Voodka

Witam! Chciałbym się doradzić czy rowerek Orbea Alma H20 (wersja na rok 2017, tak jak w linku poniżej) wart jest 5k PLN? https://katalog.bikeworld.pl/2017/web/produkt/rowery/mtb_29er_hardtail/orbea/52243/alma_h20 Oczywiście sprzęt nowy, z gwarancją, od sprawdzonego sprzedawcy. Jutro jadę oglądać rowerek, przejechać się i spradzić czy w ogóle geometria mi pasuje, niemniej usłyszałem opinię, że rowery marki Orbea mają bardzo duży problem z "pływającym" tylnym kołem, dokładnie brzmiało to tak: "Problem mają z dobrym zapięciem kół w ramie i podobno pomimo sztywnych kół to i tak się bujają" Czy ktoś mógłby potwierdzić owe twierdzenia? Ew. sprostować "legendy lasu"? Pozdrawiam i życzę dobrej nocy!

No dobra. Dzięki Panowie. Myślę, że temat wyczerpany. Poproszę go jeszcze o ten numer seryjny, ale raczej przekonałem się, że nie warto Pozdrawiam!

O taką odpowiedź mi chodziło W sklepie Activii jest dostępny skok 100mm

Może źle się wyraziłem. Po prostu spodziewam się, że muszą być jakieś różnice, jeżeli jeden z amortyzatorów nowy kosztuje ok 1100zł, a drugi używany średnia cena oscyluje między 900, a 1200zł. Strzelam, że różnica będzie najprawdopodobniej właśnie w kulturze pracy amortyzatora, jaka konkretnie, to właśnie o to pytam, ponieważ jak na razie moja przygoda z amortyzatorami zaczęła się i na razie trwa z RS Tora, sprężynową. Nie mówił, aczkolwiek jutro o to dopytam

No dobra, to teraz pytanie o pracę. W założeniu, że będzie pracował dobrze, tzn. nie będzie miał żadnych ukrytych wad, to czy różnica w kulturze pracy będzie kolosalna w porównaniu do przykładowo Sr Suntour Epixon TR?

Witam, Planuję wymianę amortyzatora i tu pojawia się moje pytanie. Na co zwracać szczególną uwagę przy zakupie używanego amorka? Będę miał możliwość go obejrzeć przed zakupem. Tu podaję link do obiektu mojego zainteresowania: http://olx.pl/oferta/fox-32-ctd-26-kashima-qr15-CID767-IDcqiKx.html#95769e63b6 Po pierwszym kontakcie ze sprzedającym wiem, że cała górna część amorka była wymieniana.

No dobra, dosyć dobitnie chyba zostało mi wyjaśnione, a przy okazji nie tylko mi, jakie jest zastosowanie hamulców Zee Dziękuję wszystkim za dyskusję, dla mnie temat jak najbardziej wyczerpany! Pozdrawiam: )

Generalnie chciałem się dowiedzieć jakim setem osiągnę najlepszą jakość działania/siłę hamowania przy tej samej cenie, po to założyłem ten temat. Zastanawiam się również nad żywotnością poszczególnych zestawów. Poza tym w planach mam nie tylko jazdę w XC/maratonach, ale również kilka wypraw w góry.

Tylko w M8000 jest podobno problem z dostępnością metalicznych okładzin. Przykładowo chcąc kupić cały zestaw jest praktycznie pewne, że w środku będą żywiczne okładziny :c A znów wybierając między SLX M675 a XT M785 nie ma za bardzo argumentów przemawiających za tymi drugimi.

Witam! Tak jak już wcześniej pisałem w osobnym, nieco bardziej ogólnym temacie planuję wymianę hamulców (Shmiano M486) na nieco mocniejsze. Wcześniej planowałem pełnego zestawu XT (BR-M785), ale troszkę poczytałem i zastanawiam się na mix hamulców SLX + ZEE, a dokładnie chodzi mi o coś takiego: + zacisk ZEE z przodu dla lepszej siły hamowania. Czy taki zestaw ma szansę się sprawdzić, a przede wszystkim czy wypadnie lepiej niż zestaw XT, bo cenowo wyjdę praktycznie na to samo? Nadmieniam, że mam na względzie to, że po małych kombinacjach w klamkach SLX można mieć regulację Free Stroke A na zaciskach ZEE/SLX też podobno można śrubkę wkręcić (tu potrzebuję potwierdzenia).