Skocz do zawartości

uzurpator

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 119
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez uzurpator

  1. uzurpator

    [2020] Deore 1x12

    Łał, ale jesteś mądry. Totalnie przecież do skakania po lokalnych traskach FR powinienem kupić gravela na GRX z barankiem. Brawo, 10/10. Nie pisz więcej.
  2. uzurpator

    [2020] Deore 1x12

    95% ludzi w tym kraju nie jeździ na góralach w górach a z tych 5% połowa nie opuszcza terenów bikeparków z wyciągiem.
  3. uzurpator

    [2020] Deore 1x12

    Odkręca się nakrętkę przy osi i wymienia całą zębatkę. Te 8 śrubek nie służy do odkręcania. https://si.shimano.com/pdfs/ev/EV-FC-M8100-4508B.pdf
  4. Jeżeli upierasz się na korbę Srama, to oczywiście że DUB. GXP to najgorszy ze standardów suportu. Dosłownie.
  5. uzurpator

    [2020] Deore 1x12

    Pająk jest DM, zębatka jest, jak w SLX, pewno stalowa. Więc możesz sobie wymienić zębatkę na chińczyka za $5 jak tylko chińczycy zaczną je trzepać w ilościach wagonowych.
  6. "Rozwydlenie" nazywa się "korona" i jeżeli sterówka z niego wyłazi i nie jest to efekt grzmota, to oczywiście, że to na gwarkę idzie.
  7. uzurpator

    [2020] Deore 1x12

    "Wystarczy" to kwestia filozoficzna. "Wystarczy" mi 7rz 11-28 i jakieś 36 z przodu :^). Ale ja _chcę_ 10-36 w 12 rzędach. Na razie powolutku się zbliżam do 12rz z 11-34 Na razie w 12rz w chinach jest 11-28, 11-32 i 11-34. Te dwie ostatnie mam, chociaż jeszcze nie jeżdżone. Nowe 12rz deore spokojnie to obskoczy.
  8. uzurpator

    [2020] Deore 1x12

    Dobija mnie fakt, że jedyne opcje kaset w tych napędach to 10-50 lub pokrewne. Do jeżdżenia wokół komina to bym chciał 10-32 czy tam 10-36.
  9. I tutaj się zgadzam z przedmówcami. Żonie do roweru wstawiłem 1xX z zębatką 34 i zakresu ma aż nadto bo więcej jak 20km/h nie jeździ.
  10. Na dobrą sprawę, zadajesz dwa pytania w jednym. Liczba blatów to kwestia sposobu korzystania z korby. Założenie dwublatu jest takie, że jeździsz na dużej korzystając z całej kasety, a jeżeli zrobi się na tyle stromo, że kasety nie starcza, wrzucasz na młynek. Siłą rzeczy, jest to bardzo wrażliwe na dobór rozmiaru blatu i, szczerze mówiąc, 44T dla początkującego to sztywno. Chyba, że wokół Olsztyna jest płasko i płasko i płasko. Trójtarcz znowu zakłada, że duża zębatka to taki "nadbieg" do jazd z prędkością 25-30km/h i poniżej tego raczej jeździ się na środkowej zębatce. Trójtarcz jest bardziej uniwersalny, ale pociąga za sobą czętsze korzystanie z przedniej przerzutki. EDIT: Tyle, że z doświadczenia wiem, że 48T to idiotycznie duża zębatka, zwłaszcza dla początkującego. Z drugiej strony - 36 jako główna w tym przypadku jest całkiem komfortowa.
  11. I to nie zawsze pomaga, bo nieco szerzej rozłożone kołnierze piast na "klasycznych" kołach często oznaczają brak możliwości montażu kasety nawet po stoczeniu bębna - bo kaseta haczy o szprychy.
  12. Bębenek szosowy pod 11rz jest szerszy o 1.8mm od bębna 10 rzędowego ( czy też: standardowego ). Kasety szosowe 11rz generalnie pasują tylko na ten 11 rzędowy. Wyjątek to chyba tylko CS-HG800 w sekwencji 11-34. Czasem da się coś zadrutować w tej kwestii, czasem nie.
  13. Bez problemu - ustawiając śruby ograniczenia wychyłu w praktyce "usuniesz" jedno kliknięcie z manetki.
  14. Powyżej budżetu. Z suportem ponad dwie stówki a korzyść w sumie żadna, bo zainteresowany wymieni pewno za pięć lat, lub nigdy. Obskoczy bez problemu, bo obskoczy 48 i 20T różnicy, a dubla się dramatycznie łatwiej ustawia.
  15. Głupoty gadasz. Na 2x, jak dobrze dobierzesz rozmiar blatu, to FD używa się sporadycznie. Po prostu korzysta się z tego jak z 1x z opcją młynka. Wymienne blaty to na kwadrat to już mega się nie opłacają, bo pieniężnie to tyle samo co HTII wychodzi. Ja tam wymieniam łożyska za 3zł sztuka
  16. Zalety są takie, że serwis zajmuje 10 minut raz na rok i obskoczysz go imbusem nr5, zamiast idiotycznych ściągaczy, oraz luzujących i obrabiających się śrub. Poza tym jest ciut sztywniej, ale to nieco placebo. W każdym razie - kwadrat ma sens jeżeli inwestujesz w dobry suport i korbę. W innym przypadku hollowtech to jest technologicznie to samo co kwadrat/octalink ( tzn ośka + dwa łożyska ) tylko zrobione lepiej. Koszta są prawie takie same.
  17. 130zł korba, 50zł suport. Przerzutka podejdzie bez problemu. Pchanie się w kwadrat lub octalink to ślepa uliczka.
  18. Do kolekcji takich klamek dorzuć współczesne magury ( mt5, mt7 ). Do tego jeszcze dorzuć starsze hayesy, z których najmocniejsze to Stroker Ace.
  19. GRX jest kompatybilny z 11 rzędowymi szosowymi Shimano i Tiagrą 4700. Wierciarstwo które chcesz uprawiać da Ci dokładnie to samo. Zatem - co chcesz uzyskać? 9 rzędowa kaseta kosztuje 30zł.
  20. Nie wygląda źle. Robię to dość często. Jak się dobrze przyjrzeć, to zwykle widać problemy. A oszczędność bywa taka, że kasetę za 200zł idzie kupić za 40-50. Co ma znaczenie jak się szuka jakichś egzotycznych zestawień do, np. szosówek. A to jest śmietnik - 15T i 17T totalnie zajeźdżone.
  21. GX to 11rz. 11 rzędowa kaseta ma pi*drzwi te same odległości koronek co 10 rzędowa i nie ma zwykle problemu z indeksowaniem 10 rzędowej kasety 11 rzędową manetką, jeżeli przerzutka jest z tą manetką kompatybilna. tutaj więcej na ten temat: http://uzurpator.com.pl/new_blog/documents/Dziesiec_z_jedenastu.html
  22. Mieszanie napędów różnych producentów to zwykle loteria. Rzekomo - ciąg XActuation ( sram 1x11 i 1x12 ) jest kompatybilny z Dyna-Sys. Więc powinno zadziałać. Jak masz komponenty - spróbuj. ZeeFR wchodzi na 36 bez problemu, ale przy fullach z dużym skokiem niekoniecznie starcza zakresu aby wybrać cały łańcuch. W sztywniaku - bez problemu. W Kobie Reamol ( 150 skoku ) zee FR mi ogarnia. W Cube Fritzz ( 180 skoku ) już brakuje.
  23. Stalowe bębenki shimano są hartowane do wysokich wartości. Żaden szanujący się tokarz nie będzie czegoś takiego tykać - szkoda narzędzi. Dużo łatwiej jest przetoczyć/przefrezować pająk w kasecie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...