-
Liczba zawartości
3 402 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
22
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez Sol
-
-
Z albumu: Takie tam
-
[odchudzanie] Odchudzenie roweru vs odchudzenie siebie?
Sol odpowiedział knocker → na temat → Mania lekkości
Odżywianie w trasie to nie kwestia zawodowstwa tylko rozsądku. Nie mówię o niedzielnym tripie na piknik, ale jeżdżeniu na poziomie więcej niż rekreacyjnym - to oczywiste że jest ono wysiłkiem i to równie oczywiste, że organizm potrzebuje w związku z tym paliwa. Nie będzie paliwa, będzie odcięcie i albo masz silną wolę, albo pozostaje telefon do mamusi czy po inną taksówkę. Ja na każdy trip biorę coś do przegryzienia, z wyjątkiem najkrótszych przebieżek. Słowem, normalność i tyle. -
O zużywalności gripów dziesiątkowych nic na razie nie powiem, bo dopiero co je założyłem. Ale miałem wcześniej X.0 3x9 i wytrzymywały półtora sezonu. Do dziewiątkowych można też było kupić same gumy, nie wiem jak jest teraz. Zważywszy na cenę całości, lepiej żeby można było Kółka to Industry9 Torch wersja 32.
-
Mała aktualizacja z mojej strony. Aktualizacja nazywa się 2x10 i polega na prześjściu na ową magiczną kombinację. Przejście zapewniają przerzucajka Type2, korba RF Turbine, tudzież stosowne Gripshifty. Wszystko bangla z magiczną prędkością, plotki o wpływie Type2 na zawiechę wyglądają na plotki, łańcuch nie trzepie, słowem wszystko gra, tańczy i śpiewa. Tylko ból w piersiach i tony wycharkanej flegmy dowodzą, że cza przerwać rozważania w stylu "być czy nie być" i wziąć się za dupę. Howgh.
-
Nie zapomnij stylisty fryzur
-
Jeżeli kolega kupił obręcze noname i nakleił sobie DT Swiss, to nie są to podróbki. Repliki też nie. Jeżeli kolega kupił tajwański wytwór pod nazwą DT Swiss, to nawet jeżeli są 100x lepsze od oryginału, są podróbką. Nadal nie są repliką Wydaje mi się, że mamy tutaj (w sensie w tym dziale) dość zasadnicze podejście do kwesti własności intelektualnej/przemysłowej, stąd takie a nie inne komentarze i tyle. Offtop mode off. @koval - ładne te Salsy. A ponieważ generalnie nie uznaję innego koloru niż jedyny-słuszny, zaliż doceń ten komplement
-
Wyjechała z kanału? Tak czy inaczej fajna.
-
[projekt od postaw] Specialized sturmjumper elite
Sol odpowiedział kolo1 → na temat → Mania lekkości
Jeszcze uściślijmy, że Stump 2010 miał albo fabrycznego Talasa 100-120-140 mm albo Floata 130 mm. 120 mm nie jest w tym rowerze profanacją, chociaż nie jest też rozwiązaniem docelowym. Poprawi pewnie zachowanie na podjazdach, ale może pogorszyć na zjazdach - a ideą tego roweru jest jednak bardziej jazda w dół. Co do kierownicy - mi było wygodnie z 58 cm, a pewnie bym się przyzwyczaił i do 30. Ale generalnie rozmawiamy o poprawie zachowania roweru, a tą daje szeroka kierownica. Spróbować nie szkodzi. Nie podejdzie - zrezygnujesz i tyle. -
[projekt od postaw] Specialized sturmjumper elite
Sol odpowiedział kolo1 → na temat → Mania lekkości
Wystarczyć do kierowania pewnie wystarczy, skoro dotychczas wystarczała. Ale różnicę robi szeroka kiera Kup tanią 720 mm i mostek 80-90mm. Spróbuj, najwyżej przytniesz albo docelowo weźmiesz coś lżejszego. -
[projekt od postaw] Specialized sturmjumper elite
Sol odpowiedział kolo1 → na temat → Mania lekkości
Padaka to zapewne myszkujący przód lub lecące w górę koło przy każdym mocniejszym depnięciu. Ta rama jest ok - ale nie jako materiał do lajtowania tylko jako materiał na uniwersalnego ścieżkowca. Krótszy mostek i szersza kiera potrafią wbrew pozorom zmienić bardzo dużo, w tym jeżeli chodzi o podjazdy. Szersza dźwignia ułatwia utrzymanie roweru na torze, zostaje tylko opanowanie podskakującego koła. Tutaj trochę może pomóc obniżenie mostka, ewentualnie widelec o zmiennym skoku (btw 120 mm nie jest w tym rowerze jakąś zbrodnią), a na pewno pomoże praca nad techniką. -
Może uściślijmy: - Radon ma powietrzny amortyzator. RS XC32 występuje w wersji coil i SA, ta druga oznacza Solo Air; - mimo to XC32 jest nadal bazowym amortyzatorem, pozbawionym np. Motion Control czy wzmocnień, które RS nazywa Power Bulge. Po naszemu - może być mniej sztywny niż Recon; - piszę "może", bo czy jest i czy jeździec będzie to odczuwał to inna kwestia. Ale tak czy inaczej Recon to wyższa półka, skoro pieniądz pozwala na wyższą półkę, to czemu nie; - różnice w osprzęcie obu rowerów są niewielkie i to nie on powinien decydować o wyborze; - decydować powinna geometria i przeznaczenie roweru. Cube ma bardziej sportową, Radon bardziej turystyczną; - ale trzeba pamiętać, że Cube ma specyficzne rozwiązanie które zwie się ARG. W skrócie - ma ono zapewnić rowerowi 29 podobną zwrotność jak 26 przy jednoczesnym utrzymaniu wysokiej stabilności. Pomysł podobny do Genesis2 GF/Treka i podobnie zrealizowany, tj. przez montaż widelca z wydłużonym offsetem. To oznacza, że jeżeli w przyszłości najdzie kogoś chęć upgrade, będzie musiał szukać widelca dostosowanego do ARG, a z tym może być problem. Zwykły widelec da się zamontować też, ale czy to oznacza, że rower będzie się nadal tak samo dobrze prowadził - nie wiem, ale niekoniecznie. - tak czy inaczej bardziej podchodzi mi Cube.
-
Nie wiem jak oceniać idealną modulację. Wiem, że mój komplet (i) nie działa zerojedynkowo; (ii) jest podatny na siłę z jaką ściskam klamkę; (iii) umożliwia rozdział siły hamowania od bardzo delikatnej do osadzenia w miejscu, plus ileśtam stopni pomiędzy. Wszystko intuicyjnie i wszystko jednym palcem. Nie bardzo wiem co jest od tego lepsze albo bardziej potrzebne.
-
OMG, skoro świetnie hamują, mają doskonałą modulację i ważą na poziomie hamulców XC - i w dodatku pasują wizualnie - to nie ma się nad czym zastanawiać. Mocy i modulacji nigdy za wiele. Najlepiej poszukać w przecenach na CRC, są wtedy do wyjęcia niemal za połowę ceny, którą w PL śpiewa Gregorio.
-
Nie bardzo rozumiem - wybierasz rower po producencie, a nie po geometrii, dopasowaniu itp.? W tym budżecie sprzęty są porównywalne, żaden nie rozleci się od samego wyścigu, mogą różnić się wyposażeniem i właśnie tym co powinno decydować o wyborze - czyli geometrią. Ale tej nie wybiera się na podstawie opinii innych.
-
Tytuł brzmi "Pokaż swojego 29era". Pokazać można wszędzie i pod różnymi kątami, np. w toalecie (jeżeli ktoś ma odpowiednio dużą). Co nie zmienia faktu, że najfajniejsze fotki to te z pleneru. Pod tym względem rozumiem cmokających na zdjęcia z pokoju, ale nawoływań do wrzucania fotek wyłącznie z terenu - już nie. No ale w sumie każdy ma prawo wypowiedzieć swoje zdanie i tego się trzymajmy.
-
[rower] Jamis Dakota D29 Team lub Mondraker Podium Carbon Pro SL
Sol odpowiedział tomekvolvo240 → na temat → 29er
@tomekvolvo - skoro Jamis z pewnej i zapewne znanej ci ręki (wnioskuję po ilośći detali, które podałeś), to możesz go objechać. Będziesz mógł sam odpowiedzieć czy geo pasuje czy nie. Akurat pod tym względem niczyja opinia nie jest miarodajna poza twoją własną. Z resztą, skoro L Mondrakera okazał się za duży, krótszy Jamis może się okazać trafiony. A skoro w Bikestacji jest do wzięcia nówka w podobnej cenie, to znasz już kierunek. Hai i Canyon też mogą okazać się fajne, ale w takim budżecie odradzam kupowanie w ciemno. -
Easton EA50 Wide http://www.eastoncycling.com/en-us/dirt/components/bars/xc/ea50-xc-649 ewentualnie EA70. Niner faktycznie pojechał z ceną. W tym pieniądzu można już szukać carbonu. EDIT: Stop. EA50 kończy się chyba na 685 mm, zostaje EA70.
-
IMO lepsza 15 na dużej kiszce niż 22 na małej. Jest ok.
-
Daje równo, ma parę fajnych trybów, ino cza pamiętać o podładowywaniu co jakiś czas.
-
Kwestia upodobań, jak kogoś stać, czemu nie. Ale Knog robi imo fajniejsze http://primal.pl/pl/p/KNOG-BLINDER-1-SKULL-USB-black-lampka-rowerowa-TYL/419 E: Mondraker approved, fajna rama, a jeszcze fajniejsza przez to, że w jedynym słusznym kolorze.
-
Klimat rocka wisi w Seattle do dzisiaj. Jak wsiadłem do taryfy, okazało się że kierowca chodził do klasy z Mikiem McCready i oferował podwózkę do baru, gdzie pija brat Hendrixa. Brata niestety nie było, musiałem pić sam ... Aczkolwiek grandż to nie moje klimaty, trochę się z kolegami nabijaliśmy z tych co rok wcześniej biegali w Pyramidach na disco, po czym nagle zjawiali się we flanelach, zaczynali palić i kaszląc twierdzili, że od dawna słuchali ciężkiego. Ta, chyba A-ha czy inne Europe Z tamtych czasów fajne jest to: