Skocz do zawartości

Dave99

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    335
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Dave99

  1. W takich warunkach jeżdzą amerykanie rowerami. Nic dziwnego że mają wiecej wypadków. Nie ma to nic wspólnego z podwyższaoną mocą silnika i prędkością.
  2. Wypadki w USA wynikają z beznadziejnej infrastruktury rowerowej. Patrz np. New York czy Los Angeles. Tam prawie nie ma dedykowanych dróg rowerowych. Trzeba naginać po wielopasmówkach.
  3. Polskie prawo jest dziwne. Pojazd z silnikiem elektrycznym i akumulatorem zwący się potocznie hulajnogą elektryczną może poruszać się za pomocą manetki gazu. Pojazd z silnikiem elektrycznym i akumulatorem zwący się potocznie rowerem elektrycznym nie może poruszać się za pomocą manetki gazu. Gdzie tu sens i logika? W USA lepiej to rozwiązali. Limit mocy silnika to 750w , limit prędkości to ~32km/h oraz dozwolona manetka gazu.
  4. W nazi Niemczech nazipolizajen wlepia mandaty nawet za migające tylne światełko rowerowe. Dwa. Popatrz sobie na rowery elektryczne samoróbki dostawców jedzenia. Tam nikt się nie bawi w głupie limity do 25km/h i 250w i co masz jakiś wysyp wypadków spowodowanych przez tych ludzi. Nie , nie ma. Tworzysz wydumane zagrożenie. Dzisiaj jak jechałem do roboty swoim elektrykiem to minąłem drogówkę mierząca prędkość na poboczu i nic! Policja ma wyrąbane na ebiki i pogódź się z tym harcerzyku. Tu masz takiego dostawcę jedzenia z prawie 200k subskrybentów https://m.youtube.com/@Dexterowskii/videos
  5. Co wy macie z tą legalnoscią? Wiara lata odblokowanymi hulajnogami 40+km/h i nico. Zachowujecie się jakbyście mieszkali w niemczech czy uk.
  6. A zdajesz sobie sprawę że zużycie energii skutera elektrycznego jest ZNACZNIE wyższe niż na ebiku?!?! Ja na akumulatorze 1200Wh robię 150km (8Wh/km) na bardzo mocnym wspomaganiu. Pokaż mi skuter o takim zasięgu! Ciężko ci będzie znaleźć nawet motocykl. Dwa. Skuterem nie pojedziesz na skróty przez park, ścieżką rowerową czy leśną. Trzy. Skuter jest kilkakrotnie cięższy (70kg-100kg) więc życzę powodzenia w tachaniu tego do mieszkania. Cztery. Jak ci się wyczerpie akumulator to jesteś w du. Na ebiku jedziesz jak zwykłym rowerem. Przykładowy skuterek. Zasieg na akumulatorze 60V 20Ah (1200Wh) do 50km. LOOOOOOL https://iamelectric.pl/produkt/skuter-elektryczny-eagle-lithium/#specs
  7. Skuter jest znacznie droższy w eksploatacji. Na ebiku 100km będzie cię kosztować około 1zł. Moderator powinien usuwać wpisy lobbystów skuterkowych bo to zła sekcja jest. Tu jest mowa o rowerach elektrycznych ,a ten ciągle promuje jakieś spalinowce zasilane obajtkowych paliwem kopalnym.
  8. Daj sobie spokój z silnikiem w kole. To dobre dla biedoty. Kup sobie porządny silnik centralny CYC PHOTON lub CYC STEALTH. Obydwa mają czujnik nacisku i działają tak samo dobrze jak bosche i inne szkopskie wynalazki za pierdyliard cebulionów. Rowerek z CYC PHOTON Rowerek z CYC STEALTH
  9. Ten skuter też szału nie robi. Akumulator 967Wh to jakieś nieporozumienie. Ja w rowerze mam 1200Wh. Ten skuter ma zasięg na poziomie ~40km. Jedno ładowanie wystarczy ledwo na jeden pełny kurs do pracy i nazad. Dla przykładu ja na swoim rowerze robie ponad 150km i to na mocnym wspomaganiu. Akumulator 967Wh to koszt jakieś 2000zł. Czyli za silnik i całą resztę blachy płacisz 15000zł. No nie wiem... Też wygląda mi to na rip-off
  10. Oczywiście że ma czujnik nacisku! Ludzie sobie bardzo chwalą ten silnik za płynność działania. Poczytaj sobie wątek https://endless-sphere.com/sphere/threads/cyc-photon.117290/page-27#post-1763243 Tu masz przemyślenia po miesiącu użytkowania Osobiście mam CYC STEALTH GEN1 z nowym kontrolerem X6 i działa to idealnie. Płynnie że zapominasz całkowicie o wspomaganiu.
  11. Producenci fabrycznych rowerów elektrycznych totalnie odlecieli w kosmos. Wystarczy sobie porównać ile każą sobie płacić za nowy akumulator. W przypadku segmentu DIY(zrób to sam) cena jednej Wh to około 2 zł. (Markowe cele Samsung/LG) Przykładowy akumulator 52V 25Ah za 2700zł http://www.raptore-bajk.pl/index.php/produkt/akumulator-bidon-52v-25ah-21700/ Fabryczne akumulatory (na pewnie jakieś chińszczyźnie) dla np. systemu BOSCH to już 6 zł!
  12. Minimum 2500 USD za sam silnik (standardowy to około 1000 USD) Możecie już się rozejść. Jak wyczerpiesz akumulator to co wtedy? Dalej. Są dwa przypadki gdzie zmiana biegów wcale taka płynna nie jest. Wyraźnie wtedy słychać takie brzdękniecie. Automat to akurat fajna sprawa. Hamujesz na np. światłach i automatycznie masz swój zaprogramowany bieg startowy.
  13. Są jeszcze dwa silniki. Tańszy ToSeven DM01 i wersja premium CYC PHOTON.
  14. Mnie bardziej ciekawi dlaczego dwa razy te same zdanie napisałeś... Usterka w Matrix'ie?
  15. A czy wyjedziesz z klatki tyłem czy przodem?
  16. To zależy od fazy księżyca i od tego czy worek z ryżem się przewrócił na targu w Bangkoku.
  17. Bo Cena Czyni Cuda. Brose kosztuje jakieś 1000 euro dla zwykłego Kowalskiego . https://fit-ebike.com/en-en/motor-brose-s-mag-vertical/500223 . W hurcie dla speca pewnie z 700 euro będzie.
  18. Bezpieczniej jest w ogóle nie kupować tego czegoś. Po co ci plastikowy silniczek z wadami konstrukcyjnymi?
  19. Tak. Topowy model miał zbyt agresywnie ustawione wspomaganie. Prowizorycznie obniżyli maksymalny moment obrotowy aby pasek tak szybko nie padał. Fizycznie wersja 70nm i 90nm niczym się nie różnią. Oby dwie mają ten sam pasek i te same plastikowe zębatki w przekładni planetarnej. Brose chciał pójść na skróty i tylko zmodyfikował firmware. A propo plastikowych zębatek to znowu chyba tylko brose je stosuje. Bosch je stosował w pierwszych generacjach ale wkońcu poszedł po rozum do głowy i nowsze mają już tylko stalowe. U shimano również nie widziałem plastikowych elementów. Ta cichość w brose została okupiona wytrzymałością.
  20. Ze względu na aferę z pękającymi paskami brose musiało w trybie awaryjnym wydać nowe firmware , które redukowało maksymalny moment obrotowy silnika. O ile dobrze pamiętam to była to redukcja o około 10nm. Dwa. Nowe firmware jednocześnie dodawało konkretny kod błędu informujący o zerwanym pasku. To że jako jedyny ma tak mocny limit mocy na tle konkurencji to nie jest przypadek. Większa moc tylko by przyspieszyła degradację paska ,która mogłaby wystąpić już w okresie gwarancji. Pasek sobie może paść ale po gwarancji. Tak to działa.
  21. Jakbym wiał wydać za pieprzony rowerek tyle co za samochód używany to również bym najpierw prześwietlił historię techniczną np. zastosowanego silnika. Ale tak jak powiedziałem "Kto bogatemu zabroni"
  22. Brose ze względu na słaby pasek ma twardy limit na 350W. Nie ma się czym tu pdniecać. To poprostu zwykły ogranicznik. Konkurencja nie korzysta w z pękających pasków więc mogą się kręcić szybciej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...