Skocz do zawartości

danielson

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    343
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez danielson

  1. To jest Pelago Stavanger, nawet plakietkę ma na główce: https://www.pelagobicycles.com/stavanger-5138.html Wygląda jakby Pelago nie zapłaciło z jakąś partię i pośrednik postanowił sprzedać towar na własną rękę. Bardzo dziwne.
  2. Wystarczy pamiętać, że każdy tu opisuje własne doświadczenia i zamiast je kwestionować czy łagodzić, lepiej zapamiętywać co, jak i w jakich okolicznościach u kogoś działa, albo nie działa. Jakby wszyscy uzgadniali wspólne zdanie na tematy rowerowe, albo nie poruszali tematów X vs Y, to równie dobrze forum można by zamknąć
  3. Psobol, bardzo fajny opis, będzie gdzieś relacja? Przy okazji jakich bokserek używałeś? Cały czas szukam czegoś bezszwowego, ale przy okazji anatomicznie dopasowanego. Niedawno kupiłem bokserki Brubecka model z dłuższymi nogawkami (3D Base Layer Pro). Nogawki rzeczywiście się nie podwijają, ale dopasowanie w górnej części jest moim zdaniem zdecydowanie za słabe. Co do map - polecam jednak Locusa Pro, nie kosztuje dużo, a na start dostajesz bardzo dokładną mapę offline całej Polski (wektorówka). To + pościągane kafelki mapy satelitarnej i można nawigować w całkowicie nieznanym terenie, lesie, krzakach. Bardzo poprawili też wyznaczanie tras na telefonie. Routing też jest offline! Uchwyt do telefonu - jestem wielkim fanem Finna. Minimalistyczne rozwiązanie, które jest zadziwiająco wytrzymałe. Żadne doły, zjazdy w terenie go nie ruszają. Ma jednak dwie wady - za mały rozmiar w wersji 1.0 i trudne wkładanie/wyciąganie telefonu. Pierwszego Fina (1.0) popsułem bo telefon 5" bardzo ciężko wchodził przy mocowaniu na kierownicy 31.8 (miejsce na telefon miałem tylko obok mostka). Popsułem, czyli urwałem jedno z ramion, czyli z 4 telefon trzymały tylko 3. Przejeździłem tak rok, i zaliczyłem w tym czasie największe wertepy. Ani razu nie zgubiłem telefonu, nigdy nawet nie było takiego zagrożenia. Teraz mam wersję 2.0, która jest większa i mocniejsza. Mam też dedykowany telefon do nawigacji (Moto G 2 gen.) i nie muszę go wyciągać. Takie rozwiązanie polecam każdemu, kto ma drugi tel.
  4. W górach fajnie byłoby mieć jednak coś więcej niż 1:50 000, przynajmniej jeśli chodzi o jazdę na rowerze. Na mniej dokładnych mapach czasem bardzo trudno znaleźć miejsca, które mogą być problematyczne, czyli wszelkie ścianki >20%. Trochę pomaga w tym narzędzie plotaroute.com: Pewnie te wartości są obarczone jakimś tam błędem, ale przynajmniej wiadomo, gdzie może być "ostro".
  5. Dzięki, byłem na NTG, ale przepadłem w gąszczu wątków i postów. Wychodzi na to, że tanie EVA, to wcale nie jest EVA. Z drugiej strony cena jest niska, więc chyba zaryzykuję.
  6. Czy ma ktoś doświadczenie z matami z materiału EVA? Podobno przy tej samej grubości są lżejsze i wygodniejsze od PE ale gorzej izolują. Trudno jest znaleźć w necie jakieś sensowne informacje na ten temat.
  7. Dragonslayer w gut prajsie (5349pln): http://allegro.pl/jamis-dragonslayer-27-5-sport-2017-i6829576519.html
  8. Parafarazując klasyka - Nie pytaj, ile rzeczy włożysz do podsiodłówki, zapytaj czy Twoja głowa się tam zmieści!
  9. Ja mam aktualnie 110mm (efektywnie mniej, bo ma lekki wznios) i jest trochę za krótki. Ale wynika to także z tego, że ujeżdżam wiekowego 26era i mimo, że rozmiar duży, to górnej rurce daleko do rozmiarów popularnych we współczesnych ramach 'turystycznych'.
  10. Zgadzam się! Przetestowałem kilka wynalazków z allegro/olxa i wciąż nie mam uczucia "trzymania" kierownicy i "powożenia" rowerem. Przede wszystkim brakuje im szerokości. Najszersza jest ta srebrna na samym dole: ~62cm koniec-koniec i gięcie 45 stopni (czyli jak w loopie Jonesa). Moim zdaniem taka kombinacja umiarkowanej szerokości i radykalnego kąta gięcia sprawdza się rowerze rekreacyjnym lub miejskim z wyprostowaną pozycją. W rowerze turystycznym, gdzie kierownica jest +/- na poziomie siodełka przeszkadza za małe przeciwgięcie, które - o ile nie podmienimy mostka - powoduje że kokpit ląduje za blisko siodełka, co skutkuje za małym kątem rozwarcia między ramionami a korpusem i przy większym obciążeniu ramion niż w rowerze miejskim (który ma wyżej kokpit) skutkuje bólami nadgarstków. Jones i inne alt-bary, są szersze i mają większe przeciwgięcie, co pozwala zachować podobne kąty pozycji na rowerze jak przy prostej czy lekko podgiętej kierownicy, zmieniając jednocześnie sposób trzymania. Mój wniosek jest taki, że trudno jest samym kątem gięcia uzyskać ergonomię podobną jak w Jonesie. Żeby to zagrało, musi być w pakiecie: szerokość + kąt gięcia + przeciwgięcie. Aha - aktualnie ujeżdżam tę czarną, drugą od dołu, kąt 40 stopni, szerokość 61cm. Jest bardzo wygodna i fajnie wygląda, bo ma minimalny wznios
  11. Jakbym chciał komuś szybko pokazać, co to jest bikepacking, to pokazałbym mu te zdjęcia. Bikepacking, czyli przewożenie pakunku na bajku, czyli roweropakunek http://theradavist.com/2017/06/29-camping-bikes-and-their-riders-from-swift-campout-vancouver-morgan-taylor/#1
  12. Super, jestem ciekaw jak się taka torba sprawdza w terenie.
  13. Poprawiłem. Ale to już nie do mnie pretensje Stack wylicza ten kalkulator. Dla Somy i Genesisa całkiem blisko jest tego co podają producenci.
  14. Moim zdaniem pozycja z kierownicą poniżej linii siodła może być bardzo wygodna dla niemal każdego (zdrowego) rowerzysty. Tylko to wymaga cierpliwego dopasowania i dogrania wszystkich składowych, bo w przeciwnym razie dają się we znaki problemy z pozycją nad pedałami (bóle kolan, kręgosłupa, nadgarstków), siodełko (ucisk w kroczu, albo zsuwanie się -> drętwienie i ból nadgarstków), długość mostka (napięcie w obręczy barkowej, zgarbienie, obciążanie stawów łokciowych), ustawienie klamek (drętwienie, mrowienie dłoni) itd. Z drugiej strony kierownica szosowa zbyt wysoko mija się z celem do jakiego została stworzona. Zawsze coś! Trzeba by porównać do Somy Wolverine, która też jest taka sportowa a jednak chyba 'wyższa' niż Cross-Check. Albo do jakiegoś Genesisa. edit: i jest porównanie: Octane One Kode w rozmiarze L, Soma Wolverine 58cm i Genesis Croix De Fer L. źródło: http://www.bikegeo.net/ Octane One nie podaje offsetu dla widelca, więc wpisałem taką wartość jak dla Somy, do której jest bardzo podobny. Czyli bardziej sportowy niż Croix De Fer.
  15. Moim zdaniem to będzie tak popularny ramset, że zaleje każdy wątek. Powinien mieć swój własny wątek w nietypowych Tak na szybko patrząc po tym co pokazuje bikegeo.net, to jest dość 'niski'. Nie ma w tabeli z geo, ale jest w specyfikacji: Rozmiar L przypomina trochę Cross-Checka w rozmiarze 58cm. Czyli jak ktoś lubi mieć kierę na wysokości siodełka, to będzie musiał zainwestować w podkładeczki
  16. Dzięki Anarchy, nie wiem jak przeoczyłem ten link do bikerumor.com Droper post może trochę razić od strony wizualnej ale IMO ma sens w takim rowerze. Szczególnie przy mostku 110mm Wczoraj na wąskiej, krętej ścieżce przy manewrach na niskiej prędkości czułem się średnio pewnie. Dupy za siodełko przy takim powolnym trawersowaniu nie ma jak zrzucić, najlepiej byłoby siedzieć w siodle, ale po prostu niżej.. Mostek 90mm był mniej wygodny i bardziej nerwowy, ale jednak ułatwiał manewrowanie "w miejscu".
  17. Tymczasem: duży może więcej (np. od NS-a), czyli idziemy za ciosem, rynek atakujemy odważnie, nie czaimy się nim moda przeminie etc. Podoba mi się takie śmiałe podejście, nawet jeśli to tylko naśladowanie mniejszych firm, firemek, manufaktur i zwykłych dłubaczy-druciarzy, który robią swoje. Ale taki Dajwerdż jako stalowy frameset to byłoby fajne coś! (Sequoia?) https://www.bikerumor.com/2017/06/15/new-specialized-diverge-drops-future-shock-swat-ton-options/ Swoją drogą zabawne jest to, że taki rower na szerokich kołach, z bardziej sportową geo i kierownicą szosową trafia (znów) do mainstreamu głównie za sprawą marketingu. A nie dlatego, że dla wielu osób jest po prostu racjonalnym wyborem. Co następne? Lekkie MTB na alu ramie z węglowym widłem, bezdętkowymi kołami 27++, oponami bez bieżnika i mocno podgiętą kierownicą a'la Loop Jones'a jako odpowiednik samochodowego sport-crossovera? edyta od anarchy: pomimo, że Ishi wrzucił wczoraj pozostawiam bo lepiej chyba w oczy się rzuca
  18. z jakiego materiału najlepiej zrobić usztywnienie do torby? Pienione PCV? sam sobie odpowiem linkiem https://ekrawiectwo.net/board/thread/22887/torba-usztywnienie/?page=1
  19. 8 biegów, 11-48, stal narzędziowa. https://www.sram.com/sram/mountain/products/xg-899-e-block-cassette#sm.0000zeub1zgqtfejxlh1zl3dwf7rw ..i elektryka góra nie tyka.
  20. Jak jesteśmy na odludziu, to znaczy że zabraliśmy dobrą mapę Można popatrzeć, czy są jakieś zabudowania w górę rzeczki. Jeśli jest coś blisko brzegów, to ja bym nie ryzykował, bo wielokrotnie widziałem, co się dostaje z gospodarstw położonych blisko brzegów (np. ostatnio - doły z eternitem 3m od brzegu). Domyślam się, że filtry dobrze radzą sobie z zanieczyszczeniami biologicznymi, ale mogą mieć problem z neutralizacją np. metali ciężkich itp. Sraczki nie dostaniemy, ale w nocy będziemy doświetlali namiot światłością osobistą Intuicja podpowiada mi, żeby zawsze szukać jak najmniejszych cieków (bo blisko do źródła) i jeśli to możliwe, to tych, które wartko płyną przez tereny zalesione. Jeśli ciurek niemrawo płynie przez łąki, a niedaleko od łąk są zabudowania, to takie ujęcie traktowałbym awaryjnie.
  21. ja po prostu wąski w d...pie jestem, więc takoż rozstawione pedały zawsze mile znajduję. A za white'y, paule i im podobne podziękuje tak czy inaczej, bo Surly to przy nich w oczach tanieje
  22. Zgadza się, ale czasami niedużo brakuje i boost w korbie może pomóc. Jest sporo zmiennych, więc najlepiej kombinować jak już się ma ramę, koła i docelowe opony. Surly OD jest o tyle fajna, że ma mały q-factor.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...