beskid

@sivydym jak ktoś kupuje taki czy inny wideł z perspektywy jego serwisu to już jego problem. Inna podkowa pytasz?? No trochę się Manitacze różnią w tej sprawie ale żeby to była jakaś wada jak sugeruje delikatnie zainteresowany. Dla mnie wręcz przeciwnie.

Sorki, ale czepianie się widelca takiego czy innego bo się nie umie przeprowadzić serwisu jest trochę absurdalne. Chyba jest inne wyjście. Skąd masz takie informacje o tylu przypadkach awarii Reby to też nie wiem. No chyba, że rozmawiamy o najnowszych rocznikach. Czy jest alternatywa?? Jasne ale jak przeszkadza "ta inna podkowa" to cóż poradzić.

Odpowiedz jest oczywista czyli Raidon i to jeszcze w wersji z regulacją tłumienia odbicia. To najrozsądniejszy wybór jak się nie chce mieć typowego sprężyniaka a coś na powietrzu w niedużych pieniądzach.

Albo mamy tutaj pomyłkę w liczbach albo to kiepski żart. Chyba, że za standard przyjmiemy ramy z carbonu z min pełnym XT co i tak nie musi dać takiego wyniku.

@KartofeL jestem zdania abyś się jednak na pełne zawieszenia zdecydował. Przy HT będziesz prędzej czy póżniej żałował. Natomiast skoro było fajnie na Lapierrze 26er to pchanie się w 29er jest moim zdaniem nieporozumieniem. Zwłaszcza w teren o którym piszesz. Dlatego zainteresuj się 27,5 calowymi rowerami. Moim zdaniem to jest właśnie odpowiedni rozmiar a co do cen to bez kłopotu zmieścisz się poniżej tego co zakładasz. Na ten przykład https://www.canyon.com/_pl/mountainbikes/bike.html?b=3281#tab-reiter2

Może to Cię zdziwi ale w pewnych okolicznościach tak. Korby klasy Alivio wyglądem, wagą nie grzeszą a za to odwdzięczają się wybitną pancernością.

Tak poważnie to jest w hierarchii przedostatni. Wyżej jest tylko XTR, czyli ...

To, że na zjazdach pełne zawieszenie da Ci lepszy komfort, prędkość i więcej wybaczy to oczywiste ale to samo na pewno nie działa w przypadku podjazdów. Na HT zawsze będziesz robił to lepiej. Różnica o której piszesz wynikała całkiem z czego innego. Szczegółów w tematyce fulli jest naprawdę sporo zarówno tutaj jak i innych forach. Trzeba tylko wiedzieć czego się oczekuje po wypadzie w teren. Jak by nad takim sprzętem były tylko same ochy i achy to już dawno wyparły by HT z gór. Jak na razie tak jeszcze nie jest. I tak ewentualnie był by to pierwszy full a generalnie pierwszy naprawdę porządny rower więc przy doborze odpowiedniej ramy nie ma szans abyś na początek nie był zachwycony. Dylematy odnośnie pracy zawieszenia, czy lepszy Fox, Sid, Reba czy inny Recon zostaw sobie na potem. Co do Fox'a to niestety ale @nabial ma sporo racji. Już wystarczy wspomnieć o serwisie aby to to omijać szerokim łukiem. A już start do konkurencji z Manitou bywa zabawny. Wielu ma Fox'a bo kupili w zestawie i są zadowoleni dopóki nie wymienią na "lepszy model".

Daj sobie spokój z tym przereklamowanym specyfikiem a już na pewno w tej klasy widelcu.

Da się radę ale nie każdy tego typu olej jest taki sam w kwestii jakości. Są lepsze od tego co proponujesz.

@wnoto skrzynkę przegrasz bo tu są wyczuleni na masę łatki na dętce. Odpowiadając na zadane pytanie powiem tak; warto jest w granicach rozsądku zejść z wagą w rowerze. Te kg są odczuwalne ale też nie wszędzie bo to zależy od tego gdzie się jeżdzi. Natomiast co do odchudzania siebie to zawsze warto ale mały ubytek wagi działa jak placebo. Trzeba schudnąć naprawdę sporo aby poczuć efekt. Dlatego ubytek wagi powiedzmy 2 kg w sprzęcie to nie to samo co u siebie.

Na każdym sprzęcie jeżdzi się trochę inaczej tylko co z tego?? Jak by się posiadało po kilka rowerów to można by się czepiać ale przy jednym to już dorabianie ideologi. Nie twierdzę, że geo trzeba sobie darować ale nie ma też co przesadzać a już na pewno patrząc tylko na cyferki dyskwalifikować bez jazdy.

To czy rower będzie "rekreacyjny" zależy nie od geo tylko od użytkownika. Przy odpowiednim doborze rozmiaru ramy resztę załatwia jak wspomniał poprzednik mostek lub podkładki. Nawet parę mm podniesiona czy opuszczona sztyca też robi swoje.

A to powiemy; Chcesz mieć kłopoty z głowy to nie kombinuj tylko bierz to co sprawdzone.

I to jest bardzo dobra propozycja, ewentualnie Manitou R7 a już na pewno nie tuzinkowa. Jeśli natomiast Reba to tylko dwu komorowa i co do tego nie ma dwóch zdań. Co do ustawienia to błagam nie sugeruj się tym coś tam wyczytał.

Rozumiem o co Ci chodzi więc rozważ coś w kierunki HT tylko z tylnym zawieszeniem; http://www.vitalmtb.com/product/guide/Bikes,3/Lapierre/X-Control-629,12076#product-specs - do takich zastosowań absolutnie wystarczający albo droższa propozycja http://www.canyon.com/_pl/mountainbikes/bike.html?b=3235#tab-reiter2.

Przy takim wzroście i tych "wąskich ścieżkach" oraz przy upodobaniu sobie podjazdów nie powinieneś moim zdaniem kupować koła 29" a 27,5". W kwestii carbonu kolega delikatnie to ujmując mija się z prawdą. Coś w ten deseń na alu ramie i pełnym XTR https://www.canyon.com/_pl/mountainbikes/bike.html?b=3274#tab-reiter2

Przykra sprawa ale z doświadczenia powiem tylko tyle, że są nikłe szanse dokonania tego przez kogoś miejscowego.

Trzeba znać priorytety ale skoro wolisz taką bajerancką sztycę czy tak drogie opony to już twój wybór. Poza tym nie jest powiedziane, że on te kilka sezonów wytrzyma. Likwidacja luzów w tego typu amorku jest po prostu nie wykonalna. To nie jest czyjaś zła wola, że tak pisze tylko fakt.

Przede wszystkim to nie porównuj pracy widelca na sprężynie stalowej do powietrzniaka. Z ciekawości sprawdziłem co i jak w mojej Rebie i powiem Ci, że jest praktycznie identycznie. Użyłem połowę siły niż tej z filmiku i ugina się na prawie 3/4 cm. Nic zatem dziwnego, że jeśli będziesz napierał prawie całym ciężarem ciała to będzie się uginał bardziej. Wiadomo gdzie się stosuje blokadę a w takich przypadkach aż tak duże siły nie działają.

Z oponą tylną na pewno będzie problem bo tam nie ma specjalnie dużo miejsca. Co do amorka to na pewno się da pytanie tylko w jakim celu skoro skopie to całkowicie jazdę na tego typu sprzęcie.

No widzisz a do innych nie przemawia RR. Akurat ostatnio byłem w obydwu sklepach i o ile w przypadku Decathlona moja ocena zawsze była pozytywna to po wyjściu od Rometa byłem mocno zaskoczony. Bardzo dobre rowery jak za takie pieniądze i nie ma się co czepiać. Też złożone i gotowe do jazdy. Wcale Cię na niego nie namawiam ale odniosłem wrażenie, że dość lekceważąco odniosłeś się do samej marki. W przypadku tego RR to faktycznie chyba żaden konkurent nie oferuje tyle za takie pieniądze więc kupuj i ciesz się jazdą.

Jak już wspomniał @Rulez do takiego zastosowania będzie w porządku. Przy takiej kwocie jest trudno znależć coś sensownego. Jedyna alternatywa to Romet Jolene 29er lub Unibike Fusion 29er.

Piszę te słowa między innymi, że miałem kask na czerepie i tego jestem pewien. Widziałem kawałek odłupanej skały więc zdaję sobie sprawę co by z czaszki zostało gdybym był bez. Wiem też na jakim zadupiu to było i zdaję sobie też sprawy z faktu, że byłem sam. Co zaistniała sytuacja miała wspólnego z myśleniem to nie wiem. Ot błąd na zjeżdzie i tyle. Ostatnio też na zjeżdzie w gęstym świerkowym lesie o mało wystająca sucha gałąż nie zdjęła mnie z roweru. Pierwszy raz miałem taki przypadek a efekt to dziura z przodu kasku na 1 cm i szeroka na 5 mm. Radocha, że nie trafiło na otwór wentylacyjny i też nic z myśleniem wspólnego to nie miało. I jak tu nie powierzyć ochronę czerepu kaskowi jak sugerują niektórzy?? Mamy upalne lato w górach i jak widuję ostatnio co po niektórzy zdejmują kask na podjazdach. Też bardzo mądrze nie ma co.

Jak byś szybko myślał tak jak chcesz link do Reby to byś się zastanowił nad tą Minutą, którą zaproponowałem. Czary tu nic do rzeczy nie mają.