
1938
Użytkownik-
Liczba zawartości
264 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez 1938
-
[do 10k] szosa na zawody, treningi i wypady
1938 odpowiedział 1938 → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Giulia G3 też wydaje się spoko. Jeszcze popsuję wybór. Decathlon - Van Rysel EDR CF 105 i Romet Huragan. https://www.decathlon.pl/p/rower-szosowy-romet-huragan-disc/_/R-p-X8836967?mc=8836967 Dostępny tylko XL. Przyjrzyjcie się specyfikacji i geometrii. Sprzęt cokolwiek warty? Teraz i tak nie będę jeździł szosą, chyba że w domu. Start marzec/kwiecień. Nie muszę się spieszyć, chyba że upolować zeszłosezonowy model. Stacjonarnie jest to, co wyżej, a dopiero bliżej wiosny zaczną sprowadzać nowy towar. A rowery schodzą, tylko budżetowe. W hurtowni przy mnie sprzedali szosę i górala. Chyba Giant Contend AR 4. Te na 105 u nich to Scott Addict 30 i Giant Defy Advanced. Bańka powoli pęka. Spec obniża ceny, a za nim pójdą inne marki. To zrobię tak: popytam zaufane osoby, czy ktoś ma coś na sprzedaż - wynik do przewidzenia, bo dopiero na wiosnę ludzie sobie przypomną spróbuję negocjować ceny w Treku - w tamtym roku niet, ale może przed sezonem coś spuszczą - niestety tu jest wybór między totalnym kanapowcem Domane (te mają przyjść dopiero na wiosnę) a mocno sportowym Émonda - nie wiem, czy dam radę długo w tej pozycji jechać, raczej tylko wyścigi i ustawki czy ktoś ma przecieki co do karbonowego Krossa? (ewentualnie znaleźć gdzieś Vento 5.0) -
[do 10k] szosa na zawody, treningi i wypady
1938 odpowiedział 1938 → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Odwiedziłem kilka sklepów i ceny wystrzeliły w kosmos. Jeśli nówka, to trzeba poczekać do kwietnia, bo aktualnie zalega towar z poprzedniego sezonu. Ceny mogą być jeszcze wyższe, koło 2000 zł więcej za rower. Kryterium: osprzęt minimum 105, rama aluminium lub karbon. Trek - Émonda aluminiowa minimum 10 000 zł, podobne ceny Domane Giant, Scott - tu też minimum 10 000 zł Spec - tarmac za 17 000 zł jeśli przyjdzie Orbea - od 17 000 zł jest na miejscu Bianchi - chyba też od 17 000 zł będą w kwietniu Kross Vento najtańszy. Kross ma coś wypuścić na karbonowej ramie za 10 koła, ale jeszcze nie ma w katalogu. Co do geometrii, to sprzedawcy na pierwszą szosę polecają endurance, ale tak naprawdę trzeba przetestować. Jeśli masz dobrze wzmocnione dolne mięśnie kręgosłupa, to powinno być ok, a jak nie, to dłuższa jazda może męczyć. Spójrzcie jeszcze na Pafaro, bo trochę osób na tym jeździ w moim regionie, a przy obecnych cenach topowych marek ich karbony wyglądają konkurencyjnie. Bilet do Dębicy drogi nie jest. Na dniach sprawdzę, co jest w pozostałych 3 sklepach, ale nie spodziewam się nic tańszego. Na razie rozglądam się za używkami, a po nówkę pójdę ewentualnie marzec/kwiecień i to jest deadline. Tak naprawdę to kupuję szosę tylko ze względu na ustawki i ewentualne wyścigi, bo do samych treningów po szosie wystarczy mi cross. -
[do 10k] szosa na zawody, treningi i wypady
1938 odpowiedział 1938 → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
@nossy Zgadzam się. Rowery produkujemy dobre, ale nie konkurujemy technologią. Na świecie nie mamy silnej marki poza Kross i NS Bikes. Romet właśnie dodał więcej rowerów do katalogu. Dalej słabo to wygląda. https://romet.pl/rowery/szosowe Co do geometrii, to dalej mam dylemat. Na szosie w większości będę jeździć na ustawki. Planuję też 2-3 wyścigi typu dawny Tour de Pologne Amatorów. Ale może najdzie mnie ochota na całodniowe wycieczki (choć tu ograniczasz się tylko do asfaltu, ale zrobisz więcej km). Testowałem przez godzinę jedynie Trek Domane i może być. Kiedyś jeszcze były testy Specialized i wypożyczyłem Tarmaca, szedł jak burza, ale niewiele pamiętam co do odczuć. Dla mnie też istotne jest bezpieczeństwo podczas nauki. Pośrednia geometria może jest tym, czego szukam. Każdy z nas kiedyś zaczynał, niektórzy od sportowej geometrii i możecie napisać, czy to był dobry pomysł. Chyba poczekam do marca. Może uda mi się zmacać więcej szos. Dylemat mam też co do treningu zimą. Chcę zrobić formę na wiosnę, żeby na ustawkach nie było wtopy. Od razu nasuwa się trenażer. Ale siadła mi ogólna kondycja, muszę wyprostować zdrowie i kładę teraz nacisk na basen i siłownię. Treningi na szosie zacząłbym w marcu, do maja-czerwca powinienem ogarnąć podstawy, a klasyki są zazwyczaj w drugiej połowie roku. O problemach pisałem w innych wątkach. Obecnie bardziej intensywne treningi kończą się rozbiciem przez 1-2 dni. Mam nadzieję, że uda się z tego wyjść. Chętnie podejmę współpracę z trenerem, ale takim, który ma także wiedzę o zdrowiu, fizjo, diecie i regeneracji. W czym mi teraz możecie pomóc, to: dobrać geometrię (chyba nie obejdzie się bez przejażdżki kilkoma typami) czy rozważać Kross Vento (bo pewnie będzie na stanie), Rometa (którego?) czy rozważać Trek Domane (pewnie też będzie), bo to podobno totalny kanapowiec czy jeździ ktoś Pafaro, gdzie produkują ramy i jakiej jakości (do Dębicy mam blisko) zapomniałem o przełożeniach - takie jak w Domane mogą być i będzie łatwiej strome górki podjeżdżać generalnie możecie wypowiedzieć się o wyżej wspomnianych rowerach zwłaszcza co do geometrii -
[do 10k] szosa na zawody, treningi i wypady
1938 odpowiedział 1938 → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Niektórzy jeszcze śpią lub wycofali się z rynku. No szkoda. Kross przestał też finansować drużynę MTB. Chyba już całkiem idą w niski segment. Rzuciłem okiem na inne polskie marki: Unibike - brak szos (kiedyś coś tam mieli) Romet - 2 fajne rowery czasowe, reszta gravel https://www.romet.pl/Rowery,SZOSA,9,876,2023.html NS Bikes - tylko gravel Pafaro - fajny wygląd, ale cena adekwatna? https://pafaro.pl/szosa/ Rondo - trochę tego jest, które warte uwagi? https://rondo.cc/bikes,41,pl Jeszcze jakieś polskie? Chcę wspierać polski rynek, ale jeśli nie będzie nic spełniającego kryteria, to kupię to, co będzie dostępne lokalnie. A jeśli producent rezygnuje z wysokiej półki, to do takiego interesu nie dokładam. Jeśli mam się pokazywać na różnych imprezach, może nawet za granicą, to przyszłościowe polskie marki. W niektórych sklepach mogą zalegać jeszcze modele z 2022. 2 małe zmiany. Tarczówki nie preferowane, a obowiązkowe. Geo endurance lub sportowa, ale nie czasowa. Chyba nie obejdzie się bez jazd testowych, żeby ocenić geometrię. To teraz chyba już macie obraz, czego szukam. Jeśli trzeba coś doprecyzować, to pytajcie. Podrzućcie Wasze propozycje i coś z tego wybiorę. PS. Używki cały czas szukam i jak coś mi wpadnie, to dam znać. Zakup najpóźniej do marca, bo wtedy zacznę trening na szosie. -
[do 10k] szosa na zawody, treningi i wypady
1938 odpowiedział 1938 → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Śledzi ktoś rynek na bieżąco? Warto czekać do marca/kwietnia na nowości? Śledzę używki, może ktoś zaufany będzie sprzedawał swoją szosę, a jak nic ciekawego się nie pojawi na OLX, to pójdę po nówkę, zasada #58. Aktualizując wymagania, to: osprzęt minimum 105 preferowane tarczówki geometria raczej endurance, bo początkujący jestem na szosie (temat otwarty do dyskusji) będę też wkładać do trenażera typu DD szerokość opon - nie wiem nie liczę na pierwsze miejsca na wyścigach preferowana polska marka - ojczyzna, nie włoszczyzna (ale nie jest to wymóg konieczny) wygląd jest ważny, ma wyglądać bardziej pro niż amatorsko (rower ma być fotogeniczny) Aktualizując zastosowania: max kilka wyścigów i rajdów rekreacyjnych, gdzie wskazana jest szosa samodzielne treningi - ten rok będzie bardziej szosowy, jeśli szosa mi podejdzie jazda na trenażerze typu DD grupowe ustawki Kross bez szału, to samo na rok 2023. Firma się zwija? Osoby, co jeżdżą na szosie - możecie opisać z własnego doświadczenia, jak to jest z wypadkami, szlifami, zwłaszcza na zjazdach, czy znacznie częściej się przydarzały niż na MTB, bo nie mam żadnego doświadczenia oprócz kilku jazd testowych i czułem się w miarę bezpiecznie. Jakiś kamyczek, dziury, rower z amortyzacją po tym przejedzie, na szosie shimmy lub od razu wywrotka i trzeba uważniej patrzeć wprzód. W peletonie to wiadomo, kraksy są nawet na rekreacyjnych wycieczkach. Ale mimo tego jestem na 99% zdecydowany na szosę, bo będą różne eventy, wydarzenia, na których warto by mieć szosę, bo ci odjadą i chodzi też o kwestie wizerunkowe. Dodatkowo wyścigi typu Piekło Południa, klasyki. Aha, opiszcie też wypadkowość na wyścigach szosowych, bo jeżdżę głównie MTB, tam rzadko się poważnego ma miejsce, a na szosowych byłem świadkiem np. mała grupka, ktoś mocno zahamował, gleba, złamana dłoń. Imprezy Lang Team odpadają. Tegoroczne trasy to jakaś parodia. TL;DR: Zakup przesądzony, ale się zastanawiam, czy warto poczekać na nowości, czy kupić coś już teraz. W sklepach na razie mało towaru. Raczej na wiosnę dopiero. -
[bukłak] Nawadnianie na maratonach - jaki bukłak?
1938 odpowiedział 1938 → na temat → Ochrona, dodatki, akcesoria
Kupiłem Futura 23. Waży ponad 1 kg. Pas biodrowy trochę pomaga odciążyć kręgosłup, ale wystarczy włożyć laptopa, żeby ciężar stał się mocno odczuwalny. Lepiej kupić większy model, bo waży tyle samo, a więcej rzeczy można zmieścić. Bukłaku ani wędrówki po górach z tym plecakiem jeszcze nie próbowałem. -
[bukłak] Nawadnianie na maratonach - jaki bukłak?
1938 odpowiedział 1938 → na temat → Ochrona, dodatki, akcesoria
Przetestuję to rozwiązanie podczas wędrówek górskich. Jak jest kilkugodzinne podejście, to trzeba się nawadniać. Problem w tym, że nie mogę obciążać kręgosłupa. Dlatego nie używam plecaka m.in. na rowerze. Tylko pieszo do sklepu i z powrotem. Może dobrze wyprofilowany plecak z pasem biodrowym nie będzie tak odczuwalny. Coś lekkiego typu Rogue, ale z pasem biodrowym. Z drugiej strony przy wysokich temperaturach to woda w bukłaku się nie nagrzewa w moment? Kubek/bidon termiczny lepszy? -
[bukłak] Nawadnianie na maratonach - jaki bukłak?
1938 odpowiedział 1938 → na temat → Ochrona, dodatki, akcesoria
Używacie tych plecaków tylko na rowerze, czy sprawdzają się także podczas innych aktywności, np. biegania lub wędrówek pieszych? Trochę inny rozkład sił może być. A jeśli mam iść w takie rozwiązanie, to szukam czegoś uniwersalnego pod kątem wielu aktywności. I nie zawsze będzie tam czysta woda. -
[bukłak] Nawadnianie na maratonach - jaki bukłak?
1938 odpowiedział 1938 → na temat → Ochrona, dodatki, akcesoria
Koszyków Syncros da się używać, tylko trzeba się przyzwyczaić. Kupiłem w międzyczasie Elite Race i są jeszcze sztywniejsze. Chyba współpracują tylko z bidonami Elite. Próbowałem też polecany wyżej Fidlock - u mnie niestety koliduje z drugim bidonem. Ciekawy pomysł jako trzeci bidon np. na górnej rurze. Natomiast nie zgodzę się, że z bardziej elastycznych koszyków można zgubić bidon jak go poprawnie włożysz do końca. Z bukłaku na razie zrezygnowałem. Na maratonach są bufety, a na rekreacji lepsze dodatkowe bidony. Co do plecaka, to dostałem kiedyś w pakiecie startowym plecak Quechua NH100 10 litrów i przy obecnych temperaturach przesiadłem się na niego. Pustego nie odczuwam w ogóle, a z lekkimi przedmiotami (klucze, odzież) ledwo co. Więc jak mam coś przewieźć, co nie wejdzie do podsiodłówki i co się do niego zmieści, to korzystam właśnie z niego. Max obciążenie to 5 kg. Deuter Race 8l - słyszałem pozytywne opinie - jednak sam plecak trochę waży - nie odczuwasz tego w ogóle? -
Zapisy https://competitions.timekeeper.pl/vii-maraton-rowerowy-mtb-ropczyce-podkarpacka-szprycha Organizator https://www.facebook.com/rrs.skladak/ Harmonogram 8.00 – 10.15 - Biuro zawodów 10.30 - start wyścigu 13.00 - dekoracja zwycięzców trasy MINI 14.30 - dekoracja zwycięzców trasy MEGA 15.00 - zakończenie imprezy Biuro zawodów Stadion Miejski w Ropczycach
-
Jubileuszowa edycja. Kategorie 1) Kategoria I: dzieci do lat 9 2) Kategoria II: 10 – 13 lat - dziewczęta i chłopcy 3) Kategoria III: 14 – 17 lat - dziewczęta i chłopcy 4) Kategoria IV: powyżej 18 roku – kobiety i mężczyźni 5) Kategoria V: Rodzice z dziećmi 6) Kategoria VI: „Zawodowcy” (osoby zrzeszone w klubach cyklistów) – kobiety i mężczyźni Trasa Długość: 16 km (90% asfalt, 10% szuter) Przewyższenie: ok. 200 m Uwagi Elektroniczny pomiar czasu. Medale dla wszystkich i puchary dla zwycięzców w każdej kategorii. Regulamin https://www.gok.hyzne.pl/4516-2/
-
[Gniew rowerzysty] Co cię wkurzyło na rowerze?
1938 odpowiedział Borsuczy → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Dla mnie optymalna temperatura na rower to 20°C wieczorem, jeśli nie jest wilgotno. Ewentualnie rano koło 16°C i jak słońce mocno nie grzeje. W zeszłym roku jeździłem długie trasy w upały i zawsze źle to się kończyło. -
[ścieżki rowerowe] Małopolska Kraków i okolice
1938 odpowiedział rowerowymianiak → na temat → Szlaki i trasy rowerowe
Podepnę się tutaj. Wybieram się do Krakowa i szukam ciekawych tras. Rower MTB lub cross. Mam kilka pomysłów: Kraków - Wieliczka - Myślenice - Skawina - Kraków Bochnia - Puszcza Niepołomicka - Kraków Wiślana Trasa Rowerowa do Oświęcimia Kraków - Katowice (przez WTR lub Tenczyński Park) Dolina Prądnika - biegną tam 2 szlaki turystyczne (czy dobrze oznakowane?) Las Wolski i okolice - pytanie o dostępne tam szlaki, oznakowania i nawierzchnię trasa 100% po Krakowie - sporo tego jest jak wklepię w Google Możecie coś polecić do max 100 km (początek i koniec musi być na stacji PKP)? Główny cel to zwiedzić Kraków i opcjonalnie wybrać się gdzieś dalej. Na dłuższe trasy asfalt/szuter preferuję crossa, na techniczne odcinki MTB. Dlatego chcę zaplanować trasę przed wyjazdem. Edit: Jeździłem trochę po Małopolsce i w porównaniu do Podkarpacia asfalty są nudne, widoki mało ciekawe, ale może zmienię zdanie. Z podanych wyżej propozycji asfaltowych - jeśli istnieje wersja szutrowa czy też leśna, czy po ścieżkach rowerowych, to bym taką preferował. -
[do 10k] szosa na zawody, treningi i wypady
1938 odpowiedział 1938 → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
A może ktoś się wypowiedzieć o tych modelach? Dostępne są w innym sklepie: https://kross.eu/pl/rowery/szosowe/road/vento-4-0-czerwony-bordowy-polysk https://kross.eu/pl/rowery/szosowe/road/vento-5-0-rubinowy-czarny-matowy Ten drugi na 105. Waga 8,1 kg. Ale z wyglądu to totalne kanapowce i kolorystyka mi nie podchodzi. Natomiast Trek Emonda R22 ALR4 waży 9,40 kg. Dziwne to wszystko. Ktoś rozjaśni, co jest lepsze w Treku, że za niższą grupę osprzętu płaci się 2500 zł więcej? Jeśli chodzi o osprzęt szosowy, to jestem zielony. Jeśli chodzi o MTB, to sytuacja jest jaka jest i do nikogo nie mam pretensji. Nie kupiłem 920, gdy kosztował 10000 zł, a nie 13000 zł. Nie poczekałem kilka dni, by kupić taniej używkę 910. Oprócz wagi 930 to dobry rower. Ale w obecnej sytuacji na rynku polecam polować na używki. Co chwilę pojawiają się oferty i znikają. Wracając do szosy, to mała zmiana. Nie wydam 10 koła, bo może mi się budżet nie spiąć, a chcę też kupić inne zabawki. Byłem sceptyczny do używanych szos, ale na początek to chyba najlepsza opcja. I będę wtedy wiedział, czy to dla mnie. Bo godzina jazdy podczas testów to za mało, żeby to stwierdzić. Tylko czego szukać? Może być na niższym osprzęcie niż 105, ale jak pojadę na jakieś zawody, to nie chcę mieć problemów np. ze zmianą przełożenia pod stromą górkę. Poza tym jeśli myślimy o zawodach, to też nie może to być totalny budżeciak. Ostatecznie mogę kupić Kross Vento 5.0 (może coś jeszcze spuszczą w sklepie). -
Byłem ostatnio na ich koncercie i ciekawie grają
-
[do 10k] szosa na zawody, treningi i wypady
1938 odpowiedział 1938 → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Jak taniej nic nie znajdzie, to może da się zrobić te 12-13 koła. Emonda ALR4 z wyglądu mi się podoba, ale płacić taką cenę za tiagrę to przesada. Co do geometrii, to pośrednia powinna być dobrym wyborem. To musiałbym sprawdzić. Na Domane czułem się wygodnie i bezpiecznie. Kiedyś częściej odbywały się testy. Myślałem o polskim Krossie, ale w tym roku 3 modele na krzyż i totalny endurance na tiagrze. Do włoszczyzny nie jestem przekonany, ale jak nie będzie nic innego... Wykorzystanie roweru to raczej treningi (w tym grupowe) i maratony szosowe typu TDPA, OLTR. Czasami jakiś dłuższy wypad, jeśli będę chciał zrobić dłuższy dystans (no i tutaj jest konflikt interesów, bo bardziej wyścigowa geometria będzie mniej wygodna na długie trasy). Poza tym do rekreacji raczej dalej będę wykorzystywał crossa i MTB. -
W poprzednim roku chciałem kupić pierwszą szosę. Założyłem budżet 4000 PLN. Ceny zaczynały się od 6000 zł za budżetowe modele. Ostatecznie odpuściłem, ale ceny zamiast spaść, to wzrosły dwukrotnie i w przyszłym roku taniej raczej nie będzie. Na półkach wciąż pojedyncze sztuki. Pierwsza kwestia czy w ogóle pakować się w nowy sprzęt, czy polować na używkę. Nie wiem, czy szosa mi podejdzie. Z plusów to większe prędkości, można tłuc dłuższe trasy, pojechać na zawody szosowe (bo góralem nie ma najmniejszego sensu), są ustawki i grupy szosowe (z szosą wiąże się cała ideologia, z którą nie utożsamiam się). Z minusów to ograniczony jesteś tylko do asfaltu i to najlepiej bez dziur. Jazda w grupie i wyścigi to wiadomo, jeden błąd i cały peleton leży. Nawet w małej grupce. Zbyt wiele już widziałem. I to mnie najbardziej zniechęca. W tak niebezpiecznym MTB jak tylko jeździsz maratony to jest małe ryzyko poważnych kontuzji i złamań. Jest też ryzyko szybkiego zakończenia kariery (kwestie zdrowotne). Druga kwestia to nie kupować przewartościowanego sprzętu, czyli ze sztucznie zawyżoną ceną, który traci wartość już po opuszczeniu sklepu. Trzecia kwestia to czego tak faktycznie potrzebuję: Wykorzystanie roweru: zawody - w tym roku mam w planach jeszcze kilka maratonów szosowych treningi - obecnie treningi kondycji po asfalcie wykonuję rowerem crossowym ustawki - te się często odbywają jazdy długodystansowe - obiecałem, że daję sobie spokój z 100+ km, ale może szosa otworzy nowe możliwości (tylko znów ograniczam się do asfaltu) nie planuję jeździć ultramaratonów i nie muszę w ten sposób niczego udowadniać Rowerzysta: wzrost - ok. 178 m waga - ok. 70 kg Testowane rowery: Trek Domane - wg mnie na początek może być i nie wiem, czy pakować się w bardziej pochyloną pozycję - o ile na zawody im bardziej pochylona pozycja, tym lepiej, to czy przyjemnie się jeździ długodystansowo na bardziej pochylonym rowerze (zwłaszcza że to mocno obciąża kręgosłup)? Specialized Tarmac - bardzo szybki, mocno pochylony, raczej tylko na zawody ...no i tyle - przydałoby się coś więcej pojeździć, żeby wiedzieć, co się chce Osprzęt: jestem zupełnie zielony jeśli chodzi o osprzęt szosowy czy minimum to 105, czy brać pod uwagę też Tiagrę hamulce raczej tarczowe Styl jazdy: przeważnie pagórkowato + strome podjazdy i zjazdy na jazdach długodystansowych czasem bywa płasko, czasem górzyście Podsumowując, na razie przymierzam się do zakupu i potrzebuję informacji, jaki osprzęt będzie odpowiedni, jaka pozycja (pewnie coś między rekreacyjną a czasową), czy w ogóle brać pod uwagę nówki (bo może warto polować na dobrą używkę). Rower musi się też podobać z wyglądu nie wiać zbytnio amatorszczyzną Byłem na razie w Treku i ceny zwalają z nóg - Emonda R22 na Tiagrze cena 9500 PLN.
-
[Zdjęcia] Codziennie Jedno Zdjęcie
1938 odpowiedział klon → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
-
[bukłak] Nawadnianie na maratonach - jaki bukłak?
1938 odpowiedział 1938 → na temat → Ochrona, dodatki, akcesoria
4F też miał podobne plecaki. Pochodzę jeszcze po sklepach w wolnym czasie. Ale wątpię, że mając wewnątrz ładunek 1,5 kg kształt plecaka, pas biodrowy i inne paski cokolwiek pomogą oprócz ustabilizowania plecaka. Ciężar będzie opierał się głównie na barkach, obciążając kręgosłup. Może się mylę. Jakie macie pomysły z dodatkowymi bidonami na wyścigach? To nie wyprawa dookoła Polski. Na TDPA uczestnicy upychali dodatkowe bidony w kieszonkach i przyczepiali w różnych miejscach roweru, ale to była szosa, nie MTB. Trudniej było zgubić. Kolejny maraton ma 55 km i 850 m przewyższenia. Przewidziane są 2 bufety. Uzupełnianie bidonów w bufecie to potencjalnie strata kilkunastu sekund, zgubienie grupy (strata prędkości). Poza tym nigdy nie można zakładać, że w bufecie będzie woda. Ale z drugiej strony jeśli bukłak miałby sprawiać więcej problemów... Druga kwestia to koszyki. Te marki Syncros (czyli Scott), które mi dobrali w sklepie (innych nie było), są ciasne, sztywne, ciężko się wkłada bidon, więc do zmiany w pierwszej kolejności. Takie rzeczy to pozostaje chyba tylko w Internecie zamawiać. Wypróbuję obie opcje (plecak i nerka), ale chyba lepiej najpierw na treningu. Edit: Problem z U-Lockiem w plecaku może być spotęgowany tym, że mam teraz bardziej pochyloną pozycję, mniej korzystną dla kręgosłupa. -
[bukłak] Nawadnianie na maratonach - jaki bukłak?
1938 odpowiedział 1938 → na temat → Ochrona, dodatki, akcesoria
Jaki to był konkretnie bukłak i plecak? Stacjonarnie z nerek widziałem tylko to: https://www.intersport.pl/nerka-camelbak-repack-lr-4-c1478.html Coś podobnego oferuje Decathlon, ale trzeba zamówić: https://www.decathlon.pl/p/pas-biodrowka-z-buklakiem-na-rower-mtb-all-mountain-rockrider-4-l-1-5-l-wody/_/R-p-309654?mc=8540533 Oprócz tego standardowe bukłaki Camelbak bez pasa biodrowego, które po przymierzeniu w sklepie są wygodne, jednak te 1,5 kg wody przez 3-4h maratonu raczej będzie odczuwalne. Właśnie pod kątem najbliższych zawodów chcę kupić, bo w zeszłych sezonach był problem z nawodnieniem (jeszcze gorzej na przejażdżkach, jeśli nie ma gdzie uzupełnić wody, bo na imprezach rowerowych zazwyczaj są bufety i można uzupełnić bidony). Jeszcze jest opcja kupić pojemniejszy bidon i uzupełniać w bufetach. https://www.decathlon.pl/p/plecak-rowerowy-z-buklakiem-camelback-xc-marathon-2-5-l/_/R-p-X8672063?mc=8672063 https://www.decathlon.pl/p/plecak-na-rower-mtb-z-buklakiem-camelback-scudo-13-l-3-l-wody/_/R-p-X8539528?mc=8539528 https://www.decathlon.pl/p/plecak-z-buklakiem-na-rower-mtb-rockrider-st-900-12-l-2-l-wody/_/R-p-10189?mc=8300158 znacznie cięższy U-Lock w plecaku przez 30 minut już mi wystarczająco ryje kręgosłup. Może nie ma co się spieszyć i najpierw wypróbować go na treningach (a wtedy można bez pośpiechu zamówić w necie bukłak Source lub Deuter). A jeszcze mam pytanie odnośnie bukłaka w nerce. Czy tutaj jest tak samo, że woda pozostaje w rurce? Od plecaka różni się tym, że wężyk nie zwisa na ramieniu, ale jest owinięty wzdłuż pasa biodrowego i ustnik przypięty na magnes. Czy na maratonach to taki dobry pomysł... -
[bukłak] Nawadnianie na maratonach - jaki bukłak?
1938 odpowiedział 1938 → na temat → Ochrona, dodatki, akcesoria
Kiedyś ktoś polecał bukłak Camelbak + plecak innej firmy (bodajże Kellys). Od tamtego czasu dużo mogło się zmienić. Source ma dobre opinie. Zobaczę, co jest dostępne w sklepach na miejscu. Piszę przede wszystkim pod kątem długich górskich maratonów. Niby są bufety, ale uzupełniając na nich bidony tracisz czas. Plecak na pewno odczuję go już po kilku kilometrach, więc lepiej wypróbować najpierw na treningu. Raczej pójdę w nerkę. -
[bukłak] Nawadnianie na maratonach - jaki bukłak?
1938 odpowiedział 1938 → na temat → Ochrona, dodatki, akcesoria
Dla mnie to i to. Nawet jeśli plecak będzie miał pas biodrowy, to i tak będzie obciążać kręgosłup. Jeżdżę "po bułki" z U-Lockiem w plecaku i jest bardzo niewygodnie - waga porównywalna do bukłaka z wodą. Na maratony to tylko narzędzia i można je schować do torby pod siodłem. Na dłuższe wypady - bikepacking @hulk14 to odpada, bo chodzi o to, żeby szybko się napić bez zbędnego wysiłku Chyba wypróbuję obie opcje, czyli nerkę i plecak. Te plecaki od Camelbaka, przynajmniej te, które widziałem w sklepie, nie miały pasa biodrowego. -
Hej. Używam obecnie bidonów, ale chcę wypróbować bukłak, żeby lepiej się nawadniać na wymagających maratonach i dłuższych treningach. Na Cyklokarpatach było to popularne rozwiązanie, ale obecnie od tego się odchodzi? Przeglądam fotorelacje i tylko pojedyncze osoby jeżdżą z bukłakiem, a pozostali z bidonami. Musi być jakiś powód. Na ile to jest wygodne? Na szybkich i technicznych trasach możesz częściej pić? Czy to ja mam problem z częstym sięganiem po bidon, utrzymując tempo? Też nie lubię jeździć z ciężkim plecakiem, nie powinienem obciążać kręgosłupa, więc zastanawiam się nad bukłakiem typu nerka. Czy ktoś korzysta i czy to się sprawdza na maratonach? Pomieści mniej wody (ok. 1,5 L) niż plecak, ale więcej nie potrzeba. Myślę nad połączeniem 2 bidony + bukłak, ewentualnie 1 bidon + bukłak. Bidon 500-700 ml, do tego bukłak 1500 ml, to już jest dużo. Na dłuższych trasach plecak 1,5 kg jest odczuwalny, a zwłaszcza w terenie. Może to jest powód odejścia od bukłaków. Jaki zestaw bukłak+nerka lub bukłak+plecak polecacie? Ważne jest też, żeby nie zmieniał smaku wody, co się często zdarza. Do bidonu lałbym izo, do bukłaka czystą wodę mineralną.
-
[Zdjęcia] Codziennie Jedno Zdjęcie
1938 odpowiedział klon → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja