bogus

Sprawdź czy koło jest centralnie i w osi z przodem. Jeśli nie to wtedy można myśleć co dalej. Możliwe, też że szprychy są przeciągnięte na jedną stronę.

Oczywiście że jest boost, wystarczy przeczytać specyfikację Rockridera. "Tylna oś 148 mm x 12 mm. BOOST"

Generalnie w tym "wyścigu" było tyle zmiennych, że ten opis nie jest miarodajny w jakikolwiek sposób. Po pierwsze różni zawodnicy, po drugie inne opony. Pozostaje kwestia przełożeń i doboru linii przejazdu. Nie da się zmierzyć "lepszości" roweru w danej sytuacji poprzez jego cenę i wagę oraz test bez jednakowych parametrów pomiaru.

@MikeSkywalker trzeba mieć bujną wyobraźnię, żeby to zrozumieć

Tak, są długie, ale nie wyglądają jak te Twoje.

Pojawia się pytanie po co to i co to ma na celu? Zęby wyglądają jakby były mocno zmęczone, są za długie i zbyt szpiczaste.

Rockrider na rok 2021 ma ciemniejsze malowanie gdyby coś Pytanie ile i jak Merida była używana. 5300 kosztuje nowa, więc za 4600 to nie jakaś świetna cena.

Ja szejkuję łańcuch od wielkiego dzwona, bo nie widzę specjalnych zalet tego zabiegu. Nie znam syfu, którego nie da się oczyścić tradycyjnymi sposobami - szczotki, szmaty i benzyna. Szejkowanie jedyne co powoduje to usuwanie smaru spod rolek. Pewnie że brud także tam jest, jednak tutaj jest coś za coś.

Rozważałbym z podanych pomiędzy XC500 a XTC SLR 2. Jednak mimo wszystko RR wydaje się dla mnie lepszą opcją z uwagi na amortyzator, Giant ma znów ciekawszą ramę.

Niekoniecznie musi to być korba pod chińskie zębatki. Dla przykładu zębatka do korby Sram NX Eagle kosztuje 50-60 zł, więc naprawdę przyzwoicie, a aluminiowa wersja to koszt około 120 zł.

Takie porównanie nie ma zbytnio sensu. Tu sprawa sprowadza się do tego czy chcesz rower nowy czy używany, z gwarancją czy bez. Nikt bez oględzin używanego roweru nie powie ci co wybrać. Patrząc na suche dane zdecydowanie Gazelle.

Odpowiednie przełożenia to klucz do sukcesu. Kalkulator w dłoń i sprawdzenie czego ci potrzeba.

Wyczyścić i przesmarować zawsze warto. To nic nie kosztuje.

Napęd nie wygląda na szczególnie zużyty. Jeśli są problemy z regulacją to warto zacząć od wymiany linki i pancerza, jak to nie da efektu to można iść w większe koszty i wymieniać kolejne części.

Faktycznie na Ali są te same zęzębatki pod BCD 94 i 96. Ja bym zaryzykował. Zawsze można trochę podrzeźbić. Przy zmianie o 6 zębów konieczny będzie dłuższy łańcuch, potencjalnie kaseta także do wymiany jeśli ma większy przebieg.

Musiałyby być większe otwory, aby dopasować zębatkę do dwóch rozstawów. Wrzuć link co chcesz kupić. XT T780 będzie w pełni kompatybilna z resztą napędu.

Nie wiem jaki masz sprzęt, ale może warto sprawdzić opcję Deore M5100 z kasetą 11-42 i korbą 36-26. Co do przełożeń sam musisz określić zakres i stosunek przełożeń.

Według strony Shimano maksymalna obsługiwana zębatka to 28T, minimalna 14T, więc z większością kaset 8s będzie problem, zwłaszcza że Tourney nie działa dobrze nawet na 6-rzędowej kasecie. https://bike.shimano.com/pl-PL/product/component/tourney-tz500/RD-TZ500-GS.html

Napęd na końcówkę sezonu 2020 i cały 2021.

Dzisiaj dolewka mleczka do opon, do tego zmiana zębatki korby i lekkie poprawki kasety Sram. Kolejny krok - czyszczenie całości, ale to pewnie w weekend.

Zębatka aluminiowa Sram Eagle 34T, czyli odchudzania ciąg dalszy. Zysk około 80g - jutro przekonam się ile dokładnie zyskałem.

Da radę.

@morfeusz1805 taper jak na pewno bardziej przyszłościowy. Do ramy że zwężaną główką włożysz prosty widelec, odwrotnie już są problemy. O 12 kg bym raczej zapomniał, chyba że chcesz wpakować kupę kasy w rower na miasto. W okolicy 12 kg ważą MTB w po 5000-6000 zł a nie ma w nich ani piasty wielobiegowej, ani błotników i pewnie jeszcze trochę innego osprzętu. Ponadto twoja rama raczej będzie sporo cięższa niz w przytoczonych przeze mnie rowerach. Na moje oko jak projekt zmieściłby się w 14 kg to będzie dobry wynik.

1. Akurat taper robi różnicę, a dodatkowo dzisiaj w razie potrzeby masz szeroki wybór amortyzatorów a w przypadku prostej główki nie ma w czym wybierać. 2. Koło 27,5 cała zbudowane jest na obręczy o średnicy 584 mm, natomiast 28 i 29 to 622 mm. Pomijam fakt, że 584 mm nie dają 27,5 cala, podobnie jak 622 to nie 28. Rozmiary kół podawane w calach bardziej obrazują jaka jest zewnętrzna średnica koła z oponą. 3. Napęd z piastą planetarną będzie prawdopodobnie cięższy niż tradycyjne rozwiązanie. 4. Bo w mechanicznych hamulcach wszystko będzie zależało od szczelności pancerzy i tego jak szybko linki przestaną odpowiednio działać. W hydraulice masz układ zamknięty. Ponadto umówmy się, że ostatnie zimy to nie były zimy stulecia, tylko coś na wzór przedłużonej jesieni.

Widzę, że nie czytasz tego co napisali inni i nie starasz się dowiedzieć czegoś na własną rękę. W związku z tym po kolei: 1. Dobra aluminiowa rama też potrafi dobrze tłumić mikronierówności. Sądzę, że laik różnicy nie poczuje między alu a stałą, gdyby zrobić mu ślepy test. 2. Ponadto rower miejski czy trekkingowy o wadze 11-12 kg z błotnikami to wydatek rzędu 8-10 tysięcy PLN. 3. Koło 28 i 29 cali ma taką samą średnicę obręczy, różnica to tylko wysokość opony. 4. Pomiędzy kołami 28 i 27,5 w teorii różnica to tylko pół cała, w praktyce znacznie więcej. 5. Sztywne osie są ok, boost do roweru trekkingowego nie jest konieczny i nawet nie znam sprzętów tego typu z boostem. 6. Taki rower powinien być możliwie prosty i niezawodny, tani w eksploatacji i naprawie. Napęd 3x9 w takim rowerze to nie hańba, a wręcz norma. 7. Hamulce mechaniczne zimą niekoniecznie będą lepsze od hydrauliki.