Galvatron

Fox zaleca, żeby co 125 godz. jazdy robić pełny serwis - dolne golenie, sprężyna i tłumik. Nie trzeba natomiast w międzyczasie serwisować dolnych goleni, a jedynie dbać o ich czystość. 3000 km to na pewno ponad 125 godz., więc dobrze by było oddać widelec na kompleksowy przegląd. Koszt takiej usługi w autoryzowanym punkcie, typu Spider Suspension, to ok. 500-600 zł. Nieautoryzowany serwis, np. Wichu Workshop, zrobi to taniej, ale tu musisz sam zdecydować, czy chcesz ryzykować potencjalną utratę gwarancji i w ogóle bawić się w takie kombinowanie. Na pewno warto byłoby zrobić kompleksowy przegląd widelca, zanim jakaś zużyta uszczelka odmówi podłuszeństwa i dojdzie do awarii.

Nie wiem, czy ten element trzymający sprężynę wytrzyma na dłuższą metę.

Nie wciskaj tej sprężyny na siłę, bo jeszcze uszkodzisz amortyzator.

To są praktycznie identyczne rowery. Wersja 2021 ma szersze obręcze (30mm vs 25mm). Weź ten, na który dostaniesz lepszą ofertę.

Ta rama została wykonana z najtańszego możliwego materiału po najniższych możliwych kosztach. Nikt jej nie projektował z myślą o grawitacji czy jakiejkolwiek ostrzejszej jeździe.

Tak, jak podejrzewałem, Twój rower to tzw. makrokesz - sprzęt z najniższej półki, wykonany z najtańszych, najgorszych części i materiałów. Absolutnie na nim nie skacz, bo się połamiesz, jak w końcu się rozleci.

Rowery, w których montuje się Zoomy, to sprzęt najniższej klasy, który niekiedy nie nadaje się nawet do spokojnej jazdy po równej, gładkiej powierzchni. Uprawianie FR na czymś takim to narażanie się na poważny wypadek, bo rower może prędzej czy później się złamać/rozpaść. Za 700 zł można już szukać ramy w rodzaju Dartmoor Hornet (używanej, ewentualnie ze starszych roczników), która nada się do takich zastosowań. Oczywiście oznacza to budowanie od podstaw nowego roweru, bo z aktualnego raczej i tak niczego nie przełożysz.

Za 6500 dostaniesz najtańszego sensownego fulla: https://www.decathlon.pl/p/rower-gorski-mtb-all-mountain-am-100s-29/_/R-p-309661 Wyposażenie jest bardzo podstawowe, ale za takie pieniądze trudno się do czegoś przyczepić.

Brain stosowany jest wyłącznie w Epicu, więc może im się nie opłacać prowadzenie dedykowanego serwisu na nasz rynek, bo za mało ich u nas jeździ.

Mimo, że aktunego Braina robi Rock Shox, nie ma do niego instrukcji serwisowej, choć jest np. do trekowskich Deluxe i Deluxe i Super Deluxe ThruShaft. Prawdopodobnie taki mają układ ze Specem.

Tylne zawieszenie Synonyma TR działa słabo: https://www.mbr.co.uk/reviews/full-suspension-bikes/ns-synonym-tr-2

Tylko MCR 9 RDO, bo tak się nazywa, to katalogowo koszt od 21 tys. zł wzwyż. Nawet z rabatem wyjdzie ok. 18-19 tys. zł.

Jeśli zależy Ci na niskiej wadze, to celuj raczej w rowery typu Ibis Ripley, Giant Trance 29, Whyte S-120. https://bikedepot.pl/pl/p/Ripley-4/196 (możesz też skontaktować się bezpośrednio z polskim dystrybutorem - Beastie Bikes). https://whyte.pl/rowery/full-suspension/ Oczywiście warto negocjować rabat, żeby spróbować urwać te 10-20% od ceny katalogowej.

Uszczelki mają ograniczoną żywotność, więc jeśli tłumik dawno nie był robiony, to zdecydowanie warto go zrobić, żeby nie było przykrej niespodzianki. Generalnie inertwały serwisowe są m.in po to, żeby wymienić uszczelnienia zanim się zużyją i zaczną cieknąć

O jakim konkretnie rowerze rozmawiamy? Poniżej 2K można dostać Super Deluxe Select, DVO Jade czy Marzocchi Bomber CR.

Odpuść sobie XTC z widelcem Giant Crest, bo możesz mieć duży problem z serwisem czy częściami zamiennymi. Fajnie mógłby się sprawdzić lekki full z pogranicza XC/trail, np. Trance 29 (bez "X"), Whyte T-120, Transition Spur.

W nowszych rocznikach Fox zaleca pełny serwis, w tym wymianę uszczelek, co 125 godz. jazdy, więc raczej mało realnym jest, żeby w rowerze używanym zgodnie z przeznaczeniem te gumy wytrzymały 5 lat.

Kłociłbym się, bo Trance powinien zapewnić znacznie wygodniejszą pozycję.

Ja bym raczej pomyślał nad Rockriderem AM 100S/500S. Przy jeździe wyłącznie na siedząco wiekszy skok zawieszenia powinien lepiej się sprawdzić, a przy taki rower okazji zapewni wygodniejszą pozycję.

Ciekawą propozycją jest Rockrider AM 500S, ale musiałbyś na niego zapolować, bo trudno go dostać: https://www.decathlon.pl/p/rower-gorski-mtb-all-mountain-am-500s-29/_/R-p-312746

Tu masz model pośredni, między ścigaczami XC a sprzętem typu RR czy Fuel Ex, który moim zdaniem mógłby być dobrym wyborem: https://www.giant-bicycles.com/pl/trance-29-2

Sprężyna z Pike'a, Revelationa, Lyrika czy Yariego nie będzie pasować - inna średnica. Poza tym, system Dual Position Air (DPA) to sprężyna z przełącznikiem do zmiany skoku: przekręcasz pokrętło i skok się skraca np. ze 160 na 140mm, co pomaga na podjazdach. Fox swego czasu też miał taki patent - TALAS. Gdybyś chciał zmienić samą sprężynę, to musiałbyś szukać wersji Solo Air (SA), dostosowanej do XC 32, bo w tego typu widelcach (XC) RS nigdy nie stosował DPA. Tutaj masz przykładową masz sprężynę SA do XC 32: https://www.bikeinn.com/rowery/rockshox-spring-internals-left-xc32---recon-solo-air/136338304/p UWAGA! Nie daję głowy, czy będzie pasować do Twojego modelu. Dla pewności skontaktuj się np. z Wichu Workshop, żeby nie było jakiejś wtopy. Najtańsze sensowne nowe widelce to mmRockoim zdaniem Rock Shox 35 Gold i Suntour Aion - obydwa na goleniach 35mm (przy 120mm raczej bym się już nie pchał w golenie 32mm). Jedynym problemem może być standard osi 15x110 (ty możesz mieć piastę 15x100).

Atrapa amortyzatora, jak w większości rowerów do 3000 zł. Przedpotopowy standard mocowania korb - tzw. kwadrat.

XCT ma amortyzator Gianta, co może oznaczać problemy z dostępnością uszczelek, części zamiennych, dokumentacji. Zdecydowanie odradzam pchanie się w takie nietypowe wynalazki. Rower klasy trail to nie sprzęt na 50-kilometrowe wycieczki po asfalcie. W trudniejszym terenie natomiast sprawdzi się dobrze.

Za niewiele więcej jest rower z widelcem powietrznym, który który oferuje zdecydowanie szersze możliwości regulacji pod wagę i styl jazdy jeźdźca: https://www.decathlon.pl/p/rower-gorski-mtb-xc-100-29/_/R-p-300831