skaktus

Napisałem do chłopaków z Wrocławia, zobaczymy czy wysyłkowo zgodzą się zajrzeć do wnętrza. Będę dawał znać co i jak.

Napisałem wczoraj do serwisu, dostałem też odpowiedź - naprawa około 80 zł. Wczoraj też wieczorem zrobiłem test na ramie - założyłem, skręciłem, lekko nacisnąłem, amor ugiął się ale ze zgrzytem, odbił prawidłowo. Czyli uogólniając pracuje, ale bardzo ociężale, wydaje różne dzwięki itd. Napompowany prawidłowo, ciśnienie nie spadło od wczoraj. Spuściłem powietrze, amor "składa" się ale również ociężale, rękami po spuszczeniu powietrza nic nie udało mi się z nim zrobić. Jakieś sugestie ? Nie wiem czy warto go w ogóle naprawiać. Rozebrać go nie próbowałem, siłowanie się z nim w rękach nie dało żadnego skutku.

Czy ktos z was moze okreslic koszt naprawy komory azotowej?Dzis dopytalem i amor trzyma cisnienie i cieknie ale wciaz nie wiem skad.Bede montowal go na probe dopiero na weekend. Waszym zdaniem jest go sens naprawiac w tym gorszym wypadku-chodzi mi o komore azotowa. Obecnie mam Kindshocka 291 ...Jesli roznica ma byc niewielka to nie wiem czy warto. Czy ktos z was moze okreslic koszt naprawy komory azotowej?Dzis dopytalem i amor trzyma cisnienie i cieknie ale wciaz nie wiem skad.Bede montowal go na probe dopiero na weekend. Waszym zdaniem jest go sens naprawiac w tym gorszym wypadku-chodzi mi o komore azotowa. Obecnie mam Kindshocka 291 ...Jesli roznica ma byc niewielka to nie wiem czy warto.

W takim razie wykonam serwis w wersji podstawowej i będę sprawdzał co i jak. Jeszcze jedno, odnośnie amortyzatora - skąd mógł się pojawić olej ? Czytam na forach i z tego co ludzie piszą, główna komora z powietrzem fabrycznie nie była zalewana olejem.

A może coś bliżej ? Tutaj mnie tym zabiłeś. Miałem wrażenie że spuszczam powietrze, odkręcam główną komorę, wymiana uszczelki, smarowanie, składam, pompuję pompką do amortyzatorów i tyle. Czy w tym wypadku, o ile dobrze myślę, komora azotowa jest w samym tłoczysku, natomiast główna komora to "zewnętrzna puszka" którą odkręcamy po spuszczeniu powietrza ? Czy ową komorę azotową można pompować zwykłym powietrzem ? Na forach nie ma jednoznacznej odpowiedzi...

Dokładnie nie wiem o jakiego chodzi, ale tego Radiuma mam już w łapkach. Waszym zdaniem, można taki serwis przeprowadzić w domu bez większych problemów ?

Patrzę na wnętrze dampera pierwszy raz w życiu i mam takie pytanie - skoro damper cieknie, to gdzie jest ten olej ? Czy tylko nad samym tłokiem i pełni on rolę uszczelki / smarowania (+ właściwy oring) czy jest w innym miejscu ? No i tak na mój rozum - jeśli jest on nad tłokiem, wówczas do wymiany uszczelka tłoka i coś jeszcze czy na tym można poprzestać ?

Poczytałem nieco na www i niektórzy piszą że można dorwać uszczelki za parę zł w sklepach hydraulicznych itd. Pytanie teraz jak dostać się do amora. W pierwszej kolejności spuścić powietrze i pytanie co dalej ? Kręcenie komorą, niby wszystko jasne, ale jak ją złapać itd...

Witam. Dostałem od znajomego damper jak w tytule. Z tego co wiem poci się. Amora jeszcze nie montowałem - brak czasu. Z założenia ma on zastąpić KindShock-a 291 i myślę że jest do dobry kierunek - jeśli nie to dajcie znać. Główne pytanie dotyczy serwisu - czy można go zrobić samemu w domu to po pierwsze. No i drugie - czy gdzieś można dorwać niezbędne uszczelki ? Szukam po google, ale zazwyczaj nie ma do konkretnego modelu tylko do innych i stoję w kropce.

Witam. Jak wygląda sprawa XCR po 2 latach pracy ? Mam nieco dobitego XCR i zastanawiam się czy w ziemie się nie pobawić... Ma ktoś może na stanie korek do odsprzedania ?

Do rzeczy. Rozebrał wczoraj amortyzator na części pierwsze (pierwszy raz w życiu). Obie regulacje polegają na TEJ SAMEJ ZASADZIE - ścisnięcie sprężyny o około 1 cm lub powrót o ten 1 cm do stanu wyjściowego - czyli niewiele. Amorek rozebrałem na części pierwsze. Jedna uszczelka zebrała sporo syfu, który przykleił się do niej, co spowodowało że doszło do starcia chromu. Po totalnym czyszczeniu (zalałem to co się dało benzyną ekstrakcyjną) a to co można było wymyłem (elastometry, sprężyny). Potem składanie, zalanie na jedną goleń jakieś 125 ml oleju silnikowego (dolne śruby oczywiście uszczelniłem taśmą teflonową). Po montażu efekt mizerny, amor jak był twardy tak jest. Następnie do każdej goleni dolałem jeszcze góra po pół kieliszka (25 ml) oleju, złożyłem i w trasę. Efekt - dopiero po przejechaniu jakiegoś pół kilometra amorek zrobił się dużo bardziej czuły. Zalety - dobrze wybiera, jest czuły, miękki, czyli jak chciałem. Wady - amorek szybciej się brudzi

A koledze też o to chodziło i teraz jeszcze ma jedno pytanie - teoria kręcenia, czyli jak kręcić aby ustalić amor na największą miękkość i tyle. PS-Czytałem na forum temat o przeróbce amora i zalania go olejem - co o ty myślicie ?

Chyba tematy pomyliłeś.

No i o takie informacje mi chodziło. Kręciłem tym wczoraj jak się dało i jakiejść szczególnej różnicy nie zauważyłem prócz tego że bolały mnie palce. Jednak uogólniając - prawe pokrętło to blokada a lewy regulacja. Teraz pytanie dnia - mam możliwość kręcenia na + lub -. Czy w takim razie kręcąc pokrętłem blokady na + zwiększam (teoretycznie) stopień blokady czy inaczej należy to rozumować ? Tak samo jak z regulacją po lewej ? Konkluzja - chciałbym uzyskać jak najbardziej miękki stan amora (o ile placebo dobrze zadziała ) bo obecnie jest twardy do tego stopnia że lepiej mi się jeździło na marketowym rowerze i jego amorze który faktycznie wyłapywał nawet kamienie na drodze a ten sztywny i tyle. Opisywany amorek to Ballistic 100 w rowerze Fisher który niby market a działa lepiej, nawet mimo tego że jego skok jest niewielki - około 5 cm. PS-Czy ewentualny serwis amora (czyszczenie itd) może poprawić jego skuteczność ? PS2-Czy możecie polecić jakiś inny amortyzator, bardziej miękki w rozsądnej cenie ?

He, czyli ile ludzi tyle opinii. Ktoś może coś w tym kierunku powiedzieć bliżej ? Tzn ktoś kto faktycznie może powiedzieć - ściema lub regulacja która nic nie daje ?

Pic na wodę ? No to to to, po co to to montują ? Wiem że kiedyś montowali imitacje baterii słonecznych w kalkulatorach, ale żeby do dziś takie wałki ? No może firma to nie jest jakaś genialna ale żeby taki coś ? Aż mi się wierzyć nie chce

Witam. Posiadam takie coś od wczoraj. Jako że jest to mój pierwszy tego typu amortyzator mam do was pytanie - jak go regulować ? Na górze mam dwa pokrętła i tyle o nich wiem. Właściciel nie miał o nich pojęcia a ja tym bardziej. Żeby nie było, szukałem o regulacji ale jedynie co znajdowałem to opisy wyższych wersji lub całkowicie co innego.

Witam. Do tej pory śmigałem sobie marketowym Fisherem z amortyzatorami sprężynowymi (widelec i rama). Ostatnio trafił się Kross SFX500 i zastanawiam się czy warto go brać. Cena jest dobra (na moje oko) - 250 zł. Całość sprawna itd. Co o tym myślice ? Czy ktoś z was wie jaki skok ma amortyzator ramy ? Jeśli chodzi o moje wymiary to wzrost 178 cm, waga 72 kg.