło. Bo koło 29 nie powstało miedzy innymi, tylko dlatego by wysokim zrobić dobrze. Z biznesowego punktu widzenia, tworzenie dodatkowego rozmiaru koła dla nielicznych jest mało korzystne. Osoby o mniejszym zacięciu sportowym mogą mogą wybrać 27,5, są dostępne modele. Czy Kross się stacza? wg mnie nie, robi to co mu się opłaca. Trudno zrobić sukces biznesowy na rowerach do jazdy po górach( gdzie jest spora konkurencja) w kraju nizinnym.

Dlaczego ściema? Ostatecznie koło 27,5 przegrało z 29 w sportowej rywalizacji. W rekreacyjnych rowerach gdzie liczy się komfort, faktycznie można dojść do wniosku, że duże koło to przesada dla kogoś kto ma 160cm, lub dla dziecka. W tym segmencie jest zupełnie inny wolumen sprzedaży i opłacalność, tym bardziej że bazuje się na podstawowych podzespołach. Tak samo z taperem w ramie, bo w rowerze rekreacyjnym mało kogo to interesuje. Tylko niewielki promil zapewne zdecyduje się na wymianę amortyzatora.

Skom. W Canyonie wzięli sobie pod uwagę twoje uwagi i w Gryzlim spawy są ładnie wypolerowane. :D.

O to można oskarżyć cala branżę rowerową, Kross nie jest jakoś wyjątkiem, patrz np na podawanie wagi przez producentów, wolna amerykanka.

Alsew chyba zbyt ostro jedziesz po krossie i tak się liczy ostatecznie specyfikacja, a ta nie jest najgorsza. Za wzorcowy marketingi i obsługę klienta zapłacisz w cenie roweru. Mieli parę fajnych modeli, nie dziadowali na grupie napedowej, to nie tylko ślizganie się na Kross Team.