
itr
Użytkownik-
Liczba zawartości
4 520 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
24
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez itr
-
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
itr odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
Laptop wchodzi do teczki.. Mój pradziadek jeździł gdzieś koło Jarocina albo Pleszewa po okolicznych gorzelniach sprawdzać poziom cukru w cukrze, jako urzędnik, kapelusz na głowie, spinacz na nogawce, i męski rower... I zawsze miał zapiętą na ramie normalną skórzaną teczkę ( wiem z przekazów rodzinnych ) lata mogły byc 30 albo 40 albo 50 już nie pamiętam.... taki sposób mocowania na górnej rurze wydaje się szybki i dość pewny jeśli teczka mieści się i ma odpowiednią sztywność... dodatkowy pasek do dolnej rury przód i tył ,z rzepem, wyściełanie gąbką środka i może można nawet i z laptopem tak pojechać tylko rama musi być wielka jak w starych męskich rowerach... Ogólnie takie zapięcie teczkowe jeśli było by bezpieczne może być dobrym patentem jeśli linki nie idą górą rury... -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
itr odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
To że znikają to ja wiem ale pozostaje po nich takie niesamowite mrowienie w stali, czuć to nogami i dłońmi ,to o nim zapomniałem grunt to miła częstotliwość drgań, podobnie jest z karbonowym widelcem, ale nie ma tego elementu przyjemności -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
itr odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
Dziś zdarzył mi się wyścig, taki towarzyski po starym sentymencie... Ekipa przyjechała, słońce, i nawet podwarszawska trasa uśmiechała się do mnie, ale nie o tym tutaj.... Leń ze mnie, rowery nie poskładane, Inbred stoi ale ma fixa 32/16 i nie nadaje się do ścigania na długich prostych po asfalcie...No to coskoro trasa mtb w 70 procentach po asfalcie bierzemy ostre na dojazdy do pracy i ziuuu. Numer dociąłem żeby klamki przełajowe można zaciskać, kierownica przysłana z pośrednictwem Ivana, Kazafazy, i Adamosa pięknie się barani... Rama to Jaguar ten stary po przeróbkach, i opisywany już widelec od Rychtarskiego, taki trochę niedorobiony, za giętki przy koronie ( klocki szurają jak się wspina, albo pedali stojąc)... Opony michelin dynamic grubole sliki szosowe bo aż 28 mm... Na asfalcie jak na asfalcie, na wale powodziowym czy po grudach trawy tak jak można się domyślać dość ciężko ( 46/16). ale na polnych drogach z tarką i stwardniałymi śladami opon traktora, wibracje NIESAMOWiCIE znikają podczas szybkiej jazdy, nie spodziewałem się... jeździłem tym Jaguarem na przełajowych gumach po lasku bielańskim, puszczy, czy na kilku maratonach, ale jakoś nie pamiętam żebym to zauważył... inne podłoża były i dawno , ale oczywiście już na prawdziwych kocich łbach trzęsie makabrycznie, tu już brakuje balona z gumy... To tak się Wam powywnetrzałem, raczej o stali trochę tak jakby o przełaju, warto te stalowe dobre ramy jednak hołubić, chociaż tylne widły Inbreda w zasadzie to trudno stwierdzić czy pracują, ale w przełajach czy szosie jest moc ale jednak no siła potrzebna, bez siły to jest za wolno, i trudniejszy teren zostaje po prostu utrapieniem -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
itr odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
zaraz zjeżdżająca sztyca w ramie stali? to musi chyba byś jakiś spory niedowymiar sztycowy czy aby na pewno ta sztyca ma 27,2? Albo rama trefna Rozumiem że śruba zacisku ustawiona z przodu? Sam mam zacisk z wajchą w tej ramie i w poprzedniej też był, ale sztyca węgiel to może lepiej się zaciska -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
itr odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
W wadze najwagniejsze są wagi rotujące, ten sam rower na kołach lekkich na obwodzie to nie ten sam rower co ten na kołach ciężkich na obwodzie. Inbred na ZTR i mleku i jednym renegacie to jest ruchliwa radość . Mój pierwszy set kół pod 29 miał obręcze po 700 g, dętki po ok 200, opony po 770. dziś obręcze w Inbredzie to około pół kilo mniej, mleko dało ok 300 g zysku, opony ok 450 to daje bagatela PONAD KILOGRAM (ok1250g)masy rotacji przy napędzaniu i hamowaniu... Taki rower to nie ten sam rower, i materiał ramy w zasadzie na ten cudowny efekt nie wpływa.... Dopiero w górach cała masa roweru ma znaczenie, no i jak ktoś na 4 pietro wnosi trzy razy dziennie żeby nie było tak słodko to Cresty to jednak nie są pancerne obręcze, do ostrego z tłu to już Arch poszedł ze strachu, opona Renegat w błotnych górach to nie do pomyślenia - itd itd. coś za coś... Ave kobza! -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
itr odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
Waga wagą wszystko zależy od całej reszty, Inbred to z trzy kilo samej ramy....widelec chyba z 1200, to mam ok 4200g na starcie, rower w góry natomiast to było 1250 rama i 1750 widelec czyli razem 3 kilo.... Czyli róznica na masie inbred bez amo a Fiszer z rebą była by kilo dwieście... gdyby w obu była reba to kilo siedemset pięćdziesiąt -
Tak temat jest tutaj nowo napędowy, a czy jest na forum ktoś kto testował napęd 1/11 w prawdziwie beskidzkim błocie jak w edycjach Golonkowego pandemonium? Czy 11 albo 10 jednak nie zamula się błotem jakoś jednak bardziej, a jak złapie błoto z trawą to już jest godzina dłubania patyczkiem? Czy naprawdę tylne przrzutki działają tak że z soloblatu nie spada łańcuch i po jakim przebiegu ( wyrobieniu zębów) w końcu zaczyna spadać? Sam z żalem, i utraconą młodością pozostawiłem napędy 8s ( tak tak beskidy trofi z napędem 11-28, świetny pomysł) i w zasadzie w polskich górach 22:34 i 29 cali to dla mnie jest nie do zastąpienia, opcja młynek 4,5 km na godzinę i mozolna wspinaczka w słońcu. Składam teraz dwa rowery ( zero i full amort) i dużo zastanawiam się nad napędem, full chyba jednak 3x11-34 albo 11-36 w dziewiątce, a "zero" tak właśnie myślę nad Mazowszem i biegami czy inwestować czy zrobić 39v36v32 na 11/34 albo 11/36.... No ale można i rozmnożyć biegi i zacząć kompletować np napęd 11s.... ale czy to ma sens... ... ... w 9s jakieś systemy przeciw spadkom łańcucha tak przypominają przednia przerzutkę że głupio rezygnować z drugiej zebatki 22 czy 26 z... takie tam... To mamy tu kogoś kto zajechał w błocie 11s? albo komu spada łańcuch w przełajówce 1x11?
-
Piękne bezludzie, belzebubi, krzywy horyzont, szczecina żółtozielonego dywanu i wiatr siejący zeszłoroczne kijanki w żabie kałuże ! tymczaassem i paskudny związany z tym typem haków tylny trójkąt, "de la roweras kopniętas w ass" Czemu nie ma na rynku haka co pozwoli przesunąć te suwaki do środka trójkąta i oś koła w linii rurek tylnego widelca ustawiać ? Pewnie jes ale spawaczom ten się podoba bardziej
- 12 000 odpowiedzi
-
Ktoś już wstawił taką starodawną skrzynię do piaskowego Inbreda, wygląda to jednak dość pokracznie, jest taka śmieszna kierownica rozdeptana szosowa i naprawdę duży zinetgrowany bidon ale wali z niego jakimś rozpuszczalnikiem Widelec naprawdę robi wrażenie tylko to siodło dla Hobbitów Wszystkiego najalepszego, Dziś poniedziałek prawie pierwszy kwietnia, ale wodę można lać
- 12 000 odpowiedzi
-
Mam Wichra i Jaguara rozmiar 55, to prawie takie same ramy jednak w Wichrze jest niski mniej wysunięty widelec, w Jaguarze był wyższy o ok 2cm ( z pamięci) i bardziej wystawiony. Tylne koło Wichra było oczywiście bliżej suportu. Oba rowery prowadziło się dramatycznie inaczej Główka ramy Wichra nie ma jakiegoś "torowego "kąta" Nie wiem czy postawione na takim samym widelcu nie będą takie same te główki. Widelec od Rychtarskiego który mam teraz jest niższy i mniej wysadzony od oryginału. I ciut chyba jednak ten oryginalny wysunięty w przód lepiej szedł po dziurskach, i przede wszystkim mieścił oponę 40, a ten od Pana R kończy mi się na 35 i to na styk. Jednej rzeczy w tych Grawelach nie pojmuję, przecież od lat dokładnie takie opony służyły tysiącom rowerzystów na całym świecie, toczą się lżej niż górskie koło 29czy 26. Ale jednak sztywny widelec nie jest panaceum na lasy pola i piaseczki (zmienne warunki) . W Polsce do przyjemnej jazdy w terenie jednak wybrałbym rower maratończyka niż przełajówkę... A jeździło się się na wyścigach i na tym i na tym, i sztywny cx czy grawel to jednak bywa ... nużący Są miejsca że można nawet kilometrami na gumie szosowej po lasach cisnąć, szybko oczywiście, ale wystarczy wiejski odcinek rozsypu piaskowego, albo ceglanego tłucznia , przemieszanego z kaflem, i przyjemna wycieczka zamienia się w katastrofę zawracania Wracając do zmiany opon, gdy w JAguarze po chyba roku zdjąłem opony cx, wrzuciłem sliki 28mm to nagle jakbym dostał soku z gumijagód . Ależ rower zaczął płynąć na asfalcie, Wspaniałe uczucie... Rok wcześniej natomiast po założeniu przełajowych opon po szosowych szytkach urzeczony byłem kompletnym tłumieniem, bez mała amortyzacją, i trzymaniem takich grrrubych (33) kapci Zmiany są dobre
- 12 000 odpowiedzi
-
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
itr odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
Inbred w rozmiarze XL nawet ze sztywnym widłem szedł w dół jak marzenie, aż żałuję, że mojego piżamowca nawet na chwilę w Rebę nie wyposażyłem bo przecież można było jej 120 skoku ustawić ;( rozmiar L już jest mniej "zjazdowy" co nie znaczy że są z nim problemy, ale XL miało wydłużony dziób o 2cm z pozostawieniem wszystkich kątów, czyli pupa suport siodło kierownica były w tym samym miejscu a oś przedniego koła i widelca 2 cm do przodu... -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
itr odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
nasz Tytus rokstar, nie gapa! rama nieodwinięta jeszcze nie mówiąc o przymierzaniu kół, Ivan mnie zganił że będę mieć wiotko pod pupą, i że te karbonowe widły żebym nie żałował. Na razie kupiłem stery ale takie niższe o poł centymetra od oryginalnych bo trudno kupić właściwe i drogo. Może to nie zaszkodzi...Rozmiar największy mamy. Będzie tankowiec... Opony z tyłu to dziwna rzecz w zasadzie ostatnio to na wąskich jeździłem. Na Renegacie, wcześniej na niedowymiarowanym albercie który był niski... albo maks 2,25 racing ralf... Pamiętam że Panaracer 2,35 albo Nobby Nic 2,25 denerwowały mnie na tylnym kole... trzymają ale na niskim ciśnieniu jakoś tak ciągnęły w dół na podjazdach jak posmarowane klejem...opona tylna w fulu, w zasadzie nie bardzo wiem co wybrać, nie wiem może jednak uszczelnie racing ralfa ale to dziadek z 2008 roku to pewnie na długo nie starczy... Jednak z mlekiem i niskim ciśnieniem naprawdę daje radę... Chociaż w Beskidy na wiosnę raczej szukałbym czegoś innego.... Albert był świetny w b łoto bo szybko stracił środek a miał gęsty i wysoki rząd klocków po bokach. Zaraz ale ja się nie będę ścigać, mogę robić sobie nawet traktor na Maxisie Ignitor. Właśnie takie opony z zaznaczonym klocem były potrzebna na trasach w górach gdy z przodu upychałem sztywny widelec... Brak amortyzacji zabiera na zjazdach modulację hamowania przodem, i trzeba uślizgami tyłu ryć podłoże, taki podstawówkowy drift jak na składakach. Pamiętam, że gdy telepie na korzeniach i kamieniach potrzeba było sporo wirtuozerii, a kiedy jej brakowało to kilka razy musiałem na bombę puszczać się obok ludzi na normalnych rowerach bo tylko po prostej w dół była szansa nie dać wybić sobie kierownicy z rąk... Ale to były pełne portki wtedy... i plomby na kierownicy. -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
itr odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
@Jaldd Czołem Bardzo fajnie zobaczyć wskrzeszonego piaskowego Po######a z taką historią piękny Popsułem staw skokowy, chyba będę musiał w terenie jeździć z biegami i mięciutko, także zastanawiam się nad sprzedażą ostrego, no słabo... Niby z bratem składamy na lato fulla na Tytusie. Ale nie cieszy jakoś mnie to zupełnie i tak się zawiesiłem z leśnym jeżdżeniem. Nie piszę nic o górach bo na mtb nie byłem od 2014...Sztywny widelec z przodu chyba też pójdzie do lamusa, zobaczymy co przyniesie 2016... może wstawię 3 cale w karbonowe widły i ramę Garego, albo Reba z przodu, bo trochę boję się o nią w Tytusie. Moja Reba ma już tadam 10 lat jazdy, tzn miała debiut gdzieś w w kwietniu 2006 na maratonie w Otwocku trzeba dbać o sprzęt, choć lagi już zatarłem troszkę. Takie są plusy sztywnego widelca w zimie sprawny amortyzator ps. Polskie tłumaczenie "Inbreda" zamienia się w płotki, dobrze że nie ma dyskryminacji anglojeżykowej -
czy możesz zdradzić co to za bar end wtyka się w kierownicy dziurki i z jakim indexem i gdzie go dostać można aby w dziurki lemondki wepchnąć własnej? Mam sramowskie pokrętła które czynią owadzie czułki z kierownicy, a napęd 7ś, ale pewnie można było by kasety lekko porozbierane używać 8 lub 9s na starym tym bębenku...Dura ace raczej mi nie pasuje czasem jakieś sięp ojawia 10 albo 9s
- 12 000 odpowiedzi
-
Piękne zdjęcie sytuacyjne, jak nie dzidą go to pałą , jak nie pałą to na dwie gumy Jak te wielkie opony przysłane zamiast dżemu z krainy fajwokloków, zwinięte w kłąb z kartonu wywlekłem to się nadziwić nie mogłem ilością gumy, i chyba tylko opona od Land Rovera większe zrobiła by w moim indoor wrazenie, chyba jeszcze nigdy nie byłem taki zaintrygowany jak to jest być na fat, musiałem taką oponę w rękach pomiętolić, i mnie naszła chętka na grube.. Taki pozytyw paczkowania na trzech, a kierownica z myszą też w życiu i ręku jest całkiem ładna i taka inna od szosowych, bo te baranki takie są malutkie
- 12 000 odpowiedzi
-
[Planet X/On-One/Inne w UK] Wspólne Zagraniczne Zakupy Cykliczne
itr odpowiedział kazafaza → na temat → Wspólne zakupy
Hura biały kierownik gumy od traktora wełniane dildo i łańcuchy,wszystko czeka już u mnie... Paczka przyszła!!!! Dziękujemy!!! -
[Planet X/On-One/Inne w UK] Wspólne Zagraniczne Zakupy Cykliczne
itr odpowiedział kazafaza → na temat → Wspólne zakupy
U nas jeszcze nawet awizo nie wrzucili, więc pewnie dopiero w piątek odbiór będzie... -
[Planet X/On-One/Inne w UK] Wspólne Zagraniczne Zakupy Cykliczne
itr odpowiedział kazafaza → na temat → Wspólne zakupy
Bikestacja to sprzedaje to czego nie ma, mowi nie to co trzeba, milczy bardziej niz mowi, a pieniadze zwraca chyba 2 miesiace po czasie zakupu tego czego nie ma, takze Angielski Mikołajek na saniach Adamosa chyba jednak jest poza konkurencją -
[Planet X/On-One/Inne w UK] Wspólne Zagraniczne Zakupy Cykliczne
itr odpowiedział kazafaza → na temat → Wspólne zakupy
Dziękujemy, przelew pewnie w poniedziałek rano przypłynie, ale przypłynie płacę całość tak jak zaproponował Ishi... -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
itr odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
Widziałem poobrywane kołnierzy piast samymi szprychami Ja bać się hamować tymi otworkami szprychowymi, chociaż szprychy ciągną bez mała innym wektorem -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
itr odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
Tu mnie zaskoczyłeś !!!! niesamowicie... kreatywny pomysł, ależ.... strach się trochę bać.... Tutaj koncepcja do piasty flip flop tylko ten adapter który kupiłem był niestandardowy i nie wiem czy te ze zdjęcia są dobre czy złe do popularnych tarcz, a nie tych małych dziwnych 140 tek http://urbanvelo.org/wordpress/wp-content/uploads/2009/09/mv_disc_adapter.jpg -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
itr odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
Takie "torowe" piasty pod tarcze mają mocowania stosowane do mocowania koronek, i ma je w dużo niższej cenie Novatec. http://gilickibike.pl/sklep/piasta-novatec-ntd166-fixdisc-black-p-3403.html . Niesiony potrzebą uściślenia pomierzyłem swojego Inbreda, a raczej jego okolicę tylnej piasty i trochę mnie zatkało.... Na 135 mm piaście należy odliczyć 16 mm żeby znaleźć linię łańucha, a po stronie tarczy, też do jej wirtualnego "środka", jest tylko 14mm, tarcza cienka, koronka na jej miejscu ustawiała by się pewnie 13 mm od haka. Coś mi się wydaje że torowy nowatec ma po obu stronach linię łańcucha też oscylującą miedzy 16 a 18 mm w zależności od sposobu nakręcenia zębatki ( mają kołnierz, u mnie zębatka bardziej na zęwnątrz jest ustawiona, bliżej kontry. Skoro mamy tylko problem z mm -trami na poziomie 3-4 to można było by ryzykować lekkie opodkładkowanie i tarczy i adaptera w ramie w kierunku "do siebie" i gotowe, jedynie trzeba było by zbadać jak zachowuje się wewnętrzna strona hamulca i czy nie ma konfliktu ze szprychami. U mnie szprychy idą po skosie większym niż w przypadku rozstawu piasty torowej ( kołnierze piasty są szerzej, i szprychy bardziej się zbiegają do siebie w kierunku obręczy, robiąc ok 4-5 mm luzu w stronę pokrętła regulacji klocka bb7) Całe moje roztargnienie spowodowało że przeniosłem problemy z linią łańcucha piasty na 120, kiedy chciałem ją zastosować w Inbredzie, i wtedy rozstaw między napędową i hamulcową stroną był mocno asymetryczny... Właśnie w ramie pod 120 taka piasta od Novateca i dolutowanie mocowania tarczowego mogło by się sprawdzić choć lepiej jeszcze na sucho i spokojnie pomierzyć z suwmiarką. Czyli chyba są torowe piasty "prawie" pod hamulec tarczowy -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
itr odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
nie mieszaj piast do fixa z okresleniem torowe. To nie sa piasty torowe, bo na torze nie stosuje sie hamulcow, rozstaw nie ma w tym wypadku nic do rzeczy Szukanie piast torowych z mocowaniem pod tarcze = zero sukcesu chociaz z mocowaniem na 6 srub - sa Nowateki o ktorych wspomnałem, chyba nawet rozważałem jakieś elongacje mocowania tarczy, ale przestraszyłem się, że gniazda śrub pękną. Kupiłem tez adapter "gwint tarcza" chcac dołączyć go do piasty flip flop,ale był problem - mial nietypowe mocowanie, nie ten stadard 6 srub,ktory jest popularny w naturze czy jest surly fix\disc pod 120 zaraz poszukamy.... ... nie widzę, tylko ta moja 135mm Raczej nie ma po prostu ram pod 120 i hamulec tarczowy, czyli to taki kwiat paproci, nie ma bo nie i koniec. Nie spodziewale sie ze ta pompa ma jeszcze z tylu 120, wylecialo mi z głowy bo jest pompino pompetamino i nie śledzę. Na alegro pod haslem single speed zero piast 135 pod tarcze z gwintem, więc nie wiem czy one są aż tak czesto, bmx owcy chyba nie uzywaja już nakrecanych trybow ? Nie wiem. Ale jakies takie z wbudowanymi bębenkami widzę głownie, albo takie już z malutka zebatką... -
[Planet X/On-One/Inne w UK] Wspólne Zagraniczne Zakupy Cykliczne
itr odpowiedział kazafaza → na temat → Wspólne zakupy
Zgadzam się i mam dobre godziny dostępu po odbiór -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
itr odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
Takie piasty nie nazywają się torowe ... Surly je robi, ciężko zdobyć, mam tylną w Inbredzie szerokość osi u mnie to 135, mam też na sprzedaż trzy razy tańszą piastę pod singla z tarczówką, prawdopodobnie można zamówić u kogoś "gwint do kontry" może nawet u Maćka. Nie spełniają roli mocującej tarczę popularne nowateki, bo mocowanie przewidziane jest dla zębatki i tarcza nie wypada w miejscu gdzie chciałby lapać ją hamulec tylko w lini łańcucha. Ogólnie po doświadczeniach z ostrym przełąjem, a po nim Inbredem to jednak wolałbym mieć hamulce tarczowe , ale akurat w ostrym mało się hamuje jeśli jeździ się bez większych górek , jednak bezwzględnie trzeba mieć hamulec z tyłu - jeśli jeździ się w terenie, wiem bo z wa lata nie maiłem z lenistwa a potem braku piasty, i to się nie sprawdza do telepania po dziurach. Inna sprawa że są fajne obręcze bez powierzchni ciernej, no i błoto się nie lepi i nie chrzęszczą liście trzymane klockami