MikeSkywalker

Tja, lajftajma. Kupiłem cały rower a jakiekolwiek zmiany osprzętu powodują utratę gwarancji Póki co fabryczny osprzęt jeszcze mam ale liczę że lada dzień pójdzie w świat. I po gwarancji. Dziwna polityka ale nie tylko Kona tak ma.

Zniknie nadmiar, który wyłazi w postaci mało estetycznych pierścieni. Albo smar jest jakiś kijowy Ciężko mi powiedzieć czy wynika to z ilości czy jakości smaru. Jak ostatnio serwisowałem Torę to pod uszczelki dawałem właśnie to masełko - konkretnie Slickoleum. Ilości nie pamiętam, mniej wiecej tyle ile na jakiś filmach/zdjęciach z serwisówek. I pierścienie się pojawiają ale są dużo mniej widoczne. Tak samo z nowym Duroluxem - pojawiają się ale są prawie niewidoczne. No właśnie - Brunox w nadmiarze ponoć przyczynia się do znikania tego smaru pod uszczelkami ale ja używam go do przecierania, więc tylko na szmatkę trafia. A czemu olej? Bo jak coś z przecierania już oczyszczonych z brudu goleni trafi do środka to nie zaszkodzi a nawet pomoże jak dotrze do gąbeczek. Sucha szmatka na koniec wystarczy żeby na goleniach nie zostało go na tyle że zbierze kurz.

Smar spod uszczelek, z czasem zniknie, tylko musisz przecierać regularnie, może być szmatka/ręcznik nasączony Brunoxem albo po prostu jakimś olejem. Bo ponoć Brunox to olej do amortyzatorów tylko w atomizerze.

No to kiepska sprawa, dobrze wiedzieć. Mój Unit dostał teraz przerzutki to ma lżej ale oby nic się z nim nie podziało, bo też duże koło. Kona ma tendencję do trzymania się latami tych samych rozwiązań (vide geometria w fullach, której archaiczność objaśniał mi kiedyś sprzedawca w jakimś sklepie) więc kto wie, może i haki skopiowali jak szło z mniejszych ram i faktycznie nie wytrzymują. Ale na pewno tegoroczne są grubsze od tych ze zdjęcia. Zdjęcia może wrzucę kiedyś bo nie chce mi się rozkręcać roweru ale są na pewno inne.

Przecież to @Tatanka zgadł

Mamy zwycięzcę Nawiązując do tego co pisał @@Borsuczy, nie tylko "biedni" studenci dojeżdżają rowerami.

Może ta kastra i paleta jest myląca, ale dla ułatwienia dodam że miesiące wakacyjne to tu najspokojniejszy okres, bo studentów prawie nie widać

Nie wiem na ile ogarnięte jest to miejsce ale korzystając z okazji wrzucę archiwalne zdjęcie (bo Wtyczki już nie mam).Kto zgadnie gdzie zaparkowałem?

Dla mnie też pierwsze skojarzenie to stacja uzdatniania wody. Ale taka praca jest fajna, można bez obaw jeździć do niej najdroższym rowerem

Tylko jak przejrzysz temat wstecz zobaczysz że aktualnie zbiera się paczucha do Polski także może warto dołączyć

100mm, pod taką geometrię projektowano ramę i nic nie ugrasz.

Wejdzie wejdzie, ale jaka szerokość to nie wiem, jeszcze nie sprawdziłem (mowa o ramie 2017, też 27,5+/29)

Nowości od Kony: Unit z biegami w standardzie http://cog.konaworld.com/introducing-the-new-kona-unit-and-unit-x/ I nowe Sutry - w tym LTD na sztywnych osiach http://cog.konaworld.com/load-up-and-head-out-with-the-new-kona-sutra-and-sutra-ltd/

To pewnie wina klocków, można próbować je odtłuścić/wypalić albo po prostu zmienić. Spróbuj użyć jakiegoś innego środka niż woda, może być aceton, woda z płynem do mycia, nie wiem jak jest z rozpuszczalnikami.

Według specyfikacji ten Kross ma hamulce hydrauliczne. Może po prostu nowe klocki i/lub tarcze są jeszcze niedotarte?

Ja też mam do sprzedania Sodę, w stanie idealnym. Może nie za 4 tysiące ale możemy ponegocjować.

No nie ma rady, musi jakieś Stallove spotkanie w tym roku wypalić bo chcę się choć raz na innym Coticu niż moje przejechać

Wnioskuję na podstawie opinii przewijających się w temacie że nie. Według mnie dużo lepszym pomysłem jest drybag i kombinowana uprząż pod siodełko. Coś takiego przewijało się w temacie. Ewentualnie drybagi troczone z tyłu do ramy czy bagażnika. Dobry worek np. Crosso to kilka dych, bagażnik/kilka rurek podobnie. A wszystko z wymienionych elementów jest na lata. Bo komfort psychiczny to wbrew pozorom ważna rzecz. Pamiętam jeden z wyjazdów na którym całą drogę myślałem o taniej sakwie "przemoknie czy nie przemoknie, już mokre czy jeszcze nie mokre". Potem kupiłem wodoodporne sakwy i miałem wszystko w nosie. Wiem że to przykład związany tym co jest bee ale myślę że tak samo jest z tanimi torbami, lepiej mieć coś solidnego niż sprawdzać czy tania ciągle jest na miejscu

Ale że nawet pustych butelek nie ma? Jestem zawiedziony

A o rowerach przełajowych które istnieją nieco dłużej niż obecna moda na gravele, przełajówki, monstercrossy i całą resztę słyszał? Jakieś zawieszenie w nich widział?

Odłączasz i działa.

Do wszystkiego - czyli do niczego Dla mnie również bezsensowne. Zawsze jadąc gdzieś na rowerze "w przełajowym stylu" (bo nie zawsze na baranku) wiem że na odcinkach terenowych nie będzie tak wygodnie jak na fullu ale to świadomy wybór. A ten wynalazek to nie obrażając ale dla niedzielnych rowerzystów się nadaje. Tych samych którzy na rowerach górskich (czasem nawet z pełnym zawieszeniem) jeżdżą po chodnikach. I będą mogli się pochwalić że mają modnego ostatnio baranka i gravela

Jeśli poprawili jakość lakierowania w porównaniu do pierwszej generacji to na pewno tak Jeśli nie - to radzę zachować klamoty które chcesz zmienić i możesz potrzebować przy wymianie w ramach gwarancji. Aczkolwiek na forum dwóch użytkowników miało odrębne sytuacje - jednemu zmienili ramę, od drugiego chcą rower. Podstawą w budowie roweru za 3650zł jest tanio kupić ramę. Podejrzewam że największe szanse na to są w UK. Nam udało się dla kolegi kupić Cotica Escapade (wprawdzie z widelcem osobno i do przemalowania) w okolicach 800 zł, wliczając szmugiel do Polski. Ale będzie na tym składany nieco inny sprzęt niż gravel więc ciężko mi szacować koszt. Ale na pewno w zakładanym budżecie dałoby się. Jest jeszcze Accent Furious, z równie dobrym rabatem u dystrybutora Velo można by kombinować. No ale to frameset z materiałów gorszego sortu. Kode jakością lakieru pewnie nie będzie powalał, z rowerach NSa od zawsze był z tym problem, no chyba że coś w ostatnich latach poprawili bo ostatnią ramę mam z 2014. Popytaj o tą gwarancję bo jak wspomniałem w Roninie problem z lakierem wystąpił i później rozważ przejście na 1x10, do wymiany może być korba (ale nie musi), kaseta, przerzutka. Ewentualnie całość napędu jakbyś chciał przejść na SRAMa (w wielu opiniach śmiga lepiej w konfiguracji 1xX). Niedługo będę kończył swoją Eskapadę w takiej opcji więc jak chcesz to mogę podliczyć Ci koszt ściąganych z UK/kupowanych w Polsce części, też z założeniem żeby wyszło jak najtaniej (u mnie to SRAM Rival + GX + kaseta Sunrace). A czy 1x10 jest wystarczające okaże się pewnie po kolejnym sezonie. Manetka tak czy inaczej jest "biegowa" więc jak coś dołożę biegów. Ale ostatnio wystarczał mi zakres ośmiobiegowej Alfine i nie z jego powodu dokonałem zmiany. Koła - no cóż, jeślibyś sprzedał te z Ronina to czeka Cię tylko dopłata do lżejszych/lepszych. Jeśli mają być tylko lepsze i troszkę lżejsze to coś na piastach Novateca D041/D042, jeśli jeśli bardziej lżejsze to na D771+D772/882/362.

To tak jak "ekologiczny" Rohloff. Daleko mu do tego gęstego jak klej oleju sprzed raptem paru lat. Ja świecidełek ogólnie nie lubię ale jednak w przypadku gravela szukam takich ram które nie rzucają się zbytnio w oczy rzucone gdzieś w krzaki obok namiotu.

No właśnie, ładny i schludny. Po co toto robić chromowane i świecące jak psu jajca