Skocz do zawartości

itr

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    4 533
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    24

Zawartość dodana przez itr

  1. Wszystkie trzy opony, które mi wybuchły w domu - miały po wybuchu zerwany kord, dwie z nich były Tubuless Ready. Prawdopodobnie po zsunięciu się z obręczy podmuch rozrywa kord w stopce opony. Opona jest do śmieci, a pokój cały w mleku. Sufit. Cst Rock cośtam 29" - używałem na mleku ale podciekały na obwodzie obręczy. Nie było idealnie. Schwalbe stare z przed czasów TR, Racing Ralph , oraz nowsze Maratony Almotion zwijane, ale nie TR, trzymały się ma mleku idealnie. Jeżeli opona ze zdjęcia jest drutowa, - naprawdę przejechałbym zimę z dętką, a do mleka kupił coś katalogowo bezpiecznego.
  2. Sun Ringle na sucho mogą nie trzymać bo to jest "tandeta", i puszczają na zgrzewie obręczy bąble, przejrzałem z latarką trzy komplety kół duroc 30 w Decathlonie. Czerwone naklejki były gorsze, ale szare też miały prześwity. Dodatkowo trzeba potem patrzeć w okolicach szprych czy nyple nie otaczają się pęknięciami. Kupiłem koło z konkretnie wyrwanym nyplem w .... fabryce albo magazynie sklepu ( i na rok zostawiłem w piwnicy nie wiedząc o tym) Ale pozaklejałem taśmą koło śmiga... nie zamleczałem opon drutowych, ale zwjane - bardzo stare - bez napisu TR dały się zamleczyć.
  3. No to jajko od Garbaruka - co nie podjedzie to dowygląda
  4. Stary noby nic 2,25 z snake skinem, na mleku był na przednim kole bardzo dobrą trwałą oponą, lepszą w terenie od Barzo.... z tyłu był kotwicą. Barzo nie jest oponą złą, Jest tylko bardziej subtelna. Maxxis Minion dhf dhr( bardziej polecany do ciasnych zakrętów) na przód z , 3C w mieszance. Maxiss Agresor DD na tył lubię sporo filmów na You Tubie omawia w różne strony opony maxxis przód tył Minion Dhf Dhr Agressor, Forekaster nowy stary, Mleko i szeroka obręcz
  5. Z 12 zębowym napędem nie wypowiem się w sprawie trwałości ,ale wcześniej NW ze stali było jednak lepszym wyborem w najcięższe, mokre, błotne góry od alu z Aliex... mam Dekasy, w ostrym gravelu 46:15 siedziało . Wykonanie - są bardzo ok dość trwałe, , ale to aluminium, pytanie co jest bardziej eko logiczne a w Shimano to nie mam aby kompozytu stal plus tworzywo?
  6. U mnie jest ordynarny slx blat shimano i mimo przekosu pracuje dość dobrze choć serce lekko boli. tył 148 mm. Łańcuch trzeba ocenić już po zmianie, pytanie jak długi jest teraz, i jak nastrojono przerzutkę na jej haku oraz co się dzieje gdy zawieszenie buja
  7. Każdy wybiera sobie to co lubi, u mnie w sztywnym 3 calowcu 29 wylądowała korba z 34 ( bo taka była w "promocji" z ramieniem 175 mm), szybko dokupiłem 32 i ..... do dziś nie założyłem. ( czeka w papierku, od kogoś od nas, z forum odkupiłem ) Kaseta kończy się na 50 albo 51 ( ten niski sram) Mam coraz bardziej słabe nogi, bo w górach jestem dwa razy w roku, a nie co 2- 3 tyg jak kiedyś. W zasadzie ultra młynek - bardziej miękki wybrałbym w beskidzkie podjazdy po płytach albo jazdę z rowerem zabagażowanym po same pachy, albo po kontuzji, przerwie czy innej przyczynie wysiłkowej
  8. Warto tylko zbadać opinie o konkretnym mleku , bo jeśli zima da do pieca czyli będzie zimno, to czy mleko zadziała? Raz zdradziłem mleko Stana , w oponie było z pół roku coś z Francji ze sklepu Dec. i rozpuścił się w śniegosoli stary czop w większej dziurce, i pojawiło sporo przesiąków jak po igiełkach. Mleko puściło koło zera w breji i solance. Nie wiem czy ktoś ma podobne wspomnienia. Druga sprawa - w zimnie każda zmiana uwalonej błotem (+ew. mlekiem) opony obdziera z godności, warto rozważyć swoje rowerowe zwyczaje oraz plany.
  9. Sprawa doboru opon i naszego o nich zdania jest subiektywna. Są jednak opony powszechnie znane z jakiejś cechy i warto przeszukać internety. Mam doświadczenia z czasów między Kopernikiem, a Słowackim, ale jeszcze się taki nie urodził, co każdemu oponą dogodził. Warto dać sobie czas ma przyzwyczajenie do nowych opon w tym na lekkie ich dotarcie. Poszukać swojego ciśnienia. Bywa jednak, że opona okazuje się tak fatalna, albo zły gwóźdź dopomoże, że wydane pieniądze są stracone....pech, zdarza się. Opony: bardzo ciężkie w osadzaniu, nadmiernie przebijane, szalenie śliskie na mokrym albo zimnym, bąblujące lub spadające z obręczy należy omijać.... do reszty można dostawać się mentalnie lub fizycznie
  10. Myślę, może, że gdybyś wywalił napinacz i założył nowy łańcuch i blat 53 ze swoją piastą od razu byś poczuł to o czym z Kazą mówimy.
  11. No nie, nic się nie zgra z tarczą jeśli nie kupisz BB7 road. Tarczówki mechaniczne dobrze działają z dobrymi klamkami...
  12. W Spa często jest w ofercie masaż ciepłymi kamieniami, a taka kamienna kostka zimą na plecach gratis, 😀 nie licząc dumy, i mocowania błotnika, no i przyjemniej co posunąłeś , to Twoje , zobacz jeszcze hak jeśli poszło na prawą stronę. Zdrowia życzę! Raz czy dwa też przybąbiłem tak bez sensu, nawet widelec od Rychtarskiego mi się skosił podczas, położenia się tylko na bok.
  13. O ile nie ma jakiś bezwględnych wskazań do tarczówek, zostawiłbym dobre hamulce obręczowe.... coś musi być nie tak jeśli w tej chwili pracują źle. Czy klamki mają przełącznik cantilever/ v Brake? Sprawdzone Avid Bb 7 lub BB7 road, jeśli klamki są tylko kanti, w avidzie zakładamy klocek metaliczny i tarcze z nim kompatybilne. Nowy porządny pancerz. Avidy nie lubią piaskowych lasów w czasie deszczu . Wada jednego ruchomego klocka - gorzej czyści się zalany ziemią piachem z pod kół.
  14. Potwierdzam, w ostrokołowym życiu są zawsze jaja. A nadmierne napięcie to zło. Z czasem napęd się malformuje i jajo narasta, a stalowy rower jeszcze gnie się i kompresuje gdy nogi walą mocą i napięcia w układzie pulsują dwa razy na cykl obrotu przecież. Z wielkanocnymi pozdrowieniami !!! ps tylna oś na imbus to też zło w rowerach o mocnym kopaniu korbą, oczywiście nasz Kazafaz to doświadczony i mocny w fachu ręku mechanik, on da radę zawsze bez lipy... ale czy imbus czy nakrętka to siła w łapie musi zażarty moment podać. Inaczej bez napinacza koło drgnie, kiedy noga 400 Watów poda .
  15. Na wypadek gumy w lekkiej dziczy warto wieść klucz płaski ... nie żaden mikrus. Mocno dokręcamy. W ostrym używam opon możliwie opornych na przebicie. Nie używam napinaczy, dokręcać trzeba mocno warto nauczyć się tego na sucho w domu, ramy prężą koło zmienia położenie łańcuch nagle dopina się napięty albo luzuje jak stare kalesny. Dokręca się ciut strona lewa ciut prawa (-@ pilnując aby piasta się na konusach nie luzowała albo zakręcała jeśli to Joy tech na kulkach... j. Nowe koła mogą mieć słabo skontrowane konusy. Fabryczna lipa.
  16. Z tym całym teoretycznym dobieraniem to jest lekki taki problem że na danym ustawieniu warto zrobić ze 100 km i dopiero wychodzą kwiatki lemondka niby prosta rzecz tylko : plecy długość mostka, rozmiar nóg, i proporcja tyłek główka ramy, rodzaj nawierzchni. W moich rowerach na lemondce nie jeździłem w terenie, pozycja karku była podobna jak dolnym chwycie na baranku, ale podparcie, zamknięcie oddechu i taki kolanowy obrót pod serce już inny. W zasadzie lemondka jednak sprawdzała się i kończyła z byczymi rogami 40 cm a nie z barankami. Kierownice z dużą flarą albo baranem z boku jak U, a nie ergo z dziwnym ułożeniem klamki dla mnie nie istnieją. Riczey Ventura Max to był mi niezbędny do skręcania 3" oponą. W grawelu spokojnie wrócę niebawem do szosowej kierownicy bez flary. Reasumując jak już miałem Le mondkę nie potrzebowałem dolnego chwytu, Pracowałem z byczymi rogami : na leżaku, na klamkach pozycja dalej pochylona, albo na chwycie prostym relaksacyjnie wtedy głowa jest wyżej Wszystko to w dość dobrym nawet poza asfaltem rowerze szosowym. Gdybym dziś robił rower na szerszych od 25 gumach do przejechania przez las, polne drogi czy płyty i na asfaltach na wiatr typu trasa etapówki 1200, kombinowałbym chyba z prostą 600 i leżakiem na środku, a nawet krótkimi rogami na krańcach, to tak koncepcyjnie dopisałem, bo każdy szuka swojego scenariusza ma inną budowę ciała czy teren do jazdy. Można popatrzeć na galerie rowerów startujących z bagażami Tourdedivide Flat barsy czego to ludzie nie uwieszą Na pewno i tutaj i w czasowych rowerach zawodowców widać że n lemondki poszły do góry.
  17. Velo 65 mają wadę , jeśli jest ciasno z oponą to ziemia w błotnikach powoli gromadzi się i oczyszcza, ale w tym modelu akurat mocowanie drutu jest wewnątrz błotnika, centralnie na obwodzie i to jest przeszkoda dla ściekania błota robi się gruda i punkt "bzdryk chru chru" czyli robienia hałasu. Takie błotniki skutecznie stosowałem w szosowo grawelowym wypadzie deszczowego lata z oponą 2,15 slik. Do jazdy regularnie po lesie z błotem szukałbym innych nie szurających. Topeak Defender przód do zapoznania się, najlepszy do amortyzatora.
  18. do usunięcia, widzę sztywność na forum
  19. Podoba mi się zapas knotów :))) @marveloTen centerlock to chyba tylko ponoć do żywicznych klocków, warto 5 na 6 zmienić czy coś w ten deseń.?
  20. Baran w niebo to naturalna pozycja ergonomii kolarstwa wójta pana i plebana, natomiast grafik użył barana baranem w kolana czyli tył na przód 😀 Rower Mateusza ma podbity widelec, sakre blee!!! 😜
  21. Test ułożenia na różne sposoby z rowerami początkowa na podłodze a nie na dachu wskazany, czy puzzle korby kierownice się składają, można użyć uchwytów za widelec, polskie mają mniej szeroką podstawę niż np tule za koło... przekręcanie kierownic, pedałów demontaż siodełek w arsenale adaptacji, raz w roku na wakacje można.
  22. Kiedy szukasz baranka niebożego, i mówisz o bosze, na serwisie ał kcyjnym , czyli udana akcja grafika nie rowerzysty. Uważnie przypatrzenie wskazane.
  23. Nie znam się, mam tylko jeden zestaw SLX, razem z nim kupiłem suport wkręcany taki jak kazali , taki mniejszy, na klucz do suportów szosowych, z tą tańszą korbą może masz suport z miskami jak to drzewiej bywało , większymi, ( w wersji z gwintem to widać) toć może suport robi różnicę, węższy szerszy ? Może trzeba kupić zalecany do SLX przez Shimano ? szuport 800 trek
  24. Kolarskim rowerem po "nauczeniu" się go pojechać można najszybciej na asfalcie. Szybciej może pojechać mini składak - po konwersji na szosowego cud składaka, bo można zrobić mniejszy opór powietrza. Stary rekord godzinny na torze pewien szkot zrobił na samemu zrobionym Jubilacie z łożyskiem od pralki zamiast suportu i trzonkiem od łopaty zamiast kierownicy ale przepisy pałują głowy takich wynalazców, i dlatego dziwolągi są poza konkursem. - zabudowany kroplą rower poziomy będzie naajszybszy. Schodząc ma ziemię , na własnym rowerze , gładkim asfalcie i założonych gładkich oponach z mniej więcej dobranym ciśnieniem i lemondką o ile są twarde biegi można poczuć duży skok , taki szokujący. Lemodka i opory toczenia są najtańsze i najbardziej szokujące. Nowa super szosa też będzie szybka, ale kark, plecy przy łopatkach, nadgarstki, kolano, prostata mogą ochrzcić debiutanta alergią antykolarską. Najszybsze rowery to: -elektryczny bez blokady -z górki -z wiatrem w plecy - na dachu auta czule zapięty w Tule - w walizce czarterem na Kanary w marcu 😜
×
×
  • Dodaj nową pozycję...