Skocz do zawartości

marcinusz

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 943
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Zawartość dodana przez marcinusz

  1. Niezłe jajo. W artykule z pierwszego postu piszą coś o ukoronowaniu "lat pracy polskiego biura projektowego" a wygląda na to, że Hero będzie z chińskiego katalogu. Jeśli to prawda, to nie wiem czy się śmiać czy płakać.
  2. Panowie, pisałem w połowie lipca. Po pół roku to już musztarda po obiedzie.
  3. marcinusz

    [2019] Nowości Kross

    Raczej sporo. Moja Scultura z 2014 na starszej 105 waży podobnie, ale ma korbę na octalink (nadwaga w suporcie), tanie koła składane o wadze 1920g i do tego podstawowe spd do mtb (ponad 380g).
  4. marcinusz

    [2018] Shimano XTR 12s

    Zostawcie już tego Novatec'a i chińczyków. To jest temat o XTR 12s. Mi się osobiście nie podoba kolejny standard bębenka. Będę unikał, bo mam kilka rowerów i takie wynalazki utrudniają później przesuwanie napędu do kolejnego roweru. Natomiast mimo bycia zatwardziałym dwublatowcem, zaczynam już myśleć o przesiadce na NX Eagle. 11-50 będzie wystarczające do mojego ścieżkowca. Zastanwiam się natomiast czy przy okazji następnego XTka, Shimano nie zrobi kasety 11-50/51 o stopniowaniu podobnym do XTR 12s. Byłoby lepsze od NXa. Obawiam się jednak, że kasta 12s do stanardowego bębenka może przyjść dopiero z niższymi grupami.
  5. marcinusz

    [2019] Nowości Kross

    Film bardzo fajny. Ciekawe czy rower jest go godny
  6. marcinusz

    [2019] Nowości Kross

    W gravelach są po to, żeby nowocześni kolarze mogli kupić nowoczesne rozwiązanie i mogli mówić kolegom, że mają lepszy rower. Bo mają sztywną oś. A jak kolega nie ma sztywnej osi, to chyba oczywiste jest, że ma wiotką oś, nie? Czytam te opowieści o konieczności regulacji zacisku przy QR i oczy przecieram. Lata jeździłem na rowerze z QR. Regularnie zdejmowałem oba koła, aby zmieścić do małego samochodziku. Nigdy po tym nie regulowałem zacisku, aby nie ocierało. Ale skoro w internetach piszą, że trzeba, to pewnie oznacza, że tylko mi się wydawało. Musiałem, tylko nikt mi o tym nie powiedział Dzwonienie tarczy. Wymieniałem w swoim trance'2014 szpilkę i koło na sztywną oś (przy okazji ulepszania kół). Nie zauważyłem żadnych zmian. Jak się położę w zakręcie, to tarcza może zadzwonić tak na sztywnej osi, jak wcześniej na QR. Może to wynikać z budowy wahacza (zawieszenie z wirtualnym punktem obrotu). Wszelkie wahacze z łożyskiem blisko tylnej osi mogą więcej zyskiwać na sztywnej osi. Mogę sobie tak pisać. Internety będą wiedzieć lepiej, tj. że bez sztywnej osi ani rusz, nawet w gravelu.
  7. marcinusz

    [2019] Nowości Kross

    Nie martw się, obie panie mają za to zapłacone. A z tą obraźliwością, to nadinterpretujesz. Mnie zaskoczyli postawieniem Solia na dużych kołach. To bardzo dobry ruch.
  8. Co to zmienia w dniu, w którym ze swoją "krwawicą" idziesz do sklepu (lub logujesz się do niego w internecie)? Warto czytać zagraniczne fora. Czasem da się tam przeczytać rzeczy, których na polskich forach nie ma. Działa to w dwie strony. Co do cen - tam też się pisze o cenach, tylko próg bólu jest znacznie wyżej. Myślę, że wyżej proporcjonalnie do zarobków. Dam sobie obie ręcę uciąć, że jeśli z dnia na dzień Polacy zaczęliby zarabiać te same kwoty w Euro, to ilość dyskusji o wygórowanych cenach zrównałaby się z tymi prowadzonymi na zagranicznych forach. Tu nie ma żadnej magii.
  9. Ja nie pisałem, że ludzie kupują najlepszy znaczek za cenę, tylko najlepszy produkt za cenę. A dokładniej produkt, który uważają za najlepszy w cenie, którą są gotowi zapłacić za dany produkt. DURE, masx rację. Przy czym moim zdaniem nie należy kupować rzeczy, których w razie awarii nie jesteś w stanie bez nadmiernego wysiłku kupić ponownie. Na przyklad elektroniczna przerzutka w MTB przy obecnych cenach jest nie dla mnie. Niespodziewany zakup przerzutki za 200-300zł można jakoś przełknąć w bieżących wydatkach.
  10. Tyle że bez odniesienia do cen porównanie nie ma praktycznego sensu. Każdy kupuje według głębokości portfela a nie klasyfikacji producenta. Zmieniając branżę: nikt nie porównuje "drugiego od góry" modelu Maserati z jego odpowiednikiem w gamie Skody, bo to nie są samochody dla tych samych grup klientów. Praktyczne znaczenie ma tylko pytanie: kto daje lepszy produkt w danej cenie?
  11. marcinusz

    [2018] Shimano XTR 12s

    Metoda pomiaru metodzie pomiaru nierówna. Ale nie o tym dyskutujemy. Każdy pomiar można podważać. Ambitniej by było, gdybyś spróbował podważyć stwierdzenia, które padły o przydatności przełożeń ok. 0,6.
  12. marcinusz

    [2018] Shimano XTR 12s

    To nie jest prawda. Tam gdzie wykorzystuje się przełożenia 0,58-0,62 jest z reguły nachylenie dochodzące do lub nawet przekraczające 20%. Nierzadko zdarza się, nawierzchnia dająca przyczepność i kolarz który potrafi jechać dłuższy czas te 800m do góry na godzinę a chwilowo ponad 1000 buja się na takich odcinkach około 5km/h w okolicach granic możliwości. Gdy takie sytuacje zdarzają się na zawodach, to osoby, które z siądą zaczynają pchać rowery 3-3,5km/h. Do tego zmuszają łydki do mocnej pracy, zwiększając ryzyko skurczy. Czy da się w takim przypadku szybciej pieszo? Da się, ale robi to chyba tylko czub maratonów. Czy jest efektywniej? Zależy od nawierzchni. Oczywiście gdy taka sama ścianka staje na drogi wycieczki, nikt nie zsiada, aby pchać szybciej - to chyba oczywista oczywistość. Zatem: 1. W rowerze nie do ścigania warto mieć 0,6 a nawet mniej, aby zwiększyć szanse w starciu ze ściankami. Zwłaszcza w ścieżkowcu/enduro przełożenie poniżej 0,6 ma sens, jeśli ktoś nie kapituluje na sam widok stromizny. 2. W rowerze do ścigania dla zwykłego śmiertelnika warto mieć 0,6 aby nie zsiadać tam, gdzie inni zsiadają, albo żeby zanadto nie wykrwawiać się przesadnie siłową pracą na stromych, ale przyczepnych ściankach. 3. W rowerze dla elitarnego zawodnika 0,6 jest kompletnie zbędne. Dla mnie do wycieczkowego ścieżkowca 1x12 byłoby w pełnie wystarczające. Do wyścigowego hardtaila raczej też. Choć bezpieczniej byłoby mieć dwublat z opcją dokręcania szutrowych i asfaltowych fragmentów w dół czy do finiszowania.
  13. Cześć, kupię prawą manetkę do przerzutki 9 rz. Preferowana rapidfire. Obrotowa - tylko z gumą w świetnym stanie. Klasa bez większego znaczenia, choć na wychuchane XT się nie rzucę, bo koszty mają być raczej niskie. Z drugiej strony - ma nie wyglądać jak śmieć.
  14. marcinusz

    [rama] Accent Peak29

    Ja niczego nie wmawiam. O cenie 3tyś. zł pisałem tylko w kontekście danych, które wysysasz z palca. Próbujesz mnie nawinąć na sofizmat rozszerzenia. Nie umiesz merytorycznie dyskutować. Ja pisałem tylko tyle, że jest różnica jakości między ramami aluminiowymi. To dla mnie rzecz tak oczywista, jak to, że są kajzerki gorsze i lepsze.
  15. marcinusz

    [rama] Accent Peak29

    Skoro nie było to o żadnej konkretnej ramie, to nie był to przykład. Chyba że mówimy o przykładzie pitolenia Arniego220 - to wtedy tak: bardzo dobry przykład. Wyssałeś sobie dane z palca i się wymądrzasz. Ja się dziwię, że jeszcze ktokolwiek z Tobą poważnie rozmawia.
  16. marcinusz

    [rama] Accent Peak29

    O jakiej konkretnie ramie piszesz?
  17. marcinusz

    [rama] Accent Peak29

    Może kup sobie kiedyś coś porządnego, to zmienisz zdanie. Ale ostrzegam: stracisz też wymówkę i uzasadnienie dla kupowania taniego szajsu. Force i Peak to ta sama półka. Z Krossem ma większe szanse. Z Giantem jeszcze większe. Sądzę, że jak kupi Treka czy Meridę, to nie będzie mu łatwo połamać ramę. To działa w dwie strony. Na jakiej podstawie twierdzisz, że Force, Giant, Kross i Trek to ta sama porażka co Peak? Prosiłem o powstrzymanie się od gwałtu na logice. Mówimy o wytrzymałości ramy. Jak ktoś ma dobry dział projektowy i zaawansowaną technologię wykonania, to zrobi trwałą ramę z alu o wadze 1500g. Jak tego wszystkiego braknie, to nawet ramy zbudowane z 2100g alu nie będą trwałe. Negujesz to?
  18. marcinusz

    [rama] Accent Peak29

    Arni220, powiedz mi wprost czego w mojej wypowiedzi nie zrozumiałeś, ok? Negujesz, że są lepsze i gorsze projekty? Ramy lepiej lub gorzej wykonane? Negujesz, że jest Kross, który przez 3 lata ma problem z pękającymi linkami i śrubami w Moonach oraz są doświadczeni producenci, którzy takie problemy rozwiązują w pół sezonu? Gdzie ja piszę o oszukiwaniu fizyki? Odpowiedz mi, nie oszukując logiki.
  19. marcinusz

    [rama] Accent Peak29

    Arni220, sorry, ale pitolisz. Rama, o której pisałem wyżej była ramą do ścigania ważącą 15XXg w rozmiarze L. Używana była do turystycznej jazdy po górach i czasami do ścigania (w tym po górach). Trwała rama alu do ścigania nie musi ważyć 2,5kg. Musi być dobrze zaprojektowana i dobrze wykonana. Więc nie wszystkie są do niczego. Markowe ramy potrafią być bardzo trwałe i lekkie. Przy czym nie ma zasady, że każda markowa jest dobra i trwała. Uznanym producentom też zdarzają się lepsze i gorsze produkty.
  20. marcinusz

    [rama] Accent Peak29

    Zgadza się. Moja kobieta ma Peaka z przelotem dochodzącym do 20.000km. Luz między sztycą a podsiodłówką jest duży. Na szczęście pod jej 50kg ze sztycą wystającą na kilkanaście centymetrów to wciąż działa. ...co nie zmienia faktu, że te ramy są po prostu źle wykonane. Miałem XTC z 2009 r. Sztyca Thomsona wchodziła w nią z wyraźnym oporem. Rama przejechała pode mną ponad 20 tysięcy km i komin nie poddał się mimo wysunięcia sztycy do ogranicznika i mojej wagi czasem powyżej 90kg. Rama się znudziła i technologicznie oraz moralnie zestarzała, ale nie poddała się mimo wydmuszkowatej konstrukcji. Była po prostu dobrze zaprojektowana i wykonana. Thomson był przymierzany do Trance'a i niestety do Trance'a wchodził z luzem, tyle że małym a nie takim jak jest w Peakach. Dla słusznych rozmiarów chłopa nie polecałbym Peaka. Nie wiem czy w ogóle bym polecał.
  21. Zerknij na trasę nr 5 tutaj: http://beskidtrail.pl/trasy-mtb/beskid-slaski/ Zamiast pętli do Bielska możesz z Kotarza pojechać czerwonym na Salmopol, Malinowską Skałę i Skrzyczne oraz zjechać do Buczkowic (nadal czerwonym - ponoć rewelacyjny zjazd, sam nie wiem czemu jeszcze nie jechałem).
  22. Jedyna przewaga Fiata Tipo nad Maserati Levante to cena. Czego się spodziewasz? Że w Głuszycy jest inna fizyka i łańcuch nie będzie się tłukł?
  23. Wyżsi mają pod tym względem gorzej, bo wyżej mają znacznie wyżej środek ciężkości a rozstaw osi jest tylko trochę większy niż małych ramach a piasty pozostają na tej samej wysokości. Bez zmiany ramy możesz korygować tylko pozycję na rowerze - bardziej do przodu i niżej poprawi podjazdy, ale może zepsuć pozycję względem korb lub na zjazdy. Zmiana samego mostka to imho niewielka zmiana. Wystarczy bardziej się pochylać na podjazdach - da to ten sam efekt, tylko łokcie zegniesz pod innym kątem. A w ogóle to przesuwasz się na przód siodła na podjazdach? Prawdziwą zmianą byłaby zmiana ramy na dłuższą. Im dłuższy tylny widelec tym trudniej o oderwanie przedniego koła oraz ogólnie - im większa baza kół.
  24. Nie ma sensu. Nie przekłada się to w zauważalnym stopniu na efektywność jazdy pod górki. Zyski efektywności są nieistotnej wielkości. No ale te 9 minut to do zwycięzcy kategorii. A trasa musiała być płaska, skoro zwycięzca miał średnią ok 30km/h. Rating wychodzi Ci ok. 85% co jest bardzo dobrym wynikiem, ale na trasie z przewyższeniami godnymi nazwy maraton spokojnie 10% by Ci odjęło a gdybyś porwał się na dystans średni - jeszcze więcej. Nie piszę tego, żeby obniżać wartość Twoich wyników, tylko żeby uświadomić, że to poziom wytrenowania dzieli Cię od czołówki a nie sprzęt. To schudnij 5kg. Da to na pewno więcej niż uzbieranie 2kg na sprzęcie. Nie pozwoli. Przynajmniej jeśli mowa o poziomie sportowym. W jaki sposób główka ramy ma pomóc na podjazdach? Mocy Ci nie doda. Skupiasz się na wadze, mimo że ścigasz się na krótkich dystansach na płaskich trasach, gdzie waga ma mniejsze znaczenie niż w górach. Do tego ważąc 89 kg i odchudzając rower można łatwo wylać dziecko z kąpielą. Co z tego, że odchudzisz koła o pół kilo, jeśli pod Twoją wagą będą wiotkie i stracisz na precyzji prowadzenia na zjazdach? Dla osób o naszej wadze (mam podobną) nie ma wiele do ugrania na wadze sprzętu. Wiele więcej można zdziałać optymalizując własną wagę. Przepraszam, ale będę trochę nazistą. Wolisz wyścigi a nie maratony. Nieco ponad godzina sprintu po płaskim nie ma nic wspólnego z maratonem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...