@nossy lnnoni, to przecież dawny Martombike...
Co do ciuchów, to te stricte rowerowe (może poza jakimiś najtańszymi) mają przedłużany tył, co ma znaczenie od pewnego stopnia pochylenia - jak ktoś siedzi wyprostowany, to raczej bez znaczenia (no może nabierze mniej wody w tyłek, jak nie ma błotników ).
Ubrania typu wiatrówko - przeciwdeszczówki mają czasem nieprzewiewny przód i oddychający tył, żeby się całkiem nie zapocić (i chyba nie jest to domena tych tańszych - j.w. napisał Greg1, a bardziej wiąże się to z większym wysiłkiem i poceniem, oraz częściowym zniwelowaniem zapocenia).
Jeżeli mamy do czynienia ze zwykłą turystyczną membraną (np. do wedrówki pieszej), to obowiązkowo powinny być suwaki pod pachami, żeby się nie zapocić.