Jak z wieloma rzeczami w życiu, nie będziesz wiedział dopóki nie spróbujesz, choć oczywiście możesz sobie cały czas tłumaczyć, że nie warto próbować bo i tak nic z tego nie będzie.
Po prostu mówię, jakie są przepisy i to, że sklep nie ma prawa odmówić takiego zwrotu. Ale ma prawo potrącić za zużycie. W sumie może potrącić i 100%, jeśli trafi się ktoś złośliwy
Parę rzeczy kupionych przez internet już w życiu zwróciłem, choć nigdy nie były nadmiernie zużyte. I nigdy nie było problemów. Sklepy są różne, są takie które walczą o każdy grosz, są takie, które straty na zwrotach mają po prostu uwzględnione w kosztach działalności a obrót jest tak duży, że nie bawią się w pojedynki z każdym klientem. Czasem może być to jeden i ten sam sklep, tylko inny pracownik albo inny okres działalności.