Skocz do zawartości

kamfan

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 363
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Zawartość dodana przez kamfan

  1. Serio...? Przecież od razu widać, że po bardziej intensywnym użytkowaniu to się rozpadnie po 2000 km. Z samych zdjęć widać, że jakość wykończenia nędzna (wykończenie otworów przy siatkach - brak szwów tylko klejenie, które rozejdzie się w kilku jazdach po deszczu; odchodzące nitki ze szwów), użyte materiały mało elastyczne (jestem pewien, że ta "skóra" w miejscach gdzie but pracuje zacznie pękać) i słabej jakości (system wiązania to najtańszy plastik z chińskich zabawek i jeszcze tańsze "linki"). Do jazdy rekreacyjnej może być, do bardziej sportowej i częstej - jestem pewien, że to się rozpadnie. Za 370 zł można kupić znacznie lepsze buty znanej marki, a nie chiński sh*t bez kontroli jakości.
  2. "People are stupid. [...] They will believe a lie because they want to believe it's true, or because they are afraid it might be true." - Terry Goodkind

    1. kamfan

      kamfan

      "Death is so terribly final, while life is full of possibilities." - George R. R. Martin

  3. Tak, niestety nie działa. Poza tym Locus obciąża ponad 2 razy bardziej procesor (większe zużycie prądu) od TrekBuddy. Potrzebuje czegoś takiego jak TrekBuddy tylko z opcją płynnego zooma mapy.
  4. A znacie jakąś nawigację obsługującą mapy z TrekBuddy (format pliku *.map)?
  5. A ja tylko popatrzę na kasetę i sama się odkręca
  6. kamfan

    [Amortyzator] Luzy

    Sprawdziłeś czy mostek i kapsel są dobrze dokręcone? Po tak napisanym poście nikt Ci diagnozy nie postawi, może wystarczy dokręcić mostek i kapsel, a może rozwaliłeś ślizgi...
  7. Tak jak pisałem wcześniej - intensywnego deszczu Solarstormy niestety nie wytrzymują. Byliśmy na całonocnym rajdzie na orientację, gdzie lało /nie padało:P/ prawie całą noc. Koledzy też mieli Solarstormy (w sumie mieliśmy 3 sztuki) i wszystkie wysiadały... Moja po 30 minutach ulewy, ostatniemu koledze po 2 godzinach. Ale przy lekkich opadach jest OK, bez problemu wytrzymają (no ale ryzyko zawsze jest). W porównaniu do latarek typu Convoy Solarstom X2 ma dużo zalet: - jest znacznie bardziej poręczny, lepiej trzyma się kierownicy i dużo wygodniej stosuje się go jako czołówkę na kasku; - jak trafisz na dobry akumulator to na najniższej mocy wytrzyma całą noc (7 h); - ma dużo lepszy kąt oświetlenie zwłaszcza jak wymienisz jedno szkiełko na kolimator (bardzo dobra widoczność na zakrętach - w ogóle nie trzeba zwalniać) Minusy: - słaba wodoszczelność (ale można kupić pastę silikonową do akwarium i zalepić całą lampkę - ja tak zrobiłem zobaczymy jak się sprawdzi przy następnej burzy) Czyli wniosek taki, że jeżeli nie zależy Ci na tym, aby lampka była poręczna, możesz wozić ze sobą zapasowe akumulatorki i kupić przynajmniej 2 Convoye to wybierz Convoye. Jeżeli stać Cię tylko na jedną sztukę i chcesz jeździć nocą w wymagającym terenie to zdecydowanie Solarstorm, w końcu nie często jeździ się nocą w trakcie burzy po ciemnym lesie
  8. Tak, po wyschnięciu działa normalnie. Pewnie wilgoć dostała się do środka i robiła spięcie na obwodzie.
  9. Ja mam Solarstorma X2. Ogólnie warta polecenia, na maksymalnej mocy można szaleć w nocy po lesie bez żadnych ograniczeń Jedynym minusem jest to, że w rzeczywistości te lampki nie są wodoszczelne - moja podczas burzy wytrzymała 30 minut i się wyłączyła... Dobrze, że miałem zapasowe źródło światła, bo byłoby nieciekawie
  10. W komorze powietrznej wysokie ciśnienie panuje tylko między wentylem, a uszczelkami tłoka (w przedziale ściskanym). Natomiast olej wnika z dolnych goleni do przestrzeni komory powietrznej, która powstaje po ugięciu się amortyzatora - w niej masz ciśnienie identyczne jak w dolnej ladze. W momencie rozprężania się amortyzatora (powracania do początkowej pozycji) cały olej nie jest w stanie szybko wrócić do dolnej lagi i wtedy z dużą siłą (która jest odwrotnie proporcjonalna do wartości tłumienia powrotu) jest "wciskany" do właściwej komory powietrznej. Jakie jest rozwiązanie? Jeżeli uszczelki są nowe i mają dobre rozmiary to zjawisko powinno praktycznie nie występować. Może się nasilić jeżeli podczas jazdy bardzo często wykorzystujesz cały zakres skoku amortyzatora, wtedy jedynym skutecznym rozwiązaniem jest ustawienie tłumienia powrotu na maksymalną wartość. Powinno to ograniczyć zjawisko, ponieważ wydłuży czas w którym olej będzie mógł wrócić do dolnej goleni, zamiast "wciskać" się do komory powietrznej. Można też stosować gęstszy olej w dolnej goleni.
  11. do

    Tydzień wcześniej się nie da? Rower MTB czy trekking?
  12. Nie potrzeba opasłego wątku na tym forum żeby stwierdzić, że w Bikestacji można zaoszczędzić parę groszy (najtańszy sklep w Polsce), ale zakupy zawsze zamawia się za pobraniem i w momencie kiedy mamy dużo czasu (w momencie zamówienia jak i ewentualnego zgłaszania reklamacji). Jak nie akceptujecie tych warunków to najlepiej omijać Bikestację, a nie pisać po raz n-ty taki sam komentarz
  13. Jak jesteś pewien, że to amortyzator to przestań go natychmiast używać, bo możesz pogorszyć sprawę i poważniej go uszkodzić. Zrób serwis (albo zanieś do serwisu). Po co mamy zgadywać co to może być, skoro i tak trzeba zrobić serwis A wtedy się się dowiesz...
  14. A miałeś te lampki w ręce? Mogę Cię zapewnić, że lampka 4xCree XML, bez problemu zastąpi światła długie w samochodzie Problem tylko z czasem świecenia
  15. A jak bardzo masz zajechane klocki? Niektóre modele Shimano tak miały, że przy bardzo zużytych okładzinach tłoczki pracowały nierówno (zapewne wina konstrukcji zacisku). Jak tak miałem w LXach M585. Jak okładziny były bardzo zużyte to jeden tłoczek był znacznie bardziej wysunięty. Rozwiązaniem było wyjęcie klocków i wepchnięcie obu tłoczków do zacisku. Następnie "trzymając" tłoczek (np. płaskim śrubokrętem), który wysuwał się bardziej naciskałem klamkę hamulca, tak aby tłoczek, który wysuwał się za mało został na trwale trochę wypchnięty. Po takim zabiegu i po założeniu klocków tłoczki pozostawały równo wypchnięte na zużytych wykładzinach. Problem z tłoczkami był praktycznie niezauważalny przy nowych okładzinach do momentu ich zużycia w ok. 80%. Podejrzewam, że jak założysz nowe klocki to te nierówno pracujące tłoczki w ogóle nie będą przeszkadzać.
  16. kamfan

    IMG 0603

    A gdzie to?
  17. Wydaje mi się, że to nie jest wina tłoczków. Spróbuj jeszcze zamienić tłoczki miejscem w zacisku (znaczy lewy tłoczek w prawą stronę zacisku i na odwrót) i sprawdź czy ten sam tłoczek się blokuje - jak będzie ten sam to na pewno wina tłoczków, a jak nie to uszczelek lub złego zalania. Tylko wodny papier ścierny z jak największą ziarnistością.
  18. Jak nic nie cieknie to nic nie dotykaj Po polerowaniu (zwłaszcza nieumiejętnym) można sobie sprawę pogorszyć.
  19. Więc... w takim wypadku po prostu wziąłbym klucz do prostowania tarcz i ustawiłbym ją w odpowiedniej płaszczyźnie, albo poszedłbym do serwisu, żeby mi to zrobili. Bicie nie jest duże, więc naprostują bez problemu. Ciężko powiedzieć, jak masz przestrzeń między klockami z przodu dużo większą niż z tyłu to ciężej zauważyć bicie. Jak masz inny model piasty z przodu to też może być ona mniej czuła na "skrzywienie" tarczy przez nierównomierne dokręcenie śrub.
  20. Nikt nie zaproponował, bo kolega zmienił ją na nową, a jak zakłada na przód to jest OK
  21. No to na bank źle zamontowana tarcza - nierówno dokręcone śruby lub skrzywiona podczas montażu. Ewentualnie uszkodzona piasta na gniazdach śrub (wiem, że nowa ale może uszkadzasz przy montażu tarczy). Innych możliwości nie ma. Idź do serwisu niech sprawdzą gniazda śrub - czy się nic nie powycierało, czy nie są skrzywione poza jedną płaszczyznę. Niech sprawdzą też czy tarcza jest prosta i zamontują kluczem dynamometrycznym. Ewentualnie tak jak ktoś pisał podkładki po śruby, żeby zredukować bicie. Dlatego CenterLock jest lepszy Nie ma problemu z montażem i gniazdami na śruby.
  22. Tarcza jest na CenterLock? Jeżeli tak to złe zamontowanie tarczy raczej odpada. Ale z drugiej strony takie czasowe obcieranie tarczy to może być wyłącznie wina skrzywienia tarczy...
  23. A jaki jest sens się tego pozbywać, skoro za niedługo ponownie się utleni? Efekt będzie taki, że będziesz musiał ten zabieg często powtarzać, a przy okazji truć się bardziej agresywną chemią... Ten nalot w niczym nie przeszkadza (a nawet pomaga - poczytaj o pasywacji), jeżeli natomiast chcesz mieć błyszczący łańcuch to kup sobie niklowany - trwalszy od zwykłych, nie rdzewieje, po szejkowaniu zawsze wygląda jak nowy
  24. Kerlingarfjoll ( tutaj z innej perspektywy - http://www.forumrowerowe.org/topic/160554-jedno-zdjecie-jedna-wyprawa-jedno-zdjecie/?p=1600093 )
  25. Landmannalaugar (północny początek Laugavegurinn) - owce i faty w tle
×
×
  • Dodaj nową pozycję...