modrzew

XT masz „zwykłe” i „ajstech” czyli te czary mary z warstwą stali na amelinium. Z zaciskami Szimano od m675 w górę na pewno będą ok. Uważałbym na niektóre zaciski wykorzystujące większe klocki, bo bedą one szorować nie tylko po przeznaczonej do tego powierzchni ale i niżej po ramionach, co powoduje wibracje.

Czy to końcówki serii czy nie to wie tylko sklep, ktoś tam już podawał że nagle się nowe rozmiary ciuchow pojawiły np. A widząc zainteresowanie pewnymi rzeczami większe niż innymi moderują ceny. W sumie chyba nie ma nic co by zabraniało takich praktyk. Kto zdążył, to zdążył. Oby tylko nie było wykrętów przy realizacji za niższą cenę.

Dokładnie, linii łańcucha nie korygujesz dając podkładki pod kominy żeby odsunąć tarczę od korby, tylko przesuwając całe ramię dając podkładki tak jak napisał Damian. Oczywiście to w przypadku korby z zewnętrznymi łożyskami. W komplecie z korbą jest zwykle zestaw takich podkładek, bo przecież musi to pasować do różnej szerokości muf.

Abstrahując od tego co kto sobie wyobrażał to mnie zaintrygował fragment o ciśnieniach. Jak szmatława musi być opona, żeby potrzeba było robić bezdętkę do zejścia „aż” do 1,7-1,9 bara..? Toż to jakiś kondon, albo karbowana dętka superextralajt, którą ktoś przez przypadek wziął za oponę i nie zdziwił się że zamknięta niczym szytka

Fajna ramka I co, wspinało się toto jakoś, czy raczej było uczucie „zaraz polecę na plecy”? I tak idąc offtopem, jak się spisywały te Panaracery?

Uniwersalne Mam luźną Octane One Orbital pod oś 15kę, chyba niestety nie przewidziano do niej możliwości konwersji...

Do ciśnięcia po asfalcie służy rower szosowy, to trochę tak jakbyś kupił Landrovera Defendera i marudził, że wolno się zbiera i na autostradzie nie idzie jak przecinak. A jak jest zjazd o porządnym nachyleniu i twardej w miarę płaskiej nawierzchni (spora część dróg w górach) to bardziej hamulec trzeba cisnąć niż korby, bo pół biedy jak kurę rozjedziesz przy 40km/h ale jak wpadniesz pod coś większego przy 70 to kaplica... A pod górę to kasetę z max 32T zdemontuj i umieść w koszu, po czym załóż coś porządnego z 36T.

To to ja wiem Mam inne koła na dt350 i tam robiłem konwersję tyłu z 12mm do 10mm thrubolt fabrycznym zestawem. Mi chodzi np. o takie wynalazki z Alledrogo: http://allegro.pl/redukcja-adapter-piasty-15mm-na-9mm-2szt-uszczeln-i5821578765.html

Wrzuć fotkę koniecznie Nie to, że jestem „czuły”, bo ten konkretny rower i tak jest typu „frankensztajn”, tylko coś mi te 29” jakoś tak się nie widzi... Jeszcze wtedy kwestia złożenia budżetowo fajnego koła z szerszą obręczą. I dostępność szerokich opon nie kosztujących majątku - z 26” są obecnie różne okazje i wyprzedaże, a 27,5 i 29” nie wiem nawet co jest dostępne poza standardową ofertą w okolicach 2.1”, bo cenowo atrakcji i tak nie będzie i trochę szkoda floty na zbytnie ekstrawagancje. PS. O tych adapterach 15 na 9mm ktoś coś jest w stanie powiedzieć?

Dzięki Ivan. W teorii ta rama była zdaje się pod wideł z A2C 470mm, więc taki Mosso, o ile ma rzeczywiście 445mm, pasował by idealnie zakładając SAG 25mm. Po prostu ten Suntour jest nieco wyższy i nawet mi to pasuje. W dość prostym terenie negatywnych skutków nie widzę i stąd pomysł, że może wideł pod 29era albo większe koło przy widelcu pod 26" Wybór widzę będzie pomiędzy numerem 2 a 3... Tak BTW, zdaje się że sam miałeś różnokołowca? Miks 26" z tyłu i 27,5" z przodu myślisz warty zachodu? Bo 26" + 29" to już chyba zbyt duża różnica i przód jak w czoperze...

Panie i Panowie, po jeździe zimówką wyposażoną w "trzymacz przedniego koła" w postaci Suntoura XCM o wadze ~2,5kg i wątpliwych właściwościach amortyzująco-trakcyjnych, zwłaszcza w typowych dla zimy temperaturach, naszło mnie na spróbowanie sztywnego widelca Rowerkiem w terenie i tak miota jak szatan, co zaczęło mi się nawet podobać zważywszy na brak typowo górskich atrakcji na terenie Mazowsza. Rower mocno budżetowy i taki ma być też wideł, a więc zwykłe alu, chyba że naprawdę jakaś okazja - niemniej nie jest to przedmiot dalszych inwestycji, tylko maszynka do dorżnięcia starych części. Rama typowa XC pod koła 26". Wstępnie wytypowałem trzy modele, ale żeby nie było za prosto mam kilka wątpliwości i dziwnych pomysłów... 1) Widelec Force 26" (np. http://allegro.pl/widelec-sztywny-force-26-alu-mtb-disc-w-wa-i5916599066.html ) + koło 26" Opcja najtańsza, bo i cena widelca najniższa i koło pozostanie to co obecnie. Nie podoba mi się w nim wymiar A2C=440mm i mocowanie zacisku w standardzie IS. Obawiam się, że w praktyce będzie nieco za niski, tym bardziej że obecna geometria roweru z XCM na przodzie, który to jest nieco dłuższy niż typowy wideł o skoku 100mm, bardzo mi odpowiada. Może ktoś go ma i użytkuje - prośba o komentarz. 2) Widelec Force 29" (np. http://allegro.pl/widelec-sztywny-force-29-29er-alu-disc-w-wa-i5498737397.html ) + koło 26" z możliwie szerokim papuciem Opcja nieco droższa, koło na początek to co mam, a docelowo może jakaś szersza obręcz i paputek 2.4-2.5" o ile wejdzie. A2C podane 470mm czyli mamy teoretycznie, o ile się nie mylę, coś a la wideł 100mm bez uwzględnionego SAGu lub 120mm z SAGiem. Do tego mocowanie hamulców PM więc mogę dać zacisk bez adaptera, tarcza będzie 160mm. Minus to pewnie ogromna japa między kołem a koroną widelca, ale to tylko względy wizualne. Jak wyżej - prośba o komentarz ewentualnych użytkowników. Na oba te widelce znalazłem sprzedawcę z mojego miasta więc teoretycznie może mógłbym pomacać i pomierzyć przed zakupem. 3) Widelec Mosso M5 (np. http://allegro.pl/mosso-m5-widelec-sztywny-26-27-5-28-29-czerwony-i5989085257.html ) + koło 26" ewentualnie 27,5" z możliwie szerokim papuciem i mamy różnokołowiec Opcja najdroższa, bo sam wideł najdroższy plus ewentualnie trzeba by się postarać o średnie koło i oponę. Najbardziej leży mi wizualnie i ma mocowanie PM. A2C=445mm więc znowu do 26" jakby za krótko, ale z kołem 27,5" pewnie lepiej, a może i z 29" było by ciekawie... Teoretycznie mają pasować do niego wszelakie rozmiary kółek. Wiem, że są na forum posiadacze lub byli posiadacze różnokołowców, także znowu prośba o słowo komentarza do takiego pomysłu. Jakby ktoś używał tego Mosso po prostu z 26" lub 29" także mile widziana jakaś wypowiedź. Ostatnia sprawa - wszystkie te widelce mają haki pod klasyczną piastę z szybkozamykaczem, a u mnie wala się piasta pod sztywną 15kę, którą mógłbym wykorzystać do zbudowania nowego koła 27,5". Widziałem na Alledrogo, a i parę razy na forum wspomniano, adaptery pod oś 5mm - ktoś ma, używa? Jak to się w praktyce sprawuje? Z góry dzięki za pomoc

I koniecznie zaciski na Sainta trzeba wymienić

Zależy jak niskie ciśnienie masz na myśli i jaką konkretnie oponę. Może wsadzę kij w mrowisko, ale mam nieodparte wrażenie, że poza środowiskami "około-ędurowymi" gdzie liczy się każda ilość przyczepności i niezawodności więcej, to największy szum wokół tublesów robią osoby, które używają zamiast opon mocno nadmuchanych lekko karbowanych kondonów. I nagle olśnienie, że nawet na tych kondonach można zejść z ciśnieniem i nawet żwawo się toczą, a do tego uwaga! pojawia się trakcja w terenie A nieraz wystarczy użyć normalnych, terenowych opon około 600-700g/szt. z mięsistymi ściankami i nawet snejki niestraszne bez podnoszenia ciśnienia powyżej 1.5-2 bar.

W skład grupy wchodzą różne elementy i nie wszystkie należy traktować na zasadzie wyższa grupa = lepszy. Na pewno hamulce czy manetki XT to fajna sprawa, ale przykładowo liczenie na większą trwałość łańcucha czy kasety to już absurd.

Ceneo, Skąpiec, Allegro, itp. i szukaj. Czasem za rejestrację w danym sklepie dostaniesz jakiś kod promocyjny i może być cosik taniej. Skoro nikt się nie odzywa, to widocznie nie ma na oku aż takich okazji albo wolał sam skorzystać Druga sprawa, po jaką cholerę do tego Orkana klocki z radiatorami? Po trzecie, z tym „montuję i jadę” to będzie ok o ile zamówisz od razu że skróceniem przewodów albo nie przeszkadza Ci ich nadmiar wiszący na rowerze.

Z pewnością działania XT się zgodzę, ale co do odgłosów to za bardzo lubię taplać się w błotku żeby nie zauważyć jak się zachowują Apogeum było, jak rower najpierw przejechał 200km w deszczu na dachu samochodu, a potem wystartowałem w nim w maratonie w deszczu i błocie (PB w Kielcach). Umarłego by to poderwało Przy okazji zeżarło mi z połowę grubości okładzin, ale to i tak lepiej niż na żywicy, gdzie niektórzy dojechali na samych blachach, także trwałości F03C niewiele można zarzucić. Jak ktoś chucha i dmucha na rowerek i jeździ w suchym i tylko sporadycznie jakaś kałuża czy deszczyk, to może i jest bezgłośnie...

I będziesz pewnie i tak klął przy pierwszym deszczu, bo metaliki Szimano może nie tyle piszczą co wyją niczym syrena okrętowa Sprawdzone wielokrotnie w deszczu i śniegu na komplecie m785 + F03C + tarcze rt76, rt66 i jakiś no-name. Bejker, taka moda plus chęć pokazania jakim to jesteś hardkorem. Mało to było nieraz pytań o zjazdowe heble i wielkie tarcze do rowerów xc, bo „przecież nie zaszkodzi”

Plus 17-22zł za przesyłkę, ale i tak wychodzi dość atrakcyjnie jak ktoś koniecznie musi mieć ajstecha

A czemu ma być kiepski? Przecież wyższa grupa nie ma nic wspólnego z trwałością, a wręcz jest mniej trwała z założenia (lajtowanie, itp.)

Korbę możesz przecież dać dowolną, nie musi być na niej etykietki "do 9 rzędów".

15kę też się przeważnie wkręca i dopiero na koniec "kontruje" czymś w rodzaju szybkozamykacza, nie licząc wynalazków np. od Suntoura. A jakie są główne zalety tego patentu to ładnie wyjaśnił beskid.

Co to za SPD i w jakim to stanie?

bommmbel, jak dla mnie to śmiało wróć do pomysłu z crossem. Sprawdź sobie jaką producenci podają całkowitą masę dla danego roweru i pomyśl, że to jeszcze uwzględnia współczynniki bezpieczeństwa czyli i tak może być na zapas zaniżona. Możesz też pomyśleć o używanym rowerze za połowę czy nawet ćwiartkę tego budżetu. Ba, idziesz do sklepu rowerowego czy sportowego i kupujesz solidnego mieszczucha i też będzie ok. Niektórych na tym forum fantazja nieraz ponosi i dyskutują o różnych pierdołach jakby wybierali rower na górski maraton dla wymagającego ściganta, a nie pojazd do codziennej jazdy ulicą. Do tego ta polska mania na „góralszczyznę”.

Ludzie, pytający sam napisał i podkreślił że to ma być bułkowóz i wybrał górala tylko dlatego, że wydaje mu się (podkreślam: wydaje, bo demonizuje swoją wagę jakby była jakaś monstrualna) "mocniejszy", cokolwiek by to nie znaczyło, a Wy tu sztywne osie, Reba czy Recon... Litości To nie ma najmniejszego znaczenia w tym przypadku.