Skocz do zawartości

Borsuczy

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    636
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Borsuczy

  1. nie chodzi o to, że to przeszkadza, tylko o sam dźwięk, przyczynę jego występowania. W lewej tego nie ma. W prawej tak. I to jest taki dźwięk, no specyficzny. To nie jest piszczenie na żadnym zawiasie, łożysku, tylko w środku w układzie. Taki mokry dźwięk, jakby mlaskanie
  2. takie dźwięki mi wydaje prawa klamka przy lekkim wciskaniu, takie piszczenie. Ledwo to słychać na filmiku więc trzeba mocno zgłośnić, najlepiej to słychać na słuchawkach. To nieszczelność jest jakaś? Poznaje ktoś ten dźwięk?
  3. @@vdcmike, to już mam, ale mi chodzi o części do zacisków. Ychu wyjaśnił skąd skołować uszczelki między połówkami zacisków. A uszczelki tłoczków? I jeszcze inne uszczelki, nie wiem jakie, skąd? W ogóle co jest w środku, ma ktoś zdjęcie bebechów? Co tam można wymienić, żeby poprawić ich działanie, szczelność? Chciałbym tak wyłożyć do 100 zł na naprawę tych hamulców. Myślę że warto bo one są spoko kiedy są twarde, naprawdę dobrze działają. A porządne nowe, jakieś inne, to koszt ~500zł za komplet, a tyle na razie floty nie mam
  4. 7 zł? o kurde ale fajnie czas wysyłki ok, trwa, a samo wykonanie ile im zajmuje? przypomniało mi się coś- jak odpowietrzałem jeszcze tylny hamulec wczoraj i czyściłem go z kurzu w środku, to zobaczyłem że z tłoczków coś wychodzi i się chowa od razu, wtedy nie wiedziałem co to ale już teraz wiem, tam też mam wyciek jakiś. Niewielki ale jest, klocków to nie moczy ale jak widać zasysa powietrze. Wychodzi na to, że czeka mnie gruntowny remont hamulców, wymiana uszczelek i zrobienie nowych końcówek przewodów. Gdzie ja znajdę części do HDC 300? Jakieś uszczelki... Nie wiem kompletnie co będzie mi tam potrzebne, ma ktoś jakiś schemat bebechów tych hamulców? Co tam jest w środku? Cokolwiek? I nawet nie proponujcie mi oddania do serwisu hamulców xd chcę się sam nauczyć, jak zepsuję to kupię inne najwyżej, trudno się mówi
  5. a ile czasu oni będą robili tą uszczelkę i ile to będzie kosztowało?
  6. Powietrze mi zasysa z tyłu, te wycieki które opisuję są z przodu, z tyłu nie zauważyłem żadnego wycieku, co nie znaczy że go nie ma, nie przyglądałem się. Tutaj, między pancerzem a tą śrubą cieknie:
  7. mam płyn do krawędzi wężyka, zacisk jest przykręcony do ramy na jedną śrubę i jest odchylony w bok. Przewód idzie po górnej rurce trójkąta, cały czas się wznosi, dopiero po wyjściu z ostatniej przelotki w ramie, ma lekko opad w dół, a potem idzie w górę bezpośrednio do klamki. kurde, zobaczyłem coś, czego nie chciałem widzieć, w przednim hamulcu przy mocniejszym hamowaniu płyn mi wycieka na połączeniu dwóch połówek zacisku i przy przewodzie :/ właściwie to nie wyciek, tylko podciek, nie wiem XD wciskam mocno bardzo i widzę w szczelinie płyn, widzę że się tam błyszczy, puszczam klamkę i się cofa. To jest na połączeniu tych dwóch połówek zacisku. Nie mam bitu T30 z otworem więc teraz nie rozkręcę. Wie ktoś czemu tak się dzieje? Jakaś uszczelka tam jest i się wyrobiła?
  8. No i że niby miałby spędzić noc poza domem? Nieeee :/
  9. to z za mocno odkręconym odpowietrznikiem ma sens, bo dość mocno go odkręcam, tak gdzieś z 1,5 obrotu. Strzykawkę różnie trzymałem, raz poziomo raz pionowo. Z resztą jakie to ma znaczenie, skoro w strzykawce nie miałem powietrza? Wszystkie bąbelki ze strzykawki wyrzucałem zanim założyłem ją na odpowietrznik.
  10. niee, mówię że odpowietrznik jest zakręcony i płyn stoi, a jakby była nieszczelność, to przy zakręconym odpowietrzniku dostałoby się powietrze i przepchało płyn do buteleczki. Ale tak nie było, odpowietrznik jest zakręcony i płyn stoi, potem nabieram strzykawką płyn z buteleczki, zakładam na odpowietrznik, odkręcam go, tłoczę dalej i lecą duże bąble powietrza do butelki.
  11. nie mam żadnej nieszczelności... po zablokowaniu hamulca wciskam klamkę na chama ile się da, przecież jakby była nieszczelność to płyn by trysnął. Chyba. Ale to sensu nie ma, odpowietrzacz zakręcony, na drugim końcu wężyka płyn stoi w miejscu, nie cofa się ani nie idzie do przodu, zakładam strzykawkę, odkręcam odpowietrzacz, wciskam płyn i leci powietrze wężykiem. Jakby była nieszczelność (gdzieś) to w momencie jak śruba zacisku jest zakręcona, dostawałoby się powietrze, przepchałoby płyn do buteleczki zrzutowej, ale tak się nie działo. Mam taką teorię, że może te powietrze ciągle gdzieś siedzi, a płyn zamiast je przepchnąć, po prostu je omija XD i przechodzi bokiem, no nie wiem kurde no nie mam takiego zapasu płynu :/, mam może z 10 ml w tej buteleczce. To może się udać, ta metoda od góry, spróbuję tego jak dokupię więcej płynu.
  12. tak, klocki suche. Widziałem te poradniki. Sugerowałem się tym poradnikiem dedykowanym do HDC 300, ale bezpośrednio tak jak na poradniku mi nie wychodziło więc trochę zrobiłem to po swojemu xd
  13. Dobra, odpowietrzyłem je, ze 100 razy przepchałem płyn przez cały układ a i tak miałem dalej bąbelki... nie wiem dlaczego, jak ktoś ma pomysł dlaczego tak jest to niech mi wytłumaczy. Robiłem to tak: Przy klamce była buteleczka zrzutowa na płyn. Buteleczka po płynie do mycia naczyń, wężyk przyklejony do nakrętki termoglutem W nakrętce butelki jest otworek którym swobodnie ucieka sobie powietrze. Na odpowietrzniku zacisku założony wężyk strzykawki z płynem. Było tak: butelka jest przy klamce, klamka luźno puszczona przez cały czas, w ogóle jej nie ruszałem, strzykawka w zacisku, odkręcam śrubę odpowietrznika w zacisku i wciskałem strzykawkę. Płyn w strzykawce był bez bąbelków powietrza, usuwałem wszystkie bąbelki ze strzykawki zanim założyłem ją na zacisk. Puszczam płyn, do buteleczki wlewa się płyn i wypycha bąbelki powietrza. Płyn w strzykawce się kończy, zakręcam odpowietrzacz, nabieram do strzykawki płyn z buteleczki zrzutowej, tak żeby nie było bąbelków i powtarzam proces i tak w kółko, ze sto razy. Finalnie hamulec nawet spoko wyszedł, twardy, ale i tak dalej bąbelki mi wychodziły cały czas podczas przepychania układu iii no mogłoby być lepiej z hamulcem, bo po zablokowaniu hamulca, dalej mogę trochę go wcisnąć prawie że do chwytu, ze znacznym oporem ale da się. Klamka poprawnie chodzi, po krótkim ruchu już jest stop. Da się tak zablokować ten hamulec jednym palcem, na tyle jest to mały ruch, że jak mam między klamką a chwytem dłoń i hamuję jednym palcem to normalnie mogę hamulec zablokować.
  14. XD grande1970, tą odpowiedzią zachwiałeś sens istnienia całego tego forum . Zostaje tylko dodanie bota do tego forum, który automatycznie na każdy temat będzie odpowiadał "Nie pytaj- sprawdź sam" hahaha Miałem na tłoczkach pierścień kurzu o szerokości gdzieś 1 mm, zmyłem to, poruszałem tłoczkami w te i wewte i chyba jest okej Alarm odwołany, dzięki :D PS. Nie polecam tego specyfiku: Pachnie ładnie, ale średnio czyści i zostawia cienki biały osad. Do czyszczenia narzędzi z syfu, odtłuszczania, okej, ale do czyszczenia klocków i tarcz nie. No chyba że ktoś chce tego używać jako dezodorantu, no to okej
  15. może to być wina zapowietrzenia? Są zapowietrzone i miałem się brać za odpowietrzanie po wymianie klocków
  16. Siemanko, właśnie montowałem nowe klocki w HDC 300 i widzę, że po rozepchaniu do końca tłoczków, jak zacznę pompować klamką tylko jeden tłoczek wychodzi, drugi tylko trochę się pokazuje i od razu się cofa. To ma tak być? Co z tym zrobić? Jak coś proszę o szybką odpowiedź bo mam rower w pokoju, zacisk odkręcony, cały pokój w narzędziach itp... XDD
  17. bo lubię patrzeć jak schodzi z nich czarny brud i robią się czyściutkie xd
  18. dobra, zamówiłem te czerwone, dzięki wielkie wszystkim za pomoc Tamte organiczne myłem szczoteczką do zębów i płynem do mycia naczyń i elegancko wszystko schodziło i były czyściutkie, hamowanie poprawne. Z półmetalicznymi też tak można?
  19. Jak zamontuję półmetaliczne, np te co pokazał grande1970, albo jakieś półmetaliczne a2z, to nie zaczną mi piszczeć? Mam tarcze Tektro 160mm jeśli to ma jakieś znaczenie.
  20. a wiesz może jakie ja mam klocki? Moje były nawet spoko, nie piszczały, normalnie hamowały, więc jakoś nie chce mi się ryzykować, bawić, szukać, chcę kupić podobne/ takie same jak tamte i tyle XD
  21. Cześć. Będę wymieniał sobie klocki i nie wiem jakie kupić. Nie wiem nawet jaki to typ, metaliczny, żywiczny czy jaki, szukałem w googlach wpisując to co jest na nich napisane i nie znalazłem. Mam na nich oznaczenia: A10.11 BP618 4H154. Jakie to są klocki? Będę kupował też sobie oponę i ten sprzedający ma jakieś klocki w swojej ofercie: http://allegro.pl/shimano-b01s-klocki-hamulcowe-zyw-m575-m486-m445-i6559833686.html http://allegro.pl/clarks-vx811-klocki-hamulcowe-shimano-tektro-i6525988023.html http://allegro.pl/shimano-m05-klocki-hamulcowe-zyw-m515-m515la-c601-i6541996774.html http://allegro.pl/jagwire-klocki-hamulcowe-sport-shimano-m445-m395-i6559849173.html http://allegro.pl/clarks-vrx811-klocki-hamulcowe-shimano-tektro-i6518348004.html http://allegro.pl/clarks-vrs811-klocki-hamulcowe-shimano-tektro-i6518243852.html Któreś z nich będą dobre?
  22. Nie ma zdjęć w tym temacie, wygasły chyba, czy coś. Wrzuć ktoś te zdjęcia, będzie lepiej Właśnie zamówiłem olej mineralny i będę brał się za te hamulce i przydadzą mi się instrukcje szczegółowe, z resztą nie tylko mi xd
  23. Czy łańcuch rowerowy musi służyć tylko do treningu nóg? Objaśnienie na tym filmiku od 4:50 minuty Tylko do tego trzeba używać grubych rękawic roboczych bo inaczej można sobie ręce pociąć.
  24. Kto robi takie uchwyty i za ile??
  25. Oj tam, dałeś radę z amorkiem, to i z mocowaniem telefonu do roweru sobie poradzisz. Jakaś folia bąbelkowa między rower a telefon, taśma klejąca, tyrytytki i do dzieła.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...