Skocz do zawartości

MikeSkywalker

Organizator
  • Liczba zawartości

    10 577
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    8

Zawartość dodana przez MikeSkywalker

  1. Ano niestety. Myślę że nasze marne zarobki połączone z kosztami utrzymania firm w Polsce robią swoje. Ale patrząc na to z zupełnie innej strony - to czy te 2-3-4 tysiące euro dla przeciętnego Europejczyka to nie jest dużo za sprzęt szutrowy? Toż to prawie cena zjazdówki na którą mało kto decyduje się kupując rower bez wsparcia sponsorów. Wiadomo, nie ma co oczekiwać ramy pospawanej z paru rurek za kilkaset złotych z wrzuconym do niej jak bądź osprzętem ale mam dziwne wrażenie że w pewnym sensie moda na gravel podbija ceny jak niedawna moda na enduro (pewnie wziąć aktualna). Więc tylko to może budzić jakieś mieszane uczucia.
  2. No ja przepraszam bardzo ale już nie raz pisałem że od czasu pojawienia się na rynku Snaab-a i Fuzz-a NS Bikes "zmienił ceny na europejskie" (wtedy wolałem nazwać to po imieniu). Ale co im z tego wyszło - nie wiem, nie śledzę rynku. Niemniej jednak i rowery i sama marka jest znana w świecie bo roweru na Pinkbike pojawiają się z wszystkich stron świata, stać ich na skręcenie w szutrówki także chyba jest dobrze. Czy w tym przypadku innowacje, tzw. hype i marketingowcy dadzą radę sprzedać produkt w takiej cenie? Pożyjemy zobaczymy, najwyżej będziemy mieć rowery w dobrej cenie w outlecie 7Anna Z tymi patentami to bym nie przesadzał. Może być tak że patent patentowi nierówny ale z tego co wiem nie są to jakieś horrendalne kwoty. Opracowanie prototypów czy samego projektu kosztuje dużo, dużo więcej.
  3. Ja bym jeszcze przemyślał do czego chcesz ten rower. Jak do szosowego śmigania albo lansu to taki Canyon może się nadać. Ale jak do codziennego tłuczenia czy nawet zostawiania bez opieki to ja bym celował w połowę tej kwoty czyli poniżej 2 tysięcy, zwłaszcza że naprawdę ciężko odczuć różnicę z lepszego osprzętu jak szuka się roweru do jazdy po mieście.
  4. A czy Rondo będzie dostępne w opcji samarama? Wtedy można tworzyć coś o czym wspomniał @@IvanMTB Jest szansa że jakiś egzemplarz testowy trafi na Podkarpacie?
  5. Nie ukrywam że przebiegła mi przez głowę myśl "A może dałoby się toto cudo ze zmienną przednią geometrią wyrzeźbić ze stali?" Także oczywiście, wideł pod względem konstrukcyjnym jak najbardziej na plus. Dle bidony to dla mnie norma, i to w taniej ramie którą ujeżdżam. Fajnie że pożenili to od razu z Leniwcem - też się da. I mimo wszystko jakoś bardziej cieszę się z powstania tej marki i tych rowerów niż nagrywania filmu z RAG+ na leśnym pumptracku krzycząc "Patrzcie, da się zrobić rower do jazdy w terenie i po szosie!!! Patrzcie, da się skakać na baranku!!!" Bo na to pierwsze to kilka lat za późno a to drugie nie ma większego sensu. Chociaż kto wie, to że my biegniemy do przodu nie znaczy że Kowalskie dopiero teraz nie odkrywa mody na gravele i monstery. A tu mamy stylistycznie-co-kto-lubi ale nowocześnie, do tego od razu w sensownej scenerii i odpowiedniej konfiguracji (no i szacun za współpracę z koleżkami z NS-a), dużo przyjemniej się to ogląda.
  6. O minutkę mnie wyprzedziłeś z tym njusem Prezesie Ale - poza torbami to nic ładnego tam nie widzę. Doszedłem do wniosku że mam chyba zbyt konserwatywne podejście do rurek, bo jakieś toto fikuśke i koślawe. Stalówka do przełknięcia gdyby jej naprostować tylny trójkąt i jakiś mniej futurystyczny widelec wrzucić. I serio? Dużo miejsca na opony to 700x42?
  7. Mnie to wygląda raczej na klasycznego trekkinga z dołożonym barankiem.
  8. Ja tak z innej mańki - jeśliby ktoś upatrzył sobie zakupy na ChainReactionCycles to planuję tam składać zamówienie za ok. 2tyg (jak towar wróci do sklepu i cena nie wzrośnie) na 80€. Wysyłka od stu jest darmowa także przy zakupach powyżej kwoty 20€ potencjalny zainteresowany ponosi tylko koszt posyłki krajowej.
  9. Przede wszystkim musisz zdecydować w którą stronę idziesz - czy coś na baranku czy prostej kierownicy. Bo choć rowery są podobne to jednak szkoda kupić niewłaściwy żeby potem przerabiać go na wersję z inną kierownica. Jeśli chcesz rower tylko na miasto to ja bym poszedł w fitnessa - pozycja jest zupełnie inna, lepsza widoczność, łatwiej manewrować rowerem na prostej kierownicy. Ale to tylko moje odczucia, czyli kogoś kto mniej pewnie czuje się na baranku w mieście.
  10. Tyle filmów i żadnego alleycata? To już jest
  11. Słaby pomysł, najsłabszym ogniwem wydają mi się te małe elementy mocujące oś. Podlinkowane wyżej, osie skręcane śrubami czy to w Foxach czy Marcokach wyglądają dużo solidniej. I nie wiem jak w downhillu bo się w to nie bawią ale dla mnie sztywne ośki to po prostu wygoda. Mityczną sztywność mam w nosie. A wrzucanie do takich osi śrub przekreśla tą wygodę już na starcie. Nijak ma się to do szybkozamykaczy czy po prostu osi z ramieniem zakręcanej nakrętką. I tak jak wspomniał @@sznib, takie śruby trzeba wkręcać z wyczuciem a ewentualne błędy mogą mieć poważniejsze skutki (i być bardziej kosztownej) niż w przypadku źle skręconego mostka.
  12. Wreszcie jakieś ładne kolorki spod ręki maestro Rychtarskiego Ale co mnie zaciekawiło to "ochraniacze z nierdzewki" na sterówce zabezpieczające lakier przed pancerzami. Pierwsze widzę.
  13. Chyba uznali że to znak rozpoznawczy, bo ostatnio wrzucali na Instagram zdjęcie samej procy
  14. Wiadomo że osobom zdającym relację nie musi podobać się dokładnie to co nam ale polecam śledzić Instagramowe tagi, w zeszłym roku byłem tak wirtualnie na #nahbs
  15. 4.0 ma minimalnie twardsze przełożenia, inne opony, inną korbę (też tanią z niewymiennymi zębatkami), lepszą tylną przerzutkę. Do tego dochodzi nieco inna geometria ramy i kierownica - wygięta po to żeby pozycja była wyprostowana.
  16. Nieznacznie lepszy, nieznacznie lżejszy na oko sądząc, ale bez szału. To nie jest rower którego szukasz.
  17. @@kashier, podlinkowany rower to zapewne niezły kloc. Ma parę lepszych części ale cała reszta jest tania i ciężka niestety. Jeśli faktycznie chcesz bawić się w uphill to ja bym postawił na jakiś używany, lekki rower. Faktycznie możesz zrezygnować z amortyzatora, do tego lekkie koła, osprzęt klasy Deore+, hamulce hydrauliczne/mechaniczne, byle lekkie, lekkie opony, napęd 2x10 ale i 2x9 by wystarczył w ramach oszczędności.
  18. Z jednej strony tak, z drugiej strony wiele kobiet (tych drobnych też) jeździ na rowerach miejskich z piastą wielobiegową i dynamo, a obie generują opory Ale jak masz o tym myśleć to faktycznie lepiej sprzedać koło i kupić podobne.
  19. Patrzę na to zdjęcie Torba zlała mi się w jedno z torbą z plakatu w tle i myślę: co to za tobół A torby bardzo ładne, pewnie dlatego że połączenie srebrnego z zielonożółtym jest jednym z moich ulubionych. @@anarchy, kolorujesz Leniwce?
  20. @, no cóż, ja też gdyby miał wybrać rower o którym pisze @@anarchy, postawiłbym na Roadrata (aczkolwiek wybór marki jest nieistotny bo zbyt subiektywny). Niemniej jednak po spróbowaniu kilku rowerów, po stwierdzeniu że ilu bym nie miał i tak większość czasu spędzam na singlowym retro MTB uważam że taki właśnie "trekking" jest najbardziej rozsądną bazą do szukania własnego ideału. Na pewno pomaga przekonać do stali i tego że nawet na sztywnym widelcu można jeździć w terenie czy po wertepach. Duże koła świetnie sprawdzą się na asfalcie, opony 40-42C pozwolą jeździć w miarę komfortowo. Tarczówki są pewne w każdych warunkach. W kwestii napędu postawiłbym na 1x10/2x10. Nie muszę nawracać całego świata na piasty wielobiegowe czy singla, do tego można (ale nie trzeba) dojrzeć. Kierownica - prosta, bo ta zwykle wywołuje najmniejszy szok. W razie potrzeby można nieco skrócić mostek i wrzucić bycze. Także Cotic Roadrat, Genesis Day One, czy coś w ten deseń - według mnie bardzo uniwersalny sprzęt i dla każdego. I cóż, jak dobrze pójdzie to może takowym uda mi się za kilka dni wyjechać z garażu. Będę mógł się przekonać czy to na pewno dobry kierunek.
  21. Sprzedanie koła i zakup innego będzie na pewno najbardziej opłacalne niż przeplatanie. Ale nie wiem czemu boisz się dynama, wcale nie sprawia dużych oporów a o oświetleniu można zapomnieć.
  22. Jak fajnie że bez zgłębiania się w tabelki ta rama na tyle mi się podoba że mógłbym ją mieć. Może i nic nowego nie wnosi ale jest poprawna, da się jeździć a co najważniejsze - cieszy oko
  23. http://www.pipedreamcycles.com/shop/a-l-i-c-e-frame-fork/ poprawiony linkacz do framesetu Nie ukrywam że ciekawy, linki tam gdzie trzeba, sztywne ośki z tyłem na suwanych hakach, ładny wideł, otworów montażowych pod dostatkiem. Co do tylnych widełek to miałbym jeszcze drugie zastrzeżenie że rurki mu się nieco wygły. Ale to już szczegół. A co do kierownicy to chwalą się na Instagramie że "coming soon this summer" więc może nie lada dzień ale lada tydzień czy miesiąc jakieś szczegóły podrzucą, sam bym zmacał. Niewykluczone że jak takie marki jak FUNN, czyli mocno kojarzone z emtebe i grawitacją biorą się za gięcie kierowników to może i nasz rodzimy NS jakiegoś dirt dropa wypuści. Byłoby miło, przyjąłbym do Eskapady klamoty tych marek które mam w fullu.
  24. Jako ciekawostkę dodam że w epoce rokoko rowerów jeszcze nie było Ale choć ten zdecydowanie ciekawy i nietypowy to węgiel jakoś mi się gryzie ze stalą i złotem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...