Skocz do zawartości

woojj

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    4 180
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    13

Zawartość dodana przez woojj

  1. Jak da radę zawsze mocniej z 36...ale ciężko taki rower znaleźć chyba że lazaropodobny.
  2. co wy z tym sprzęgłem???... ja mam od roku narow od dartmoora ze 9kowym szerszym łańcuchem i kieta ani raz nie zaprotestowała... a się sprzęgła w x9 nie dorobiłem a starałem się barrrrdzo żeby mogło się omsknąć. Z 10 kietą musi być idealnie -ciasno.
  3. szczęscie zdążyłem i jeszcze z Lorda pomocą 29erową wersję uśmiguję od marca;-) A te 27,5+ to sę do ęduro niech jest.
  4. .... a co to za bajka i waga. Każdy rower prócz "rejsowego wungla" musi strzymać 100 kg...jak klient waży 150 to trzeba trochę pomyśleć. Jak dobry sprzedawca to doradzi pewne lepsze rozwiązania (piasta z kasetą i mocne koła)...... a limity wagowe to bym zarezerwował do 150 kg wzwyż.
  5. dlatego ja tam mam 1x9 po staremu a nowocześnie ;-))))) Prosto, ładnie, trwałość na dobrym poziomie ;-)
  6. Ja mega nie lubię shimano ... jak mogę omijam ale jam jest zagorzały gripsziftowiec. Ale żeby co drugi ząb wyciąć... wtopa na poziomie dualkontroli w mtb. Co do działania - współdziałania shimano z shimano to w ogóle jajca. Ale myślę że to za chwilę będzie zweryfikowane--- znajdą sie tacy co pożenią po swojemu.
  7. Che che człowiek to bestia.... zawsze się adaptuje. Na ten sposób zaczłem w klamocie zimowym barana używać ;-)Powstał poprętku z tego co pod ręką darmowego (jedyny koszt -owijka) no i w miejskim buszu , śniegu i okolicznym błocie się nieźle śmiga. Mój kumpel ścigant co niejedno mistrzostwo polskie zdobywał na ten sam sposób Kaffenbacka (żelazo nie wungel) od pół roku używa bo jak mawia: 40 na karkołomnym zjeździe z rękami na dolnym chwycie to emocje których od dawna nie przeżywał....adrenalina. Taki bodzieć treningowy.
  8. zdjęcie jest lekko z ukosa zrobione ;-))) opony seryjne 42....niestety jeszcze nie wiem co to za kiera... ale krótkie gięcia no i ta szerokość!!! Ergonomia fajna i nie ma koślawo ustawionych klamek jak w uchatopodobnych ;-) A owijka mega wygodna - gruba.
  9. Na żywo jest piękny, potrójnie cieniowane rurki... ale nie jest to handmade bo i cena roweru na poziomie średniej jakości ramy cromo. Mało miejsca na szerokie lacie, ale monster to nie jest. Na żywo jest fajny, każdy go ogląda... jak w muzeum. Co do ilości to jest tak że dopiero rowery spływają na sklepy... nie wszystko jest w takich ilościach jakby się chciało. Trzeba pamiętać że to nie jest podstawowy model handlowy firmy i nie dla każdego. Tak jak i Summo jest piękny ale to jeszcze mniejsza nisza. Jak do Ronina da się przekonać wielu odbiorców, to Sumo... jeszcze nie teraz.
  10. jak sobie zamówisz to jest..... ale fakt że najpierw dostali ci co najbardziej im zależało żeby mieć. Mamy na sklepie wszystkie grubasy od authora i ronina.... bo to smaczki. Jak dobry sklep to sobie przypilnuje.
  11. to jest rower sklepowy nie mój.... ja wolę i mam 29era żelaznego. Jak ktoś coś tam chce wiedzieć... pisać.
  12. 54 mm więc za wiele nie wlezie .....ale to znnnaaacznie lepiej niż w przełajkach
  13. w roninie jest 8 cm w najmniej odległości między oponą a ramieniem, więc przy spd nie ma szans... chyba że rozmiar buta 56 ;-)
  14. Dostałem Ronina na sklep ;-) no fajny. Waga 580 12,04 kg czyli nieźle. Jest kilka rzeczy które przeszkadzają- pełne pancerze, ale niektórzy uznają za zaletę. Fajne hample trp z dwustronnym dociskiem- kultura pracy rewelacja. Jak z mocą niestety nie wiem. W tej cenie to fajny kąsek. Kierownica 480 ;-)) Na żywo jest piękny z tymi przepaleniami. Jedynie nie pasuje odstający kragiel na widelcu... ale tam.
  15. zanim założysz cyngle które są cięższe to sprawdź czy aby synek poradzi sobie z wbiciem przedniej przerzutki. Chyba ze zastosujesz pojedyńczą korbę z przodu... ale nie znajdziesz nic wypasionego z takimi krótkimi ramionami. Miałem ten sam problem z moim dzieciakiem przy przejściu z 24 na 26 ---dostał cyngle alivio i musiałem założyć gripszifty. Tak naprawdę to rowerki dziecięce authora i tak są średnio o 1kg lżejsze od konkurencji. Jak pościągasz "pierdółki" i odchudzisz kokpit to bez problemu będzie 12 kg. Korba jest ciężka ale tu nie ma wyboru (152). Przerzutka tył od szosy.... Inne modyfikacje są kosztowne, chyba że pójdziesz w sztywniaka- ale dzieciaki już chcą mieć uginacza.
  16. niestety zmienia... bo nie ma ani nic z lewej jak i z prawej... trza inaczej wszystko ogarniać, zmienić przyzwyczajenia.... ale to kwestia adaptacji. Jazda staje się bardziej płynna. Potem już się nie wraca do 3 blatów na patelni. do crossa 38 ....
  17. woojj

    [2016] Napęd X01 12s

    Można by rzec i mniej jeździsz tym miększego przełożenia potrzebujesz... wszyscy wiemy że młynkowanie wcale nie jest efektywne w trudnym terenie bo traci się równowagę ,płynność i w końcu przyczepność... i tak trza pchać.
  18. fajny.... ale wersja żelazna eccentrica jakoś bardziej mi podchodzi ;-) Ciekaw jestem jak wypadnie w porównaniu z 29 ;-) bez plusa. Jako ęduro-wariatowi pewnie bardziej podpasi 27,5+. http://magazynbike.pl/artykul-rozmiary-plus.htm dość ciekawy artykół.... ciekawi mnie wooyek twoje zdanie w tym temacie po przesiadce z karakoram 29.... Będę śledził twojego bloga i odniesienie do wielkiego koła.
  19. ;-) toć to jak najbardziej prawdziwa definicja. Czym jest ęduro jak nie powrotem do korzeni kolarstwa górskiego. Wszędzie na rowerze.... tylko w nowocześniejszej bardziej wyspecjalizowanej- gadżeciarskiej formie.
  20. Moje odczucia z biopace są pozytywne. Miałem 2 takie korby w MTB i jedną do tej pory w szosie. Wrażenia w MTB - faktycznie martwy punkt obrotu był inaczej przesunięty i łatwiej było przepchnąć korbę w ekstremalnych przypadkach (końcówka technicznego podjazdu) i na początku ma się wrażenie nierównomiernego pedałowania... Czy wróciłbym do owala w MTB nie wiem... na razie jestem zachwycony napędem 1x... Jego czysta, przepiękna i banalna forma jest rewelacyjna. Trochę się to wpisuje w moje przekonanie o wyższości prostoty w rowerze nad technicznymi wynalazkami.... (manetka może mieć 4 części i działać tak ja ta co ma kilkadziesiąt o elektryfikacji nie wspomnę)
  21. wooyek jeździłeś może kiedyś na biopace od shimano??? Jesteś wstanie porównać tamto rozwiązanie do oferowanych dziś???
  22. oj piękny ci on ;-) jeden z ładniejszych projektów seryjnych no i ta limitowana blachą seria ;-)
  23. to takie same pytanie czy warto dopłacać do czegokolwiek z wyższych grup. Manetki XT/saint to ta sama półka w shimano i od zawsze były to najlepsze rozwiązania jakie ma shimano. Działa jak karabin. To zawsze manetka jest najważniejszym ogniwem systemu i jeśli inwestować w poprawę pracy to jednak tam a nie na ogonie (przerzutka) choć dlaczego nie. Materiały, dokładność spasowania elementów powodują że różnica jest odczuwalna szczególnie w dłuższym okresie pracy. Manetki XT pracują znacznie lepiej niż tańsze odpowiedniki przy dłuższych przebiegach liczonych w ilościach kliknięć. Czy warto....można tę różnicę przejeść, przepić.... ja uważam że warto. Grupa XT zawsze była najważniejszą w shimano i pozostaje oczkiem w głowie japońskiego giganta. Kumpel z roboty ma pierwsze 9 rzędowe manetki XT SL-M750 które pracują nieprzerwanie od 15 lat.
  24. i tu się nie mogę zgodzić.... manetki xtr ... to masakra. Śmiem twierdzić że tak tandetnie wykonanych manetek z pod logo xtr nie widziałem jeszcze. Ale takie czasy. Płać i płacz. Fajnie to ino z zewnątrz ....mechanizm to tandeta. Taka teraz nomenklatura....... tandeta goni tandetę.... niestety. Ale ja z tych co uważają że xtr 8 biegowy z lat 93 to najlepsze co u shimano się udało.
  25. woojj

    [2016] Napęd X01 12s

    A to już lepiej grubera w suport wsadzić lub innego bosha bo jak się słomka albo inny patyczek w 12 zapląta to katastrofa będzie ;-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...