No spoko, tak tylko zasugerowałem Wiadomo, że przecież nowej przeciepki się nie będzie kupować, żeby jedno małe kółeczko wyciąć U mnie akurat się wala kilka takich przerzutek "na części" i tak skojarzyłem, że jak ktoś ma to może sobie już zaoszczędzić nieco roboty, bo już nie będzie musiał dorabiać kółeczka, o którym cały czas mowa.